Dziewczyny a jak wasze plecy? Bo u mnie jakaś masakra. Na szczęście od następnego poniedziałku idę w końcu na zwolnienie. Wczoraj wybrałam się z mężem na dni otwarte do Akpolu,...
rozwiń
Dziewczyny a jak wasze plecy? Bo u mnie jakaś masakra. Na szczęście od następnego poniedziałku idę w końcu na zwolnienie. Wczoraj wybrałam się z mężem na dni otwarte do Akpolu, później jeszcze w parę miejsc, a dzisiaj mimo pięknej pogody cały dzień jestem w domu, bo nie dam rady się ruszać :/ Mi szczególnie doskwiera ból krzyża, dochodzi już do tego, że jak leżę na kanapie to nie mogę wstać bez pomocy męża. Liczę na to że jak już będę na zwolnieniu to mi trochę przejdzie, może w szkole rodzenia dadzą jakieś rady jak można sobie ulżyć :)
zobacz wątek