Odpowiadasz na:

Mnie też lekarz trochę nastraszył, że mooooooże być transfuzja. Przepisał mi żelazo Tardyferon 1xdziennie, ładnie biorę codziennie W przyszłym tygodniu robię badania. Mam nadzieję, że trochę... rozwiń

Mnie też lekarz trochę nastraszył, że mooooooże być transfuzja. Przepisał mi żelazo Tardyferon 1xdziennie, ładnie biorę codziennie W przyszłym tygodniu robię badania. Mam nadzieję, że trochę podskoczy.

Chciałam z innej beczki zapytać.
Napięty, twardy, ciągnący brzuch (a później dochodzi ból i ciągniecie pleców, na wysokości lędźwi). Nie mylić ze skurczami, gdyż to permanentny stan (czyli od 3 dni) tzn wcześniej było tak, że jak był taki napięty, to się kładłam na chwilę z nogami do góry i pomagało. Byłam wczoraj na wizycie u gin (ale nie mój) no i wszystko jest ok. Jednak dziwne jest to, że leżałam na płasko (na plecach) podczas usg i brzuch robił się miękki, jak tylko usiadłam albo wstałam twardy jak kamlot. Lekarz powiedział, że mam brać nospe max do 4 tabletek dziennie plus jakoś dużo nie łazić, raczej poleżeć (nie jestem w stanie leżeć na plecach dłużej niż 10 minut, a na boku brzuch też się robi twardy). Jeśli brzuch dalej będzie twardy to jechać do szpitala. Tak mnie zakręcił, że teraz już nie wiem. W jednej jedynej pozycji jest miękki, no i chyba nospa nie działa, skoro jak siedzę i wstaję to on się napina.
Nie wiem czy jest to jasne co napisałam :) Ale może któraś z Was też ma podobnie lub miała i wie czy się martwić czy nie. Dajcie proszę znać, bo internety głównie mówią że napinanie brzucha- to skurcz B-H, ale w moim przypadku to nie jest to na 100%.

zobacz wątek
7 lat temu
oposik

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry