Widok
mamy listopadowo- grudniowe cz 3
Listopad
Gagata 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 22.11
Dimis 19/22.11
Grudzień
cytrynowa 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 12.12
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
zgodnie z sugestią prosze nowy wątek :)
Gagata 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 22.11
Dimis 19/22.11
Grudzień
cytrynowa 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 12.12
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
zgodnie z sugestią prosze nowy wątek :)
Listopad
Gagata 8.11
Gosia9 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 22.11
Dimis 19/22.11
Grudzień
cytrynowa 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 12.12
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
Dopisałam się :)
Gagata 8.11
Gosia9 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 22.11
Dimis 19/22.11
Grudzień
cytrynowa 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 12.12
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
Dopisałam się :)
Hej,
mój lekarz NFZ dał co prawda skierowanie na badania, ale się śmiałam że wersja oszczędna (na 6 badań) prywatnie dostałam jeszcze 5 do zrobienia. Czyli i tak około 180 zł. dodatkowo musiałam wydać.
Co do USG genetycznego również odmienne zdania lekarzy:
-NFZ - badanie niepotrzebne i zbędne, na NFZ ewent. jeśli byłaby powyżej 35 roku życia (mam 28 lat).
-Prywatny - USG genetyczne konieczne bo pozwala ocenić m.in już wykształcone narządy plus wiadome kwestie. Co do pappa początkowo zachęcała, ale wspólnie po USG stwierdziłyśmy, że nie są niezbędne.
Ja zgadzam się w 100% w moim lekarzem prywatnym wiec i zrobiłam dodatkowe badania i USG genetyczne i zrezygnowałam z PAPPA ;)
mój lekarz NFZ dał co prawda skierowanie na badania, ale się śmiałam że wersja oszczędna (na 6 badań) prywatnie dostałam jeszcze 5 do zrobienia. Czyli i tak około 180 zł. dodatkowo musiałam wydać.
Co do USG genetycznego również odmienne zdania lekarzy:
-NFZ - badanie niepotrzebne i zbędne, na NFZ ewent. jeśli byłaby powyżej 35 roku życia (mam 28 lat).
-Prywatny - USG genetyczne konieczne bo pozwala ocenić m.in już wykształcone narządy plus wiadome kwestie. Co do pappa początkowo zachęcała, ale wspólnie po USG stwierdziłyśmy, że nie są niezbędne.
Ja zgadzam się w 100% w moim lekarzem prywatnym wiec i zrobiłam dodatkowe badania i USG genetyczne i zrezygnowałam z PAPPA ;)
Ja chodzę na NFZ i na wszystkie badania dostaję skierowanie (za wyjątkiem oznaczenia grupy krwi tu lekarz powiedział że nie może mi wystawić takiego skierowania).... Mam pytanie do dziewczyn które są już po usg genetycznym. Czy którejś z Was lekarz na tym usg powiedział może już płeć dziecka. Ja mam to usg za tydzień i jestem bardzo ciekawa czy już lekarz coś powie bo w pierwszej ciąży dopiero na usg połówkowym dowiedziałam się kto siedzi w brzuchu ;-)
No właśnie, powiedziała Ci ,że na NFZ będą bezpłatnie i wtedy Ci dała tak? A ja co mogę zrobić skoro chodzę do lekarza na NFZ a on nie wypisał mi tych badań, bo twierdzi, że nie może, a teraz doczytałam, że należy mi się to jak psu buda! http://www.ciazowy.pl/artykul,bezplatne-badania-dla-ciezarnych-co-gwarantuje-nfz,2689,1.html
straszyć, prosić, żenada!
Ja teraz się jeszcze nie dowiedziałam płci, a jestem w 13tyg., a szkoda bo myślałam, że się uda:)
straszyć, prosić, żenada!
Ja teraz się jeszcze nie dowiedziałam płci, a jestem w 13tyg., a szkoda bo myślałam, że się uda:)
Ja jestem w 19 tc i nadal nie znam płci. Spokojnie!!! :)
A co do badań na NFZ to domagaj się, a jeżeli będzie uparty lekarz to idz do innego.
Ja chodzę do Starmedica w Gdyni, może uda się na nfz jeszcze? Panie w recepcji są bardzo miłe i na pewno odpowiedzą na wszystkie pytania.
http://starmedica.pl/gdynia/ginekolog/
A co do badań na NFZ to domagaj się, a jeżeli będzie uparty lekarz to idz do innego.
Ja chodzę do Starmedica w Gdyni, może uda się na nfz jeszcze? Panie w recepcji są bardzo miłe i na pewno odpowiedzą na wszystkie pytania.
http://starmedica.pl/gdynia/ginekolog/
test Pappa mozna zrobic na NFZ jesli występują odpowiednie ku temu przeslanki, czyli wiek 35 lat i wiecej, min. 3 poronienia, wady genetyczne w najblizszej rodzinie, te wskazania akurat pamietam bo mnie dotyczą
hejka
Anesia na genetycznym lekarz powiedział mi, ze prawdopodobnie jest chłopak.
na nfz dostałam skierowanie na badania:
mocz, morfologia
glukoza
tsh
toxo igm
wr
hbs hcv hiv
grupa krwi
Na każdej kolejnej wizycie dostaję skierowania na mocz i morfologię
Sama musiałam zrobić cytomegalię i ft4.
Victoria wg mnie najtaniej jest w diagnostyce.
Mi prywatny mowił, że mogę zrobić test pappa, ale przesłanej nie ma. takze nie robiłąm. A lekarz na nfz mówi, ze na takie usg jak genetyczne czy połowkowe muszę iść prywatnie bo jej sprzęt jest za słaby.
Anesia na genetycznym lekarz powiedział mi, ze prawdopodobnie jest chłopak.
na nfz dostałam skierowanie na badania:
mocz, morfologia
glukoza
tsh
toxo igm
wr
hbs hcv hiv
grupa krwi
Na każdej kolejnej wizycie dostaję skierowania na mocz i morfologię
Sama musiałam zrobić cytomegalię i ft4.
Victoria wg mnie najtaniej jest w diagnostyce.
Mi prywatny mowił, że mogę zrobić test pappa, ale przesłanej nie ma. takze nie robiłąm. A lekarz na nfz mówi, ze na takie usg jak genetyczne czy połowkowe muszę iść prywatnie bo jej sprzęt jest za słaby.
Co lekarz to inny, myślę że to głównie zalezy od samego lekarza, jego podejścia do pacjetnek, z nfz ciężko znaleśc kogoś dobrego... chyba że ten sam lekarz przyjmuje już u siebie w prywatnym gabinecie ;-)
Ja w pierwszej ciąży na usg genetycznym w 12tyg poznałam płeć, teraz akurat wypada mi to usg na przełomie 13/14 tyg wiec mam nadzieje pozać płeć, mam jeszcze wczesniej wizytę z nfz ale tam jakos sie nie napalam że coś mi powie, ma gorszy sprzęt...
Ja w pierwszej ciąży na usg genetycznym w 12tyg poznałam płeć, teraz akurat wypada mi to usg na przełomie 13/14 tyg wiec mam nadzieje pozać płeć, mam jeszcze wczesniej wizytę z nfz ale tam jakos sie nie napalam że coś mi powie, ma gorszy sprzęt...
Hej w nowym wątku...
Zdziwiłam sie dziewczyny bo jak dostałam zalecenia na badania toxo to tylko płatnie,podzwoniłam po innych lekarzach to położne przez tel mi powiedziały że też płatnie a Wy mi tu piszecie że lekarz wypisze skierowanie....Koleżanki też mówiły że płaciły.żenada z tymi lekarzami...jeden da a inny nie!!!!
teraz wizyte dopiero mam 17.07 co 5tyg wizyta...ach co lekarz to inne zasady.W poprzedniej ciąży chodziłam co 3-4 tyg..
Zdziwiłam sie dziewczyny bo jak dostałam zalecenia na badania toxo to tylko płatnie,podzwoniłam po innych lekarzach to położne przez tel mi powiedziały że też płatnie a Wy mi tu piszecie że lekarz wypisze skierowanie....Koleżanki też mówiły że płaciły.żenada z tymi lekarzami...jeden da a inny nie!!!!
teraz wizyte dopiero mam 17.07 co 5tyg wizyta...ach co lekarz to inne zasady.W poprzedniej ciąży chodziłam co 3-4 tyg..
Ja chodzę na fundusz do NCM na Oruni do dr Winiarczyk-Sapieżyńska. Na pierwszej wizycie dostałam skierowanie na badania 15 pozycji:
-morfologia
-mocz
-hiv
-różyczka igm
-różyczka igg
-cytomegalia igm
-cytomegalia igg
-toxo igm
-toxo igg
-antygen HBs
-WR
-tsh
-ft4
-HCV
-glukoza
Kiedy byłam na genetycznym dostałam badanie na morfologię i mocz, powiedziałam że musiałam iść prywatnie do endokrynologa bo nie ma szans na fundusz i zapytałam czy mogłaby wystawić ponownie na tsh i ft4 bo muszę na kolejną wizytę tam zanieść i bez problemu wystawiła skierowanie na badania.
Co do usg to byłam dokładnie 12t 4d i pani doktor powiedziała że jest dziewczynka, teraz idę 11.06 i mam nadzieję że potwierdzi płeć :)
Poprzednie ciąże chodziłam do dr Klimaszewskiego i o płci dowiadywałam się po 20tyg.
-morfologia
-mocz
-hiv
-różyczka igm
-różyczka igg
-cytomegalia igm
-cytomegalia igg
-toxo igm
-toxo igg
-antygen HBs
-WR
-tsh
-ft4
-HCV
-glukoza
Kiedy byłam na genetycznym dostałam badanie na morfologię i mocz, powiedziałam że musiałam iść prywatnie do endokrynologa bo nie ma szans na fundusz i zapytałam czy mogłaby wystawić ponownie na tsh i ft4 bo muszę na kolejną wizytę tam zanieść i bez problemu wystawiła skierowanie na badania.
Co do usg to byłam dokładnie 12t 4d i pani doktor powiedziała że jest dziewczynka, teraz idę 11.06 i mam nadzieję że potwierdzi płeć :)
Poprzednie ciąże chodziłam do dr Klimaszewskiego i o płci dowiadywałam się po 20tyg.
Gosia9 witamy:)
Ja te jeszcze nie znam płci, a to już 18 tydzień leci:)
Ale może już niedługo:) Tak troszkę nie mogę się doczekać, bo chciałabym już wiedzieć czy mówię do chłopca czy dziewczynki:)
Tak apropo poszłam dziś na spacer popołudniem w stronę Chyloni i widziałam 3 kobietki w ciąży:) może któraś z Was tam zawitała?
Ja te jeszcze nie znam płci, a to już 18 tydzień leci:)
Ale może już niedługo:) Tak troszkę nie mogę się doczekać, bo chciałabym już wiedzieć czy mówię do chłopca czy dziewczynki:)
Tak apropo poszłam dziś na spacer popołudniem w stronę Chyloni i widziałam 3 kobietki w ciąży:) może któraś z Was tam zawitała?
Czyli chyba wszystko zależy od lekarza z tymi skierowaniami a uważam że kobiety w ciąży powinny być traktowane wyjątkowo i nie powinno być takich problemów... No mam nadzieję że coś mi lekarz powie na usg genetycznym (jestem strasznie ciekawa bo w domu mam chłopca to teraz przydałaby się dziewuszka:-) a będzie to 13 tydzień więc jak piszecie jest jakaś nadzieja ;-)...chociaż idę do dr knutowskiego a on jak się przychodzi do niego ze skierowaniem to nie jest zbyt wylewny :-/
Niektóre maluchy pokazuja bez problemu co maja miedzy nozkami
Ja w pierwszej ciąży wiedzialam juz w 12 tyg na genetycznym
A teraz "niby"facecik ale bez przekonania
Teraz juz w 20 tyg pójdę najpierw do swojego gina
A tydz później na 4d to mam nadzieje juz dokładnie określić :)
Narazie dalej śrubek jest śrubka :)
Ja w pierwszej ciąży wiedzialam juz w 12 tyg na genetycznym
A teraz "niby"facecik ale bez przekonania
Teraz juz w 20 tyg pójdę najpierw do swojego gina
A tydz później na 4d to mam nadzieje juz dokładnie określić :)
Narazie dalej śrubek jest śrubka :)
No właśnie, apropo badań już wiem dlaczego nie dał mi skierowania na te badania, ale najpierw pochwalę się bo jestem świeżo po wizycie, że na 90% będzie dziewczynka:)))))) wszystkie pomiary ponownie super, więc szaleję bo mamy chłopca i chcieliśmy dziewczynkę, chyba już się nic nie zmieni:)
Inka, nie zawsze da się wszystko pomierzyć od razu, nie denerwuj się, ja też czekałam 3 tygodnie chyba na nast. badanie, bo nie dało rady zmierzyć wszystkiego za 1 razem, spokojnie!
No ale co do badań, to powód prozaiczny, w WCO nie mają po prostu tych badań w wykazie, bo to onkologia.....Powiedział, że dałby bez problemu, ale proponował iść do innego na NFZ nawet dla samych badań, więc tak zrobię, ale co lekarzowi powiedzieć jak pójdę do niego 1 raz a jestem już w 14 tyg....Dzień dobry, pakiet badań bez badania poproszę heh:))) ??
Inka, nie zawsze da się wszystko pomierzyć od razu, nie denerwuj się, ja też czekałam 3 tygodnie chyba na nast. badanie, bo nie dało rady zmierzyć wszystkiego za 1 razem, spokojnie!
No ale co do badań, to powód prozaiczny, w WCO nie mają po prostu tych badań w wykazie, bo to onkologia.....Powiedział, że dałby bez problemu, ale proponował iść do innego na NFZ nawet dla samych badań, więc tak zrobię, ale co lekarzowi powiedzieć jak pójdę do niego 1 raz a jestem już w 14 tyg....Dzień dobry, pakiet badań bez badania poproszę heh:))) ??
hejo
to życzę dziewczynek, tym, które ich pragną :)
Ja po raz pierwszy jestem calkowicie pozbawiona oczekiwań co do płci; mam i coreczki i synka, taka moja pełnia :)
Ale chcialoby się już wiedzieć, spersonalizować jakoś to dziecko w brzuchu, nadać mu imię... :)
Ja dopiero na polowkowym sie dowiem czyli kiedy skonczy sie czerwiec, tradycyjnie idę na to badanie do dr Doeringa. Coraz ciasniej nam w tym jego gabinecie ;)
to życzę dziewczynek, tym, które ich pragną :)
Ja po raz pierwszy jestem calkowicie pozbawiona oczekiwań co do płci; mam i coreczki i synka, taka moja pełnia :)
Ale chcialoby się już wiedzieć, spersonalizować jakoś to dziecko w brzuchu, nadać mu imię... :)
Ja dopiero na polowkowym sie dowiem czyli kiedy skonczy sie czerwiec, tradycyjnie idę na to badanie do dr Doeringa. Coraz ciasniej nam w tym jego gabinecie ;)
Victoria gratulacje dziewczynki;)
Mi też chodzi po głowie dziewczynka, ale wiadomo priorytet to zdrowie maluszka.
Liczę, że dowiem się 24.06, bo na genetyczne tak się kręciło maleństwo że nie było szans.
U mnie przeziębienia ciąg dalszy ale już przy pomocy zwolnienia od pracy i leków więc liczę na szybkie ozdrowienie:)
Mi też chodzi po głowie dziewczynka, ale wiadomo priorytet to zdrowie maluszka.
Liczę, że dowiem się 24.06, bo na genetyczne tak się kręciło maleństwo że nie było szans.
U mnie przeziębienia ciąg dalszy ale już przy pomocy zwolnienia od pracy i leków więc liczę na szybkie ozdrowienie:)
Victoria Ja też jestem bardzo nerwowa w tej ciąży (nawet wieszanie prania mnie denerwuje albo krojenie warzyw w kostkę do zupy :-), nic mi się nie chce no i mdłości, których nie zaznałam w pierwszej ciąży...więc może też Nam się dziewczę udało ;-)...ach teraz będę się nastawiać ;-)... tak w sumie jak będzie taki fajny chłopak jak ten mój pierwszy to też będzie oki :-)
Gagata, nie, nie jestem pod jego stałą opieką, ale w kazdej ciaży bylam u niego na polowkowym i bardzo sobie chwalę. Za każdym razem możemy pogadać, pożartować, opowiada rożne historie - zresztą jak sie raz u niego było, to on ma wszystko w swoim komputerku ;)
No ale przede wszystkim jest bardzo dokładny a jednocześnie zdecydowany w swoich diagnozach co daje (przynajmniej mi) poczucie pewności, że jak powiedział tak jest. Zeszlym razem to byliśmy juz z dwojka dzieci, z ktorych jedno ciagle w ruchu ale slowa nie powiedzial - jeszcze im pokazywał gdzie ich braciszek ma siusiaka dokladnie, gdzie rączki, nóżki itd.
No ale przede wszystkim jest bardzo dokładny a jednocześnie zdecydowany w swoich diagnozach co daje (przynajmniej mi) poczucie pewności, że jak powiedział tak jest. Zeszlym razem to byliśmy juz z dwojka dzieci, z ktorych jedno ciagle w ruchu ale slowa nie powiedzial - jeszcze im pokazywał gdzie ich braciszek ma siusiaka dokladnie, gdzie rączki, nóżki itd.
Fajnie, że znacie już płeć:) może i ja się za dwa tygodnie dowiem:) mam córkę ale teraz też bym chciała dziewczynkę:P mąż pewnie po cichu liczy na chłopaka :) ogólnie co będzie to będzie, byle zdrowe:)
dzisiaj dziwnie brzuch mnie boli:( chyba maleństwo odwdzięcza się za wczoraj, że tak go męczyliśmy :P
dzisiaj dziwnie brzuch mnie boli:( chyba maleństwo odwdzięcza się za wczoraj, że tak go męczyliśmy :P
gratki dla mam, które wiedzą, kto u nich mieszka. oj same dziewczynki sie szykują...ciekawe czy ten mój chłopak nie zamieni się w dziewczynkę, jakoś wpadła mi w głowę myśl, ze będę miała parke.
jakoś dzisiaj zmęczona jestem, ale i tak uwielniam lato. I znów będę miała zwiększony euthyrox bo spadło mi ft4

jakoś dzisiaj zmęczona jestem, ale i tak uwielniam lato. I znów będę miała zwiększony euthyrox bo spadło mi ft4


Mariolka, ja dwie ciąze bylam na Clexanie, niejako "na zaś" ponieważ nikt sie nie kwapil by wyslać mnie na badania potwierdzajace lub wykluczajace rzekomy zespol antyfosfolipidowy. Więc bralam te zastrzyki "na wszelki wypadek". Tym razem powiedzialam "dość" bo nie chcę skonczyć z osteoporozą w wieku 40 lat a i wątrobę mam pelną zwapnien (acard) i tak dlugo łaziłam po lekarzach aż w końcu hematolog dał mi skierowanie na przeciwciala i cos tam jeszcze, nie mam tego zespolu i od początku o tym wiedzialam bo inaczej nie udałoby mi sie donosić pierwszej corki, ale przecież lekarza nie przegadasz...
oj tak najgorzej się na coś nastawić, wtdy człowiek czuje sie taki rozczarowany...
to tak jak my sie nastawiamy że już szybko poznamy płeć a tu maleństwo nie chce sie pokazać i cóż zrobić... ;-)
ja idę w piątek ( Piątek 13tego) strach się bać! ;-)
też już sie nastawiłam i nie moge sie doczekać aż zobaczę fasolkę więc wiem co czujesz...
mnie tez coś pobolewa brzuch i mam dziwne wrażenie jakby troszkę robił się twardy... miałyście tak?
to tak jak my sie nastawiamy że już szybko poznamy płeć a tu maleństwo nie chce sie pokazać i cóż zrobić... ;-)
ja idę w piątek ( Piątek 13tego) strach się bać! ;-)
też już sie nastawiłam i nie moge sie doczekać aż zobaczę fasolkę więc wiem co czujesz...
mnie tez coś pobolewa brzuch i mam dziwne wrażenie jakby troszkę robił się twardy... miałyście tak?
styczniówka współczuje - ja jestem zła jak osa jak się nastawię, a potem klops;/
Ja nie nastawiałam się, że na USG genetycznym poznam płeć, ale 23.06 już bym coś chciała się dowiedzieć:)
Co do pobolewania brzucha są takie dni że zdarza mi się że brzuch troszkę pobolewa - ale zazwyczaj ma to miejsce jak coś zjem (nieodpowiedniego) albo za duzo pochodzę - poleż, odpocznij - na pewno minie:)
Ja nie nastawiałam się, że na USG genetycznym poznam płeć, ale 23.06 już bym coś chciała się dowiedzieć:)
Co do pobolewania brzucha są takie dni że zdarza mi się że brzuch troszkę pobolewa - ale zazwyczaj ma to miejsce jak coś zjem (nieodpowiedniego) albo za duzo pochodzę - poleż, odpocznij - na pewno minie:)
witam się i ja w nowym wątku :)
u nas wizyta we wtorek i mam nadzieję, że Dzidziuś się ujawni hehe jeśli chodzi o badania to mój gin przyjmuje tylko prywatnie ale na badania ma możliwość kierować na fundusz i za cały pakiet tych wszytskich toxo, hiv, glukozy, tsh itd zapłaciłam całe 40zł :D Pewnie było jakieś jedno badanie, którego fundusz nie obejmował :)
u nas wizyta we wtorek i mam nadzieję, że Dzidziuś się ujawni hehe jeśli chodzi o badania to mój gin przyjmuje tylko prywatnie ale na badania ma możliwość kierować na fundusz i za cały pakiet tych wszytskich toxo, hiv, glukozy, tsh itd zapłaciłam całe 40zł :D Pewnie było jakieś jedno badanie, którego fundusz nie obejmował :)
Nas dziś naszło na drożdżówkę z truskawkami i z dużą ilością kruszonki.. niestety wylądowała w koszu bo sie nie upiekła była surowa coś sie stało z kruszonką ktora spłynęła i owoce puściły sok.. ogólnie masakra :(
Jutro zrobie jeszcze raz ;-)
U mnie waga stoi w miejscu ( 49kg) ale czuje ze to juz kwestia czasu bo mam apetycik.... szczegolnie na słodkie...
Z natury jestem b drobna i szczupła wiec od razu bedzie widać kilogramy...

Jutro zrobie jeszcze raz ;-)
U mnie waga stoi w miejscu ( 49kg) ale czuje ze to juz kwestia czasu bo mam apetycik.... szczegolnie na słodkie...
Z natury jestem b drobna i szczupła wiec od razu bedzie widać kilogramy...


u mnie zaraz koniec 15 tygodnia a waga ani drgnęla, ciągle 50 na liczniku choć jem sporo, ale zajrzalam w kartę poprzedniej ciąży to skoczylo po 16 tygodniu więc liczę, że będzie podobnie
cieszę się, że u Was wszystko ok po badaniach, ale nie mogło być inaczej :)
cieszę się, że u Was wszystko ok po badaniach, ale nie mogło być inaczej :)
heh dobre, dobre z tymi ciastami, ale zupełnie nieprawdziwe ;)
Po wczorajszym rozczarowaniu stwierdziłam że nie wytrzymam kolejnego tygodnia i dzisiaj umówiłam się na wizytę u doktora Doeringa. Maleństwo było pięknie ułożone i pierwsze co lekarz zobaczył to krocze naszej kruszynki :D A buźkę zasłaniała rączkami jakby się wstydziła że ktoś ja podgląda :D
Nie było żadnych wątpliwości że to dziewczynka tak więc moja pani doktor miała rację i w 13 tyg widziała że to dziewczynka. Ale się cieszę :)
Z małą wszystko dobrze, wszystko pomierzone, sprawdzone, serduszko prawidłowo bije, narządy prawidłowe w normie, przepływy w normie. Byłam na normalnej wizycie z usg 2D, lekarz miły, uprzejmy. Pokazał mi małą w 3D.
Nie było żadnych wątpliwości że to dziewczynka tak więc moja pani doktor miała rację i w 13 tyg widziała że to dziewczynka. Ale się cieszę :)
Z małą wszystko dobrze, wszystko pomierzone, sprawdzone, serduszko prawidłowo bije, narządy prawidłowe w normie, przepływy w normie. Byłam na normalnej wizycie z usg 2D, lekarz miły, uprzejmy. Pokazał mi małą w 3D.
No styczniowka, skoro Doering widzial dziewczynkę, to juz można różowe sweterki kupowac - super, ja też bym nie wytrzymala w takiej sytuacji :D
A jak Twoi wszyscy mężczyźni na wieść o siostrze i corce?
A jak Twoi wszyscy mężczyźni na wieść o siostrze i corce?
niewiarygodne! Same dziewczynki !
Coś czuje że ja się wylamie, wszyscy mi wmawiają że bedzie chłopak że az zaczynam w to wierzyć ;p
Jutro ide do lekarza ale nie nastawiam się, mam nadzieję ze 23.06 poznam płeć... no chyba że już rzeczywiście coś wyraźnie widać bo nie wiem czy ten lekarz z nfz ma dobry sprzęt... z tego co wiem to chyba nie ma 3d, to znaczy ze nie ma szans poznać płeć?
Nie wiem też czy to nie za wcześnie, bo u mnie jakoś zaczął się 12 tydzień...
Coś czuje że ja się wylamie, wszyscy mi wmawiają że bedzie chłopak że az zaczynam w to wierzyć ;p
Jutro ide do lekarza ale nie nastawiam się, mam nadzieję ze 23.06 poznam płeć... no chyba że już rzeczywiście coś wyraźnie widać bo nie wiem czy ten lekarz z nfz ma dobry sprzęt... z tego co wiem to chyba nie ma 3d, to znaczy ze nie ma szans poznać płeć?
Nie wiem też czy to nie za wcześnie, bo u mnie jakoś zaczął się 12 tydzień...
Ale zazdroszczę tym co wiedzą już co będą miały ;-)...ja już nie mogę się doczekać kiedy się dowiem (we wtorek usg genetyczne więc może coś???)...w pierwszej ciąży było mi obojętne a teraz cały czas myślę kto tam w brzuchu siedzi :-). A z tym gotowaniem to chyba jest coś na rzeczy bo ja też jakoś mało smacznie gotuję jak w ciążę zaszłam :-).... U mnie jak narazie jakiś kilogram na plusie...mam nadzieję przytyć tak jak w pierwszej ciąży około 8 kg co by nie trzebabyło za dużo potem zrzucać ;-)
No to fajnie, że dziewczyny górą!:)))))) Girl power!!!!
Super, że Wam na badaniach wszystko dobrze powychodziło, od razu czuć ulgę nie? Wiem sama po sobie, jakbym balon przebiła, takie uff:))
Ja aż nie wierzę ile ważę, wstyd się przyznać, ale koleżanka aż szoku doznała i dziwiła się, gdzie te kg mam, bo w ogóle nie widać....nie że przytyłam w ciąży, ale ja cały czas tak wyglądam, należę raczej do tych standardowych, jestem ubita i trochę mięśni też jest z racji uprawianego kiedyś sportu, więc chyba jest dobrze, bo mówią że ciąża mi służy:))
Ja zaczynam smarować brzuchol kremem Palmers (nie balsamem) przeciw rozstępom, właśnie zamówiłam, podobno b.dobry. W poprzedniej nie miałam rozstępów, liczę że teraz też mi się upiecze:)
Super, że Wam na badaniach wszystko dobrze powychodziło, od razu czuć ulgę nie? Wiem sama po sobie, jakbym balon przebiła, takie uff:))
Ja aż nie wierzę ile ważę, wstyd się przyznać, ale koleżanka aż szoku doznała i dziwiła się, gdzie te kg mam, bo w ogóle nie widać....nie że przytyłam w ciąży, ale ja cały czas tak wyglądam, należę raczej do tych standardowych, jestem ubita i trochę mięśni też jest z racji uprawianego kiedyś sportu, więc chyba jest dobrze, bo mówią że ciąża mi służy:))
Ja zaczynam smarować brzuchol kremem Palmers (nie balsamem) przeciw rozstępom, właśnie zamówiłam, podobno b.dobry. W poprzedniej nie miałam rozstępów, liczę że teraz też mi się upiecze:)
Ja słyszałam, że można i że ma coraz większe powodzenie.
Tu masz jeden z artykułów na ten temat:
http://kolagendlakobiet.pl/kolagen-narozstepy-w-ciazy/
Tu masz jeden z artykułów na ten temat:
http://kolagendlakobiet.pl/kolagen-narozstepy-w-ciazy/
jak bylam dzis o 9 out to bylo bardzo cieplo, ale tak parnie, nieprzyjemnie, no i ten deszcz co pol godziny...
Ja sobie myslę jak bardzo bym chciala znac plec zeby imię nadac a zupelnie zapomnialam, ze nie ma juz zadnych imion, ktore by podobaly sie nam wszystkim :/ i to calkiem serio... nasze na razie najmlodsze dziecko 2 dni od urodzenia czekalo az mu imie damy ;)
no nie ma takiego i co zrobic....
przepraszam za brak polskich znakow ale synek mi alta zepsul i wciska sie tylko co ktores klikniecie ;)
Ja sobie myslę jak bardzo bym chciala znac plec zeby imię nadac a zupelnie zapomnialam, ze nie ma juz zadnych imion, ktore by podobaly sie nam wszystkim :/ i to calkiem serio... nasze na razie najmlodsze dziecko 2 dni od urodzenia czekalo az mu imie damy ;)
no nie ma takiego i co zrobic....
przepraszam za brak polskich znakow ale synek mi alta zepsul i wciska sie tylko co ktores klikniecie ;)
Ja sie zastanawiałam na Polą, ale moja bratowa mi je ukradła - rodzi wcześniej ech i tak słabo trochę dwie Pole w rodzinie, a nie chcę Oliwek, Julek itp.- bez urazy dla nosicielek tych imion:)) Uważam że jest ich po prostu za dużo..
A swoją drogą nie da się nadać takiego imienia, co by wszystkim odpowiadało....a jakie macie propozycje dla swoich dziewczynek??Może ja jakieś ukradnę;)))
A swoją drogą nie da się nadać takiego imienia, co by wszystkim odpowiadało....a jakie macie propozycje dla swoich dziewczynek??Może ja jakieś ukradnę;)))
u mnie zawsze takie imiona cieplo wywolują jak Małgosia, Zosia, Helenka, Marysia...
ah dziewczyny wczoraj przeżyłam straszny wieczór mega ból w klatce piersiowej i nie mogłam oddychać, na pogotowiu dostałam diagnozę niedokrwienie serca i skierowanie do szpitala z podejrzeniem zawału. Oczywiście w szpitalu stwierdzili ze co oni mogą jak jestem w ciąży, tylko paracetamol, chyba dostałam dużą dawkę bo przestało boleć, wyniki badań niby wyszły dobrze, zostałam odesłana do domu, a teraz się martwię czy nie będzie powtórki z rozrywki..
Juditt jak teraz się czujesz? zawał? nawet nie chce wiedzieć co przeżywasz... Trzymaj sie dzielnie i zdrowo!
Ja mam Zosie, jeśli będzie dziewczynka to bedzie Hania, Helenka albo Ola :) Dla chłopaka Jaś albo Franek:)
zawsze mi się Zosia podobało, jak byłam w pierwszej ciąży bardzo cieszyłam się na wieść o dziewczynce, bo miałam TO imię wymarzone:) JUż na sali poporodowej zaczęłam się zastanawiać nad zmianą imienia, ponieważ Zosiek pojawiło się dużo:( Jednak zostaliśmy przy pierwszym typie i teraz absolutnie nie żałuję, moja Zosia jest taka jedna jedyna:)
Ja mam Zosie, jeśli będzie dziewczynka to bedzie Hania, Helenka albo Ola :) Dla chłopaka Jaś albo Franek:)
zawsze mi się Zosia podobało, jak byłam w pierwszej ciąży bardzo cieszyłam się na wieść o dziewczynce, bo miałam TO imię wymarzone:) JUż na sali poporodowej zaczęłam się zastanawiać nad zmianą imienia, ponieważ Zosiek pojawiło się dużo:( Jednak zostaliśmy przy pierwszym typie i teraz absolutnie nie żałuję, moja Zosia jest taka jedna jedyna:)
Co do imienia to niestety nie pomogę bo będzie u nas Oliwka ;)
A chłopcy to Kuba, Wojtek i Filip rezerwowo było Dawid ale tak bez przekonania ;)
JA miałam podobne bóle klatki piersiowej, ale u mnie to było kiedy miałam mega zgagę, moja mama ma tak samo. Dosłownie brak oddechu, ścisk w klatce piersiowej, wysokie ciśnienie i ból. Kilka razy tak mi sie zdarzyło. A zawał to chyba więcej badań by musieli zrobić przede wszystkim ekg.
A chłopcy to Kuba, Wojtek i Filip rezerwowo było Dawid ale tak bez przekonania ;)
JA miałam podobne bóle klatki piersiowej, ale u mnie to było kiedy miałam mega zgagę, moja mama ma tak samo. Dosłownie brak oddechu, ścisk w klatce piersiowej, wysokie ciśnienie i ból. Kilka razy tak mi sie zdarzyło. A zawał to chyba więcej badań by musieli zrobić przede wszystkim ekg.
Juditt ale gdyby zawal mial byc czy cos poważnego, to by Cie nie puscili do domu, no way! A moze to nerwobóle? W każdym razie stres miałaś niezly... oby sie nie powtarzało już...
u nas przy synku mieliśmy względnie takie typy; Kuba, Jaś i Krzyś...
u nas przy synku mieliśmy względnie takie typy; Kuba, Jaś i Krzyś...
Też mi się wydaję że gdyby był to zawał to by więcej badań porobili i tak szybko z pogotowia nie wypuścili...ale co się stresu najadłaś to Twoje.... My pewnie znowu będziemy mieli problem z imieniem i dla chłopca i dla dziewczynki...przy pierwszej ciąży podobało mi się strasznie Jakub i Alicja...ostatecznie z Jakuba zrobił się Oliwier a Alicja mi obrzydła bo jakoś się ich dużo zrobiło ;-)...jak będziemy wiedzieli co będzie to pomyślimy :-)
Juditt strasznie współczuje - ale ja bym poszukała drugiej opinii/przebadała się - bo faktycznie może to nerwobóle a cię nastraszyli niepotrzebnie/troszkę na wyrost. Dbaj o siebie:*
Co do imion - gdyby dziewczynka to: Idalia, Oliwia, Liliana, Małgosia - to moje pomysły na teraz. Chłopca zawsze chciałam Szymona, ale moja bratowa rodzi w lipcu i ukradnie mi to imię:)
Ale jeszcze pewnie poprzeglądam kalendarze i coś nowego mi wpadnie:)
Co do imion - gdyby dziewczynka to: Idalia, Oliwia, Liliana, Małgosia - to moje pomysły na teraz. Chłopca zawsze chciałam Szymona, ale moja bratowa rodzi w lipcu i ukradnie mi to imię:)
Ale jeszcze pewnie poprzeglądam kalendarze i coś nowego mi wpadnie:)
My też mamy problem z imieniem ;) Synek ma na imię Tymoteusz, dla drugiego nie ma pomysłów tzn mężowi podoba się Karol - mi nie, rzuciłam, że jak na K to Kazik i mąż się zgodził, więc kto wie, podoba mi się jeszcze Leon ;)
Dla dziewczynki od zawsze podoba mi się Tosia, ale Antonina za nic do naszego nazwiska nie pasuje i myślę nad Marią ;) Małż twierdzi, że córki nie będzie, więc nie wiem jakie ma zdanie :P
Dla dziewczynki od zawsze podoba mi się Tosia, ale Antonina za nic do naszego nazwiska nie pasuje i myślę nad Marią ;) Małż twierdzi, że córki nie będzie, więc nie wiem jakie ma zdanie :P
Moja na pewno będzie robić idę do niej 4.07 to akurat będzie ostatni dzień 21tyg więc chyba idealnie do zrobienia połówkowego.
Co do imienia Szymon, to wszystkich których znam to straszne łobuzy ;)
U mnie bardzo się sprawdziło znaczenie imion i jak już wybierałam dla drugiego i trzeciego to pod względem znaczenia ;)
Co do imienia Szymon, to wszystkich których znam to straszne łobuzy ;)
U mnie bardzo się sprawdziło znaczenie imion i jak już wybierałam dla drugiego i trzeciego to pod względem znaczenia ;)
Ja juz po badaniu, niestety płci jeszcze nie widać, więc czekamy do 23.06.
Z fasolką wszystko ok, ładnie rośnie, przezierność 7mm
Na usg dzidzia była mega ruchliwa, wyginała się we wszystkie strony...
My bardzo chcielibysmy córeczkę ( Otylia, Amelia ale chyba najbardziej Kornelia) a chłopak.... Filip, Franek, może Kubuś... ;-)

Z fasolką wszystko ok, ładnie rośnie, przezierność 7mm
Na usg dzidzia była mega ruchliwa, wyginała się we wszystkie strony...
My bardzo chcielibysmy córeczkę ( Otylia, Amelia ale chyba najbardziej Kornelia) a chłopak.... Filip, Franek, może Kubuś... ;-)


Już jest lepiej, ale nerwy od pogotowia do szpitala sięgały zenitu i ból także. Ale jest jeden plus tylu badań na raz mi nigdy nie robili, dostałam kroplówkę mam nadzieję że to nie było szkodzące dla fasolki. Mam nadzieję ze już takich akcji nie będzie..
Ja twierdze ze moja fasolka to chłopak i muszę jakoś przekonać chłopaka do imienia Artur.. A jak dziewczynka czyli wersja chłopaka to miała być Nela, ale kto to wie...
Ja twierdze ze moja fasolka to chłopak i muszę jakoś przekonać chłopaka do imienia Artur.. A jak dziewczynka czyli wersja chłopaka to miała być Nela, ale kto to wie...
Dzień dobry o poranku:-)
Pora na wycieczkę na targ po witaminki:-)
Juditt mam nadzieje ze juz wszystko dobrze u Ciebie i ze więcej się to nie powtórzy:-)
Ja mam USG wyznaczone na 9.07 tak wiec mam nadzieje ze juz będę wszystko wiedzieć o płci, bo naradzie jest chłopak:-) ale tylko w przeczuciu:-)
A ostatnio na badaniu slyszalam tętno i popluskiwanie:-) ruchliwy był:-)
Pora na wycieczkę na targ po witaminki:-)
Juditt mam nadzieje ze juz wszystko dobrze u Ciebie i ze więcej się to nie powtórzy:-)
Ja mam USG wyznaczone na 9.07 tak wiec mam nadzieje ze juz będę wszystko wiedzieć o płci, bo naradzie jest chłopak:-) ale tylko w przeczuciu:-)
A ostatnio na badaniu slyszalam tętno i popluskiwanie:-) ruchliwy był:-)
Dzień dobry:-)
Ładny dziś dzień mamy, nawet wiaterek sprawia ze jest bardzo przyjemnie:-)
Jak się dziś czujecie?
Ja nie przespalam najlepiej nocy, bo co kawaleczek się budzialam, w pewnym momencie nawet miałam sen ze leże na brzuchu i mnie mocno gniecie i oczywiście obudzialam się i okazało się ze jednak leże na plecach i mocno ciągną miesnie, musialam się oczywiście przekrecic:-)
Miłej niedzieli :-)
Ładny dziś dzień mamy, nawet wiaterek sprawia ze jest bardzo przyjemnie:-)
Jak się dziś czujecie?
Ja nie przespalam najlepiej nocy, bo co kawaleczek się budzialam, w pewnym momencie nawet miałam sen ze leże na brzuchu i mnie mocno gniecie i oczywiście obudzialam się i okazało się ze jednak leże na plecach i mocno ciągną miesnie, musialam się oczywiście przekrecic:-)
Miłej niedzieli :-)
i mnie na ślubie miał nieść chrześniak, miał niecałe 5 lat, ale jak zobaczył tylu ludzi to zrezygnował. Ale on raczej z tych nieśmiałych jest, nie mniej jednak dla dziecka to ogromne przeżycie.
Jun ja zawsze się pytam kto ostatni i na którą godz ta ostatnia osoba miała, bo lekarz nie wzywa po nazwisku. Ostatnio miałam pecha bo wpadła taka babka na 5 min , że chce skonsultować wyniki i ją wpuściłyśmy a siedziała 40 mi w gabinecie.....masakra
My dzisiaj byłyśmy z córcią na dwóch spacerach, bo coś się jej odwidziało i nie chciala spać w dzień...mam nadzieję, ze to jeszcze nie na stałe.

Jun ja zawsze się pytam kto ostatni i na którą godz ta ostatnia osoba miała, bo lekarz nie wzywa po nazwisku. Ostatnio miałam pecha bo wpadła taka babka na 5 min , że chce skonsultować wyniki i ją wpuściłyśmy a siedziała 40 mi w gabinecie.....masakra
My dzisiaj byłyśmy z córcią na dwóch spacerach, bo coś się jej odwidziało i nie chciala spać w dzień...mam nadzieję, ze to jeszcze nie na stałe.


Moja chrzesniaczka, mając 4 lata na moim ślubie nawet do mnie nie podeszła po calusa przy zyczeniach, chociaż zazwyczaj to robi. Potem okazało się ze oczywiście cale wesele przyglądała mi się, i nawet jak mi wypadł kwiatek z wlosow to oczywiście go wzięła i zaniosla do swojej mamy mówiąc ze wypadl:-) w pewnym momencie usiadła na schodach taka smutna i na pytanie co się stało odpowiedziała, ze ciocia jest dzisiaj jak księżniczka i ona się wstydzi podejść i nie chce ubrudzic cioci sukienki:-)
To maja dzieci pomysły:-)
To maja dzieci pomysły:-)
Po wizycie śrubka zwinela się w kulkę kolana ppd brodą
A jak wyprostowala nóżki to pupa na wysokości mojego pępka i nic nie było widać najważniejsze ze
Ładnie rośnie wszystko ok
Teraz czekamy na 4d
A i dostalam juz skierowane na obciążenie glukoza
I podobno teraz robia tyllo to 2 godz z 75g glukozy blee
A jak wyprostowala nóżki to pupa na wysokości mojego pępka i nic nie było widać najważniejsze ze
Ładnie rośnie wszystko ok
Teraz czekamy na 4d
A i dostalam juz skierowane na obciążenie glukoza
I podobno teraz robia tyllo to 2 godz z 75g glukozy blee
Hej...
Długo mnie nie było ale wszystko przeczytałam :)
W weekend moji synkowie mieli urodzinki,miałam tyle roboty że dopiero dzisiaj ochłonełam...Co do imion to faktycznie,u nas też na początku inne a przy porodzie inne ;) Pierwszy synek miał być Kuba ( ale tyle sie nazbierało ) że został Norbert,a przy drugim do samego końca nie wiedzieliśmy wiec mąż po porodzie wymyślił Marcel.
Następna wizyta 3.07 i może zrobi usg... :) może coś sie pokaże miedzy nogami :)
Długo mnie nie było ale wszystko przeczytałam :)
W weekend moji synkowie mieli urodzinki,miałam tyle roboty że dopiero dzisiaj ochłonełam...Co do imion to faktycznie,u nas też na początku inne a przy porodzie inne ;) Pierwszy synek miał być Kuba ( ale tyle sie nazbierało ) że został Norbert,a przy drugim do samego końca nie wiedzieliśmy wiec mąż po porodzie wymyślił Marcel.
Następna wizyta 3.07 i może zrobi usg... :) może coś sie pokaże miedzy nogami :)
Ja jestem dziś po badaniu PAPPA, za tydzień mam usg genetyczne i 4d wiec mam nadzieje zobaczyć co tam się kryje ;-)
23.06 akurat w dzien Taty wiec może będą jakieś niespodzianki np druga córeczka ;-))))
Ogólnie czuje sie b dobrze, dziwne bo na wadze nie przybieram a dziś jak siedzialam długo w aucie stwierdziłam że muszę odpiąć guzik w spodniach bo mnie uwierają... w pierwszej ciązy nawet nie kupiłam ciążowych ubrań a teraz już mnie uwierają spodnie :(
23.06 akurat w dzien Taty wiec może będą jakieś niespodzianki np druga córeczka ;-))))
Ogólnie czuje sie b dobrze, dziwne bo na wadze nie przybieram a dziś jak siedzialam długo w aucie stwierdziłam że muszę odpiąć guzik w spodniach bo mnie uwierają... w pierwszej ciązy nawet nie kupiłam ciążowych ubrań a teraz już mnie uwierają spodnie :(
Gagata, super, że z maleństwem wszystko dobrze :D to najważniejsze! Nina ja reż chodzę jeszcze w normalnych spodniach, ale w niektórych jak wieczorem zalegnę na kanapie to muszę odpiąć guzik.
a moja córcia przechodzi chyba bunt 2- latka bo staje się niemożliwa....
Dziewczyny, gdzie robicie połówkowe, u swojego ginka czy innego? A któraś robi w gdyni- u kogo???
a moja córcia przechodzi chyba bunt 2- latka bo staje się niemożliwa....
Dziewczyny, gdzie robicie połówkowe, u swojego ginka czy innego? A któraś robi w gdyni- u kogo???
ja jestem z Gdyni ale połówkowe zrobię u Doeringa. Bylam dzis u swojej ginki na comiesiecznej wizycie i u nas też wygląda na to, że będzie dziewczynka. A to znaczy, ze mój synek zostanie już rodzynkiem ;)
Ja będę robić połówkowe w luxmedzie w Gdyni przy Morskiej, akurat u mojej gin, bo tak się złożyło na grafiku, ale to i mnie cieszy:-) uważam ze maja tam bardzo dobry sprzet, byłam u nich na pierwszym badaniu w 10 tygodniu i u 2,5 cm bobaska widziałam wszystkie paluszki u raczek, co prawda jeszcze z blonka pomiędzy, ale było to mega dokładne:-)
Mamuski!
Przywiozłam Wam trochę rodyjskiego słońca!
Mąż zabrał mnie na pierwszą rocznicę ślubu do Grecji... :)
W hotelu, którym byliśmy było bardzo dużo brzuchatek i to w różnych stanach zaawanasowania :) Także nie ma co się obwawiać podróży, chyba że ciąża jest zagrożona.
Było też sporo rodzin z dzieciaczkami takimi 5-6 miesięcy. A słońce paliło okrutnie. Ja leżałam na plaży pod parasolem i tak się trochę opaliłam :)
Lot zniosłam dobrze, baby się troche ruszało jak za długo siedziałam skulona, widocznie mało miejsca miało.
U mnie USG połówkowe dopiero 30 czerwca, i już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć co ma między nogami!
Przywiozłam Wam trochę rodyjskiego słońca!
Mąż zabrał mnie na pierwszą rocznicę ślubu do Grecji... :)
W hotelu, którym byliśmy było bardzo dużo brzuchatek i to w różnych stanach zaawanasowania :) Także nie ma co się obwawiać podróży, chyba że ciąża jest zagrożona.
Było też sporo rodzin z dzieciaczkami takimi 5-6 miesięcy. A słońce paliło okrutnie. Ja leżałam na plaży pod parasolem i tak się trochę opaliłam :)
Lot zniosłam dobrze, baby się troche ruszało jak za długo siedziałam skulona, widocznie mało miejsca miało.
U mnie USG połówkowe dopiero 30 czerwca, i już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć co ma między nogami!
A Ja dziś idę na usg genetyczne i też mam nadzieję poznać płeć ;-).... Ja niestety na usg genetyczne i połówkowe dostaję skierowanie od swojego lekarza do dr knutowskiego (ponieważ mój w przychodni ma nieciekawy sprzęt)...niestety bo knutowski do przyjemnych nie należy - chociaż podobno jak się chodzi do niego prywatnie to jest całkiem inny
Gosia9 ale Ci zazdroszczę wakacji :-)... My z mężem też planujemy jakiś wypad ale dopiero we wrześniu jak będzie troszkę chłodniej ale czekam właśnie na wizytę u lekarza żeby się zapytać jakie jest jego zdanie nt. latania samolotem w ciąży bo różne rzeczy się naczytałam w necie ale skoro mówisz że wszystko było OK to może wybierzemy się już do biura zarezerwować sobie coś
ja tam latalam w ciąży (drugi trym.) i nie mialo to zadnego znaczenia na nic w sumie, w lipcu też lece na miesiąc czyli jak wylece bedę w 22 tyg. a kiedy będziemy wracać, to w 25 - lekarz nie widzi zadnych przeciwskazan poza bardzo dlugim lotem kiedy ograniczony ruch wplywac może na krążenie (obrzeki itd). My bedziemy lecieć 3 i pol h - dla mnie problemem jest sam lot jak zwykle a nie ciąża :/ Nie cierpię latać...1000 razy w trakcie lotu czytam instrukcję bezpieczenstwa i zachowania w razie lądowania na wodzie...;) mam zbyt bujna wyobraźnię i zawsze sobie w glowie ukladam scenariusze; kto bierze ktore dziecko, gdzie usiąść, co zrobię jesli.. ;) ciężkie chwile heh - teraz będę miala znowu "wielki" problem do analizowania, bo nas jest dwoje a dzieci teraz trojka i jak to podzielić? :O
wiem, wiem, szajba lekka... ale nie mogę tego pokonać...
wiem, wiem, szajba lekka... ale nie mogę tego pokonać...
ech, u mnie lekkie zawirowania, w piatek po robionym posiewie moczu w ub poniedzialek, okazalo sie ze mam bakterie e-coli w moczu, mam malego stracha, biore od piatku antybiotyk na to plus macmirror dopochwowo na noc, troche mnie to martwi, mam nadzieje ze cholera zniknie
od piatku tez biore zastrzyki clexanne, ech....
ide tez dzis do lek, tak bardzo juz sie stesknilam za dzidzia na monitorze..
trzymajcie kciuki
od piatku tez biore zastrzyki clexanne, ech....
ide tez dzis do lek, tak bardzo juz sie stesknilam za dzidzia na monitorze..
trzymajcie kciuki
Gosia9 ostatnie wakacje we dwójkę były 2 lata temu bo mamy już 1,5 rocznego synka ;-)...ale mam nadzieję że wakacje z takim brzdącem też będą przyjemne...tylko kurczę ja też nie cierpię latać i każdym lotem się stresuję ;-/...ale dziękuję za wskazówki jak coś będziemy mieli zaplanowane to napewno sobie poczytam instrukcje
Melduję się po wizycie u dra Żółtowskiego!
Miły facet, konkretny, mówi bez ogródek.
Maluszek ma 9,25 cm i waży 116 g. Nadal nie wiem co to jest :( Dostałam całą listę badań na następny raz i nazwiska lekarzy do USG połówkowego. W ogóle dr zanegował wszystko co usłyszałam od poprzedniego lekarza - odnośnie basenu, brania tabletek, badań, itd. ;) Tylko mam problem ze zwolnieniem, bo kończy mi się wraz z miesiącem, a wtedy dr jest na urlopie :( Podpowiedział, żeby od zwykłego lekarza wziąć zwolnienie... co można innego zrobić??
Miły facet, konkretny, mówi bez ogródek.
Maluszek ma 9,25 cm i waży 116 g. Nadal nie wiem co to jest :( Dostałam całą listę badań na następny raz i nazwiska lekarzy do USG połówkowego. W ogóle dr zanegował wszystko co usłyszałam od poprzedniego lekarza - odnośnie basenu, brania tabletek, badań, itd. ;) Tylko mam problem ze zwolnieniem, bo kończy mi się wraz z miesiącem, a wtedy dr jest na urlopie :( Podpowiedział, żeby od zwykłego lekarza wziąć zwolnienie... co można innego zrobić??
hej... z tymi samolotami to różnie...u mojej kuzynki źle się skończyło, może to zbieg okoliczności ale ja się jakoś boje, lekarze nie byli w stanie jednoznacznie stwierdzić dlaczego straciła dziecko, był to 25 tydz.. Moje kumpele latają w ciąży i jest wszystko oki. Pewnie złożyło się mnóstwo czynników.
Jakoś mnie dzisiaj głowa boli...
Mi też marzy się urlop z mężem i córeczką.
Jakoś mnie dzisiaj głowa boli...
Mi też marzy się urlop z mężem i córeczką.
Ja idę 23.06 na genetyczne, do połówkowego jeszcze nam daleko ;-)
Mój lekarz NFZ ma kiepski sprzęt wiec i tak zapewne pójdę prywatnie.
Też chciałabym pojechać gdzieś z męzem i córeczką albo chociaż sami we dwójke, ale wiadomo tyle wydatków że niewiadomo czy na wszytsko starczy, moze gdzies autkiem blisko wyskoczymy...
Ja tez jakos mam obawy przed lataniemw ciązy, kuzynka latała i wszytsko było ok, bardzo sobie chwaliła ale ja jakoś się boję...
Ostatnio mam tyle energii, jak tylko dowiem się płec to robie pozadki w piwnicy i albo po córci wszystko wypiore i posegreguje albo odsprzedamy..
Mój lekarz NFZ ma kiepski sprzęt wiec i tak zapewne pójdę prywatnie.
Też chciałabym pojechać gdzieś z męzem i córeczką albo chociaż sami we dwójke, ale wiadomo tyle wydatków że niewiadomo czy na wszytsko starczy, moze gdzies autkiem blisko wyskoczymy...
Ja tez jakos mam obawy przed lataniemw ciązy, kuzynka latała i wszytsko było ok, bardzo sobie chwaliła ale ja jakoś się boję...
Ostatnio mam tyle energii, jak tylko dowiem się płec to robie pozadki w piwnicy i albo po córci wszystko wypiore i posegreguje albo odsprzedamy..
zapraszam spodnie ciazowe :)
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=546860&c=1&k=161#post9560667
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=546860&c=1&k=161#post9560667
No i jestem po usg genetycznym...płci niestety nie znam ale wszystko co dało się zmierzyć OK (CRL 70mm NT 1,5mm)...A łatwo nie było bo maleństwo było tak ułożone że cokolwiek sprawdzić było trudno...i dr knutowski dziś nawet całkiem miły był...tylko jestem troszkę zawiedziona że dalej nie wiem kto u mnie w brzuchu mieszka :-/
u mnie wstepnie dziewczynka ;), wazy jakies 200g,term wg dzisiejszego usg 23 lub 24.11
na bakterie do konca brac antyb, dostalam zestaw badan nanast wiz, mam brac witaminy i zurawit, profilaktycznie nospe na brzuch bo czasem mam twardy
szyjke mam dluga i zamknieta, lozysko nisko polozone, bedzie kontrolowac to
na bakterie do konca brac antyb, dostalam zestaw badan nanast wiz, mam brac witaminy i zurawit, profilaktycznie nospe na brzuch bo czasem mam twardy
szyjke mam dluga i zamknieta, lozysko nisko polozone, bedzie kontrolowac to
Mariolka widzę, że temat heparyny bardzo Cię nurtuje ;)
Ja do szkoły nie idę, nigdy nie byłam ale mam nadzieję, że uda mi się urodzić :P
Ja bym za to poszła na kurs tańca...ale to chyba na starość dopiero.
Czy są tu jakieś "migrenówki"? Jak sobie radzicie?
Ja do szkoły nie idę, nigdy nie byłam ale mam nadzieję, że uda mi się urodzić :P
Ja bym za to poszła na kurs tańca...ale to chyba na starość dopiero.
Czy są tu jakieś "migrenówki"? Jak sobie radzicie?
niezły masz rozstrzał Gosia :D
no tak sobie pomyśłalam, że na logikę powinnaś mieszkać w Gdyni mając takie preferencje ;)
Ja też bym chciała na Zaspie ale mąż twierdzi, że to mrzonki bo nie ogarniemy tego logistycznie :/ Pewnie ma rację, zwłaszcza, że ostatnie dziecko urodziłam po 40 minutach od pierwszego niedużego skurczu...
Ale hm, po dwóch porodach w Redłowie mam mieszane odczucia co do tego miejsca. Pierwszy był w Pucku i było cudownie, ale teraz nie wchodzi to w grę ze wzgledu na odległość. I szkoda.
Ja też bym chciała na Zaspie ale mąż twierdzi, że to mrzonki bo nie ogarniemy tego logistycznie :/ Pewnie ma rację, zwłaszcza, że ostatnie dziecko urodziłam po 40 minutach od pierwszego niedużego skurczu...
Ale hm, po dwóch porodach w Redłowie mam mieszane odczucia co do tego miejsca. Pierwszy był w Pucku i było cudownie, ale teraz nie wchodzi to w grę ze wzgledu na odległość. I szkoda.
no ja tą Zaspę obstawiam po kilkuletnich wywiadach z wieloma koleżankami tam rodzącymi - druga sprawa mam w rodzinie "oblataną" przedstawicielkę medyczną zajmującą się ginekologami więc dostarcza mi mnóstwo cennych informacji i na tej podstawie mam (być może)wyidealizowany obraz sytuacji na Zaspie. Mam na myśli opiekę medyczną, nie wygląd ścian itd.
Mia, ja niestety z tych migrenowych, z córcią jak tylko zaczął sie 2 trym ani razy nie zabolała mnie głowa. a teraz niestety mam w dalszym ciągu. Pomaga mi smarowanie głowy, szyi, karku amolem, jak mogę to się kładę w ciemnym i zimnym miejscu i piję dużo wody, robię też okłady.
Na szkołę rodzenia nie chodziłam i nie zamierzam chodzić, ale sporo moich koleżanek było zadowolonych.
raczej będę rodziła w Redłowie, tam gdzie córcię. Poród wspominam bardzo dobrze pod względem opieki położnej i lekarza. Ale potem to już inna bajka....

Na szkołę rodzenia nie chodziłam i nie zamierzam chodzić, ale sporo moich koleżanek było zadowolonych.
raczej będę rodziła w Redłowie, tam gdzie córcię. Poród wspominam bardzo dobrze pod względem opieki położnej i lekarza. Ale potem to już inna bajka....


Ja synka rodziłam w Redłowie, mieszkam parę min autem, może 20 spacerkiem do szpitala :P
Chciałam rodzić na klinicznej, tylko wylądowałam na patologii w Redłowie i tam już rodziłam, ale w sumie nie żałuję poród miałam szybki, opiekę położnej i lekarzy super :)
Od porodu w Gdańsku odstraszają mnie dojazdy, niech się coś stanie i będe leżeć tydzień, a mąż będzie musiał ogarnąć synka, dom i pracę i jeszcze odwiedziny u nas, gdzie dojazdy to nie 5 min, nic fajnego...
A wszystko zależy tak naprawdę na jaką położną trafisz...
Bratowa miała dwa porody w wojewódzkim pierwszy cud miód, a drugi skończył się cc, intensywną terapią i transfuzjami i strachem o jej i bratanka życie...
Chciałam rodzić na klinicznej, tylko wylądowałam na patologii w Redłowie i tam już rodziłam, ale w sumie nie żałuję poród miałam szybki, opiekę położnej i lekarzy super :)
Od porodu w Gdańsku odstraszają mnie dojazdy, niech się coś stanie i będe leżeć tydzień, a mąż będzie musiał ogarnąć synka, dom i pracę i jeszcze odwiedziny u nas, gdzie dojazdy to nie 5 min, nic fajnego...
A wszystko zależy tak naprawdę na jaką położną trafisz...
Bratowa miała dwa porody w wojewódzkim pierwszy cud miód, a drugi skończył się cc, intensywną terapią i transfuzjami i strachem o jej i bratanka życie...
no własnie Dimis, te argumenty, które wymieniłaś są tymi podstawowymi i u nas za bliskością szpitala w którym urodzę... Niestety, życie...
Ja trafiłam za drugim razem na potwora nie położną w Redłowie, chyba tylko ona jedna jest tam taka... poza tym jeśli chodzi o pediatrów, to trochę ciemnogród informacyjny, zwłaszcza jeden facet...:/
Ja trafiłam za drugim razem na potwora nie położną w Redłowie, chyba tylko ona jedna jest tam taka... poza tym jeśli chodzi o pediatrów, to trochę ciemnogród informacyjny, zwłaszcza jeden facet...:/
oleczkaa ja właśnie tez mam min. raz w tygodniu atak bólu... :/ jak tylko ćmi mnie w oku, to biorę apap bo to się inaczej kończy wykluczeniem z życia na jakiś czas... kiepsko jest czasami - kiedyś mi mówiono, że po porodzie będzie lepiej ale od czasów liceum nic się nie zmienia u mnie w tym temacie
nikt migrenowca nie zrozumie tak dobrze jak drugi migrenowiec :P lekarze dawali nadzieję, ze po porodzie sn przechodzą migreny, żyłam taką nadzieją a tu d....
Ja też mam najbliżej redłowa. Przy porodzie okazało się, ze położna przychodziła kiedyś prytanie do mojej babci do domu, zgadałyśmy się i myślę, ze też dlatego miałam tak dobrze. Fakt, było ciężko, bo rodziłam całkiem na sucho, wszystko napędzane oksytocyną, ale ona bardzo mi pomogła. nawet udało się aby przy porodzie był mąż i siostra i lekarz, także miałam poród zbiorowy.
Ja też mam najbliżej redłowa. Przy porodzie okazało się, ze położna przychodziła kiedyś prytanie do mojej babci do domu, zgadałyśmy się i myślę, ze też dlatego miałam tak dobrze. Fakt, było ciężko, bo rodziłam całkiem na sucho, wszystko napędzane oksytocyną, ale ona bardzo mi pomogła. nawet udało się aby przy porodzie był mąż i siostra i lekarz, także miałam poród zbiorowy.
oleczkaa co mas zna myśli pisząc "na sucho"? Wywoływany bez skurczy samoistnych? Jeśli tak, to współczuję... drugi miałam taki właśnie i to jest zupełnie inaczej niż kiedy odbywa się wszystko naturalnie. Ja cały czas wymiotowałam z bólu bo nie ogarniałam, nie było skurczy, tylko jeden kilkugodzinny skurcz... dobrze, że lewatywę miałam wcześniej bo nie byłam w stanie kontrolować ciała :/
Nie wiem w sumie czy musieli go wywoływać, ja sama trochę na to naciskałam wtedy bo było 10 dni po terminie... a w sumie nic się nie działo ani z dzieckiem ani z łożyskiem. Przy trzecim porodzie skurcze ustały przy partych i dali mi oksy a ja oczy w słup i panika ;) ale okazało się, że oksytocyna jako wspomagacz a nie wywoływacz zadziałała zupełnie inaczej, jak kopniak w tyłek na szczęście ;)
Nie wiem w sumie czy musieli go wywoływać, ja sama trochę na to naciskałam wtedy bo było 10 dni po terminie... a w sumie nic się nie działo ani z dzieckiem ani z łożyskiem. Przy trzecim porodzie skurcze ustały przy partych i dali mi oksy a ja oczy w słup i panika ;) ale okazało się, że oksytocyna jako wspomagacz a nie wywoływacz zadziałała zupełnie inaczej, jak kopniak w tyłek na szczęście ;)
Ja córeczkę rodziłam na Klinicznej, tam też raz trafiłam wczesniej jak myslałam ze rodze ale to był fałszywy alarm ;-)
Teraz na pewno tez pojadę na Kliniczną, mam dobre wspomnienia, wole jechac juz w znajome miejsce. Córcie urodziłam w godzinkę i tez z oksytocyną na wywołanie bo bylo bez skurczy, bez odejścia wód...
Do szkoły rodzenia chodziłam za pierwszym razem, teraz ju chyba nie potrzebuję ;-)
Dziewczyny, te które już rodziły nie straszcie nowicjuszek ! ;-)
Ja tam podchodze zadanowo, poboli i przestanie a za to jaka nagroda czeka ;-))
Teraz na pewno tez pojadę na Kliniczną, mam dobre wspomnienia, wole jechac juz w znajome miejsce. Córcie urodziłam w godzinkę i tez z oksytocyną na wywołanie bo bylo bez skurczy, bez odejścia wód...
Do szkoły rodzenia chodziłam za pierwszym razem, teraz ju chyba nie potrzebuję ;-)
Dziewczyny, te które już rodziły nie straszcie nowicjuszek ! ;-)
Ja tam podchodze zadanowo, poboli i przestanie a za to jaka nagroda czeka ;-))
Nina, każda, która rodziła i świadomie rodzi sn kolejny raz musi mieć takie założenie; poboli i przestanie ;) inaczej nie da się do tego podejść ;)
dokładnie, tak jak piszecie...poboli i przestanie.
Mia takiego okreslenia " na sucho"używał lekarz i położna bo mi całą noć sączyły sie wody a ja myślałam ze to czop (po w pt wyszłam z patologi i mówili, że min 3-4 tyg jeszcze). Jak dojechałam to wód było mało, rozwarcie na opuszek, szyjka nie skrócona i gin powiedział mężowi , ze będzie ciężko i może skończyć się cesarką.Ale na szczęście udało sie:D także dla naszych kropek przetrwamy wszystko!!!!
Mia takiego okreslenia " na sucho"używał lekarz i położna bo mi całą noć sączyły sie wody a ja myślałam ze to czop (po w pt wyszłam z patologi i mówili, że min 3-4 tyg jeszcze). Jak dojechałam to wód było mało, rozwarcie na opuszek, szyjka nie skrócona i gin powiedział mężowi , ze będzie ciężko i może skończyć się cesarką.Ale na szczęście udało sie:D także dla naszych kropek przetrwamy wszystko!!!!
Ja pierwszego synka rodziłam w Wojewódzkim,męczyłam sie pół nocy i pół dnia ze skurczami ale poród był lekki,naturalny i szybki..wody odeszły i w 20min urodziłam...A drugi poród z oksyc. to masakra...szybko poszły skurcze,nie naturalne,nie mogłam ich policzyć według wzoru....i było mi trudno urodzić,teraz wolałabym rodzić bez oksyc. sama,swoimi siłami i według natury...
Hej dziewczyny:)
Ja waham się między Wejherowem, a Zaspą - czyli podobnie::)
W Wejherowie mam znajomą położną (rodzina męża:) a o Zaspie słyszałam dużo dobrego i blisko. Ale jeszcze troszkę czasu więc czas na rozmyślania też jest;)
Co do szkoły rodzenia ja się wybieram - dokładnie tu:
http://supermama.edu.pl/gdank-wrzeszcz
na kurs rozpoczynający się 4.08 - znajoma z pracy chodziła (obecnie w 28 tyg. ciąży) i była b. zadowolona:)
Ja waham się między Wejherowem, a Zaspą - czyli podobnie::)
W Wejherowie mam znajomą położną (rodzina męża:) a o Zaspie słyszałam dużo dobrego i blisko. Ale jeszcze troszkę czasu więc czas na rozmyślania też jest;)
Co do szkoły rodzenia ja się wybieram - dokładnie tu:
http://supermama.edu.pl/gdank-wrzeszcz
na kurs rozpoczynający się 4.08 - znajoma z pracy chodziła (obecnie w 28 tyg. ciąży) i była b. zadowolona:)
Ja do szkoły rodzenia nie chodziłam tylko do położnej na nfz na spotkania w 4 oczy :) dla mnie lepsza opcja, bo ja z tych wstydliwych, a tak mogłam się pytać nawet o głupie rzeczy :P
do supermamy się zraziłam... z moją pierwszą położną tą od spotkań stwierdziłam, że bezsensu żeby mi na domowe wizyty dojeżdżała z Gdańska (spotykałyśmy się w mojej przychodni w Sopocie) więc na spotkaniu dla przyszłych mam wypełniłam ankietę na drugą położną u nich, bo niby super itp, a się po porodzie okazało, że jej nie będę miała, bo coś tam :/ i na gwałt musiałam szukać kolejnej... Ale teraz mam najlepszą na świecie i w sumie dobrze się stało :P (spotkania co tydzień, a od 20tyg ktg na każdym spotkaniu dla mam, zawsze pod telefonem, nawet po urodzeniu chodziłam do niej z synkiem na te spotkania)
do supermamy się zraziłam... z moją pierwszą położną tą od spotkań stwierdziłam, że bezsensu żeby mi na domowe wizyty dojeżdżała z Gdańska (spotykałyśmy się w mojej przychodni w Sopocie) więc na spotkaniu dla przyszłych mam wypełniłam ankietę na drugą położną u nich, bo niby super itp, a się po porodzie okazało, że jej nie będę miała, bo coś tam :/ i na gwałt musiałam szukać kolejnej... Ale teraz mam najlepszą na świecie i w sumie dobrze się stało :P (spotkania co tydzień, a od 20tyg ktg na każdym spotkaniu dla mam, zawsze pod telefonem, nawet po urodzeniu chodziłam do niej z synkiem na te spotkania)
Ja tez jestem 'migrenowa'. Pierwszy trymestr zarówno w pierwszej jak i w drugiej ciąży był masakryczny. Migreny dwa- trzy razy w tygodniu plus odwieczne mdłości. Teraz jest juz lepiej, jak czuje że zbliża sie migrena to biorę apap, jeśli wezmę go w miarę szybko to jest szansa że pomoże. Jak za długo czekam z tabletką i ból sie rozkręci to już bez sensu jest brać apap bo i tak nic nie daje. Jak mogę to kładę sie w ciemnym pokoju przy otwartym oknie, nacieram sie amolem i kładę zimny okład na głowę. Czasem uda mi się zasnąć i potem jest lepiej. Moja mama też miała migreny - skończyły się jej w okręsie menopałzy. Więc jeszcze 'trochę' muszę poczekać aż miną...
Co do szkoły rodzenia to ja chodziłam w pierwszej ciąży na zaspę. Tam też rodziłam i dzięki zajęciom wiedziałam jakie w szpitalu są procedury, zwyczaje itp. Jak poszłam rodzić to mniej więcej wiedziałam czego mogę sie spodziewać i na co nastawiać.
Czy możecie polecić dobrą położną z Gdańska? Ta którą miałam przy pierwszej ciąży nie przyszła do mnie na wizytę patronażową, na zdjęcie szwu kazała przyjść do przychodni, a i tak szwu nie dała rady zdjąć... (W szpitalu zdjęcie szwu zajęło lekarce 10 sekund...)
Co do szkoły rodzenia to ja chodziłam w pierwszej ciąży na zaspę. Tam też rodziłam i dzięki zajęciom wiedziałam jakie w szpitalu są procedury, zwyczaje itp. Jak poszłam rodzić to mniej więcej wiedziałam czego mogę sie spodziewać i na co nastawiać.
Czy możecie polecić dobrą położną z Gdańska? Ta którą miałam przy pierwszej ciąży nie przyszła do mnie na wizytę patronażową, na zdjęcie szwu kazała przyjść do przychodni, a i tak szwu nie dała rady zdjąć... (W szpitalu zdjęcie szwu zajęło lekarce 10 sekund...)
ewelkaet, a masz blisko do karwin? tak jak wyżej pisałam są spotkania z położną co tydzień :)
Cieżarnym przysługują te spotkania poprostu...
"Spotkania edukacyjne z położną to spotkania przygotowujące do porodu i rodzicielstwa, finansowane przez NFZ, odbywające się od 21. (tj. gdy skończy się 5 miesiąc ciąży) do 31. tygodnia ciąży raz w tygodniu, a po 32. tygodniu ciąży do porodu dwa razy w tygodniu. "
http://www.siostraania.pl/artykul/spotkania-edukacyjne-z-polozna,2
http://www.poprostupolozna.pl/index.html :)
Cieżarnym przysługują te spotkania poprostu...
"Spotkania edukacyjne z położną to spotkania przygotowujące do porodu i rodzicielstwa, finansowane przez NFZ, odbywające się od 21. (tj. gdy skończy się 5 miesiąc ciąży) do 31. tygodnia ciąży raz w tygodniu, a po 32. tygodniu ciąży do porodu dwa razy w tygodniu. "
http://www.siostraania.pl/artykul/spotkania-edukacyjne-z-polozna,2
http://www.poprostupolozna.pl/index.html :)
Z reguły nie miewam migrenowych bóli głowy, w pierwszej ciąży nie mialam ani razu, w tej niestety miewam, wczoraj bolało strasznie :( drugi raz w tej ciąży, ból był na prawde silny do tego pobolewał mnie brzuch, jakieś dziwne skurcze w podbrzuszu...
Dziś na szczescie jest lepiej, mimo ze pogoda słaba odpoczywamy w ogrodzie,
Ja juz żyje poniedziałkiem i wizytą genetyczną i 4d ;-)
Miłego dnia ! ;-)

Dziś na szczescie jest lepiej, mimo ze pogoda słaba odpoczywamy w ogrodzie,
Ja juz żyje poniedziałkiem i wizytą genetyczną i 4d ;-)
Miłego dnia ! ;-)


ja w pierwszej ciązy poznałam dziewczynę na sali z którą mam do tej pory konakt oczywiscie dzięki facebookowi ale to zawsze ;-)
Wydaje mi sie tez ze każda jest tak tym wszystki zaaferowana, tyle emocji wiadomo że też różnie bywa z tym "pobolewaniem" wiec wydaje mi sie że też ni jest to czas na plotki i zawiązywanie jakis super znajomości, zresztą tez tak słabo chodzić po salach i pytać, ej jest tu jakaś dziewczyna z forum :P
Wydaje mi sie tez ze każda jest tak tym wszystki zaaferowana, tyle emocji wiadomo że też różnie bywa z tym "pobolewaniem" wiec wydaje mi sie że też ni jest to czas na plotki i zawiązywanie jakis super znajomości, zresztą tez tak słabo chodzić po salach i pytać, ej jest tu jakaś dziewczyna z forum :P
Ja rodziłam dzieciaczki w styczniu i marcu i w szpitalu wojewódzkim było tak gorąco że szok podobno na klinicznej jest to samo. Ja już od 6 tyg chodzę do szkoły rodzenia do supermama na Rotmance, zajęcia z teorii są z położna z Klinicznej z panią Jolą Kwiatkowską. Pomimo to mój czwarty poród to na zajęcia poszłam po raz pierwszy i bardzo się cieszę i w ogóle nie żałuję. Spotkania są przez 10 tyg dwa razy w tygodniu, raz teoria raz gimnastyka. Ja na gimnastykę mogę chodzić tyle ile dam radę, więc na pewno skorzystam.
Póki co to mam zamiar rodzić na Klinicznej, na Zaspę mam najdalej, chyba że mała będzie bardzo szybka to najbliżej mam wojewódzki, ale to się okaże w ,,praniu".
Póki co to mam zamiar rodzić na Klinicznej, na Zaspę mam najdalej, chyba że mała będzie bardzo szybka to najbliżej mam wojewódzki, ale to się okaże w ,,praniu".
Nina80 może uda się nam spotkać ;-)...chociaż usg genetyczne pokazało termin na 21 grudnia a ja jestem pewna że urodzę jeszcze kilka dni szybciej ale kto Wie... Dziewczyny moją położną przy pierwszej ciąży (i przy tej na pewno też) była Pani Jola ;-)...super kobieta, która ma bardzo dużą wiedzę... dzięki niej przyjęli mnie na patologię ciąży na Kliniczną mimo że nie było miejsca a jak urodziłam to też przychodziła do mnie i się interesowała... Co do temperatury to rodziłam na Klinicznej w lutym i było masakrycznie gorąco-miałyśmy w sali cały czas uchylone okno
Hi
Przygotowania do wesela w pelni
A juz w poniedziałek 4d u deringa :) noe moge sie doczekać
Do szkoły rodzenia chodzilam na zaspie w poprzedniej ciąży
Zajęcia teoretyczne jakieś mega wiedzy mi nie daly
Cwiczenia fajnie ale niestety tak mialam szans sprawdzić czy coś dały bo mialam cc
Ale pogoda szaro buro mokro
Mimo wszystko miłego dzionka!
Przygotowania do wesela w pelni
A juz w poniedziałek 4d u deringa :) noe moge sie doczekać
Do szkoły rodzenia chodzilam na zaspie w poprzedniej ciąży
Zajęcia teoretyczne jakieś mega wiedzy mi nie daly
Cwiczenia fajnie ale niestety tak mialam szans sprawdzić czy coś dały bo mialam cc
Ale pogoda szaro buro mokro
Mimo wszystko miłego dzionka!
Dzień dobry,
Wyjątkowo mokro dzisiaj:)
Nie mogłam spać w nocy.. ok. 1 włączyłam sobie jakąś usypiającą muzykę, zazwyczaj działało, ale wczoraj (dziś) wysłuchałam do końca i jeszcze troszkę zeszło zanim zasnęłam... chyba koło 3 musiało być..
No i mamy poranek i już w pracy...
Ciężki to może być dzień..
Wyjątkowo mokro dzisiaj:)
Nie mogłam spać w nocy.. ok. 1 włączyłam sobie jakąś usypiającą muzykę, zazwyczaj działało, ale wczoraj (dziś) wysłuchałam do końca i jeszcze troszkę zeszło zanim zasnęłam... chyba koło 3 musiało być..
No i mamy poranek i już w pracy...
Ciężki to może być dzień..
Chocolate to się spotkamy na gimnastyce jeśli będziesz chodzić a gorąco polecam bo jest super.
A z zajęć jestem bardzo zadowolona. Te które liczą na jakieś gratisy ze strony szkoły to niestety się rozczarują ale chyba nie o to tam chodzi.
Zajęcia trwają godzinę i jak dla mnie za mało, zbyt szybko mija :D
A z zajęć jestem bardzo zadowolona. Te które liczą na jakieś gratisy ze strony szkoły to niestety się rozczarują ale chyba nie o to tam chodzi.
Zajęcia trwają godzinę i jak dla mnie za mało, zbyt szybko mija :D
hejcia, a mi się wydawało, że córcia w nocy chodzi po mieszkaniu i wstawałam i jej szukałam a ona sobie na spokojnie spała.
Dziewczyny a powiedzcie mi, gdzie Doering przyjmuje i ile kosztuje wizyta! I kiedy najlepiej zrobić połówkowe?
Jun, do kogo w końcu sie wybierasz na połówkowe?
życzę wam miłego dnia w ten pochmurny dzień!
Dziewczyny a powiedzcie mi, gdzie Doering przyjmuje i ile kosztuje wizyta! I kiedy najlepiej zrobić połówkowe?
Jun, do kogo w końcu sie wybierasz na połówkowe?
życzę wam miłego dnia w ten pochmurny dzień!
JA tez nie mogłam dziś spać, budziłam się w nocy i obudziłam się wcześnie rano i przewracałam się z boku na bok...
Jeszcze tylko weekend i genetyczne ;-)
Nie mogę już myśleć o niczym innym.... ;-)
Mamusie które mają już wiecej niż jedno dziecko, jak to jest jak pojawia się to drugie?
Wiecie, narazie moja córeczka jest naszym oczkiem w głowie, jest jedyną wnuczką, wiec z każdej strony jest rozpieszczana...czesto sie zastanawiam czy jestem w stanie pokochać kolejne dziecko tak mocmo jak ją, jak to rozwiązać aby żadne nie ucierpiało... jak to jest z Waszej strony jak pojawiło sie maleństwo, w jakim wieku było starsze?
Moja córeczka będzie miała skończone 4 latka, myślę że zaangażuje ją w kąpiele, przewijania itd aby czuła sie potrzebna, nadal chce mnieć z nią taki dobry kontakt boje sie troche :(
Jeszcze tylko weekend i genetyczne ;-)
Nie mogę już myśleć o niczym innym.... ;-)
Mamusie które mają już wiecej niż jedno dziecko, jak to jest jak pojawia się to drugie?
Wiecie, narazie moja córeczka jest naszym oczkiem w głowie, jest jedyną wnuczką, wiec z każdej strony jest rozpieszczana...czesto sie zastanawiam czy jestem w stanie pokochać kolejne dziecko tak mocmo jak ją, jak to rozwiązać aby żadne nie ucierpiało... jak to jest z Waszej strony jak pojawiło sie maleństwo, w jakim wieku było starsze?
Moja córeczka będzie miała skończone 4 latka, myślę że zaangażuje ją w kąpiele, przewijania itd aby czuła sie potrzebna, nadal chce mnieć z nią taki dobry kontakt boje sie troche :(
hejo
u nas dziś też nie ma weekendu jeszcze ;)
Nina, tym się w ogóle nie martw ;) Jak tylko pojawi się Twoje drugie dziecko, jak tylko weźmiesz je na ręce, tak Twoja miłość rozrośnie się w jednej chwili - też miałam takie same obawy przed drugą córką. U nas była różnica 5 lat.
Wydaje mi się nawet, że taka różnica 3 + pozwala starszemu dziecku zamiast zazdrości wyzwolić w sobie pokłady opiekuńczości, zaangażowania, troski...nawet dumy :)
Można tego starszaka całkowicie włączyć w nową sytuację, ba, nawet potrzeba - nic nie musisz szczególnego robić - po prostu pozwolić jej być z Wami, przy Was; przy kąpielach, przy karmieniu, przy pielęgnacji itd. Wszyscy razem będziecie uczyć się nowej sytuacji.
PS między moimi dziewczynami jest mocna więź ale ta między mną a starszą wcale się nie skurczyła - potrzebujemy czasu tylko dla siebie i trzeba go zawsze znaleźć.
u nas dziś też nie ma weekendu jeszcze ;)
Nina, tym się w ogóle nie martw ;) Jak tylko pojawi się Twoje drugie dziecko, jak tylko weźmiesz je na ręce, tak Twoja miłość rozrośnie się w jednej chwili - też miałam takie same obawy przed drugą córką. U nas była różnica 5 lat.
Wydaje mi się nawet, że taka różnica 3 + pozwala starszemu dziecku zamiast zazdrości wyzwolić w sobie pokłady opiekuńczości, zaangażowania, troski...nawet dumy :)
Można tego starszaka całkowicie włączyć w nową sytuację, ba, nawet potrzeba - nic nie musisz szczególnego robić - po prostu pozwolić jej być z Wami, przy Was; przy kąpielach, przy karmieniu, przy pielęgnacji itd. Wszyscy razem będziecie uczyć się nowej sytuacji.
PS między moimi dziewczynami jest mocna więź ale ta między mną a starszą wcale się nie skurczyła - potrzebujemy czasu tylko dla siebie i trzeba go zawsze znaleźć.
Ja kiedy byłam po raz drugi w ciąży również nie wyobrażałam sobie jak mogę pokochać tak mocno drugie dziecko jak to pierwsze, wtedy jedyne i najważniejsze, ale to prawda kiedy zobaczy się to maleństwo ta miłość rozkłada się na dwoje, potem na troje itd z równą siłą. Jest to ciężko sobie wyobrazić ale na szczęście samo to przychodzi :)
Co do Doerina to powiedział że najlepiej robi się usg po 20tyg, wtedy wszystko najdokładniej widać. Jak już wcześniej pisałam ja byłam na zwykłej wizycie tzn na usg 2d i płaciłam 150zł, a usg 3d/4d kosztuje 260zł.
Wystarczy wpisać w google jego nazwisko i znajdziesz tam adres i cennik. Ja polecam i na pewno jeszcze się do niego wybiorę koło 26tyg, tak się umówiliśmy.
Co do Doerina to powiedział że najlepiej robi się usg po 20tyg, wtedy wszystko najdokładniej widać. Jak już wcześniej pisałam ja byłam na zwykłej wizycie tzn na usg 2d i płaciłam 150zł, a usg 3d/4d kosztuje 260zł.
Wystarczy wpisać w google jego nazwisko i znajdziesz tam adres i cennik. Ja polecam i na pewno jeszcze się do niego wybiorę koło 26tyg, tak się umówiliśmy.
Hej.
To prawda że miłość sie rozrasta miedzy dziećmi...
Ale u nas też pierwszy synek (wtedy 4lata) był jedynym wnuczkiem wiec ulubionemu dziadkowi troszeczke "przeszkadzał" na tulenie braciszka.Ale dziadek (mądry człowiek) najpierw starszego poprzytulał,pobawił sie,wypytał o wszystkie ważne rzeczy a potem pytał sie czy mogą isć zobaczyć braciszka jak śpi albo czy śpi i tak to sie przyjeło i Starszak przestał być zazdrosny...No my rodzice też wspólnie wszystko wykonywaliśmy,Starszy podawał co potrzebne,uciszał każdego i Młodszy braciszek zrobił sie ważną Osobą w całym domu.Jak sie budził to Starszy musiał pierwszy zobaczyć i rodziców zawołać...Zrobił sie taki strażnik :)
Wiecie co ale np. u naszych znajomych sytuacja była inna.Starszy syn zamknął sie w sobie,robił rzeczy na przekór i przez kilka tyg nie wchodził do pokoju w którym był dzidziuś...
Także chyba zależy od rodziców,rodziny jak wytłumaczą nowego członka rodziny...
To prawda że miłość sie rozrasta miedzy dziećmi...
Ale u nas też pierwszy synek (wtedy 4lata) był jedynym wnuczkiem wiec ulubionemu dziadkowi troszeczke "przeszkadzał" na tulenie braciszka.Ale dziadek (mądry człowiek) najpierw starszego poprzytulał,pobawił sie,wypytał o wszystkie ważne rzeczy a potem pytał sie czy mogą isć zobaczyć braciszka jak śpi albo czy śpi i tak to sie przyjeło i Starszak przestał być zazdrosny...No my rodzice też wspólnie wszystko wykonywaliśmy,Starszy podawał co potrzebne,uciszał każdego i Młodszy braciszek zrobił sie ważną Osobą w całym domu.Jak sie budził to Starszy musiał pierwszy zobaczyć i rodziców zawołać...Zrobił sie taki strażnik :)
Wiecie co ale np. u naszych znajomych sytuacja była inna.Starszy syn zamknął sie w sobie,robił rzeczy na przekór i przez kilka tyg nie wchodził do pokoju w którym był dzidziuś...
Także chyba zależy od rodziców,rodziny jak wytłumaczą nowego członka rodziny...
O kurka, ale się rozpisałyście;)))
Co do porodu to ja swój 1 poród miałam setki km stąd, bo to pierwsze dziecko i chciałam być blisko rodziny bo tu jestesmy bez rodziny, ale teraz wiem z czym to się je, więc zastanawiam się właśnie albo nad Zaspą albo Kliniczną...W sumie na Zaspę mam bliżej:))
A połówkowe chcę zrobić u Augustyniaka, tak jak robiłam 1 genetyczne, wtedy nie płaciłam a teraz 250 wizyta z USG 4d, byłyście może u niego?
Co do lekarza to byłam u Szczepańskiego w Polmedzie na NFZ bo zależało mi na tych badaniach i zamierzam już do niego chodzić bo przyjemny dr no i badania będzie wypisywał:)) tylko nie wiem, co zrobić teraz bo chodziłam od początku do tego w WCO ale badań dawał tyle co nic no i tak trochę ciągnęłam go za język, a teraz poszłam do Szczepańskiego i jestem zadowolona...czy dać sobie spokój z tym z WCO i zostać już przy tym Szczepańskim, skoro mi przypadł do gustu i z badaniami nie będzie bez problemu??pomijam te 2 wizyty prywatne co USG będę robiła jeszcze u innego...poradźcie, nie będzie lipy, że do tamtego już nie pójdę?
Mój synek ma teraz 5 lat i często się pytam czy będzie mi pomagał, czy będzie karmił itp. mówi, że jak mu pokażę to tak...dzisiaj sam się pytał kiedy się dzidzia urodzi i czy będzie ją karmił i przewijał jak mu pokażę bo on nie umie:))tak mnie to rozczuliło...:) też chcę go od początku zaangażować w pomoc, żeby czuł się potrzebny i ważny
Co do porodu to ja swój 1 poród miałam setki km stąd, bo to pierwsze dziecko i chciałam być blisko rodziny bo tu jestesmy bez rodziny, ale teraz wiem z czym to się je, więc zastanawiam się właśnie albo nad Zaspą albo Kliniczną...W sumie na Zaspę mam bliżej:))
A połówkowe chcę zrobić u Augustyniaka, tak jak robiłam 1 genetyczne, wtedy nie płaciłam a teraz 250 wizyta z USG 4d, byłyście może u niego?
Co do lekarza to byłam u Szczepańskiego w Polmedzie na NFZ bo zależało mi na tych badaniach i zamierzam już do niego chodzić bo przyjemny dr no i badania będzie wypisywał:)) tylko nie wiem, co zrobić teraz bo chodziłam od początku do tego w WCO ale badań dawał tyle co nic no i tak trochę ciągnęłam go za język, a teraz poszłam do Szczepańskiego i jestem zadowolona...czy dać sobie spokój z tym z WCO i zostać już przy tym Szczepańskim, skoro mi przypadł do gustu i z badaniami nie będzie bez problemu??pomijam te 2 wizyty prywatne co USG będę robiła jeszcze u innego...poradźcie, nie będzie lipy, że do tamtego już nie pójdę?
Mój synek ma teraz 5 lat i często się pytam czy będzie mi pomagał, czy będzie karmił itp. mówi, że jak mu pokażę to tak...dzisiaj sam się pytał kiedy się dzidzia urodzi i czy będzie ją karmił i przewijał jak mu pokażę bo on nie umie:))tak mnie to rozczuliło...:) też chcę go od początku zaangażować w pomoc, żeby czuł się potrzebny i ważny
Mimo deszczowej pogody cisza ;)
Kurde przytyło mi się mocno, ale to przez to, że dalej żyje tylko na bułkach...
Plecy coraz mocniej dają o sobie znać... Do wizyty jeszczeee tyle czasu, a chciałabym zobaczyć co tam u maleństwa słychać :)
Poczyniłam zakup dla malucha - podwójne siedzisko do naszego stelaża w super cenie :)
Kurde przytyło mi się mocno, ale to przez to, że dalej żyje tylko na bułkach...
Plecy coraz mocniej dają o sobie znać... Do wizyty jeszczeee tyle czasu, a chciałabym zobaczyć co tam u maleństwa słychać :)
Poczyniłam zakup dla malucha - podwójne siedzisko do naszego stelaża w super cenie :)
Hej wieczornie, w koncu chwila odpoczynku choć pewnie za 5 h córcia przyjdzie i powie mami ami, albo kupa, mami dzien....ahhhh marze aby pospac do 7.
A u nas w ogole dzisiaj nie padalo.
Dimis a ile ma starszak lat? Ja myslam o takiej podkladce co dziecko koze na niej stac ale hie wiem czy w praktyce to sie sprawwdza. Ide spac. Spokojnej nocy!
A u nas w ogole dzisiaj nie padalo.
Dimis a ile ma starszak lat? Ja myslam o takiej podkladce co dziecko koze na niej stac ale hie wiem czy w praktyce to sie sprawwdza. Ide spac. Spokojnej nocy!
oleczkaa zaraz będzie miał 15mcy :)
Też myślałam o podstawce, ale przy moim szogunie to się może nie sprawdzić.. nie pilnuję się, ręki nie da, nie patrzy gdzie idzie, może się zmieni za te kilka miesięcy, ale nie mam pewności...wolę go wsadzić do wózka i bezpiecznie przewieść z a do b niż pilnować żeby nie zszedł, a może będzie marudził, że go nóżki od stania bolą? To zima będzie, więc nie wiem jakie temperatury przy mrozach zawsze wcisnę w śpiwory oboje, a na podstawce co? No i na deszcz kupię folie na podwójny, na podstawce umoknie ;) No i nie wiem czy nie będzie drzemał w dzień, więc jak coś oboje w wózek i na spacer ;P
Też myślałam o podstawce, ale przy moim szogunie to się może nie sprawdzić.. nie pilnuję się, ręki nie da, nie patrzy gdzie idzie, może się zmieni za te kilka miesięcy, ale nie mam pewności...wolę go wsadzić do wózka i bezpiecznie przewieść z a do b niż pilnować żeby nie zszedł, a może będzie marudził, że go nóżki od stania bolą? To zima będzie, więc nie wiem jakie temperatury przy mrozach zawsze wcisnę w śpiwory oboje, a na podstawce co? No i na deszcz kupię folie na podwójny, na podstawce umoknie ;) No i nie wiem czy nie będzie drzemał w dzień, więc jak coś oboje w wózek i na spacer ;P
Po 4d Bez wątpienia mam penisa w brzuchu
;)
Jednak sprzęt też musi być dobry
Przy pierwszym przełożeniu glowicy do brzucha dr juz się pytał czy juz ma powiedzieć :)
Dzidziol ma juz 405 g i ziewal i bral piastke do buzi
Po w weselnie fajnie pobujalam brzuchem tylko pogoda średnia
Chocvw strategicznych mometach akurat slonko się przebijalo
Jedynie starsza córka wrócila z zapaleniem uszu :(
;)
Jednak sprzęt też musi być dobry
Przy pierwszym przełożeniu glowicy do brzucha dr juz się pytał czy juz ma powiedzieć :)
Dzidziol ma juz 405 g i ziewal i bral piastke do buzi
Po w weselnie fajnie pobujalam brzuchem tylko pogoda średnia
Chocvw strategicznych mometach akurat slonko się przebijalo
Jedynie starsza córka wrócila z zapaleniem uszu :(
Wiolka, trzymaj się i dużo wypoczywaj.
Gosia, cierpliwości:) najważniejsze, że wszystko jest ok z maluszkiem:)
Inka, to ładnie rośnie maluszek:)
Gagata, gratuluje synka:)
Nina - gratuluję córeczki:)
My dopiero za dwa tygodnie się może dowiemy kto mieszka w brzuszku, jak maluszek zechce coś pokazać:)
Gosia, cierpliwości:) najważniejsze, że wszystko jest ok z maluszkiem:)
Inka, to ładnie rośnie maluszek:)
Gagata, gratuluje synka:)
Nina - gratuluję córeczki:)
My dopiero za dwa tygodnie się może dowiemy kto mieszka w brzuszku, jak maluszek zechce coś pokazać:)
Hej laski:)
gratuluje tym które znają płeć - też bym chciała:)
Gosia mi też poleciała krew z nosa w zeszły czwartek - zdarzyło się to raz więc narazie nie sieję paniki - ale ja zaczęłam pić soki z witaminą C (ewentualnie rozpuszczam Witaminkę)- żeby naczynka wzmocnić:)
Ja miałam wczoraj wizytę na NFZ - wszystko oki, ale wiadomo nie był mi w stanie dużo powiedzieć ze swoim extra sprzętem.
Dziś wizyta prywatna i tu po cichu liczę na płeć:)
gratuluje tym które znają płeć - też bym chciała:)
Gosia mi też poleciała krew z nosa w zeszły czwartek - zdarzyło się to raz więc narazie nie sieję paniki - ale ja zaczęłam pić soki z witaminą C (ewentualnie rozpuszczam Witaminkę)- żeby naczynka wzmocnić:)
Ja miałam wczoraj wizytę na NFZ - wszystko oki, ale wiadomo nie był mi w stanie dużo powiedzieć ze swoim extra sprzętem.
Dziś wizyta prywatna i tu po cichu liczę na płeć:)
gratuluje wszystkim Mamom poznania plci ;)
dbajcie o siebie i wypoczywajcie ;)
z męzem bylam ogladac mala, bo przyjechal z po dluzszej przerwie, mala ladnie przybiera i wazyla w sobote 273g, lozysko tez mam przodjace i nisko, lek mowi ze bedziemy to caly czas monitorowac.
strach przemoglam z zastrzykami i od niedzieli robie sama, nie bylo wyjscia
dbajcie o siebie i wypoczywajcie ;)
z męzem bylam ogladac mala, bo przyjechal z po dluzszej przerwie, mala ladnie przybiera i wazyla w sobote 273g, lozysko tez mam przodjace i nisko, lek mowi ze bedziemy to caly czas monitorowac.
strach przemoglam z zastrzykami i od niedzieli robie sama, nie bylo wyjscia
wiolka - staram sie jak moge odpoczywac, czasami cos tam zaboli, cos zakluje, pachwiny mnie ciagna, szczegolnie prawa, czasem brzuch sie zrobi trwardy wtedy biore nospe
no ale u mnie to wszystko tak naprawde swieze, szybko zaszlam w ciaze po porodzie w listopadzie 2013, poki co zauwazam, ze mala jest spokojniejsza od synka ;)
wiolka i nie martw sie na zapas, pamietaj ze dzidzia wszystko czuje to co my, wiem latwo mowic, sama czesto sie denerwuje..ech...
no ale u mnie to wszystko tak naprawde swieze, szybko zaszlam w ciaze po porodzie w listopadzie 2013, poki co zauwazam, ze mala jest spokojniejsza od synka ;)
wiolka i nie martw sie na zapas, pamietaj ze dzidzia wszystko czuje to co my, wiem latwo mowic, sama czesto sie denerwuje..ech...
Dziewczyny trzymajcie się ciepło, odpoczywajcie jak najwięcej się da! Na pewno wszystko będzie ok. Ważne aby nie dzwigać i się nie przeciążać.
Gratuluję mamuśkom, które dowiedziały się, kto zamieszkuje w ich brzuszkach :D
Iwonus tak jak Ty byłam wczoraj na wizycie mną nfz i wiem tylko tyle, ze kropka rośnie, serduszko bije a parametry w normie, w sumie to najważniejsze i dalej ciągnę l4. W prywatnie dopiero idę 8 lipca i już się nie mogę doczekać. córcia wstała dzisiaj o 4.30 i teraz ją położyłam spać. chyba skorzystam i też sie położę bo padam.
A bierzecie już jakieś witaminy?
Gratuluję mamuśkom, które dowiedziały się, kto zamieszkuje w ich brzuszkach :D
Iwonus tak jak Ty byłam wczoraj na wizycie mną nfz i wiem tylko tyle, ze kropka rośnie, serduszko bije a parametry w normie, w sumie to najważniejsze i dalej ciągnę l4. W prywatnie dopiero idę 8 lipca i już się nie mogę doczekać. córcia wstała dzisiaj o 4.30 i teraz ją położyłam spać. chyba skorzystam i też sie położę bo padam.
A bierzecie już jakieś witaminy?
Ja w pierwszej ciąży pierwsze ruchy poczułam dopiero około 18 tygodnia (takie bąbelki w brzuchu ;-)...w następnych ciążach podobno czuję się je szybciej i już nie mogę się doczekać kiedy :-)... W pierwszej ciąży też nie miałam parcia na poznanie płci a teraz strasznie zżera mnie ciekawość dlatego myślę żeby wybrać się do kogoś za jakieś 2 tygodnie bo mój ginekolog też ma kiepski sprzęt w przychodni a nie wiem czy wytrzymam do usg połówkowego ;-)
anesia- ja chodzę do dr. Olszewskiej i gorąco Ją polecam !
ma świeny sprzet, ostatnio maluch też nie chciał się pokazać to ponad 30 min robiła usg aż się w końcu odwróciła ;)
w pierwszje ciązy poznałam płeć równo w 12 tyg więc ufam pani dotor. zawsze dostaje kilka zdjęć oraz płytę cd z całym przebiegiem usg wiec moge pozniej zobić projekcję całej rodzince ;-)
ma świeny sprzet, ostatnio maluch też nie chciał się pokazać to ponad 30 min robiła usg aż się w końcu odwróciła ;)
w pierwszje ciązy poznałam płeć równo w 12 tyg więc ufam pani dotor. zawsze dostaje kilka zdjęć oraz płytę cd z całym przebiegiem usg wiec moge pozniej zobić projekcję całej rodzince ;-)
Nina80, a gdzie przyjmuje dr Olszewska? Poza tym bylam w Gamecie na prenatalnym usg u dr Letkiewicz...dosc mila babka. W koncu zdecydowalismy, ze testu Pappa nie robimy. Z usg wyszlo b.male prawdopodobienstwo chorob genetycznych, wiec jestesmy z Mezem mega szczesliwi. Dzidzia ma 6cm i nie chciala pokazac kim jest. Byla bardzo aktywna, ale nozki razem trzymala. Milej nocki Wam zycze!
Ewkka dr Olszewscy przyjmuja we Wrzeszczu npo skosie od Manhattanu
Wpisz w net a wyskoczy
To małżeństwo ginow oboje sa polecani
Ja tez dr Deringa polecam. :) ten za to np top mebli we Wrzeszczu
Łożysko przodujace moze jeszcze się przesunąć jak tak mialam do teraz w 16 jeszcze gin kazał uważać a teraz juz się macica rozciągnela i jest na tylniej ścianie także dziewczyny spokojnie
Ruchy poczułam około 14/15 tyg a tak na poważnie to w 17
A powiedzcie na l4 jestescie bo cos wam jest czy poprosyu uwazacie ze to czas ma odpoczynek ?
Wpisz w net a wyskoczy
To małżeństwo ginow oboje sa polecani
Ja tez dr Deringa polecam. :) ten za to np top mebli we Wrzeszczu
Łożysko przodujace moze jeszcze się przesunąć jak tak mialam do teraz w 16 jeszcze gin kazał uważać a teraz juz się macica rozciągnela i jest na tylniej ścianie także dziewczyny spokojnie
Ruchy poczułam około 14/15 tyg a tak na poważnie to w 17
A powiedzcie na l4 jestescie bo cos wam jest czy poprosyu uwazacie ze to czas ma odpoczynek ?
Ja pracuję bo w domu przy 1,5 rocznym dziecku i tak bym nie odpoczywała a po drugie w lutym wróciłam do pracy po urlopie rodzicielskim więc głupio było by mi pójść na zwolnienie. W pierwszej ciąży też pracowałam do 7 miesiąca i teraz też mam taki zamiar. Ja uważam że tak jest lepiej bo tak bym siedziała w domu i narzekała że nic mi się nie chce (tam mnie boli itp.) a tak trzeba rano się zmobilizować, wstać, ubrać się, wymalować i do pracusi ;-)...no i jak ciąża szybko mi mija :-)
Mi wczorajsza wizyta niestety nie dała odpowiedzi na pytanie o płeć - uparciuch rośnie:)
Ale co ważniejsze wszystko dobrze, ładnie rośnie a serduszko bije mocno:)
Ja broniłam się przed zwolnieniem ale od wczoraj na nim jestem:) Przekonała mnie nieustanna klima w pracy (jedno zapalenie migdałów mam dzięki temu za sobą) i mnóstwo osób (też w pracy) twierdzących, że ten czas tylko dla siebie gdy się czeka na 1 dziecko nigdy się nie powtórzy (przy kolejnym wiadomo jest juz jedno maleństwo któremu trzeba poświecić czas). I stwierdziłam, że mają troszkę racji - i wreszcie mam czas na wyspanie, spokojne śniadanie, czytanie (które uwielbiam) i spacery - a na to wszystko po pracy czasu nie miałam albo zwyczajnie mi się nie chciało.
Ale tak jak z wieloma kwestiami uważam że to indywidualna decyzja przyszłej mamy:)
Ale co ważniejsze wszystko dobrze, ładnie rośnie a serduszko bije mocno:)
Ja broniłam się przed zwolnieniem ale od wczoraj na nim jestem:) Przekonała mnie nieustanna klima w pracy (jedno zapalenie migdałów mam dzięki temu za sobą) i mnóstwo osób (też w pracy) twierdzących, że ten czas tylko dla siebie gdy się czeka na 1 dziecko nigdy się nie powtórzy (przy kolejnym wiadomo jest juz jedno maleństwo któremu trzeba poświecić czas). I stwierdziłam, że mają troszkę racji - i wreszcie mam czas na wyspanie, spokojne śniadanie, czytanie (które uwielbiam) i spacery - a na to wszystko po pracy czasu nie miałam albo zwyczajnie mi się nie chciało.
Ale tak jak z wieloma kwestiami uważam że to indywidualna decyzja przyszłej mamy:)
Ja jestem na L4 od końca 3 miesiąca, ze względu na niebezpieczny charakter pracy. Nie nudzę się i staram się nie rozleniwiać :)
Jakoś nie zdawałam sobie sprawy, że mój brzuch widoczny jest dla innych ludzi. Ostatnio spotkałam dawno niewidzianą sąsiadkę, która zaczęła dopytywać i gratulować. Z pretensjami zadzwoniłam do mamy, czy musi wszystkim rozpowiadać, że będziemy mieli dziecko, a ona na to, że nikomu nie mówiła... :P
Jakoś nie zdawałam sobie sprawy, że mój brzuch widoczny jest dla innych ludzi. Ostatnio spotkałam dawno niewidzianą sąsiadkę, która zaczęła dopytywać i gratulować. Z pretensjami zadzwoniłam do mamy, czy musi wszystkim rozpowiadać, że będziemy mieli dziecko, a ona na to, że nikomu nie mówiła... :P
Ja w pierwszej ciąży poszłam na L4 w 5 miesiącu, a chciałam robić do końca ;) Teraz przeszłam z macierzyńskiego na zwolnienie... i cieszę się z tej decyzji, chciałam posiedzieć z małym w domu...
Dziś był pierwszy dzień w żłobku ;( kręgosłup mi tak siada, że często nie jestem w stanie go podnieść, pobiec za nim, ba nawet pójść bo mnie ból paraliżuje, ostatnio mąż mi musiał pomóc z podłogi wstać, bo nie byłam w stanie:/ i boję się po prostu, że nie ogarnę opieki jak będę z nim w tygodniu sama i coś mu się stanie, praca tym bardziej w grę nie wchodzi, bo boli przy dłuższym siedzeniu, staniu w ogóle do kitu :/
Po drugim mam nadzieję, wrócić normalnie po macierzyńskim do pracy, trzeciego nie planujemy więc kolejnych przerw nie będzie :)
Dziś był pierwszy dzień w żłobku ;( kręgosłup mi tak siada, że często nie jestem w stanie go podnieść, pobiec za nim, ba nawet pójść bo mnie ból paraliżuje, ostatnio mąż mi musiał pomóc z podłogi wstać, bo nie byłam w stanie:/ i boję się po prostu, że nie ogarnę opieki jak będę z nim w tygodniu sama i coś mu się stanie, praca tym bardziej w grę nie wchodzi, bo boli przy dłuższym siedzeniu, staniu w ogóle do kitu :/
Po drugim mam nadzieję, wrócić normalnie po macierzyńskim do pracy, trzeciego nie planujemy więc kolejnych przerw nie będzie :)
hejcia, z córeczką pracowałam do 34 tyg a teraz szybko poszłam na l4 ze względu na częste przeziębienia i pracę niesprzyjająca ciąży (duży stres, obciążenie psychiczne). Dopiero to zauważyłam kiedy za szybko urodziłam córcię, cały mój stres skupił się na niej i teraz wiem, ze nie warto. Choć powiem wam, że czasem ciężko jest z córcią, bo ona jest bardzo żywa, ale i tak cieszę się, że to ja z nią jestem.
Ruchy czuję tak od 13-14 tyg a teraz to już tak konkretnie. Pewnie dlatego, że wiem co i jak, bo z córcią dopiero w 18 tyg czułam.

Ruchy czuję tak od 13-14 tyg a teraz to już tak konkretnie. Pewnie dlatego, że wiem co i jak, bo z córcią dopiero w 18 tyg czułam.


Ja też pracuje i jeśli będzie wszystko ok to do konca września obiecałam szefowi być w pracy (wg niego jestem niezastąpiona ;))
Pracę mam przy biurku i niezbyt stresującą. Jak chcę to idę wcześniej do domu i nikt nie patrzy krzywo.
A ruchy baby poczulam 1 czerwca - takie głaskanie, a teraz to już prawie mnie bije :)
Pracę mam przy biurku i niezbyt stresującą. Jak chcę to idę wcześniej do domu i nikt nie patrzy krzywo.
A ruchy baby poczulam 1 czerwca - takie głaskanie, a teraz to już prawie mnie bije :)
http://www.youtube.com/watch?v=eqAHpa2vX_Y
3kołysanki po kolei, posluchalam, na pewno bede malej puszczac w brzuszku, i potem poza brzuchem ;)
dzis dostalam receote na zastrzyki z ryczaltem, wiec kasa troche zaoszczedzona ;) (10 zastrz na 100% kosztuje 160zl, a na ryczalt 3,20zl)
3kołysanki po kolei, posluchalam, na pewno bede malej puszczac w brzuszku, i potem poza brzuchem ;)
dzis dostalam receote na zastrzyki z ryczaltem, wiec kasa troche zaoszczedzona ;) (10 zastrz na 100% kosztuje 160zl, a na ryczalt 3,20zl)
heja
u mnie kocioł ale czuję się b. dobrze - wyniki ft4 z 30 spadły do 19 bez leku :D
agam, w ostatniej ciąży walczyłam o ten ryczałt bo inaczej to z torbami można iść, zaostrzyli kontrolę w NFZ i niektórzy lekarze bali się wystawiac ciężąrnym bez stwierdzonej choroby zakrzepowej ryczałt bo musieliby w razie czego dopłacać - durne - z jednej strony procedura jest taka, że w pewnych okolicznościach muszą profilaktycznie tą heparynę zapisywać a z drugiej nie przysługuje ci zniżka a to jest zauważalna różnica w cenie i czas brania długi, 7 miesiecy to jest ponad 200 zastrzyków - ja miałam naprawdę złotą lekarkę bo oddała mi fragmin prywatny jaki jej został po operacji kogoś tam z rodziny
Ja na targi nie dam rady, czasu ni ma :/ a rzut beretem mam...
Koniec 17 tygodnia a ja wciąż ta sama waga i te same spodnie. Tylko wieczorem mąż mówi "ale Ci brzuszek już urósł"... Taaa, jak się zjadło pół arbuza i zapiło gazowaną wodą :P
u mnie kocioł ale czuję się b. dobrze - wyniki ft4 z 30 spadły do 19 bez leku :D
agam, w ostatniej ciąży walczyłam o ten ryczałt bo inaczej to z torbami można iść, zaostrzyli kontrolę w NFZ i niektórzy lekarze bali się wystawiac ciężąrnym bez stwierdzonej choroby zakrzepowej ryczałt bo musieliby w razie czego dopłacać - durne - z jednej strony procedura jest taka, że w pewnych okolicznościach muszą profilaktycznie tą heparynę zapisywać a z drugiej nie przysługuje ci zniżka a to jest zauważalna różnica w cenie i czas brania długi, 7 miesiecy to jest ponad 200 zastrzyków - ja miałam naprawdę złotą lekarkę bo oddała mi fragmin prywatny jaki jej został po operacji kogoś tam z rodziny
Ja na targi nie dam rady, czasu ni ma :/ a rzut beretem mam...
Koniec 17 tygodnia a ja wciąż ta sama waga i te same spodnie. Tylko wieczorem mąż mówi "ale Ci brzuszek już urósł"... Taaa, jak się zjadło pół arbuza i zapiło gazowaną wodą :P
a mi badań nie zrobili wtedy żadnych bo "to bez sensu i tak będzie musiała pani brać i tak"... teraz sama poszłam do hematologa :O
no i dobrze, ze sie wybralas, mi pierwsze badania zlecil jakies 3tyg, bylo tyle tego ze masakra - pobrali mi 12fiolek krwi, w ubiegla sobote tez bylam na pobraniu, ale na szczescie byly tylko 4 ;), dzis tez dal na skierownie na kolejne pobranie, by zrobic przed kolejna wizyta
martw mnie inna kwestia - ze one sa ciezko dostepne w aptekach...
dzis udalo mi sie dwa opak dostac, trzecie mi zamowila i do odbioru w przyszlym tygodniu
mammamia, czy Twoje malenstwo jesli chodzi o ruchy jest spokojne czy bardziej ruchliwe juz na tym etapie? bo moja mala siedzi cicho, czasem da znac o sobie ;)
martw mnie inna kwestia - ze one sa ciezko dostepne w aptekach...
dzis udalo mi sie dwa opak dostac, trzecie mi zamowila i do odbioru w przyszlym tygodniu
mammamia, czy Twoje malenstwo jesli chodzi o ruchy jest spokojne czy bardziej ruchliwe juz na tym etapie? bo moja mala siedzi cicho, czasem da znac o sobie ;)
agam tak jest z tymi zastrzykami i najlepiej jak z góry umówisz się w aptece bądź kilku, że będziesz potrzebować, to Ci będą ściągali
a mój szkrabik odzywa się sam tylko wieczorem jak spokojnie siedzę ;) a rano żeby poczuć ruchy muszę się położyć na płasko; przykładam dłoń do brzucha, to wtedy łaskawie się odezwie ;) a tak w ciągu dnia, w ruchu, to jeszcze jej nie czuję
a mój szkrabik odzywa się sam tylko wieczorem jak spokojnie siedzę ;) a rano żeby poczuć ruchy muszę się położyć na płasko; przykładam dłoń do brzucha, to wtedy łaskawie się odezwie ;) a tak w ciągu dnia, w ruchu, to jeszcze jej nie czuję
Listopad
Gagata 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 14/22.11 córka/zaspa
Dimis 19/22.11
Grudzień
cytrynowa 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 12.12
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
Gagata 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 14/22.11 córka/zaspa
Dimis 19/22.11
Grudzień
cytrynowa 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 12.12
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
Nina80 prosze:
jak się liczy miesiące ciąży:
- 1 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 1 do 4 tygodnia,
- 2 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 5 do 8 tygodnia,
- 3 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 9 do 13 tygodnia,
- 4 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 14 do 17 tygodnia,
- 5 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 18 do 22 tygodnia,
- 6 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 23 do 27 tygodnia,
- 7 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 28 do 31 tygodnia,
- 8 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 32 do 35 tygodnia,
- 9 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 36 do 40 tygodnia.
jak się liczy miesiące ciąży:
- 1 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 1 do 4 tygodnia,
- 2 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 5 do 8 tygodnia,
- 3 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 9 do 13 tygodnia,
- 4 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 14 do 17 tygodnia,
- 5 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 18 do 22 tygodnia,
- 6 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 23 do 27 tygodnia,
- 7 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 28 do 31 tygodnia,
- 8 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 32 do 35 tygodnia,
- 9 miesiąc ciąży trwa w przybliżeniu od 36 do 40 tygodnia.
Nina spokojnie - zobaczysz któregoś dnia się obudzisz i będzie:) A urośnie na pewno ;)
U mnie już widoczny - nawet mi już raz ustąpiono miejsca w SKM - dziwne uczucie:p
Ale z drugiej strony zawsze sobie znajdziemy coś do pomartwienia - a to brzuszka nie ma, a to ruchów jeszcze nie ma, a to przytyłam/nie przytyłam ;) - i tak już pewnie do samego końca:)
U mnie już widoczny - nawet mi już raz ustąpiono miejsca w SKM - dziwne uczucie:p
Ale z drugiej strony zawsze sobie znajdziemy coś do pomartwienia - a to brzuszka nie ma, a to ruchów jeszcze nie ma, a to przytyłam/nie przytyłam ;) - i tak już pewnie do samego końca:)
Listopad
Gagata 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 14/22.11 córka/zaspa
Dimis 19/22.11
Grudzień
Takaja_84 (-cytrynowa) 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 12.12
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
No i nareszcie zalogowana ;)
Gagata 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 14/22.11 córka/zaspa
Dimis 19/22.11
Grudzień
Takaja_84 (-cytrynowa) 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 12.12
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
No i nareszcie zalogowana ;)
Jeżeli chcecie pobudzić dziecko do ruszania się to polecam zdecydowanie położenie się na brzuchu, u mnie to działało jak jeszcze trudno było wyczuć. Teraz (dziś 22 tc) czuje ruchy baby bez problemu. W środe USG połówkowe, więc mam nadzieję, dowiedzieć się płci. A potem czeka mnie badanie glukozy :/
Przy przepisywaniu zapomniałyście o mnie :>
Listopad
Gagata 8.11
Gosia9 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 14/22.11 córka/zaspa
Dimis 19/22.11
Grudzień
Takaja_84 (-cytrynowa) 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 12.12
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
Przy przepisywaniu zapomniałyście o mnie :>
Listopad
Gagata 8.11
Gosia9 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 14/22.11 córka/zaspa
Dimis 19/22.11
Grudzień
Takaja_84 (-cytrynowa) 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 12.12
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
mi leżenie na brzuchu nic nie daje, tylko cycki mnie potem bolą ;)
czucie ruchów zalezy od wielu rzeczy, przede wszystkim od ułożenia łożyska bo jeśłi jest na przedniej ścianie, to trudniej coś poczuć; ja przy pierwszym dziecku poczułam w 18 tygodniu, przy drugim w 23 i to ledwo ledwo! (łożysko na przedniej ścianie) przy trzecim też 18 a teraz już w 17 tak więc bywa różnie :)
dziś robię kolejne w tym miesiącu urodziny mojej najstarszej, tym razem dla koleżanek więc będzie dziś u mnie gwar i wrzask nie z tej ziemi ;)
czucie ruchów zalezy od wielu rzeczy, przede wszystkim od ułożenia łożyska bo jeśłi jest na przedniej ścianie, to trudniej coś poczuć; ja przy pierwszym dziecku poczułam w 18 tygodniu, przy drugim w 23 i to ledwo ledwo! (łożysko na przedniej ścianie) przy trzecim też 18 a teraz już w 17 tak więc bywa różnie :)
dziś robię kolejne w tym miesiącu urodziny mojej najstarszej, tym razem dla koleżanek więc będzie dziś u mnie gwar i wrzask nie z tej ziemi ;)
Dwa slowa o targach...nastawilam sie na cos naprawde fajnego, a tu klops. Dla przyszlych Mam moze z 3 stoiska...ciuszki dla dzieci, bielizna i kolderki. Nie polecam. Myslalam, ze beda wozkowe firmy czy tez ciuszkowe. No nic...ostatecznie przeszlismy sie z Mezem do H&M i C&A po spodnie ciazowe-w Rivierze nie maja w ogole tych kolekcji. Chyba to nie moj dzien. Milego popoludnia:-)
wiem, że w Galerii Przymorze jest ciążowy dział w C&A
a u nas impreza szalonych dziewięcio i dziesięciolatek w toku ale grzeczne są :P
wszystko im już przygotowałam a za pół godziny ruszę tyłek żeby kolację zrobić więc póki co korzystam z roli dozorcy i siedzę na kompie ;) obrabiam zaległe zdjęcia - myślałam, że będzie sajgon ale mam spokój - ferajna skumulowała się w pokoju dziewczyn :D
a u nas impreza szalonych dziewięcio i dziesięciolatek w toku ale grzeczne są :P
wszystko im już przygotowałam a za pół godziny ruszę tyłek żeby kolację zrobić więc póki co korzystam z roli dozorcy i siedzę na kompie ;) obrabiam zaległe zdjęcia - myślałam, że będzie sajgon ale mam spokój - ferajna skumulowała się w pokoju dziewczyn :D
hejcia,
Mia ale z Ciebie świetnie zorganizowana mamuśka!
Dziewczyny, też byłam na targach i jak dla mnie było słabo. Córcia troszkę poszalała i tyle. Acha i porozmawiałam z Iwoną Guć-położną nt moich beznadziejnych cycków i dała mi parę fajnych rad. Córci nie karmiłam także tym razem postanowiłam walczyć na całego!!!
Lili śpi, umyłam 2 okna i teraz już tylko odpoczywam.
Iwonuś w pierwszej ciąży ruchy dziecka łatwo pomylić z "jelitami", także spokojnie. W końcu poczujesz takie fajnie przepływanie i kopniaki :D
Mia ale z Ciebie świetnie zorganizowana mamuśka!
Dziewczyny, też byłam na targach i jak dla mnie było słabo. Córcia troszkę poszalała i tyle. Acha i porozmawiałam z Iwoną Guć-położną nt moich beznadziejnych cycków i dała mi parę fajnych rad. Córci nie karmiłam także tym razem postanowiłam walczyć na całego!!!
Lili śpi, umyłam 2 okna i teraz już tylko odpoczywam.
Iwonuś w pierwszej ciąży ruchy dziecka łatwo pomylić z "jelitami", także spokojnie. W końcu poczujesz takie fajnie przepływanie i kopniaki :D
Hej,
faktycznie dzień deszczowy (senny:)
Dzięki dziewczyny za "uspokojenie" - ja pewnie do samego grudnia będę lekko panikować - tak jak pisałam wyżej taka nasza dola chyba:). Wiadomo jedni bardziej świrują, inni mniej - ja się zrobiłam taka panikująca po poronieniu, ale się staram się to kontrolować ;p
Alicja dr Brzóska jest moim lekarzem prowadzącym - nie miałam co prawda jeszcze USG połówkowego, ale miałam u niej USG genetyczne. I osobiście byłam b. zadowolona - podoba mi się, że się nie spieszy, wszystko omawia na głos, pokazuje i na każde pytanie odpowiada. Ja połówkowe na pewno będę robić u niej.
faktycznie dzień deszczowy (senny:)
Dzięki dziewczyny za "uspokojenie" - ja pewnie do samego grudnia będę lekko panikować - tak jak pisałam wyżej taka nasza dola chyba:). Wiadomo jedni bardziej świrują, inni mniej - ja się zrobiłam taka panikująca po poronieniu, ale się staram się to kontrolować ;p
Alicja dr Brzóska jest moim lekarzem prowadzącym - nie miałam co prawda jeszcze USG połówkowego, ale miałam u niej USG genetyczne. I osobiście byłam b. zadowolona - podoba mi się, że się nie spieszy, wszystko omawia na głos, pokazuje i na każde pytanie odpowiada. Ja połówkowe na pewno będę robić u niej.
hejka, faktycznie pogoda słaba...
Iwonuś ja miałam tak samo w pierwszej ciąży, przed każdą wizytą stres...ciśnienie miałam wysokie dlatego lekarz zawsze mi mierzył po badaniu. Powiem Ci, ze uspokoiłam się jak zaczęłam czuć ruchy córci...
Teraz mam podobnie.
a ja dalej nie wybrałam lekarza na połówkowe, ale pewnie pójdę do kogoś w Gdyni.
W Porcie Rumia 2 lata temu kupowałam w hm ciuchy ciążowe, także podejrzewam, że nadal tam są.
A mi brzuch rośnie na potęgę, już nie da się ukryć ciąży.

Iwonuś ja miałam tak samo w pierwszej ciąży, przed każdą wizytą stres...ciśnienie miałam wysokie dlatego lekarz zawsze mi mierzył po badaniu. Powiem Ci, ze uspokoiłam się jak zaczęłam czuć ruchy córci...
Teraz mam podobnie.
a ja dalej nie wybrałam lekarza na połówkowe, ale pewnie pójdę do kogoś w Gdyni.
W Porcie Rumia 2 lata temu kupowałam w hm ciuchy ciążowe, także podejrzewam, że nadal tam są.
A mi brzuch rośnie na potęgę, już nie da się ukryć ciąży.


No i zaczęliśmy wakacje, moje chłopaki chyba wyczuli bo śpią do 8-9 co normalnie wstawali 6-7 ;) ale żeby nie było za dobrze to wieczór sobie przedłużyli :D
A ja rosnę i rosnę i jestem przerażona! Przez 8 tyg przytyłam 5kg, w sumie od początku mam już 7kg na plusie :(
W piątek wizyta u mojej doktor, ostatni raz byłam u niej w 13tyg tak to zleciało. Miał mieć wizytę w 18 tyg ale się rozchorowała to byłam u Doeringa a potem stwierdziłam że jak już mam umówioną wizytę na 4.07 to po co mam iść szybciej, mam nadzieję że mnie nie ochrzani ;)
Malutka pięknie już kopie, wczoraj się naśmialiśmy bo dyskutowaliśmy na temat imienia, bo średniak nie chce Oliwki, chce Anię i teraz mam dylemat ale jak zapytałam męża to mała mnie tak kopnęła aż się wyprostowałam i mąż powiedział że to oznacza że nie mam już nic wymyślać i ma być Oliwka ;)
Byłam wczoraj na matarni za ciuchami ciążowymi ale w c&a zero wyprzedaży a w h&m nic ciekawego i wyszłam bez niczego a koniecznie muszę kupić sobie jakieś spodnie na leginsy patrzeć już nie mogę :/ Na stronie c&a fajne okazje ale brak rozmiarówki.
A ja rosnę i rosnę i jestem przerażona! Przez 8 tyg przytyłam 5kg, w sumie od początku mam już 7kg na plusie :(
W piątek wizyta u mojej doktor, ostatni raz byłam u niej w 13tyg tak to zleciało. Miał mieć wizytę w 18 tyg ale się rozchorowała to byłam u Doeringa a potem stwierdziłam że jak już mam umówioną wizytę na 4.07 to po co mam iść szybciej, mam nadzieję że mnie nie ochrzani ;)
Malutka pięknie już kopie, wczoraj się naśmialiśmy bo dyskutowaliśmy na temat imienia, bo średniak nie chce Oliwki, chce Anię i teraz mam dylemat ale jak zapytałam męża to mała mnie tak kopnęła aż się wyprostowałam i mąż powiedział że to oznacza że nie mam już nic wymyślać i ma być Oliwka ;)
Byłam wczoraj na matarni za ciuchami ciążowymi ale w c&a zero wyprzedaży a w h&m nic ciekawego i wyszłam bez niczego a koniecznie muszę kupić sobie jakieś spodnie na leginsy patrzeć już nie mogę :/ Na stronie c&a fajne okazje ale brak rozmiarówki.
Gosia 9 na zgagę migdały sprobuj, badz rennie
ja dzis bylam w na pobraniu krwi i oddac mocz przed jutrzejsza wizyta, i z samego rana mialam nerwa, ale coz musialam sie ugryzc w jezyk, masakra jak ludzie sa dziwni.... siedzi jedna lola pod samymi drzwiami laboratorium i sie grzecznie pytam czy pani ostatnia na pobranie, ona odp nie, wiece zadaje drugie pytanie - to kto, ona z wielkim oburzeniem i zloscia nie wiem, po czym wstala i poszla usiasc gdzie indziej...ech...;(, starsza pani odpowiedziala po chwili ze jeszcze ona czeka...no coz...sa ludzie i ludzie...
ja dzis bylam w na pobraniu krwi i oddac mocz przed jutrzejsza wizyta, i z samego rana mialam nerwa, ale coz musialam sie ugryzc w jezyk, masakra jak ludzie sa dziwni.... siedzi jedna lola pod samymi drzwiami laboratorium i sie grzecznie pytam czy pani ostatnia na pobranie, ona odp nie, wiece zadaje drugie pytanie - to kto, ona z wielkim oburzeniem i zloscia nie wiem, po czym wstala i poszla usiasc gdzie indziej...ech...;(, starsza pani odpowiedziala po chwili ze jeszcze ona czeka...no coz...sa ludzie i ludzie...
Mi też w pierwszej ciąży pomagała szklanka mleka tylko że miałam taką delikatną zgagę... A ja wczoraj chyba poczułam ruchy maleństwa ;-) tylko nie wiem czy to nie za szybko, jutro mam wizytę to się zapytam lekarza bo w pierwszej ciąży czułam ruchy dopiero pod koniec 18 tygodnia. A ja dziś mam śpiący dzień i dobrze że jestem w pracy bo tak bym siedziała w domu, nic nie robiła i czekała aż mały pójdzie spać a ja razem z nim :-)
Agam - extra z dziewczynką -no i najważniejsze ze wszystko oki:))!
Gosia moja 1 ciąża i wybieram się szkoły rodzenia (od sierpnia) do supermamy we wrzeszczu. Tak jak pisałam wyżej mam doświadczenia osób,które chodziły i nie chodziły - sama zdecydowałam, że nawet jak nie pomoże - to na pewno nie zaszkodzi. Wyjdę z dom, pochodzę na gimnastykę no i może dowiem się czegoś nowego na zajęciach teoretycznych:)
Gosia moja 1 ciąża i wybieram się szkoły rodzenia (od sierpnia) do supermamy we wrzeszczu. Tak jak pisałam wyżej mam doświadczenia osób,które chodziły i nie chodziły - sama zdecydowałam, że nawet jak nie pomoże - to na pewno nie zaszkodzi. Wyjdę z dom, pochodzę na gimnastykę no i może dowiem się czegoś nowego na zajęciach teoretycznych:)
hej
Agam, wspaniale, że wszystko jest dobrze! I tak już niech będzie zawsze!
U mnie nic ciekawego, codzienny zasuw, trochę więcej mam zamówień więc muszę się wyrobić przed naszymi wakacjami za 3 tygodnie, jak ja się nie mogę doczekać!!! :D
Dziewczynki, od niedzieli do jutra są u cioci, więc sama z synkiem urzęduję :)
Agam, wspaniale, że wszystko jest dobrze! I tak już niech będzie zawsze!
U mnie nic ciekawego, codzienny zasuw, trochę więcej mam zamówień więc muszę się wyrobić przed naszymi wakacjami za 3 tygodnie, jak ja się nie mogę doczekać!!! :D
Dziewczynki, od niedzieli do jutra są u cioci, więc sama z synkiem urzęduję :)
Hej. Ja dziś po wizycie u lekarza...z dzidzią i ze mną wszystko oki tylko mi brzuch twardnieje więc muszę przeprosić no-spę i zacząć brać ;-)...a płeć dalej nieznana ;-/. Ja w pierwszej ciąży chodziłam do szkoły rodzenia i szczerze mówiąc uważam że nic z niej nie wyniosłam oprócz tego że poznałam położną ze szpitala w którym rodziłam i ona była mi bardzo pomocna... Jak przyjdzie co do czego to i żadna teoria ze szkoły rodzenia nic nie pomoże...ja po pierwszym porodzie stwierdziłam że trzeba po prostu słuchać położnej, która odbiera poród i będzie OK :-) a matka natura jeszcze pomoże ;-)
ja dzis po wiz, dobra wiesc to taka, ze lozysko mam na tylnej scianie juz i jest wyzej, niz ostatnio, co mnie ucieszylo, reszta dobra jak i wczoraj, wyniki z kwi i moczu ok, w moczu nie mam juz bakterii poki co ;). tez widziala dziewczynke ;)
mogę odsprzedac za 30zl opakowanie d*phastonu, jakby ktoras z Was byla chetna
mogę odsprzedac za 30zl opakowanie d*phastonu, jakby ktoras z Was byla chetna
Listopad
Gagata 8.11
Gosia9 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 14/22.11 córka/zaspa
Dimis 19/22.11 córka
Grudzień
Takaja_84 (-cytrynowa) 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 12.12
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
Agam to świetnie :)
U nas na 90% dziewczyna :) niestety mam polegiwać, bo szyjka się skróciła, a kiepsko to widzę, syn zaczął chodzić do żłobka... jeszcze nie skończyła się adaptacja i już pierwszy kaszel, więc pewnie spędzi jakiś czas znowu w domu i da mi w kość
Gagata 8.11
Gosia9 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 14/22.11 córka/zaspa
Dimis 19/22.11 córka
Grudzień
Takaja_84 (-cytrynowa) 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 12.12
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
Agam to świetnie :)
U nas na 90% dziewczyna :) niestety mam polegiwać, bo szyjka się skróciła, a kiepsko to widzę, syn zaczął chodzić do żłobka... jeszcze nie skończyła się adaptacja i już pierwszy kaszel, więc pewnie spędzi jakiś czas znowu w domu i da mi w kość
gratuluje Dimis, staraj sie bardzo oszczedzac, jak tylko bedziesz mogla,
ja dzs przed wyjsciem z domu ciut sie przestraszylam, bo na wkladce cos zobaczylam niby rozowego, doktor mnie zbadala gin i usg i na szczescie szyjka zamknieta i nigdzie w usg nie bylo widac zadnego krwawienia dzieki Bogu. zalecenie mojego lek to spokoj i brak nerwow, jednak w moim przypadku, czasem to ciezka sprawa...
Dimis mam nadzieje ze Twoj synek szybko wyzdrowieje, dbaj o Was ;)
ja dzs przed wyjsciem z domu ciut sie przestraszylam, bo na wkladce cos zobaczylam niby rozowego, doktor mnie zbadala gin i usg i na szczescie szyjka zamknieta i nigdzie w usg nie bylo widac zadnego krwawienia dzieki Bogu. zalecenie mojego lek to spokoj i brak nerwow, jednak w moim przypadku, czasem to ciezka sprawa...
Dimis mam nadzieje ze Twoj synek szybko wyzdrowieje, dbaj o Was ;)
Hej, ja też czuję ruchy już od 14 tygodnia a jestem w 18..ale zleciało;))
A do szkoły rodzenia w 1 ciązy nie chodziłam i teraz tez nie zamierzam, jakoś dałam radę:))
Dziewczyny, mam do Was pytanie, czy na połówkowe lepiej się wybrać w 21 tyg czy 23-24? No a co do lekarza to zastanawiam się pomiędzy Doeringiem a Brzóską...doradźcie gdzie jest lepszy sprzęt i lekarz w porządku, bo ceny to pewnie podobne:)
A do szkoły rodzenia w 1 ciązy nie chodziłam i teraz tez nie zamierzam, jakoś dałam radę:))
Dziewczyny, mam do Was pytanie, czy na połówkowe lepiej się wybrać w 21 tyg czy 23-24? No a co do lekarza to zastanawiam się pomiędzy Doeringiem a Brzóską...doradźcie gdzie jest lepszy sprzęt i lekarz w porządku, bo ceny to pewnie podobne:)
Witam i ja po wizycie :)
Byliśmy u dra Szczypka i już przy nim pozostaniemy - miły, dociekliwy i konkretny lekarz.
Na dzień dzisiejszy lekarz zobaczył dziewczynkę! Bardzo się cieszymy :)
Łożysko nie przodujące, maleństwo ma 200 g i ponad 20 cm. Badania moczu i krwi w porządku. Dostałam też listę badań do zrobienia na następną wizytę, czyli za 4 tygodnie
Byliśmy u dra Szczypka i już przy nim pozostaniemy - miły, dociekliwy i konkretny lekarz.
Na dzień dzisiejszy lekarz zobaczył dziewczynkę! Bardzo się cieszymy :)
Łożysko nie przodujące, maleństwo ma 200 g i ponad 20 cm. Badania moczu i krwi w porządku. Dostałam też listę badań do zrobienia na następną wizytę, czyli za 4 tygodnie
Listopad
Gagata 8.11
Gosia9 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 14/22.11 córka/zaspa
Dimis 19/22.11 córka
Grudzień
Takaja_84 (-cytrynowa) 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 10.12 córka/ Redłowo
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
Gagata 8.11
Gosia9 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 14/22.11 córka/zaspa
Dimis 19/22.11 córka
Grudzień
Takaja_84 (-cytrynowa) 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 10.12 córka/ Redłowo
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
Dzięki dziewczyny :)
Jun gratuluje córy :)
Gagata mały dostał się do żłobka z fundacji miasto dzieci na wielkopolskiej, dziś mija dopiero tydzień jak poszedł ;) martwię się trochę, bo walczyliśmy z zapaleniem oskrzeli od grudnia do marca.. i się boję nawrotów, nawet ma podejrzenie astmy wczesnodziecięcej, ale ostatnio był zdrowy i liczę, że na podejrzeniach się skońćzy :)
I nie stresuj się! Bo urodzisz takiego nerwusa jak ja i dopiero potem będziesz miała stresów :P
Jun gratuluje córy :)
Gagata mały dostał się do żłobka z fundacji miasto dzieci na wielkopolskiej, dziś mija dopiero tydzień jak poszedł ;) martwię się trochę, bo walczyliśmy z zapaleniem oskrzeli od grudnia do marca.. i się boję nawrotów, nawet ma podejrzenie astmy wczesnodziecięcej, ale ostatnio był zdrowy i liczę, że na podejrzeniach się skońćzy :)
I nie stresuj się! Bo urodzisz takiego nerwusa jak ja i dopiero potem będziesz miała stresów :P
Hej :) Gratuluję wszystkim Mamom, które już znają płeć swojego dziecka. U mnie na 80 % chłopak (też tak czuję) , ale nie chciał się za bardzo pokazać to jeszcze czekam :)
Mam pytanie co do brania witamin brać czy nie. Wyniki miałam ostatnio bardzo dobre. W sumie też jest dużo teraz owoców i warzyw. Lekarza jak się zapytałam to powiedział, że mogę brać. Tylko nie wiem czy jest to konieczne. Zastanawiam się tylko nad tym kwasem DHA, bo wiadomo jak to jest z rybami czasami się je - oczywiście jak jest ochota, ale w sumie nie tak często :) A jak u Was? Pozdrawiam
Mam pytanie co do brania witamin brać czy nie. Wyniki miałam ostatnio bardzo dobre. W sumie też jest dużo teraz owoców i warzyw. Lekarza jak się zapytałam to powiedział, że mogę brać. Tylko nie wiem czy jest to konieczne. Zastanawiam się tylko nad tym kwasem DHA, bo wiadomo jak to jest z rybami czasami się je - oczywiście jak jest ochota, ale w sumie nie tak często :) A jak u Was? Pozdrawiam

Hej:)
Slythia mi się zdarza ale bardzo sporadycznie i krótkotrwające.
Ja dziś pospałam konkretnie, a teraz się zbieram do kupy żeby porobić coś konstruktywnego:)
Co do witamin - ja biorę, ale głównie dla tego, że obiektywnie patrząc warzywa jeszcze staram się jeść,ale z owocami gorzej. Z rybami też nie jestem jakoś zaprzyjaźniona. Więc jakoś trzeba uzupełniać witaminki:)
Gosia daj koniecznie znać po wizycie :) ah jak ja już bym chciała wiedzieć:)
Slythia mi się zdarza ale bardzo sporadycznie i krótkotrwające.
Ja dziś pospałam konkretnie, a teraz się zbieram do kupy żeby porobić coś konstruktywnego:)
Co do witamin - ja biorę, ale głównie dla tego, że obiektywnie patrząc warzywa jeszcze staram się jeść,ale z owocami gorzej. Z rybami też nie jestem jakoś zaprzyjaźniona. Więc jakoś trzeba uzupełniać witaminki:)
Gosia daj koniecznie znać po wizycie :) ah jak ja już bym chciała wiedzieć:)
slythia ja mam nawet parę razy dziennie.
A ostatnio- jestem stara i głupia- postanowiłam umyć okna w salonie....dziewczyny, lezałąm potem cały dzień plackiem, brałam nospe, brzuch twardy, co chwilę napinający się. Miałam strach w oczach. nigdy więcej.
Ja jeszcze nie biorę witamin.
A na szkołę rodzenia nie chodziłam i nie bedę chodzić. Ale ile osób tyle opinii. Myślę jednak, że na takich zajęciach zawsze wyciągnie się coś dla siebie!
A ostatnio- jestem stara i głupia- postanowiłam umyć okna w salonie....dziewczyny, lezałąm potem cały dzień plackiem, brałam nospe, brzuch twardy, co chwilę napinający się. Miałam strach w oczach. nigdy więcej.
Ja jeszcze nie biorę witamin.
A na szkołę rodzenia nie chodziłam i nie bedę chodzić. Ale ile osób tyle opinii. Myślę jednak, że na takich zajęciach zawsze wyciągnie się coś dla siebie!
Listopad
Gagata 8.11 - z przesunięcie ostatnio na 3/11 -chłopiec - Zaspa
Gosia9 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 14/22.11 córka/zaspa
Dimis 19/22.11 córka
Grudzień
Takaja_84 (-cytrynowa) 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 10.12 córka/ Redłowo
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
Hello kobiety jakos własnie cicho dziś
zaraz koniec dnia pracowego i mozna isc poodpoczywac
MIłego dzionka
Gagata 8.11 - z przesunięcie ostatnio na 3/11 -chłopiec - Zaspa
Gosia9 8.11
MamaMalejM 10.11
onaa156 13.11 córka
Madlenn69 13.11
zlota 13.11
ewelkaet 14.11
styczniowka82 15.11
Karotka 16.11
wiolka210 17/21.11 synek
Agam205 14/22.11 córka/zaspa
Dimis 19/22.11 córka
Grudzień
Takaja_84 (-cytrynowa) 1.12
Chocolate 4.12
mamma(mia) 6.12
dorotek 6.12
alicjja73 10.12
victoria221 10.12
Jun87 10.12 córka/ Redłowo
iwonus.p 14.12
Oleczkaa 15.12
zosiasamosia 23.12
Juditt 26.12
anesia 26.12
Inka.ja 27.12
Ewkaa 27.12
Kajtka 28.12
slythia 28.12
Nina80 30.12
Hello kobiety jakos własnie cicho dziś
zaraz koniec dnia pracowego i mozna isc poodpoczywac
MIłego dzionka
Czesc Dziewczynki, bylam wczoraj na wizycie kontrolnej u dr Lapinskiej. Nastawilismy sie, ze zobaczymy Brzdaca...a tu klops. Dr stwierdzila, ze usg robi sie 3 razy w ciazy i teraz tylko sprawdzila czy serduszko bije. Ciesze sie, ze wszystko ok...ale mam niedosyt:-) Chyba umowie sie gdzies na 3d, bo nie wytrzymam do polowkowego w 22 tyg. To jeszcze tyle czasu...Poza tym u dr Lapinskiej jest starszy sprzet, jak sprawdzala wczoraj serduszko to mialam 5 sek zeby spojrzec na Malenstwo-jednak niewiele bylo widac. Zycze Wam spokojnego dnia.
Hej laski;)
U mnie dalej sprzątająco :) ale pogoda się poprawia więc super:)
Co do linka - zdecydowanie popieram autorkę listu. Może nie jestem na tym etapie że trzeba mi miejsca ustępować/przepuszczać w kolejce - ale są dni kiedy faktycznie czuje się średnio i byłabym wdzięczna za trochę zrozumienia.
Zdarzyło mi się już jednak, że ktoś ustąpił mi miejsca w kolejce skm więc są jeszcze mili ludzie:)
U mnie dalej sprzątająco :) ale pogoda się poprawia więc super:)
Co do linka - zdecydowanie popieram autorkę listu. Może nie jestem na tym etapie że trzeba mi miejsca ustępować/przepuszczać w kolejce - ale są dni kiedy faktycznie czuje się średnio i byłabym wdzięczna za trochę zrozumienia.
Zdarzyło mi się już jednak, że ktoś ustąpił mi miejsca w kolejce skm więc są jeszcze mili ludzie:)
Hej. Ewka, to troszke mnie zasmuciłaś :|. Ja na wszystkie wizyty chodziłam sama, w zasadzie u dr, lapinskiej bylam 2 razy i raz w invicta. W invicta chyba z 15 minut oglądałam dzidziolka, bylo to tak fajne. No, a teraz umowilam sie do lapinskiej, bo maz w domu i chcialby zobaczyć maluszka. Będzie trochę przykro, gdy zapłacę jej 150 zl, a ona nie raczy pokazać mi bobasa, nawet po to, aby zmierzyć, zważyć itp. Trudno, nie wyjdę z gabinetu, dopoki nie poświęci nawet 2-3 minut na usg.
hejka, w końcu super pogoda. Wczoraj umierałam z mega bólu głowy, na szczęście dzisiaj ok. Maraton spacerowy z córcią zaliczony.Niestety już mam anemię, także czas na witaminki.
Jak tam u was?
Martwię się troszkę bo już tak fajnie czułam ruchy kropka a teraz cisza...i się stresuję. Na szczęście we wtorek lekarz. A któraś z was też tak miała???

Jak tam u was?
Martwię się troszkę bo już tak fajnie czułam ruchy kropka a teraz cisza...i się stresuję. Na szczęście we wtorek lekarz. A któraś z was też tak miała???


Ja chodzilam do dr Lapinskiej w 1 ciazy i owszem, bylam zadowolona z podejscia, ale jak na koszt wizyty to sprzet strasznie slaby, chodzac do niej musialam robic usg genetyczne prywatnie gdzies indziej...mijalo sie z celem a teraz chodze na nfz a na usg genetyczne chodze prywatnie, czekam na podpowiedz u kogo zrobic wlasnie polowkowe:)))??
Ja po wczorajszej wizycie, malutka waży prawie 500gr, wszystko jest ok a termin wychodzi po raz kolejny na 10.11. MAła tak się ruszała że ciężko było cokolwiek zmierzyć, ale w końcu pani doktor zobaczyła co miała i jestem znowu na jakiś czas spokojna. Wyniki mam bardzo dobre więc oprócz leków na tarczycę nic nie przyjmuję.
Na kolejne usg pójdę znowu do dr Doeringa, tak jak się z nim umówiłam około 26-28 tydz.
Pogoda cudowna w końcu się doczekałam oby pozostała jak najdłużej.
Zakończyłam szkołę rodzenia ale na gimnastykę mam zamiar chodzić jak długo się da.
Na kolejne usg pójdę znowu do dr Doeringa, tak jak się z nim umówiłam około 26-28 tydz.
Pogoda cudowna w końcu się doczekałam oby pozostała jak najdłużej.
Zakończyłam szkołę rodzenia ale na gimnastykę mam zamiar chodzić jak długo się da.
Faktycznie kilka dni sie nie zagląda a tu bach...tyle do czytania :)
Gratuluje wszystkim mamą wiedzy o płci...
Dużo zdrówka dla każdej i mimo wszystko spokoju..
Byłam w tygodniu na wizycie u ginekologa.
Nowy termin na 3.01.2015.. płeć nie znana.Dzidziuś mierzy 8,6cm i jest bardzo ruchliwe.No i czeka mnie jeszcze wizyta w poradni chorób zakaźnych z tą moją toxo....
A no dzisiaj z rana wycieczka do Łeby :D słońce,dinozaury i szczęśliwe dzieci :)
Gratuluje wszystkim mamą wiedzy o płci...
Dużo zdrówka dla każdej i mimo wszystko spokoju..
Byłam w tygodniu na wizycie u ginekologa.
Nowy termin na 3.01.2015.. płeć nie znana.Dzidziuś mierzy 8,6cm i jest bardzo ruchliwe.No i czeka mnie jeszcze wizyta w poradni chorób zakaźnych z tą moją toxo....
A no dzisiaj z rana wycieczka do Łeby :D słońce,dinozaury i szczęśliwe dzieci :)
Ja mam wizytę w tym tygodniu na USG, wiec mam nadzieje ze dolacze do grona,które zna płeć;-) dziewczyny kiedy planujecie pierwsze zakupy rzeczy dla maluszka? Jak się tak zastanawiam to lista jest coraz dłuższa i zostawienie jej na koniec czyli na 7-8 miesiąc może sporo kosztować;-)
Mnie od tygodnia bola plecy po prawej stronie. Jak chodze to nie czuje, ale jak usiade to czasem jest nie do wytrzymania... Chyba za dużo siedze, bo w pracy prawie cały czas z przerwami na wycieczkę na zewnątrz i znowu na krzesło...
Mam nadzieje ze przejdzie;-)
Zapisalismy się z mężem do szkoły rodzenia bobas od końca lipca, tam będzie tez dużo ćwiczeń więc może tez cos pomogą;-)
Mnie od tygodnia bola plecy po prawej stronie. Jak chodze to nie czuje, ale jak usiade to czasem jest nie do wytrzymania... Chyba za dużo siedze, bo w pracy prawie cały czas z przerwami na wycieczkę na zewnątrz i znowu na krzesło...
Mam nadzieje ze przejdzie;-)
Zapisalismy się z mężem do szkoły rodzenia bobas od końca lipca, tam będzie tez dużo ćwiczeń więc może tez cos pomogą;-)
ewelkaet może dzidziuś Ci na coś uciska? Mnie z tyłu w pierwszej ciąży bolała nerka... życzę Ci żeby to nie było to ;)
Co do zakupów ja w pierwszej ciąży zrobiłam sobie listę wyprawkową (ciuszki, meble, wózek, kosmetyki itp) i kupowałam wg niej - ustaliłam kolejność priorytetów no i patrzyłam też na rozłożenie pieniędzy, żebym nagle na ostatnią chwilę nie miała do kupienia wózka i łóżeczka, bo to jednak duży wydatek ;)
No, ale miałam też to szczęście, że znajoma sprzedawała dużą ilość rzeczy po córci i za niewielkie pieniądze, miałam już na prawdę sporo rzeczy i z wiadomego źródła. No i u nas pierwsze zakupy to był 10 tydzień ;)
Teraz na szczęście nie muszę chyba nic kupować oprócz pampersów ;)
A i życzę, żeby dzidzia się zaprezentowała w całej okazałości :)
A my dziś w końcu podjęliśmy decyzje co do imienia i raczej już tak zostanie: Janka ;) było naprawdę ciężko...
Co do zakupów ja w pierwszej ciąży zrobiłam sobie listę wyprawkową (ciuszki, meble, wózek, kosmetyki itp) i kupowałam wg niej - ustaliłam kolejność priorytetów no i patrzyłam też na rozłożenie pieniędzy, żebym nagle na ostatnią chwilę nie miała do kupienia wózka i łóżeczka, bo to jednak duży wydatek ;)
No, ale miałam też to szczęście, że znajoma sprzedawała dużą ilość rzeczy po córci i za niewielkie pieniądze, miałam już na prawdę sporo rzeczy i z wiadomego źródła. No i u nas pierwsze zakupy to był 10 tydzień ;)
Teraz na szczęście nie muszę chyba nic kupować oprócz pampersów ;)
A i życzę, żeby dzidzia się zaprezentowała w całej okazałości :)
A my dziś w końcu podjęliśmy decyzje co do imienia i raczej już tak zostanie: Janka ;) było naprawdę ciężko...
mnie też już korci żeby uderzyć w sklepy ale nie znam jeszcze płci i chyba tylko to mnie powstrzymuje. A macie może link do jakiejś sensownej listy wyprawkowej? jestem w pierwszej ciąży więc średnio ogarniam co mi się przyda a co mniej, dodam jeszcze że nic nie mam.
a mam nadzieję ze 23 lipca już się dowiem co zamieszkuje i będzie można decydować o imieniu.
a mam nadzieję ze 23 lipca już się dowiem co zamieszkuje i będzie można decydować o imieniu.
Juditt to ja mam to samo,nic nie kupuje bo nie znam płci....Przy pierwszym synku miałam dużo od rodziny i znajomych..także do pół roczku nic nie kupowałam...przy drugim synku miałam wszystko po pierwszym... :) a teraz...no cóż nie planowane wiec wszystkiego sie pozbyłam.
Oglądałam wózki w skepie i na necie...Szczerze dziewczyny są takie fajne oferty za tanie pieniądze (w necie) że naprawde jak bym znała płeć to bym sobie już zakupiła wózek :)
Oglądałam wózki w skepie i na necie...Szczerze dziewczyny są takie fajne oferty za tanie pieniądze (w necie) że naprawde jak bym znała płeć to bym sobie już zakupiła wózek :)
ja z wózkiem i łóżeczkiem chyba poczekam gdzieś do listopada, bo niby jakiś taki przesąd jest żeby do 7 miesiąca nie kupować, niby nie jestem przesądna ale z drugiej strony gdzieś to trzeba trzymać :P myślę jednak ze z ubrankami to pójdzie dużoo szybciej, a jeszcze jakieś pieluszki i szlafroczki.. tylko boje się żebym to z głową zrobiła a nie że będę miała po 10 sztuk body w jednym rozmiarze 52, bo małe takie słodziutkie :P
Ewelkaet mam to samo z plecami, ból przy siedzeniu w dolnej części kręgosłupa i też z prawej strony. Szczególnie jak siadam z córką na podłodze, żeby się pobawić. Jak chodzę to jest ok. Chyba też się na jakieś ćwiczenia zapiszę, żeby się trochę bardziej rozruszać.
Zastanawiam się nad rozgrzewamiem pleców termoforem? Może któraś z was robi/robiła w ciąży?
Co do zakupów to też chętnie bym poszalała w sklepach, ale czekam na potwierdzenie płci. Prawdopodobnie będzie druga dziewczynka, więc za dużo nie pokupuję, bo po córci wszystko mam. Jedyny duży wydatek jaki mnie czeka to wózek.
W pierwszej ciąży dosyć szybko zaczęłam zakupy, najpierw ciuszki uniwersalne, a po potwierdzeniu płci, bardziej dziewczęce. Warto zacząć wcześniej, można trafić na fajne okazje no i wydatki rozkładają się na dłuższy okres.
Zastanawiam się nad rozgrzewamiem pleców termoforem? Może któraś z was robi/robiła w ciąży?
Co do zakupów to też chętnie bym poszalała w sklepach, ale czekam na potwierdzenie płci. Prawdopodobnie będzie druga dziewczynka, więc za dużo nie pokupuję, bo po córci wszystko mam. Jedyny duży wydatek jaki mnie czeka to wózek.
W pierwszej ciąży dosyć szybko zaczęłam zakupy, najpierw ciuszki uniwersalne, a po potwierdzeniu płci, bardziej dziewczęce. Warto zacząć wcześniej, można trafić na fajne okazje no i wydatki rozkładają się na dłuższy okres.
Ja tez poczekam jeszcze na potwierdzenie płci i biorę się za listę i pewnie powolutku za zakupy. Wózek będę mieć używany, kolega z pracy mi sprzeda razem ze wszystkimi akcesoriami, wiec trochę taniej będzie. A kolor jest czerwony, wiec uniwersalny ;-)
Karotka, Dimis mnie plecy bola wzdłuż kręgosłupa od łopatki w dół... Dlatego bardzo ciężko się siedzi... Myślę ze to raczej od przeciążenia i siedzenia.. No zobaczymy co powie pani doktor... Miłej nocki ;-)
Karotka, Dimis mnie plecy bola wzdłuż kręgosłupa od łopatki w dół... Dlatego bardzo ciężko się siedzi... Myślę ze to raczej od przeciążenia i siedzenia.. No zobaczymy co powie pani doktor... Miłej nocki ;-)
Hej mamusie:)
moze Wy mi cos doradzicie, od kilku dni czuje taki jakby nacisk(klucie)na dole, wydaje mi się być to szyjka macicy, pęcherz....sama nie wiem. Poczytałam trochę w necie, przeraziłam sie ....duzo bylo opinii o skracającej sie szyjce. Tylko nie mam żadnych upławów, nie twardnieje mi brzuch, ale czesto czuje ten nacisk:/. Wizytę mam w czwartek, więc myślę, ze jak nic nie będzie się dzialo to poczekam. Czy moze ktoras z Was miala podobny problem, badź ma? Albo, czy dziewczyny, które rodziły wcześniej miały jakieś dolegliwości z powodu skracającej sie szyjki? Licze na pomoc, bo to nie daje mi spokoju, choć ten nacisk nie boli, tylko przez dluga czesc dnia czuje ten dyskomfort.
moze Wy mi cos doradzicie, od kilku dni czuje taki jakby nacisk(klucie)na dole, wydaje mi się być to szyjka macicy, pęcherz....sama nie wiem. Poczytałam trochę w necie, przeraziłam sie ....duzo bylo opinii o skracającej sie szyjce. Tylko nie mam żadnych upławów, nie twardnieje mi brzuch, ale czesto czuje ten nacisk:/. Wizytę mam w czwartek, więc myślę, ze jak nic nie będzie się dzialo to poczekam. Czy moze ktoras z Was miala podobny problem, badź ma? Albo, czy dziewczyny, które rodziły wcześniej miały jakieś dolegliwości z powodu skracającej sie szyjki? Licze na pomoc, bo to nie daje mi spokoju, choć ten nacisk nie boli, tylko przez dluga czesc dnia czuje ten dyskomfort.
chocolate mi w pierwszej ciąży skracała się szyjka ale to gdzieś około 34 tygodnia i musiałam leżeć (wstawanie tylko do toalety i do kuchni coś zjeść) no i właśnie brzuch mi twardniał tak od około 25 tygodnia... a teraz jestem w 15 i już mi twardnieje :-/ więc szykuje się chyba powtórka z rozrywki :-/
Witam wszystkie mamusie :)
My zakupiliśmy na razie uniwersalne mebelki, żeby pokój nie stał pusty, a tak to nie kupujemy nic, bo uznaliśmy, że to za wcześnie.
Mnie z kolei strasznie drętwieją ręce - jak idę i mam opuszczone do dołu, to szybko robią się czerwone i puchną, że nie mogę palców zginać. Często też czuję mrowienie i drętwienie w dłoniach.
Pozdrawiam słonecznie :)
My zakupiliśmy na razie uniwersalne mebelki, żeby pokój nie stał pusty, a tak to nie kupujemy nic, bo uznaliśmy, że to za wcześnie.
Mnie z kolei strasznie drętwieją ręce - jak idę i mam opuszczone do dołu, to szybko robią się czerwone i puchną, że nie mogę palców zginać. Często też czuję mrowienie i drętwienie w dłoniach.
Pozdrawiam słonecznie :)
Gosia9 może to Ci pomoże w wyborze 1 fotelika :) http://fotelik.info/pl/szkolenia.html
Jakby co w Gdańsku w mamaija jest facet, co bez marudzenia i dobrze dobiera fotelik do auta :)
Juditt no pewnie nie pozwolą...
Jakby co w Gdańsku w mamaija jest facet, co bez marudzenia i dobrze dobiera fotelik do auta :)
Juditt no pewnie nie pozwolą...
hej
ja tez zawsze korzystam z fotelik.info :) Teraz właśnie kupujemy 3.fotelik średniej córce, już ten do 12 r.ż.
Co do zakupów dzieciowych, to mnie ten temat ominie tym razem :D
Chociaż... bardzo poważnie myślę nad wózkiem rok po roku, podwójnym...
I mam taki scenariusz; maleństwo w gondoli, przed nim na siedzeniu synek a na dostawce pod nogi, córka. Lubi na niej stać. Wtedy miałabym wszystkich w kupie a że tu w większości ulice, to dla mnie ważne :D
Ale jeszcze to analizuję...
Ja też czuję "ciągniecie" w dole, zawsze w ciąży tak miałm i wg lekarzy to prostu nacisk macicy i to by się u mnie zgadzało bo najczesciej czuję ten "ciężar" kiedy długo stoję albo chodzę. Nie wiem jak to opisać, jakby mi dziecko miało zaraz wylecieć... brzmi durnie ale to takie właśnie uczucie.
ja tez zawsze korzystam z fotelik.info :) Teraz właśnie kupujemy 3.fotelik średniej córce, już ten do 12 r.ż.
Co do zakupów dzieciowych, to mnie ten temat ominie tym razem :D
Chociaż... bardzo poważnie myślę nad wózkiem rok po roku, podwójnym...
I mam taki scenariusz; maleństwo w gondoli, przed nim na siedzeniu synek a na dostawce pod nogi, córka. Lubi na niej stać. Wtedy miałabym wszystkich w kupie a że tu w większości ulice, to dla mnie ważne :D
Ale jeszcze to analizuję...
Ja też czuję "ciągniecie" w dole, zawsze w ciąży tak miałm i wg lekarzy to prostu nacisk macicy i to by się u mnie zgadzało bo najczesciej czuję ten "ciężar" kiedy długo stoję albo chodzę. Nie wiem jak to opisać, jakby mi dziecko miało zaraz wylecieć... brzmi durnie ale to takie właśnie uczucie.
mammamia my właśnie po zakupie drugiego fotelika dla syna, szukania co nie miara, ale ma starczyć do 25kg zobaczymy ;)
Wózek mam właśnie rok po roku, bo już widzę jak mój synek idzie grzecznie koło wózka ;)
A te ciągnienia to nie więzadła/spojenie łonowe, musi się to tam powoli rozluźnić? Mnie też pobolewa po dłuższym staniu czy chodzeniu
A no i syn jednak ma zapalenie oskrzeli+gardła... tydzień w domu na antybiotyku, nie może na słońce wychodzić... noce nie przespane... masakra..
Wózek mam właśnie rok po roku, bo już widzę jak mój synek idzie grzecznie koło wózka ;)
A te ciągnienia to nie więzadła/spojenie łonowe, musi się to tam powoli rozluźnić? Mnie też pobolewa po dłuższym staniu czy chodzeniu
A no i syn jednak ma zapalenie oskrzeli+gardła... tydzień w domu na antybiotyku, nie może na słońce wychodzić... noce nie przespane... masakra..
Dimis a jaki masz wózek? Koleżanki mi polecają Graco Stadium Duo, zresztą miałam okazję go zobaczyć w akcji i naprawdę przypadł mi do gustu.
A moja średnia ma rota :/
Ale chyba w końcu wychodzimy na prostą po ostatnich kilku dniach bo dziś zaczęła śpiewać :)
No u mnie przynajmniej to właśnie spojenie łonowe uciskane przez rosnącą macicę, estrogeny działają tak, że się tam rozluźnia i rozłazi ;) - im wyższa ciąża, tym bardziej to doskwiera.
chocolate może u Ciebie to jest to samo bo taki plus, że nie ma to żadnego związku z długością szyjki, tylko ten dyskomfort...
A moja średnia ma rota :/
Ale chyba w końcu wychodzimy na prostą po ostatnich kilku dniach bo dziś zaczęła śpiewać :)
No u mnie przynajmniej to właśnie spojenie łonowe uciskane przez rosnącą macicę, estrogeny działają tak, że się tam rozluźnia i rozłazi ;) - im wyższa ciąża, tym bardziej to doskwiera.
chocolate może u Ciebie to jest to samo bo taki plus, że nie ma to żadnego związku z długością szyjki, tylko ten dyskomfort...
Mutsy urban rider - dokupiłam siedzisko rok po roku (mutsy duoseat):)
Więc jak synek będzie w żłobku to mogę spokojnie z samą gondolą jeździć, a jak będą we dwójkę to tylko siedzisko zmieniam :)
Ten Graco całkiem fajny, jedno dziecko możesz w koszu wozić ;) tylko jakoś nie mogę się przekonać do podwójnych kółek - wole 4 koła nie skrętne (mój ma tylną oś skrętną)
Współczuję rota, ale jak ma siłę śpiewać to już koniec właściwie :)
Więc jak synek będzie w żłobku to mogę spokojnie z samą gondolą jeździć, a jak będą we dwójkę to tylko siedzisko zmieniam :)
Ten Graco całkiem fajny, jedno dziecko możesz w koszu wozić ;) tylko jakoś nie mogę się przekonać do podwójnych kółek - wole 4 koła nie skrętne (mój ma tylną oś skrętną)
Współczuję rota, ale jak ma siłę śpiewać to już koniec właściwie :)
mnie wlaśnie te kółka jedynie "blokują" bo kiedyś miałam spacerówkę Graco z identycznymi a potem Xlandera z 4 dużymi kołami i już wiem, że mi ta druga opcja bardziej odpowiada - ja akurat wolę skrętne z przodu :)
Ale nie znalazłam jeszcze wózka który spełniłby 100% moich oczekiwań ;)
A czy w tym Mutsy można jednocześnie wieść gondolkę i dziecko na drugim siedzeniu?
Patrzcie jaki wypas, może się któraś skusi? ;) http://allegro.pl/retro-vintage-uroczy-wozek-i4376261881.html?source=mlt
Ale nie znalazłam jeszcze wózka który spełniłby 100% moich oczekiwań ;)
A czy w tym Mutsy można jednocześnie wieść gondolkę i dziecko na drugim siedzeniu?
Patrzcie jaki wypas, może się któraś skusi? ;) http://allegro.pl/retro-vintage-uroczy-wozek-i4376261881.html?source=mlt
Nie, drugie siedzisko jest od urodzenia- ma specjalną wkładkę dla noworodka;)
Tutaj jest to jako tako pokazane : http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=600 ale musiałabyś poszukać jakiś porządnych opisów
A to z przodu od 6 miesięcy.
No i siedzisko pasuję też na inne stelaże, mutsy 4rider ma skrętne przednie - ale wg mnie źle się prowadzi ;)
Tutaj jest to jako tako pokazane : http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=600 ale musiałabyś poszukać jakiś porządnych opisów
A to z przodu od 6 miesięcy.
No i siedzisko pasuję też na inne stelaże, mutsy 4rider ma skrętne przednie - ale wg mnie źle się prowadzi ;)
Hej, ale dzisiaj upał, nie chce się w pracy siedzieć.
Dzisiaj mam wizytę więc mam nadzieję że wszystko będzie w porządku.
Mnóstwo rzeczy w bdb. a ceny duuużo niższe niż w sklepach.
Jeśli chodzi o wózki to sama jestem w trakcie poszukiwań, poprzedni miałam Jedo Fyn 4ds i powiem szczerze, że byłam bardzo zadowolona, wózek super się prowadzi przejechałam nim setki kilometrów, bezawaryjny i wygodny dla dziecka, szczególnie gondola duża i wygodna, a to bardzo ważne bo będziemy rodzić zimą i dobrze żeby dziecko mogło w niej do wiosny przejeździć.
Jeśli chodzi o minusy to stelaż dość duży i ciężki, ja na szczęście nie musiałam go wnosić nigdzie ale zapakować do samochodu typu sedan to horror. Brak rączki do noszenia w gondoli i dość trochę ciążki system montażu. Lepsza jest troszkę nowsza wersja Jedo Fyn Memo.
Z polskich wózków to poleciłabym jeszcze Tako Laret, też jest duży i ciężki, ale super się prowadzi i jest bardzo ładnie wykończony szczególnie spacerówka.
Z trochę wyższej półki cenowej na pewno Teutonia i Hartan, wózki dość drogie, ale używany można kupić już w całkiem sensowniej cenie
[/url]
[/url]
Dzisiaj mam wizytę więc mam nadzieję że wszystko będzie w porządku.
Mnóstwo rzeczy w bdb. a ceny duuużo niższe niż w sklepach.
Jeśli chodzi o wózki to sama jestem w trakcie poszukiwań, poprzedni miałam Jedo Fyn 4ds i powiem szczerze, że byłam bardzo zadowolona, wózek super się prowadzi przejechałam nim setki kilometrów, bezawaryjny i wygodny dla dziecka, szczególnie gondola duża i wygodna, a to bardzo ważne bo będziemy rodzić zimą i dobrze żeby dziecko mogło w niej do wiosny przejeździć.
Jeśli chodzi o minusy to stelaż dość duży i ciężki, ja na szczęście nie musiałam go wnosić nigdzie ale zapakować do samochodu typu sedan to horror. Brak rączki do noszenia w gondoli i dość trochę ciążki system montażu. Lepsza jest troszkę nowsza wersja Jedo Fyn Memo.
Z polskich wózków to poleciłabym jeszcze Tako Laret, też jest duży i ciężki, ale super się prowadzi i jest bardzo ładnie wykończony szczególnie spacerówka.
Z trochę wyższej półki cenowej na pewno Teutonia i Hartan, wózki dość drogie, ale używany można kupić już w całkiem sensowniej cenie


Juditt z małym mieliśmy na początku drewniane, ale tak kopał, że urywał troczki od ochraniaczy, więc żeby sobie krzywdy nie zrobił, przenieśliśmy do turystycznego gdzie nie mógł nóżki w szczeble włożyć ;)
Potem jak był starszy znowu do drewnianego już z wyjętymi szczebelkami :)
Teraz rozważam kosz mojżesza/kołyskę na początek, bo niestety maluch wyląduje z nami w sypialni, a tam nie ma miejsca na łóżeczko ;) (tzn jest ale niewiele go zostanie...)
Jak dla mnie wygodniejsze/ładniejsze drewniane, ale w sumie co kto woli
Potem jak był starszy znowu do drewnianego już z wyjętymi szczebelkami :)
Teraz rozważam kosz mojżesza/kołyskę na początek, bo niestety maluch wyląduje z nami w sypialni, a tam nie ma miejsca na łóżeczko ;) (tzn jest ale niewiele go zostanie...)
Jak dla mnie wygodniejsze/ładniejsze drewniane, ale w sumie co kto woli
Witamy nową mamuśkę .
Moja córcia od razu spała w drewnianym. Miałam ochraniacz na początku na połowę łóżeczka a potem taki na całość. Turystyczne sprawdziło się na wyjazdach.
znowu boli mnie głowa, 4 dzień z rzędu....koło 16 jest juz w miarę ok a od rana znowu ;(
Jutro lekarz, nie mogę się doczekać.
Ja jeszcze nic nie kupuję, bo czekam czy jutro lekarz potwierdzi płeć, bo u nas królują ubranka dla dziewczynki.
Moja córcia od razu spała w drewnianym. Miałam ochraniacz na początku na połowę łóżeczka a potem taki na całość. Turystyczne sprawdziło się na wyjazdach.
znowu boli mnie głowa, 4 dzień z rzędu....koło 16 jest juz w miarę ok a od rana znowu ;(
Jutro lekarz, nie mogę się doczekać.
Ja jeszcze nic nie kupuję, bo czekam czy jutro lekarz potwierdzi płeć, bo u nas królują ubranka dla dziewczynki.
nie wytrzymam z tym upałem, masakra cała noc nie spałam bo było mi duszo, w nocy była burza myślałam że coś się zmieni a tu dalej gorąco..
myślę nad urlopem chciałam lecieć do grecji ale nie wiem jak zniosę upał, może zakopane ze nie wiem jak z wydolnością która mi mega spadła podczas ciąży a być i nie pójść pochodzić po górach to tez bez sensu..
sama już nie wiem
myślę nad urlopem chciałam lecieć do grecji ale nie wiem jak zniosę upał, może zakopane ze nie wiem jak z wydolnością która mi mega spadła podczas ciąży a być i nie pójść pochodzić po górach to tez bez sensu..
sama już nie wiem
hejka w pełnym lecie :D
my lecimy na miesiąc w upały niedługo, ale też na południu Europy te wysokie temperatury jakoś łatwiej znieść niż w naszym klimacie
Myśmy pojechali sobie pod koniec ostatniej ciązy w Beskidy plus Kraków i Warszawa i też nie było tak źle choć zaczął się 9 miesiąc, ale ja lubię łazić i mi to służy, ruch dodaje energii ;)
Choć z drugiej strony marzę o kilku h na hamaku z książką totalnie w bezruchu :D
tylko mam jeden problem, nie mam co ubrać ;) w letnich ciuchach z poprzedniej ciąży tonę a w normalne już nie wchodzę - nie cierpię po sklepach łazić a w necie to nie pomacam a muszę :D
Jakiegoś stroju kąpielowego teraz szukam, mąż chce dwuczęściowy a ja nie do końca jestem przekonana do odkrywania brzucha w ciąży choć jak patrzę na fotki ciężarnych w bikini, to mi się podobają ;)
my lecimy na miesiąc w upały niedługo, ale też na południu Europy te wysokie temperatury jakoś łatwiej znieść niż w naszym klimacie
Myśmy pojechali sobie pod koniec ostatniej ciązy w Beskidy plus Kraków i Warszawa i też nie było tak źle choć zaczął się 9 miesiąc, ale ja lubię łazić i mi to służy, ruch dodaje energii ;)
Choć z drugiej strony marzę o kilku h na hamaku z książką totalnie w bezruchu :D
tylko mam jeden problem, nie mam co ubrać ;) w letnich ciuchach z poprzedniej ciąży tonę a w normalne już nie wchodzę - nie cierpię po sklepach łazić a w necie to nie pomacam a muszę :D
Jakiegoś stroju kąpielowego teraz szukam, mąż chce dwuczęściowy a ja nie do końca jestem przekonana do odkrywania brzucha w ciąży choć jak patrzę na fotki ciężarnych w bikini, to mi się podobają ;)