Re: bakterie społecznościowe i nadgorliwa babunia
Wiadomo niech każdy chowa dziecko jak chce i ma tez prawo zwrócić uwagę jeśli ktoś przekracza ich granicę intymności ale takie zachowanie to dla mnie duża przesada...nie unikniemy pewnych rzeczy i...
rozwiń
Wiadomo niech każdy chowa dziecko jak chce i ma tez prawo zwrócić uwagę jeśli ktoś przekracza ich granicę intymności ale takie zachowanie to dla mnie duża przesada...nie unikniemy pewnych rzeczy i znowu powtórzę za forumkami, dziecko będzie dotykało klamek, trawników i innych "świństw" więc nie dajmy się zwariować a jeśli nam to naprawdę przeszkadza to trzeba nosić ze sobą mokre chustki i wycierać dzieciakowi rączki jeśli mamy taką potrzebę to i co 10 minut ! po co robic sceny i epatować wielką troską na prawo i lewo ... bo tak modnie czy o co chodzi bo ja nie rozumiem, nie dalibyście żyć dalej bez "przywołania" babuleńki do porządku ?
a co do starszych ludzi to niestety nie rozumiem tej niechęci ! ja chyba mam taki niegroźny pysk ;) bo do mnie zawsze się jakaś taka samotna pani albo pan dosiądą i ja nie rozumiem w czym problem !!! lubię rozmawiać więc i z taka babuleńką porozmawiam- jak człowiek i bez traktowania jej jak strasznego intruza, którego celem jest atak na moje dziecko
bardzo bym chciała, żebyśmy mieli dla starszych więcej serca, starość w naszym kraju jest naprawdę paskudna, ludzie są samotni, nie mają pieniędzy i pragną zamienić z kimś kilka słów :)
zły obraz starszych ludzi jest niestety malowany głównie przez babcie "autobusiary i babcie "przychodniary" ale nie wszyscy tacy są :)
zobacz wątek