Re: bakterie społecznościowe i nadgorliwa babunia
Kulka, pisałaś o tej frytce.
Wyobraziłam sobie taką scenę: Siedzi rodzinka w KFC zajada sobie różne specjały rodem z Kentucky a dziecko biedne patrzy i siedzi "o suchym pysku", ślinka...
rozwiń
Kulka, pisałaś o tej frytce.
Wyobraziłam sobie taką scenę: Siedzi rodzinka w KFC zajada sobie różne specjały rodem z Kentucky a dziecko biedne patrzy i siedzi "o suchym pysku", ślinka cieknie, a nikt nic nie daje. Wszyscy opychają się niezdrowym a dziecko siedzi głodne ;)
Ale (co by uprzedzić pytania tudzież ataki) zapytałabym Ciebie czy mogę mu coś dać :)
zobacz wątek