Re: bezsenność
Mi pomaga regularne kładzenie się, około 22-giej, bo młode też już zasypia. A jak ja dalej nie śpię, to i ono zaczyna się wiercić. Acha, wietrzę pokój przed spaniem, nie jem i nie piję przed...
rozwiń
Mi pomaga regularne kładzenie się, około 22-giej, bo młode też już zasypia. A jak ja dalej nie śpię, to i ono zaczyna się wiercić. Acha, wietrzę pokój przed spaniem, nie jem i nie piję przed położeniem się, ewentualnie godzinkę przed spaniem przekąszę coś lekkiego. Lekaz nie dawał mi żadnych leków, ani na spanie zawsze i wszędzie w pierwszych miesiącach, ani na bezsenność która zdarza mi sie teraz. Ten lekarz wychodzi z założenia że leki to ostateczność.
Z tego co wyczytałam w moim poradniku, zaleca się wieczorem wyciszyć, nie oglądać wiadomości, denerwujących filmów, ale jakoś nie zauważyłam żeby to u mnie działało.
zobacz wątek