Widok
blender czy coś innego? doradźcie :)
Babeczki, doradźcie proszę :)
Potrzebuję urządzenia do:
- miksowania zupy w garnku (żeby nie przelewać)
- do tarcia ziemniaków na placki
- do wyrobienia kruchego ciasta
Dodatkowo powinno mieć niewielkie rozmiary i być lekkie, żeby łatwo schować w szafce, więc wielki robot/malakser odpada.
No i żeby nie miało zawrotnej ceny... ;)
Nie miałam nigdy blendera, a cenowo i rozmiarowo mi pasuje, nie wiem czy sobie poradzi z moimi wymaganiami.
Mam tylko rozdrabniacz - coś podobnego sprzedawali kiedyś w mango. Ale ziemniaków to nie utrze, ciasta nie zrobi, a zupę musiałam przelewać i od kiedy poparzyłam sobie brzuch, bo pokrywka nie była dociśnięta, to urządzenie poszło w kąt!
Jest na rynku takie coś co spełni moje wymagania?
Macie coś sprawdzonego?
Potrzebuję urządzenia do:
- miksowania zupy w garnku (żeby nie przelewać)
- do tarcia ziemniaków na placki
- do wyrobienia kruchego ciasta
Dodatkowo powinno mieć niewielkie rozmiary i być lekkie, żeby łatwo schować w szafce, więc wielki robot/malakser odpada.
No i żeby nie miało zawrotnej ceny... ;)
Nie miałam nigdy blendera, a cenowo i rozmiarowo mi pasuje, nie wiem czy sobie poradzi z moimi wymaganiami.
Mam tylko rozdrabniacz - coś podobnego sprzedawali kiedyś w mango. Ale ziemniaków to nie utrze, ciasta nie zrobi, a zupę musiałam przelewać i od kiedy poparzyłam sobie brzuch, bo pokrywka nie była dociśnięta, to urządzenie poszło w kąt!
Jest na rynku takie coś co spełni moje wymagania?
Macie coś sprawdzonego?
Może jednak jakiś robot kuchenny?
Ja się nie znam, ale blender może nie poradzić sobie z ciastem (poza tym na naleśniki)..chociaż na stronie Brauna piszą inaczej. Na pewno moc jest ważna.
My z Żonką mamy prosty pomocnik kuchenny Zelmera, sprawuje się wyśmienicie i nie raz uratował nam życie - dosłownie ;)
Ja się nie znam, ale blender może nie poradzić sobie z ciastem (poza tym na naleśniki)..chociaż na stronie Brauna piszą inaczej. Na pewno moc jest ważna.
My z Żonką mamy prosty pomocnik kuchenny Zelmera, sprawuje się wyśmienicie i nie raz uratował nam życie - dosłownie ;)
Ja mam blender bosha i jedyne co nim robie to mixuje zupy, ewentualnie ciasto na naleśniki ale też wole w malakserze, czy posiekam cebulke i to też jak mało potrzebuję bo te pojemniczki z siekaczami są maluśkie.
Tak to tylko malakser! I ciasto i ziemniaczki i siekacze i sokowirówka i wyciskacz do cytrusów i porządny blender :) wcale nie zajmuje dużo miejsca ale fakt różnica cenowa blendera a dobrego malaksera jest.
Tak to tylko malakser! I ciasto i ziemniaczki i siekacze i sokowirówka i wyciskacz do cytrusów i porządny blender :) wcale nie zajmuje dużo miejsca ale fakt różnica cenowa blendera a dobrego malaksera jest.
też blendera używam tylko do zup-kremów ;) (był czas, że do zupek dziecięcych) ciasto naleśnikowe wolę zwykłym mikserem :]
do ciasta kruchego - moje dłonie ;)
do tarcia ziemniaków na placki - mam wieloczynnościowy robot kuchenny Moulinex :] od wielu lat trę na grube wiórki ;)
mam "dzban" do koktajli - nigdy nie używałam, robot mam jakieś 12 lat ;)
wyciskarka do cytrusów - moja Mama używała kilka razy swego czasu(ja nigdy) :]
ma masę różnych końcówek - nigdy nie wyciągnęłam ich z pudełka ;)
używam tylko 2 tarek z nożami do szatkowania i zwykłego noża do rozdrabniania :]
o tyle ma części ;) http://www.dworek.jaroslaw.pl/info.php?idprod=l20
http://allegro.pl/wieloczy-robot-kuchenny-moulinex-genius-2000-i2844426830.html
właściwie dopiero teraz szukając go w sieci dowiaduję się jakie ma funkcje ;P
do ciasta kruchego - moje dłonie ;)
do tarcia ziemniaków na placki - mam wieloczynnościowy robot kuchenny Moulinex :] od wielu lat trę na grube wiórki ;)
mam "dzban" do koktajli - nigdy nie używałam, robot mam jakieś 12 lat ;)
wyciskarka do cytrusów - moja Mama używała kilka razy swego czasu(ja nigdy) :]
ma masę różnych końcówek - nigdy nie wyciągnęłam ich z pudełka ;)
używam tylko 2 tarek z nożami do szatkowania i zwykłego noża do rozdrabniania :]
o tyle ma części ;) http://www.dworek.jaroslaw.pl/info.php?idprod=l20
http://allegro.pl/wieloczy-robot-kuchenny-moulinex-genius-2000-i2844426830.html
właściwie dopiero teraz szukając go w sieci dowiaduję się jakie ma funkcje ;P
no ja mam sokowirówkę - ale paskudne do mycia, parę razy użyłam i stoi zagrzebana w szafce
mam wyciskarkę - takie ze się kręci, a samemu cytrusa trzeba dociskać ;) nie mam siły na to :P
mikser mam - przydaje się
ciasta kruchego nie robię, bo nie mam cierpliwości ani siły do miętolenia ;)
zupy lubię głównie w formie kremu, no ale od kiedy się poparzyłam to rozdrabniacza nie używam, a tym samym przestałam robić zupy ;)
placki robię też na dużych oczkach, bardzo rzadko i tylko dla siebie, bo żeby mąż się najadł, to musiałabym pół dnia przy tarce spędzić...
takich wielkich machin wolałabym uniknąć - blat w kuchni mam pusty, nie lubię jak jest nastawiane. A takie malaksery to ciężkie są i nieporęczne, trudno to wiecznie chować do szafki... poza tym właśnie przeraża mnie ta ilość przystawek ;) połowy bym nie używała, jak Agusia ;)
Marzy mi się Thermomix...
no tylko trochę duży i zdecydowanie za drogi ;)
[/url]
[/url]
mam wyciskarkę - takie ze się kręci, a samemu cytrusa trzeba dociskać ;) nie mam siły na to :P
mikser mam - przydaje się
ciasta kruchego nie robię, bo nie mam cierpliwości ani siły do miętolenia ;)
zupy lubię głównie w formie kremu, no ale od kiedy się poparzyłam to rozdrabniacza nie używam, a tym samym przestałam robić zupy ;)
placki robię też na dużych oczkach, bardzo rzadko i tylko dla siebie, bo żeby mąż się najadł, to musiałabym pół dnia przy tarce spędzić...
takich wielkich machin wolałabym uniknąć - blat w kuchni mam pusty, nie lubię jak jest nastawiane. A takie malaksery to ciężkie są i nieporęczne, trudno to wiecznie chować do szafki... poza tym właśnie przeraża mnie ta ilość przystawek ;) połowy bym nie używała, jak Agusia ;)
Marzy mi się Thermomix...
no tylko trochę duży i zdecydowanie za drogi ;)


A ja mam robota, ale fajne jest rozwiązanie "pochowania" różnych jego części w pudełku. Mam dla niego zarezerwowane miejsce na półce w szafie, bo w kuchni nie mam zbyt dużo miejsca:/ Wygląda on tak:
http://www.nokaut.pl/roboty-kuchenne/robot-siemens-mk-55400.html
Pudełko to jest widoczne na zdjęciu jako podstawka pod robota:) I te wszystkie tarcze, które widać, element wyciskarki do cytrusów, czy ubijak do białek mieszczą się właśnie w tym pudełku :)
http://www.nokaut.pl/roboty-kuchenne/robot-siemens-mk-55400.html
Pudełko to jest widoczne na zdjęciu jako podstawka pod robota:) I te wszystkie tarcze, które widać, element wyciskarki do cytrusów, czy ubijak do białek mieszczą się właśnie w tym pudełku :)
ciekawy pomysł z tym tarciem ziemniaków w sokowirówce :)
z inych urządzen do tarcia osobiscie polecam przystawke do warzyw do maszynki do mielenia miesa
tyle ze to ustrojstwo zajmuje troche miejsca ale tez ziemniaczki nie sa tarte na taka pulpe jak w przypadku sokowirówki ale na bardzo cienkie niteczki - mi w sumie smakuja takie bardziej niz tarte na tradycyjnej tarce
blendera nie polecam do ziemniaków - mnie osobiscie denerwuje ze co jakis czas trzeba go otwierac i wyjmowac koncówki warzyw które sie nie pociachały
lub tez otwierac i wykmowac zawartosc gdy juz sie zapełni..
poza tym maszynka wychodzi szybciej a czesci do mycia nie jest duzo wiecej
blender polecam taki z metalowa końcówka do rozdrabniania i z koncówka do ubijania piany
przydaje mi sie tez ta mała przystawka do siekania - duzej uzywam bardzo rzadko - jedynie do przygotowania surówek dla wiekszej liczby gosci
z inych urządzen do tarcia osobiscie polecam przystawke do warzyw do maszynki do mielenia miesa
tyle ze to ustrojstwo zajmuje troche miejsca ale tez ziemniaczki nie sa tarte na taka pulpe jak w przypadku sokowirówki ale na bardzo cienkie niteczki - mi w sumie smakuja takie bardziej niz tarte na tradycyjnej tarce
blendera nie polecam do ziemniaków - mnie osobiscie denerwuje ze co jakis czas trzeba go otwierac i wyjmowac koncówki warzyw które sie nie pociachały
lub tez otwierac i wykmowac zawartosc gdy juz sie zapełni..
poza tym maszynka wychodzi szybciej a czesci do mycia nie jest duzo wiecej
blender polecam taki z metalowa końcówka do rozdrabniania i z koncówka do ubijania piany
przydaje mi sie tez ta mała przystawka do siekania - duzej uzywam bardzo rzadko - jedynie do przygotowania surówek dla wiekszej liczby gosci
Novia8: miałam TM pożyczonego przez pół roku... strasznie za nim tęsknię! ;)
ech... te bułeczki maślane, te soki kubusiopodobne, chlebek wieloziarnisty, własne masło... i łatwo się myje... a próbowałaś karkówkę po karkonosku? nigdy nie jadłam lepszej! i ten sosik pyszny do niej mniam! ;)
[/url]
[/url]
ech... te bułeczki maślane, te soki kubusiopodobne, chlebek wieloziarnisty, własne masło... i łatwo się myje... a próbowałaś karkówkę po karkonosku? nigdy nie jadłam lepszej! i ten sosik pyszny do niej mniam! ;)


No ja właśnie ubijałam śmietanę tą 30% i jak już słyszałam po pracy TM, że się ubija, to dosypywałam soli. Wydaje mi się, że w tej głównej książce jest napisane przy maśle czosnkowym czy ziołowym, jak zrobić zwykłe. Nie pamiętam już, ale ja dosypywałam chyba ok 1/4 łyżeczki soli. Musiałabyś sama popróbować ile soli Tobie pasuje. Czasem bywało, że masło nie chciało się zrobić, wtedy dłużej ubijałam. To po pracy silnika można poznać ;)
[/url]
[/url]


ajeczka to ja mam przepis na ciasto "oszukane" kruche a moze to półkruche bez ugniatania :) ale patrzac po skladnikach to kruche
1kostka margaryny,3/4szkl cukru,2lyz kakao(mozna bez bo to z sernika bialoczarnego) - rozpuscic
po ostudzeniu 2i1/2szkl maki,2lyzeczki proszku,1 zółtko i mikserem recznym to wyrobic, powinno sie zgrudkowac - jezeli sie nie grudkuje dodac jeszcze maki(duzo od samej maki zalezy ile jej trzeba dac) i wtedy mozna schlodzic ale nie trzeba i rozsypujesz - fajnie wyrasta oryginalnie na nia wylewa sie masę serowa na serkach chomo i posypuje wierzch 1/3 ciasta i do pieca ;)
bo tak to wiekszosc mikserow wyrabia ciezkie ciasto ale drozdzowe kruchegoinnego niz to wyzsze nie próbowałam, drozdzowe owszem wychodzi spiralkami :)- ale trzeba do tego miec stojak bo tak to lapy odpadaja i tak i tak,
1kostka margaryny,3/4szkl cukru,2lyz kakao(mozna bez bo to z sernika bialoczarnego) - rozpuscic
po ostudzeniu 2i1/2szkl maki,2lyzeczki proszku,1 zółtko i mikserem recznym to wyrobic, powinno sie zgrudkowac - jezeli sie nie grudkuje dodac jeszcze maki(duzo od samej maki zalezy ile jej trzeba dac) i wtedy mozna schlodzic ale nie trzeba i rozsypujesz - fajnie wyrasta oryginalnie na nia wylewa sie masę serowa na serkach chomo i posypuje wierzch 1/3 ciasta i do pieca ;)
bo tak to wiekszosc mikserow wyrabia ciezkie ciasto ale drozdzowe kruchegoinnego niz to wyzsze nie próbowałam, drozdzowe owszem wychodzi spiralkami :)- ale trzeba do tego miec stojak bo tak to lapy odpadaja i tak i tak,
ajeczko ja mam 2 rzeczy do tego co ty oczekujesz.
mam stary mikser z tarczami jest waski taki melakser ale pionowo ułożony tylko misa i korpus (predom czy cos takiego), stoi caly czas na blacie i tre tam marchewke, warzywa do zup, buraczki czy wlasnie ziemniaki na placki
a drugi zwykly mikser zelmera, ale z wszystkimi dostawkami czyli z kielichem i blenderem, miska do krecenia. z tym ze ten blender troche upierdliwy bo rozkrecasz skrecasz troche gozej sie myje niz te w calosci ale na chwile uzywania wystarczy - ja malo uzywam, zadko robie zupy krem a raz na miesiac wystarcza mi to.
zobacz gazetke lidla 28 ma byc mikser (moze taki lub podobny)- ale bez opcji blendera cala reszte Ci wykona sama bym sie zastanawiala gdybym reszty nie miala.
narazie jedyne co mi przeszkadza to maly kielich w moim zestawie bo ok 0,5/0,7 l i koktajle musze robic na 2 razy(co ma swoje dobre strony bo moja wersja jest wtedy lajt ;))
i jezeli decydowalabys sie jednak na klasyk robota recznego ze stojakiem zobacz na lopatki ja polecam philipsa bo ma rewelacyjne do ucierania jajek z cukrem (plaskie) inne dostawki do ucierania cukru z jajkiem to jakas porazka.no i brtak oslony do miski to czasem chlapie ;)
mam stary mikser z tarczami jest waski taki melakser ale pionowo ułożony tylko misa i korpus (predom czy cos takiego), stoi caly czas na blacie i tre tam marchewke, warzywa do zup, buraczki czy wlasnie ziemniaki na placki
a drugi zwykly mikser zelmera, ale z wszystkimi dostawkami czyli z kielichem i blenderem, miska do krecenia. z tym ze ten blender troche upierdliwy bo rozkrecasz skrecasz troche gozej sie myje niz te w calosci ale na chwile uzywania wystarczy - ja malo uzywam, zadko robie zupy krem a raz na miesiac wystarcza mi to.
zobacz gazetke lidla 28 ma byc mikser (moze taki lub podobny)- ale bez opcji blendera cala reszte Ci wykona sama bym sie zastanawiala gdybym reszty nie miala.
narazie jedyne co mi przeszkadza to maly kielich w moim zestawie bo ok 0,5/0,7 l i koktajle musze robic na 2 razy(co ma swoje dobre strony bo moja wersja jest wtedy lajt ;))
i jezeli decydowalabys sie jednak na klasyk robota recznego ze stojakiem zobacz na lopatki ja polecam philipsa bo ma rewelacyjne do ucierania jajek z cukrem (plaskie) inne dostawki do ucierania cukru z jajkiem to jakas porazka.no i brtak oslony do miski to czasem chlapie ;)
Pieczulka: ten przepis to trochę jak na murzynka, albo isaurę ;)
Mikser z Lidla wygląda rzeczywiście dość ciekawie...
Chyba kupię po prostu blender do zup - skoro nie da się inaczej. Ziemniaki będę tarła w sokowirówce. Z kruchych ciasteczek zrezygnuję - to akurat na zdrowie wyjdzie ;)
Bo mi chodziło o takie ciasteczka, mikser tego raczej nie pociągnie: http://www.mojewypieki.com/przepis/waniliowe-kruche-ciasteczka-z-rudolfem są przepyszne!
Dzięki za wszystkie uwagi :)
[/url]
[/url]
Mikser z Lidla wygląda rzeczywiście dość ciekawie...
Chyba kupię po prostu blender do zup - skoro nie da się inaczej. Ziemniaki będę tarła w sokowirówce. Z kruchych ciasteczek zrezygnuję - to akurat na zdrowie wyjdzie ;)
Bo mi chodziło o takie ciasteczka, mikser tego raczej nie pociągnie: http://www.mojewypieki.com/przepis/waniliowe-kruche-ciasteczka-z-rudolfem są przepyszne!
Dzięki za wszystkie uwagi :)


wiesz co... jak te "granulki" ugnieciesz to mozesz rozwalkowac ciasto, wiec czemu nie , a ja np nie lubie robic ciast w melakserze bo nie wyrastaja tak ladnie , tylko chwile mozna je tam ukrecic , a po dodaniu bialka to sekunde chyba... a najlepiej lyzka ;) dlatego sobie sprawilam w domu ten zwykly reczny,
wiesz sprobowac mozna, na poczatek wiertelkami i ewentualnie potem zamienic na te spiralki, tu laska uzywa melaksera.w tym moim przepisie jedyna roznica to roztopiony tluszcz.
a na murzynka to wiecej jajek i bialka bo tu jak na kruche jedno jajo.
i ja tak tez robilam ciasteczka maslane.tylko to wtedy musisz probowac na oko z ta maka zeby sie nie lepilo za bardzo, ew po zgranulowaniu zgniesc i do lodowki i dopiero wtedy walkowac, powinno wyjsc.
wiesz sprobowac mozna, na poczatek wiertelkami i ewentualnie potem zamienic na te spiralki, tu laska uzywa melaksera.w tym moim przepisie jedyna roznica to roztopiony tluszcz.
a na murzynka to wiecej jajek i bialka bo tu jak na kruche jedno jajo.
i ja tak tez robilam ciasteczka maslane.tylko to wtedy musisz probowac na oko z ta maka zeby sie nie lepilo za bardzo, ew po zgranulowaniu zgniesc i do lodowki i dopiero wtedy walkowac, powinno wyjsc.
Ja mam blender brauna http://allegro.pl/robot-kuchenny-mikser-blender-braun-mr-570-3w1-hit-i3245132445.html (pierwszy lepszy link, myślę, że można kupić o wiele taniej) i dużego robota Philipsa o dużej mocy, z sokowirówką itp. Powiem szczerze, że tego Philipsa używam średnio raz do roku, brauna na bieżąco, prawie dzień w dzień. Mały poręczny, łatwy w myciu, 2 pojemniki, jeden malutki np. do sosów. Mam model bez tych tarcz do ucierania, ale teraz na pewno bym kupiła taki Do warzyw mam nakładkę do maszynki do mięsa.
a ja mam blender braun i w rozdrabiaczu "trę" ziemniaki na placki. nie zajmuje mi to jakoś strasznie dużo czasu, żeby przygotować porcję dla 3 osób.
pudełeczko może i małe, ale ja nie gotuję na skalę przemyslową tylko dla trzyosobowej rodziny. cebula, warzywa, zioła, orzechy, lód - wszystko udźwignie.
zupę na krem też miksuję w garnku.
ciasto kruche, takie do tarty robię ręcznie. przy moim benderze jest ubijaczka, ale do ciasta chyba się nie nada.
pudełeczko może i małe, ale ja nie gotuję na skalę przemyslową tylko dla trzyosobowej rodziny. cebula, warzywa, zioła, orzechy, lód - wszystko udźwignie.
zupę na krem też miksuję w garnku.
ciasto kruche, takie do tarty robię ręcznie. przy moim benderze jest ubijaczka, ale do ciasta chyba się nie nada.