Re: brak seksu...
mąż konsultował się z andrologiem. brał leki ponieważ okazało się, że poziom prolaktyny ma za wysoki, jednak kiedy wyniki się wyrównały nic się nie zmieniło. dalej jest oziębły. powiedział wtedy,...
rozwiń
mąż konsultował się z andrologiem. brał leki ponieważ okazało się, że poziom prolaktyny ma za wysoki, jednak kiedy wyniki się wyrównały nic się nie zmieniło. dalej jest oziębły. powiedział wtedy, że on taki jest i już, że nie potrzebuje więcej nie lubi wyrażać swoich uczuć w sposób fizyczny, że powinnam docenić to, że jest ze mną i dzieckiem, że pracuje, nie wychodzi wieczorami. powinnam jednak dodać, że nie zawsze taki był wszystko zmieniło się 4 lata temu, jak zaszłam w ciążę.Wcześniej był czuły dawał się dotykać, kochaliśmy się częściej. patrząc z perspektywy 2 razy w tygodniu jak na młodą zakochana parę to żaden szał. nie uważam się w tej chwili za kobietę nie atrakcyjną. mimo, iż był czas, że przez tę niechęć męża tak się czułam. płakałam w poduszkę, zaczęłam się wstydzić wychodzić do ludzi. nie wierzyłam, że jakikolwiek mężczyzna może mnie jeszcze chcieć - mnie?! skoro mój własny mąż mnie nie chciał. później przyjaciel pomógł mi stanąć na nogi. uwierzyłam w siebie.
pewnie zaraz ktoś napiszę, że niechęć męża wywołała obecność przy porodzie, że urodziłam dziecko - nie to nie jest powodem. no to pewnie, że boi się ciąży kolejnej - nie, zabezpieczam się, nie musi się o to martwić. kochanki nie ma (chyba - bo tego nigdy nie możemy być pewni).
jest jedna sprawa, której jeszcze nie rozwikłałam, nie rozumiem dlaczego on ciągle ściąga filmy porno, codziennie lub co drugi dzień.
zobacz wątek