Re: brak seksu...
Cross, a czy seks jest naprawdę najważniejszy w związku? A gdyby okazało się, że Twoja Luba zachorowała/miała wypadek itp. i współżycie nie byłoby możliwe wcale? To co, zostawiłbyś ją? No bo idąc...
rozwiń
Cross, a czy seks jest naprawdę najważniejszy w związku? A gdyby okazało się, że Twoja Luba zachorowała/miała wypadek itp. i współżycie nie byłoby możliwe wcale? To co, zostawiłbyś ją? No bo idąc tym tropem brak satysfakcji w sferze seksualnej powoduje rozpad związku. U nas gdyby taka sytuacja się zdarzyła wiem, że bez tego będziemy potrafili tworzyć dalej związek (w sumie tak jak do tej pory). Współżycie jest fajnym dopełnieniem, ale kurczę nie popadajmy w obłęd, że jest najważniejszy. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie jak mogłabym nie dopasować się w tej sferze z Moim Lubym. To, że nie mieszkamy ze sobą, nie sypiamy nie znaczy jeszcze, że nie znamy swoich potrzeb. Nie jest tak, że ten temat nie istnieje w naszym życiu- po prostu nie przekraczamy pewnych ustalonych granic i zostawiamy sobie coś na ten czas po ślubie. Tak jak wspominałam- świadomy wybór, który w mojej ocenie był jedną z lepszych decyzji dot. naszego związku :)
zobacz wątek