Mam dużo lepsze doświadczenia z cateringiem niż kuchnią na miejscu. Córka kiedyś się pochorowała jak zaserwowano jej niedosmażonego kotleta... Niestety, dzieci nie wiedzą i jak Pani przedszkolanka...
rozwiń
Mam dużo lepsze doświadczenia z cateringiem niż kuchnią na miejscu. Córka kiedyś się pochorowała jak zaserwowano jej niedosmażonego kotleta... Niestety, dzieci nie wiedzą i jak Pani przedszkolanka każe jeść to jedzą. Dla mnie to niedopuszczane. Teraz nie mam się o co martwić bo mojej kolejne dziecko chodzi już do pszedszkola, które korzysta z cateringu Smakuś. Mają bardzo dobre opinie, a jedzenie jest zawsze smaczne. Widziałam nawet, że przemycają sporo warzyw i zdrowych składników, a dzieciaki faktycznie to jedzą i aż im się uszy trzęsą
zobacz wątek