Widok
my mieliśmy mieć taką opcję, bo myśleliśmy że nie możemy mieć normalnego ślubu ze względu na to że Alex jest prawosławny. Całkiem ok. Mniej nerwów hi hi. Samą ceremonię chcieliśmy mieć na ogrodzie.
misia_b napisał(a):
> tak, przyjmuje, jest prawie wszystko, co podczas ceremoni z
> mszą, ale nie ma kazań, odśpiewywania kilku pieśni, czegoś tam
> jeszcze i ogłoszeń , w sumie co najwazniejsze jest
>
>
Raczej odwrotnie;-)))
Jest - liturgia słowa (czyli czytania, psalm, kazanie)
Nie ma - liturgii eucharystycznej - czyli tej drugiej części mszy św. i - oczywiście - przemienienia.
Zaraz po kazaniu jest (tak jak zawsze) ceremonia ślubna, a potem komunia.
Trwa to w sumie niewiele krócej niż msza, i ślub jest tak samo ważnym sakramentem świętym.
> tak, przyjmuje, jest prawie wszystko, co podczas ceremoni z
> mszą, ale nie ma kazań, odśpiewywania kilku pieśni, czegoś tam
> jeszcze i ogłoszeń , w sumie co najwazniejsze jest
>
>
Raczej odwrotnie;-)))
Jest - liturgia słowa (czyli czytania, psalm, kazanie)
Nie ma - liturgii eucharystycznej - czyli tej drugiej części mszy św. i - oczywiście - przemienienia.
Zaraz po kazaniu jest (tak jak zawsze) ceremonia ślubna, a potem komunia.
Trwa to w sumie niewiele krócej niż msza, i ślub jest tak samo ważnym sakramentem świętym.