Odpowiadasz na:

Re: chlustające ulewanie

Niezapominajko, u nas to trwało długo, kilka miesięcy, zanim całkowicie minęło. Ale fakt, że duża czasu mi zajęło, żeby wyłapać alergeny - np nie od razu zrezygnowałam z drobiowego mięsa, czy soi.... rozwiń

Niezapominajko, u nas to trwało długo, kilka miesięcy, zanim całkowicie minęło. Ale fakt, że duża czasu mi zajęło, żeby wyłapać alergeny - np nie od razu zrezygnowałam z drobiowego mięsa, czy soi. Obserwacja małego pozwoliła mi w miarę ogarnąć temat i pozbyć się zmian skórnych i ulewania. Na to jednak trzeba czasu :( a z alergią zmagamy się do dziś, choć Bartek ma prawie 2,5 roku.

zobacz wątek
11 lat temu
nusia85

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry