Widok
chlustające ulewanie
Dziewczyny jak miałyście taki problem napiszcie proszę jak długo u Was to trwało i jak to przetrwać? Jaka może być przyczyna?
Ja już pomału tracę cierpliwość :( Synek ma 2 miesiące, od początku strasznie mocno ulewa, wręcz wymiotuje moim mlekiem, bo jest na piersi. Byliśmy na usg brzuszka i wszystko wporządku. Mały odbija po jedzeniu, a zaraz potem ulewa. Nawet po godzinie od karmienia zdarzy mu się zwymiotować takim mlekiem-wodą.
Ja już pomału tracę cierpliwość :( Synek ma 2 miesiące, od początku strasznie mocno ulewa, wręcz wymiotuje moim mlekiem, bo jest na piersi. Byliśmy na usg brzuszka i wszystko wporządku. Mały odbija po jedzeniu, a zaraz potem ulewa. Nawet po godzinie od karmienia zdarzy mu się zwymiotować takim mlekiem-wodą.
Kochana wiem co czujesz nasz synek chlustal jak fontanna,jak go nakarmilismy to zaraz ktores z nas lecialo po pieluszki tetrowe,trzeba bylo 'lapac w locie' a to nic fajnego ;/
okazalo sie po usg ze ma wysoko polożony żolądek-szok co nie,kto by sie spodziewal takiej diagnozy....
balam sie ze mu to nie przejdzie itp,ale jak tylko z mleka przeszedl na pokarmy stale, czy nawet papki-tak by po prostu dziecko siedzialo i jadlo w pozycji bardziej pionowej to jak rękął odjął...
a ostatnio nieco nam chorowal dostal antybiotyki i dokupilam mu probiotyki i nawet w opiniach czytalam (ale to na angielskich stronach) że matki stosowaly probiotyk w saszetkach na ulewanie wlasnie,jaki bylby tego skutek-nie wiem ale chwalily sobie, to nie zaszkodzi a moze warto sprobować
ten probiotyk to OPTIBAC nie wiem czy jest w pl?
my zmienialismy mleko na to bez laktozy myslac ze moze ma alergie ale bez zmian,trzeba bylo to przeczekac
swoja droga dziecko sie meczy od tego ulewania wiecznie ma kwasy w zoladku,boli brzuszek,nie dostanie nigdy tylu witamin co by przyjal nie wydalajac.... :((
okazalo sie po usg ze ma wysoko polożony żolądek-szok co nie,kto by sie spodziewal takiej diagnozy....
balam sie ze mu to nie przejdzie itp,ale jak tylko z mleka przeszedl na pokarmy stale, czy nawet papki-tak by po prostu dziecko siedzialo i jadlo w pozycji bardziej pionowej to jak rękął odjął...
a ostatnio nieco nam chorowal dostal antybiotyki i dokupilam mu probiotyki i nawet w opiniach czytalam (ale to na angielskich stronach) że matki stosowaly probiotyk w saszetkach na ulewanie wlasnie,jaki bylby tego skutek-nie wiem ale chwalily sobie, to nie zaszkodzi a moze warto sprobować
ten probiotyk to OPTIBAC nie wiem czy jest w pl?
my zmienialismy mleko na to bez laktozy myslac ze moze ma alergie ale bez zmian,trzeba bylo to przeczekac
swoja droga dziecko sie meczy od tego ulewania wiecznie ma kwasy w zoladku,boli brzuszek,nie dostanie nigdy tylu witamin co by przyjal nie wydalajac.... :((
No właśnie u nas pediatra podejrzewa skaze bialkową na podstawie tego ulewania, jestem narazie na diecie eliminacyjnej.
Widzę właśnie jak sie biedaczek męczy, od tego kwasu pali go przełyk, często też jak śpi to widać, że ten pokarm mu się cofa i wraca i tak wkółko, robi przy tym takie krzywe minki :(
Widzę właśnie jak sie biedaczek męczy, od tego kwasu pali go przełyk, często też jak śpi to widać, że ten pokarm mu się cofa i wraca i tak wkółko, robi przy tym takie krzywe minki :(
Moja corka wymiotowala do roczku. Non stop od posilku do posilku,dobrze przybierala malo jadla. Lekarze robili badania wyszedl refluks,ale nie dostala zadnych lekow. Jak skonczyla roczek postanowilam wziac sprawy w swoje rece i wyczytalam,zeby przekarmic dziecko mlekiem bez laktozy. Takze dostawala dwa razy dziennie cycka reszte enfamil 0 lac i tak przez miesiac i pomoglo,wymioty zniknely.
Moj synek też bardzo ulewal, nawet dwie godziny po jedzeniu, jedzenie było już nadtrawione:( Badania brzuszka nic nie wykazały, suma sumarum okazało się że to jeden z objawów alergii (na białko krowie, jaja, sojowe i inne), po wprowadzeniu przeze mnie restrykcyjnej diety eliminacyjnej problem zniknął.
Niezapominajko, u nas to trwało długo, kilka miesięcy, zanim całkowicie minęło. Ale fakt, że duża czasu mi zajęło, żeby wyłapać alergeny - np nie od razu zrezygnowałam z drobiowego mięsa, czy soi. Obserwacja małego pozwoliła mi w miarę ogarnąć temat i pozbyć się zmian skórnych i ulewania. Na to jednak trzeba czasu :( a z alergią zmagamy się do dziś, choć Bartek ma prawie 2,5 roku.
[url=www.nawieszaczku.pl]
[/url]

U nas ten "koszmar" trwal do 6-7miesiaca, pomoglo troche MM belibon Ar, zdazylo sie ulac ale bez tragedii, dopoki mialam mleko w piersiach, doputy sciagalm laktatorem i dodawalam do mm. Prosze nie minusowac tylko zrozumiec ale w pewnym momencie przestalismy malego odbijac po karmieniu, i o dziwo to tez pomoglo :o. Nie pomogl debridat a usg nic nie wykazalo. Nagle jak reka odjął z dnia na dzien przeszlo.
Teraz mlody ma 2 lata i na widok mleka az sie trzesie z radosci :-) Po skonczonym roczku przeszlismy stopniowo na krowie ale to swieze: robico albo piatnica
Teraz mlody ma 2 lata i na widok mleka az sie trzesie z radosci :-) Po skonczonym roczku przeszlismy stopniowo na krowie ale to swieze: robico albo piatnica