Odpowiadasz na:

Re: chrzest-dylemat

Justi, mam wrażenie, że jak za obiad w domu 500 złotych to bardzo drogo.
My zapraszaliśmy rodzinę do knajpy (nie jakiejś znanej, nie w centrum, więc to automatycznie obniżyło cenę całości)... rozwiń

Justi, mam wrażenie, że jak za obiad w domu 500 złotych to bardzo drogo.
My zapraszaliśmy rodzinę do knajpy (nie jakiejś znanej, nie w centrum, więc to automatycznie obniżyło cenę całości) na obiad i kawę (ciasta i tort mieliśmy swoje) i płaciliśmy 300 złotych. I u nas było 17 osób, których zupełnie nie wyobrażałam sobie gościć w mieszkaniu.
No i kwestia tego, że chrzciny same w sobie są trochę nerwową imprezą, więc przynajmniej stresy związane z obiadem i przyjęciem gości nam odpadły.

Może uda Wam się znaleźć jakąś tańszą knajpę. To naprawdę duże ułatwienie, a koszty nie muszą być wcale takie, jak się powszechnie sądzi. Nam udało się wynegocjować jeszcze rabat zależny od ilości osób, a że robiliśmy w malutkiej restauracji, to mieliśmy cały lokal dla siebie, a tym samym - bardzo klimatyczną i miłą atmosferę.

zobacz wątek
16 lat temu
mamtu

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry