Odpowiadasz na:

Re: chrzest-dylemat

My robilismy chrzciny w domu. O dziwo w naszym malym mieszkaniu :) jakos udalo sie upchnac 16 osob.
Wydalismy wsumie duzo bo ok 1000 zl na cala uroczystosc, ale goscie mogli najesc sie... rozwiń

My robilismy chrzciny w domu. O dziwo w naszym malym mieszkaniu :) jakos udalo sie upchnac 16 osob.
Wydalismy wsumie duzo bo ok 1000 zl na cala uroczystosc, ale goscie mogli najesc sie dowoli :) a i ja nie musialam sie martwic pozniej przez caly tydzien o gotowanie bo tyle zostalo :)

wszyscy dobrze sie bawili i nie musielismy zrezygnowac o danej godzinie z imprezy jak to czasami z restauracjami bywa :)

a jesli tesciowa chce pomoc to jak najbardziej ja bym przyjela taka pomoc, mi tesciowa bardzo duzo pomogla w ten dzien i w przygotowaniach... no i jakos nie wyobrazam sobie zaproszenia tylko chrzestnych... to swieto dla najblizszych, dziadkow, siostr, braci, pradziadkow...

a tak jak tu dziewczyny wczesniej pisaly, moze faktycznie zapros na tort kawe czy herbate :)

zobacz wątek
14 lat temu
aleksandraa20

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry