Nasz proboszcz nic nie chciał sam powiedział że sakramenty nie kosztują, żadne 'co łaska' cieszył się że jako młodzi ludzie chcemy wychowywać dziecko w wierze.
Sami mamy tylko ślub cywilny...
rozwiń
Nasz proboszcz nic nie chciał sam powiedział że sakramenty nie kosztują, żadne 'co łaska' cieszył się że jako młodzi ludzie chcemy wychowywać dziecko w wierze.
Sami mamy tylko ślub cywilny ale chcemy kościelny i żadnych kazań nam nie prawił dodał że za ślub też nic nie weźmie. Po kolędzie koperty nie wziął. Dodam tylko że nie mamy złej sytuacji materialnej że ksiądz miał by się litować. Ot taka parafia. I przez to że jest tak prowadzona na mszy ciężko dostrzec w tacy 1zł czy 2zł same grubsze lecą.
zobacz wątek