Re: chrzest nieślubnego dziecka
zwróć uwagę Wiolu, ze na pierwszym miejscu, pisze o tych, którzy swoim postepowaniem wrecz szydzą, albo nienawidza kk a żądaja sakramentu własnie od tego koscioła na który sami pluja. Najbardziej...
rozwiń
zwróć uwagę Wiolu, ze na pierwszym miejscu, pisze o tych, którzy swoim postepowaniem wrecz szydzą, albo nienawidza kk a żądaja sakramentu własnie od tego koscioła na który sami pluja. Najbardziej agresywni sa ci co w swoim upartym trwaniu swiadomie odmawiaja uczestnictwa w sakramencie małzenstwa, była o tym mowa pare wątków wczesniej a nie ci, którzy pragna tego sakramentu a niestety z powodu, np. ponownego zwiazku otrzymać go niemoga.
Ponadto moze nawet o tym nie wiesz ale moze ty, albo twój mąż przyczyniliście sie swoim postepowaniem do tego ze wasz syn zapragnał sakramentu chrztu? Skąd u niego takie pragnienie? pytaliście? moze wasza droga zmierza własnie ku temu aby złozyc przysiege przed Bogiem? Wiola ja teologiem nie jestem, nie chce brnąc w sprawy o których mam niewielkie pojecie. Pomne tylko na dwie postawy ludzi: agresorów atakujacych kk, a tych którzy chcieliby miec sakrament a nie moga.
i jeszcze raz prosze nie zarzycajcie mi agresji tylko dlatego ze pisze prawde, a jezeli sie myle to mi to argumentami wykazcie. Same konkrety prosze. U Boga same konkrety;-)
zobacz wątek