Widok

chrzest nieślubnego dziecka

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
rzucił mi się w oczy artykuł na portalu gdansk.naszemiasto.pl

http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/925470.html

ostatnio słyszałam, że proboszcz na pewnej podlęborskiej wsi odmówił ochrzczenia dziecka, gdyż pochodzi z nieślubnego związku
oburzyło mnie to bardzo, ja nie pozwoliłabym na takie potraktowanie

co o tym myślicie? czy spotkałyście się z takim podejściem?
jeśli tak to gdzie?
url=http://www.maluchy.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja słyszałam o przypadku - z pierwszej ręki, bo był to przypadek mojej znajomej, że dziecko z nieślubnego związku owszem, może zostać ochrzczone, ale w uroczystości nie może brać udziału jego ojciec skoro w świetle prawa kościelnego nie są rodziną...


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my nie mamy ślubu kościelnego mimo to nasze dziecko zostało ochrzczone bez żadnego problemu (nikt się nie spytał czy mamy ślub czy nie bo przecież to chrzest dziecka a nie nasz!) a żeby tego było mało nic nie zapłaciliśmy... i nie był to jakiś kościółek na prowincji tylko bazylika św mikołaja w gdańsku
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy to oznacza, że gdyby ojciec był w kościele, a ksiądz prowadzący mszę zobaczyłby go - przerwałby mszę i wyprosił go z kościoła?
to jest dopiero ciekawy przypadek
url=http://www.maluchy.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam wrażenie, że ksiądz stawiając taki warunek wiedziała coś, o czym tutaj nie napisano, np., że ojciec dziecka jest mężczyzną żonatym! W takiej sytuacji - miał rację! Poza tym domaganie się chrztu przez ludzi nie przestrzegających przykazań Bożych (świadome cudzołożenie) jest hipokryzją!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 5
pomyśl sobie ze skoro rodzice nabroili to dlaczego dziecko ma cierpiec za rodziców?
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
Juz nabroili dziecko nawet nie wie co sie dzieje czemu i na sile jesli jesto czlowiek myslacy ma wolna wole czuje taka zabawa powinna odbywac sie po uzyskaniu pelnoletnosci i sam ma zdecydowac o tym a przy okazji przypomina to wypalanie znaku firmowego na cielaku przez farmera
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
owszem.moj brat chrzcił synka 2 miesiace temu i ksiadz oczywiscie musial rzucic cale kazanie na temat tego ze rodzice małego zyją bez slubu.ŻAŁOSNE po prostu!!!!! Brat powiedzial mu DOSADNIE co o tym mysli(nie bede przytaczac lepiej hehe).Przy okazji zapytał czy dzieci ksieży są normalnie chrzczone...I tu ksiądz zdębiał i nie miał juz nic do powiedzenia.I ochrzcił małego bez zadnego "ale".
Ciekawa jestem co mi ksiądz bedzie mial do powiedzenia w mojej sytuacji hehe...Cokolwiek to nie będzie mam to gdzieś...kosciolów jest tyle ze moge wybierać i przebierac.
image
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6
ceaseriatus-a co to za bzdurne reguły ze ojciec dziecka nie moze brac udziału?(wiem ze tylko przytoczylas przyklad) rety.....smiechu warte !ksieża to mają wyobraźnie czasem.a niech to hehe
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny nie oburzajcie sie ale logiczne jest ze jezeli rodzice zyja niezgodnie z nauka koscioła to jak chca wychowywac dziecko w tej nauce ?

popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1
są różne przypadki i różne powody

ale moi rodzice nie mieli ślubu kościelnego, a zostałam ochrzczona i żyję w wierze katolickiej, co nie świadczy o tym, że biegam co niedzielę do kościoła, mieszkałam przed ślubem z moim chłopakiem/narzeczonym, ale wierzę i żyję w zgodzie z moim sumieniem i prawami kościelnymi
url=http://www.maluchy.pl]image[/url]
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5
a jesli rodzice w danym momencie akurat nie maja finansów zeby brac slub i po prostu zrobią to wtedy gdy bedzie ich stac,to czy to jest powód zeby dziecko musialo czekac tak dlugo az rodzice wezma slub???? Nie widze związku. Nigdzie w Biblii nie znalazlam zapisu ze chrzest jakiegokolwiek czlowieka musi byc uzalezniony od tego czy jego rodzice mają ślub czy nie....czy zyja ze sobą czy tez nie.a co wobec tego z dziećmi księży? Tez są chrzczone przeciez i wtedy jakos zaden ksiadz nie widzi problemu...A co z dziećmi samotnych matek? Tez nie powinny miec chrztu,bo mama zyje sama? Czy żeby posiadac dziecko trzeba byc koniecznie małżeństwem?NIE.
Ech,temat rzeka..................
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
dokladnie karolciu-to smieszne ze ludzie uwazają,ze jesli ktos zyje w małżeństwie,to napewno zyje jak prawdziwy chrześcijanin.jedno nie ma z drugim nic wspolnego bardzo czesto.to czy czlowiek jest dobry czy zły...czy zyje zgodnie ze swoja wiarą..,sumieniem itp.nie ma zadnego zwiazku z tym czy ma meża/zonę...,czy jest sam czy z kimś...
Ech,ileż jest ludzi perfidnych i złych i papierek slubny niewiele ich tu ratuje.o niczym zupelnie nie swiadczy.
Zyc z nauka swojej wiary to przede wszystkim starac sie byc dobrym czlowiekiem i zyc tak by nie krzywdzic innych.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny nie pytajcie mnie co zrobiłby ksiądz gdyby ojciec jednak pojawił się w kościele i skąd tą bzdurę w ogóle wytrzasnął, bo nie mam pojęcia :) Oczy wyszły mi na wierzch, gdy to usłyszałam. Oczywiście znajomi zwrócili się do innego księdza, bo z tym raczej nie ma o czym rozmawiać skoro zamiast ludzi i ich dzieci umacniać w wierze, on do kościoła zniechęca... Myślę, że chodziło mu o to, że podczas samej ceremonii chrzczenia dziecka ojciec nie może stać z matką i trzymać potomka do chrztu, pewnie z kościoła by go nie wypraszał podczas kazania :) Mi ręce opadają, ale niestety mimo XXI wieku żyjemy jeszcze często w ciemnocie... Sytuacja samotnych matek to zupełnie inna sprawa, tutaj księża nie robią raczej problemów. Nie ma też co generalizować, że skoro nie ma się ślubu to nie można dziecka wychować w wierze chrześcijańskiej, być może faktycznie akurat w tej chwili nie stać kogoś na ślub kościelny albo chce z nim poczekać z innych powodów, a czemu winne jest dziecko? Kościół powinien przyjąć nowego członka wspólnoty z otwartymi ramionami, by on w przyszłości chciał chrzcić swoje dzieci, a nie odrzucać. To chore.


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zgadzam sie z kolezanka powyzej:) Niestety sytacje samotnych matek sa czesto traktowane bardzo podobnie.w moim miescie sa 4 koscioly i w jednym z nich tez robią z tego wielkie halo...
To prawda,ze mimo 21 wieku zyjemy czesto w wielkim ciemnogrodzie...Cale szczescie,ze mamy wybór i nie ma rejonizacji :D jesli chodzi o wybór parafii z (delikatnie mówiąc-słabosci) w swoim światku...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rzeczywiście jest to temat rzeka i można na to spojrzeć z wielu kierunków
moi rodzice mieli ślub cywilny, ale byli zgodnym małżeństwem i myślę, że dobrze wychowali mnie i mojego brata
ile znam małżeństw po ślubie kościelnym, które nie wytrzymały nawet roku (mam nadzieję, że mnie to się nie będzie tyczyć)

ale przykro mi, że przez pewne osoby psuje się humor w tak pięknym okresie, jakim jest wczesne macierzyństwo
url=http://www.maluchy.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ajjj urwalo mi kawalek zdania...-chodzilo o normalnych ksiezy ktorzy potrafią tez widziec slabosci(delikatnie mowiac slabosci)w swoim światku...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
karolciu-zwróc uwage,ze w naszym ciemnogrodzkim spoleczenstwie ogolnie przyjmuje sie ze jesli ludzie zyją bez slubu koscielnego...albo wychowują dzieci bez papierka (mimo ze czesto kochają te dzieci duzo mocniej i prawdziwiej niz nie jedno malzenstwo ) albo jesli kobieta sama wychowuje dziecko (zamiast uzerac sie z jakims durniem ktory molestuje rodzine fizycznie lub tez psychicznie)...to z takimi ludzi w mysleniu ogołu jest cos nie tak...
Sama obserwuję cos takiego bardzo czesto.Niewazne czy bedzie ci dobrze czy zle..wazne zebys spełniła/spełnił oczekiwania ogółu...bo tak wypada..bo wiek... bo jak to wyglada....
Te stereotypy swiadczą tylko i wyłącznie o ograniczeniu społecznym w mysleniu...
Oczywiscie mowie bardzo ogolnie zeby byla jasnosc,ze nie wszyscy w taki sposob myslą.../na szczęście :)Jednak niestety spora wiekszosc naszego spoleczenstwa ma wpojone cos takiego...(głownie ludziew srednim wieku i starsi)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
niestety "co ludzie powiedzą" to nie tylko serial, ale i teoria wygłaszana nie tylko w tej kwestii

pamiętam jak proboszcz parafii mojego męża nie chciał się zgodzić, aby ten został chrzesnym naszej wspólnej Chrześniaczki, bo nie chodzi do kościoła, a jak chodzi to albo żuje gumę albo stoi pod kościołem i pali papierosy (to było 5 lat temu i oczywiście nie było to prawdą), proboszcz ma władzę
url=http://www.maluchy.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To wszystko zależy od księdza. Mój maz jest po rozwodzie wiec zgodnie z wiara chrzescijanską osoba po rozwodzie nie moze w przyszłości byc ani chrzestnym ani swiadkiem na slubie.
Pół roku temu nasz dobra znajoma poprosiła mojego męza by był ojcem chrzestnym jej syna. Ksiadz powiedział ze jezeli rodzice małego uważaja ze maż mój spełni sie w tej roli to on nie wIdzi zadnych przeciwskazań.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
brawo dla ksiedza:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
KAROLCIA-ależ sie ubawiłam opowiescią o Twoim mężu i tym żałosnym księdzu hehe:).no bo co innego jak tylko sie smiac z głupoty owego księdza...
A co do ludzi...Najlepiej olać...
A niech sobie myslą co chcą... To ich problem,jesli mają tak ograniczony umysł hehe.Wcale im nie zazdroszczę takiej "choroby" :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my chrzcilismy mała jak jeszcze nie mielismy nawet w planach śluby, obyło sie bez problemów
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
znajomy w dniu chrztu swojej córki musiał stac z tyłu i robic tylko zdjecia mama ja trzymała tylko
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
księża są różni, niektórzy bardziej ortodoksyjni inni mniej, jeśli po rozmowie z księdzem czujecie, ze mogą być jakieś problemy, albo niepotrzebne kazanie, to polecam Wam zakony - franciszkanie - ich nie interesuje czy rodzice mają ślub, czy są wierzący czy nie - dla nich ważne jest, ze kolejną owieczkę przyjmują pod skrzydła Boga
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i to jest prawdziwie chrześcijańskie podejście:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podobnie ojcowie dominikanie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my wlasnie mamy taki problem -proboszcz nie chce nam ochrzcic dziecka. jestesmy razem ponad 8 lat, tylko nie mamy jeszcze slubu -planujemy za 1,5 roku -poprostu tak sie poukladaly sprawy. niestety proboszcz naszj parafii jest tak konserwatywny i nawiedzony ze poprostu nie ma szans, chcemy w innym kosciele ale tez jest problem bo potrzebna jest zgoda naszego proboszcza. paranoja....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Moje zdanie:
Nie MY, ani nie KSIĄDZ jest od osądzania i oceniania naszego zachowania, każda z nas będzie odpowiadała przed Bogiem za swoje czyny, Ksiądz jest tylko sługą Bożym i powinien wykonywać swoje obowiązki, a jego obowiązkiem jest ochrzcić, pochować, czy udzielić ślubu, czy rozgrzeszenia. Jeśli tego nie chce zrobić to tak samo jak my kiedys za to odpowie, zwłaszcza że Prawo Kanonicze, które go obowiązuje, nie zabrania udzielać chrztu nieślubnemu dziecku.

Pozdrawiam
image
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
mmm-82 - doskonale to ujęłaś! dokladnie tak to wygląda.A kolezanka ktora ma problem z proboszczem...- to nieprawda,ze musisz miec zgodę przoboszcza na chrzest w innej parafi.Bzdura totalna!!! Masz prawo isc do kazdej parafii do jakiej tylko chcesz i ochrzcić dziecko.Olej to co powiedzial proboszcz bo to bzdury i zwyczajnie idz gdzie indziej:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolcia moja kolzeanka chciala ochrzcic dziecko na chelmiie jest rozwodka i zyje teraz w konkubinacie to ja ksiadz z parafi chełmskiej tak nawyzywla ze z placzem wyszla :(

A druga kumpela jest po slubie cywillnym i w jej parafi zmienil sie ksiadz i nie chcial dziecka ochrzcic i tez dal jej popalic z tego powodu :(
masakra takich ksiezy to rozstrzelac !! :)
Ślub cywilny
image

Slub Kościelny

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie o to chodzi, że muszę mieć zgodę, której mój proboszcz nie chce nam dać, więc ksiądz z Brygidy gdzie chcemy ochrzcić małego będzie sam do niego dzwonił w naszej sprawie. teraz czekamy na tel od niego, mam nadzieje że się uda, jak nie to chyba wyżej będziemy uderzać, albo czekać do ślubu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bOZE ALE BZDURA DZIECKO OCHRZCIC TRZEBA A ONI TYLKO SZUKAJA PRETEKSTOW I ROBIA LUDZIOM POD GORE
Ślub cywilny
image

Slub Kościelny

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w tym wszystkim najgłupsze jest to, że co ksiądz i parafia to inne zdanie a nie powinno tak być. wszyscy księża powinni kierować się tymi samymi zasadami, albo można ochrzcić dziecko nieślubne albo nie. to samo z rozgrzeszeniem za życie w nieślubnym związku i masa inych sytuacji. bezsensu to jest, ktoś powinien się tym zająć i uregulować taką samowolkę!

popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
kisia-proboszcz z Twojej parafii nie ma racji!nie daj sobie wmówic ze musisz miec jego zgodę na chrzest w innej parafii ! Po prostu pojdz gdzie indziej i nikt nawet nie zapyta czy taka zgode masz,bo kazdy czlowiek ma prawo wyboru parafii do chrztu bez zadnych pozwoleń kogokolwiek. OLEJ tego calego proboszcza i zapomnij o jakiejś tam zgodzie.idz gdzie indziej i juz,kosciołów jest mnóstwo.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja sie zastanawiam czy kiedys jakis ksiądz mi wkoncu odpowie na pytanie:"a co z dziećmi księży?" hehehehe....Pewnie nie,bo jakos dziwnie na tak proste pytanie nagle buźki im sie zamykaja hehe
Asiek-masz rację.to istna samowolka w tych naszych kociolach...Szkoda słów..a my kierujmy sie prawem kościelnym a nie prywatnym zdaniem księży...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
gdybym była w takiej sytuacji to napewno też poszłabym wyżej, niektórzy księża stawiają się ponad wszystkich, ale nie tędy droga
jeśli rodzice nieślubnego dziecka, albo nawet sama matka - wychowywali się w wierze katolickiej, przyjmowali sakramenty i w takiej wierze chcą wychować swoje dziecko to nie powinien nikt robić problemu
url=http://www.maluchy.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olac wyższe instancje,szkoda nerwów i czasu.najprościej wybrac inną parafię,z normalnie myslącymi księżmi i przede wszystkim nie uprawiającymi samowolki-i juz,po klopocie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mialam starszny problem zeby ochrzcic Sarke w mojej parafii.ksiadz wyzwał mojego brata ktory mial byc ojcem chrzestnym a zyje bez slubu majac dziecko.(i tak wkoncu został chrzestnym hehe)
Natomiast moja znajoma,ktora stracila dziecko niedawno w 7 miesiacu ciazy i chciala je pochowac normalnie w tej samej parafii uslyszala tekst typu(od tego samego ksiedza wariata):"no jak to,ciaza niedonoszona!co za czasy!do czego to dochodzi!a teraz pogrzeb chce!".
Zostawiam to bez komentarza,bo bym musiala same" kropki "chyba napisac...
OPODATKOWAĆ KOŚCIÓŁ! moze troche pokory sie wtedy naucza.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Trochę się spóżniłaś Justi. Kościół PŁACI podatki i to duże.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pierwsze slysze:P mozesz mi to jakos udowodnic:P?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
a) Podatek dochodowy dotyczący duchownych ma postać ryczałtu i jest on uzależniony od stanowiska (proboszcz, wikary) oraz liczby mieszkańców w parafii (stąd czasami duchowni się żalili, iż „muszą płacić także za heretyków"). Duchowny ma uprawnienie zrzeczenia się ryczałtu i przejścia na podatkową księgę przychodów i rozchodów, która wiąże się z wypełnianiem deklaracji PIT. Ale się dotąd jeszcze chyba żaden duchowny nie porwał na tak nierozważny krok, aby płacić podatki od rzeczywistych dochodów, które, przy bardzo niskich ryczałtach, oznaczałyby płacenie co najmniej kilka razy większych podatków dochodowych.

b) Proboszczowie posiadający gospodarstwa rolne płacą podatek rolny.

Poza tym wpisz sobie w google. W mojej parafii w rozliczeniu rocznym proboszcz czyta sumę podatków, które zapłacił Kościół i wymienia kwoty wszystkich innych kosztów, które ponosi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe to niezła parafia:PPP
ja co najwyzej w parafiach slyszalam odczytywanie kto ile dał a kto nie dał (niedobry parafianin hehe)na kolędzie albo np na budowe parafii... heh.
Kościól w Polsce dziś najchetniej rządziłby wszystkimi i wszystkim,więc jak dla mnie powinni placic najwieksze podatki jakie tylko istnieją...-zwlaszcza,ze nie maja zadnego wstydu ustalając cennik za podstawowe sakramenty w kościele,do ktorych ma prawo kazdy katolik.
Zresztą.....temat rzeka:P
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
W parafiach, z którymi miała do czynienia było "co łaska" i to naprawdę było co łaska. Na oczy cennika nie widziałam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja widzialam i cenniki( w chyloni np albo w jednej z parafii w redzie) i co łaska rowniez z zaznaczeniem ze minimum 50 zl hehe.
Cennik czy co łaska...dla mnie nie zmienia to faktu,ze za sakramenty się nie płaci.
sam ksiadz to potwierdził w mojej parafii:
powiedzialam ksiedzu,ze brat wezmie slub wtedy kiedy bedzie go na to stać.na co ksiadz wybuchnał z furią,ze slub nie kosztuje i ze mam mu pokazac gdzie jest taki przepis.haha,dobre dobre:P.a jak sie przychodzi to za slub jest cena konkretna podana.Tak wiec powiedzialam,ze w takim razie jesli slub nic nie kosztuje to chrzest rowniez,bo oba to sakramenty.No i biedulek ksiadz sie zakrecił,bo nie pomyslał zanim palnął heh.efekt był taki,ze ani grosza nie zobaczył:Pbo niby z jakiej racji .
Moje zdanie na temat koscioła w tym kraju jest jakie jest.A po chrzcinach Sarki tylko sie jeszcze pogorszyło.Zresztą...ksiądz okazal sie nawet rasistą...(żenada i wstyd!),ale to długa opowiesc.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
gwiazdeczkaania- pokaz mi parafie w ktorej nie placi sie za chrzest czy pogrzeb to uchylę czoła...
Swoja drogą to jesli za to sie placi to dlaczego nie placimy za np bierzmowanie?
Wkoncu sakramentów jest siedem heh:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chcieliśmy ochrzcic dziecko nie mamy ślubu kościelnego ksiądz zapytał kto będzie chrzestnym chcieliśmy wziąć siostrę i z drugiej strony brata ksiądz zapytał czy brata dziewczynę odpowiedz padła ze tak o to ja się nie zgadzam brat żyję w grzechu konkurenta tłumaczymy ze nie mieszkają razem ze się widuje odrzucił przez to brata za chrzestnego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam
jestem matka nieslubnego dziecka. obecnie szykujemy sie do chrztu i troche jestesmy zaniepokojeni tym co sie slyszy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a co się słyszy?

ksiądz ma OBOWIĄZEK ochrzcić KAŻDE dziecko :)))))


poczytałam troszkę przepisy prawa kanonicznego ;) sama jestem przygotowana na opór ze strony kleru ;) nie mamy ślubu kościelnego, ponieważ mój Mąż jest rozwodnikiem ;)


http://forum.trojmiasto.pl/Chrzest-dziecka-a-Parafia-Katolicka-nie-robiaca-problemow-t103111,1,16.html?hl=chrzest#hl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Również słyszałam o problemach z ochrzczeniem nie ślubnych dzieci.W lutym lub na początku marca chcemy ochrzcić synka który jak narazie jest jeszcze w brzuszku.W tym tyg chcemy sie podowiadywać jak to wygląda i jestem nastawiona na lekką
wymianę zdań z kolejnym mądrym księdzem.
Możecie podpowiedziec gdzie chrzciłyście swoje maleństwa-bez problemów?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pewnie, nie ma co się przejmować. Jak łaska, to zmieńcie parafię i tyle....

Wiadomo, z nimi się nie wygra.

"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jest roznica jezeli rodzice nie biora slubu bo nie moga (jeden z partnerow jest po rozwodzie) a tym ze nie biora bo nie chca. po co chrzcic dziecko jezeli sie samemu nie wyznaje zasad tej wiary, bo tradycja i rodzina bedzie wytykac? poniewaz jest 21 wiek czas najwyzszy zredagowac swoje podejscie do wiary a nie tylko ksiezy. a to pytanie na temat dzieci ksiezy jest jak dla mnie oznaka braku kultury. temat okropni ksiaza, biedni parafianie zdaje sie przewodnim watkiem w roznej postaci na tym forum.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
walerka, nic dodać, nic ująć, też tak myślę. podpisuję się pod tym co napisałaś.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po co? Bo to jest kraj wyznaniowy i po prostu ludzie a także inne dzieci z czystej nietolerancji potem wytykają palcami... gdzie Ty żyjesz?


"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi ksiadz wlasnie wczoraj odmowil chrztu dla mojego dziecka. Z ojcem dziecka zyjemy razem,mamy w planach slub ale to bez znaczenia. Nie mamy go teraz wiec jak to ksiadz ujal czas dorosnac i bedzie sie za nas modlil....tylko co nasza corcia winna ze my najpierw ja chcielismy a potem slub...przykro mi sie zrobilo bo bez znaczenia bylo to ze tworzymy rodzine, ze rodzice sie kochaja, ze corka byla oczekiwana, swiadoma i kochana a nie tak zwana 'wpadka"...nie slubu, nie ma chrztu..maludzik
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przykre to jest,ale moze sprobuj gdzie indziej,nie Wy pierwsi jestescie w takiej sytuacji,sa ksieza ktorzy nie robia takich problemow:)Powodzenia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w parafii mojego meża był ksiądz który ochrzcił dziecko nieślubnej pary i jeszcze do tego nie wziął pieniążków od jednej rodziny za pogrzeb, już go nie ma, proboszcz go wyrzucił za takie zachowanie...


a za to w naszej parafii na kolędzie ksiądz nie wziął od nas pieniążków mimo że nalegaliśmy, powiedział że nam młodym na dorobku bardziej się przydadzą niż jemu


więc jak widać księża też dzielą się na ludzi i ...

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem po rozwodzie, będziemy mieli ślub cywilny, i co z tego? Dziecko, gdy się pojawi, zostanie normalnie ochrzczone. Ja to uważam za rodzaj zaklęcia i ochrony przed złymi siłami, i tyle. :) A jak nie w jednym kościele, to w drugim.

Odróżnijmy wiarę od kościoła. To naprawdę są dwie różne sprawy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Do maludzik

Zgodnie z kodeksem kanonicznym
.
111 - 1. Do Kościoła łacińskiego zostaje włączone przez przyjęcie chrztu dziecko rodziców, którzy do niego należą, lub - jeśli jedno z nich do niego nie należy - którzy zgodnie sobie życzą, by potomstwo było ochrzczone w Kościele łacińskim. Jeżeli zaś brak zgodności, zostaje włączone do Kościoła obrządku ojca.

Jesli nie ma przeszkod miedzy wami,a zyjecie razem,czego dowodem jest dziecko, slubu nie macie, ciazy na was grzech ciezki
Dlatego rozumiem zastrzezenia ksiedza, bo w jaki sposob chcesz poswiadczyc,ze wychowasz dziecko w duchu katolickim,gdy nie przestrzegasz prawa kanonicznego?
Jak przeanalizujesz kodeks kanoniczny, dziecko samo moze podjac decyjze ochcrzcie, gdy skonczy 14 lat. To ze go niie ma teraz ,zawdziecza to waszej postawie wzgledem Kosciola.

Oczywiscie, mozesz pojsc do innego ksiedza, i sie pozalic,ze ten nie chce ochrzic dziecka. Ale tak naprawde to sama musisz odpowiedziec do czego jest ci potrzebny chrzest dziecka, dla siebie,dla rodziny czy dla otoczenia, bo nie wypda,zeby dziecko bylo nieochrzczone?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nie przejmuj się miałam podobną sytuację. W mojej parafii ksiądz zażądał od nas deklaracji z datą kiedy weźmiemy ślub. Gdy odmówiłam, stwierdził, że nie ochrzci dziecka. Ale w innych parafiach bez problemu mogłąm ochcić dziecko. Warunkiem było uzyskanie zgody pisemnej z mojej parafii na chrzest w innej parafii. Gdy pojechaliśmy po zgodę juz inny ksiądz stwierdził, że dziwi się dlaczego proboszcz odmówił nam chrztu i że nie ma przeciwskazań do chrztu.
Tak więc jak widzisz nawet w tej samej parafii co ksiądz to inna decyzja.
Ale jak masz problemy z chrztem u siebie w parafii to spróbuj w Kościele św. Mikołaja w Gdańsku lub w Kościele św. Jana

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do Maja

Chrzest nie był mi potrzebny tylko po to, "że tak trzeba" czy żeby "rodzina nie gadała". Po prostu chcę wychować dziecko w wierze katolickiej. Uważam, że aby wychować w ten sposób dziecko, nie potrzebuję wychodzić za mąż.

image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to akurat, mova-n, jest dziwne, co mówisz, bo sama siebie w wierze katolickiej nie wychowujesz (nawet nie próbujesz przez chociażby wzięcie ślubu), a dziecko w niej wychowasz? Tutaj akurat jest gruba niekonsekwencja...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie zamierzam tłumaczyć się publicznie na forum dlaczego ślubu nie biorę, ale mam ku temu powody. Z punktu widzenia Kościoła nie jest to przeszkoda aby taki ślub wziąść ale z mojego punktu jest. Ślub na pewno wezmę, bo jestem osobą wierzącą. Ale zrobię to wtedy kiedy ja będę na to gotowa, a nie wtedy kiedy ksiądz edzie mi kazał podsuwając pod nos deklarację o ślubie do podpisu. Kosciół to nie urząd, abym miałą cokolwiek podpisywać. A poza tym ja wierzę w Boga a nie w księży. Jak dla mnie to dwie różne rzeczy. I to tyle co mam do powiedzenia w temacie. Szanuję oczywiście zdanie innych forumowiczek i nie zamierzam nikogo przekonywać do swoich racji. O to samo proszę pozostałych w stosunku do mnie. Pozdrawiam

image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie też czeka chrzest nieslubnego dziecka , mało tego na chrzesnego chcemy mojego brata który nie ma bierzmowania:-)zobaczymy czy sie uda
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
prosta rada dla wszystkich - żyjcie zgodnie z wiarą katolicką, a nikt Wam niczego nie odmówi.
Trochę konsekwencji w tym, co robicie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
nusia idz poogladac jakis serial brazylijski co ? bo pewnie sie nudzisz :D;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
nusia-albo na mszę idz lepiej zamiast klepac takie bzdury:P

Naprawdę no coment!
Mloda dziewczyna a poglądy moherowe.gdzies Ty sie uchowala:P
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
my ochrzciliśmy synka mimo ze mamy tylko slub cywilny- koscielny wezmiemy sobie pozniej. Byliśmy przygotowani na kazanie jak szlismy a tu nic nawet dalismy 100 zł, ksiądz reszte wydał 50 zł.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z jakimi ludźmi się zadajesz? I do jakich kościołów chodzą niektórzy? O głosowaniu nogami albo portfelem nigdy nie słyszeliście?

Ksiądz nie chce chrzcić? Mówicie, że idziecie poszukać jakiegoś mądrego księdza, obracacie się na pięcie i wychodzicie.

A co do "wytykania palcami" - w mojej rodzinie było dwoje dzieci bez chrztu, sama jako jedyna z klasy nie przystąpiłam do bierzmowania, żadnych palców należących do ciemnogrodzian nie zauważyłam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
my też ochrzciliśmy synka mimo że nie mamy ślubu, ksiądz się nagadał, powiedział co tym myśli i tyle...
teraz idziemy prosić o chrzest dla córci.
myślę że znów nie będzie zbyt wielkich problemów
trzeba podejść do tego ze spokojem, różne są przyczyny braku ślubu kościelnego, ksiądz ten lub inny będzie musiał to zrozumieć.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie tez bedzie czekal Chrzest dziecka nieslubnego .
U mnie w Parafi (Rumia) Proboszcz powiedzial ze dobrze ochrzci dziecko ale po sobotniej Mszy koscielnej. Ze nie ma mowy by to sie stalo z innymi dziecmi na niedzielnej Mszy. Przykro mi sie zrobilo:( ale coz mozemy poradzic na ksiezy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spoko, tylu ich jest że zawsze znajdzie się jakiś, który nie będzie robił żadnego problemu.

"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja jestem wierzaca mam slub koscielny , moj maz jest natomiast osoba niewierzaca i wzial ten slub tylko dla mnie - skladal ta przysiege pomijajac imie Boze itd. nie akceptuje zwiazkow niekoscielnych z wiadomego powodu ale je toleruje bo wiem ze to PAn Bog bedzie nas osadzal
ponadto jest w czasie modliwty w wielki piatek taka formula : modlcie sie za tych ktorzy nie wierza w Chrystusa ale zyli zgodnie z wlasnym sumieniem.... szanujemy z mezem wlasne odmienne zdania i poglady i nic sobie nie narzucamy mimo ze nie zgadzamy sie ze wszystkm
to tak na marginesie
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
szacunek dla Was za tolerancję i wzajemne poszanowanie.
Bardzo mało jest tego w społeczeństwie...
Co do chrztu dziecka - chrzest to przede wszystkim sakrament.

"Prawodawca kościelny wprowadził, co do godziwości chrztu, następujące zalecenia :

* nie udzielać chrztu św. małym dzieciom bez wiedzy ich rodziców lub prawnych opiekunów, lub wbrew ich woli;

* jeśli rodzice są połączeni związkiem cywilnym, duszpasterz powinien starać się doprowadzić ich do zawarcia małżeństwa sakramentalnego przed chrztem dziecka;

* gdy żyjący w związku cywilnym wyraźnie odmawiają zawarcia małżeństwa sakramentalnego lub nie mogą tego uczynić z powodu przeszkód kanonicznych, duszpasterz ma obowiązek żądać na piśmie od rodziców dziecka i chrzestnych oświadczenia, że zobowiązują się wychować dziecko w wierze katolickiej;

* jeśli jeden z rodziców dziecka jest wierzący a drugi nie, dziecko należy ochrzcić na wyraźną prośbę jednego z nich;

* w zetknięciu się z trudnymi problemami z zakresu chrztu, duszpasterz czując się odpowiedzialny przed Bogiem za owoce łaski tego sakramentu, powinien poszczególne wypadki dokładnie analizować przed podjęciem ostatecznej decyzji, a w razie uzasadnionej potrzeby zwrócić się do Biskupa ordynariusza (por. kan. 868§1 KPK).

Z powyższych ustaleń jasno wynika, że bardzo mało jest sytuacji kiedy byłoby uzasadnione odmówienie chrztu dziecka osobom, które będąc jego rodzicami czy opiekunami prawnymi, o to proszą. Powyższe wymogi stawia się co do godziwości, a nie co do ważności chrztu. To oczywiście nie znaczy, że należy je w jakimś stopniu lekceważyć, ale po prostu należy mieć tego świadomość.

Znając realia naszej rzeczywistości, chciałbym podkreślić, że rodzice żyjący w związku cywilnym, nawet bez przeszkody kanonicznej uniemożliwiającej im zawarcie ślubu kościelnego, mają prawo domagać się ochrzczenia swego dziecka, jeśli na piśmie wraz z chrzestnymi zobowiążą się, że będą wychowywać je w wierze katolickiej. Takie zobowiązanie powinno uspokoić wyczulone sumienie duszpasterza i spowodować wyrażenie przez niego zgody na udzielenie sakramentu chrztu."

To dla informacji.
Byle tylko ludzie, podpisujący takie zobowiązanie - potraktowali je poważnie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A w życiu. W tym kraju chrzci się przede wszystkim dla tradycji i z obawy przed wytykaniem dziecka, że "pogańskie".


"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
nie generalizuj Ponury , nie wszyscy tak robia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciekawy wpis na blogu pewnego księdza, odnośnie rodziców chrzczących dziecko, a potem wypisujących je z lekcji religii w szkole.

http://danielou.blog.onet.pl/Szkola-jak-parafia,2,ID399794308,n
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co za bzdury!!! Nie mierz ludzi swoją miarą Ponury, nikt ci nie będzie dziecka wytykał od "pogańskiego". Czy mi się wydaje, czy wy w jakimś innym miejscu żyjecie? Chrzczenie dzieci, bo co ludzie powiedzą to już szczyt hipokryzji?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Już nie mam siły... gdzie nie pójdziemy, to z kwitkiem nas odsyłają. Oczywiście kolejny proboszcz niezgodził się ochrzcić się naszego drugiego syna, no chyba że zrobimy 2w1. Szlag mnie trafia, ze szantażują nas w ten sposób!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamo miłoszka:
nie wiem jak w takim przypadku, ale sprawili na mnie bardzo dobre wrażenie - proboszcz z parafii św Bernarda w Sopocie (piękny kościół) ( tylko trzeba trafić na proboszcza, bo tam jest także jakiś rezydent, o którym nieciekawe opinie słyszałam) jak i w mojej parafii św Wawrzyńca w Gdyni - może tam spróbuj?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
spróbuj w parafii na starym chelmie pw Powdyższenia Krzyża Świętego, my jestesmy w takiej sytuacji ze mamy cywilny i chrzest byl bez problemu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki dziewczyny za namiary, jeśli tam też odmówią chrztu, to pojedziemy do Kurii na skargę (tak nam poradził Franciszkanin), podobno dzwonią do odpowiedniej parafi i nakazują proboszczowi udzielenia chrztu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamo Miłoszka ponoć w Matemblewie nie robią problemu św.Jana w Gdańsku ( ja tam miałam,tylko po znajomości) NA PEWNO w katedrze robią chyba że ulegniesz presji (porządnego hehe ) proboszcza i zrobisz 2w1
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i na Żabiance przy deptaku ale nie jestem pewna na 100%
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kulka nigdy w życiu! nikt mnie nie będzie zmuszać do ślubu, bo inaczej nie da sakramentu chrztu! Nie to nie! mi łaski nie robią, nie chcą kolejnej owieczki, to nie! Mi na tym aż tak bardzo nie zależy, bardziej mojemu narzeczonemu. Kościelny wezmę wtedy kiedy mi będzie wygodnie, a nie księdzu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
teraz w Lęborku też nie chcą chrzcić dzieci nie pochodzących ze związku małżeńskiego.
Totalna paranoja,to krzywda dla dziecka.
Mój kuzyn został miesiąc temu ojcem(już drugie dziecko)-byli we wszystkich parafiach w Lęborku i klapa.W rodzimej parafii chrztu nie udzielą,chyba,że wezmą ślub w normalny dzień,wieczorem z chrztem za jednym razem.Dziewczyna kuzyna bardzo chce ślubu a on..........mówi,ze przejdzie na islam...........
Znowu w innej parafii nawet gdyby to są problemy,bo wymagają zgodę proboszcza z tej pierwszej i takie kółko.
Jak dla mnie to okropne.Księża sami mają dzieci popłodzonych........
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Klecha chce zarobić na nową furę to i do ołtarza pcha
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2
kulka masz rację ;))) chociaż nasz proboszcz jeździ nowym passatem... hmmm... ale może pozazdrościł Nam Tiguana :))) hehehe!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Albo pozazdrościł ojcu dyrektorowi R. i zbiera na Maybacha :) hahaha!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ten Maybach to pewno z uczciwej pracy i sprzedaży roweru ;p
Może uda mu się uzbierać ,jak wyciągnie łapę do państwa po dodatkową kasę to ma szanse ;)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
znajoma też ma teraz problem. nie mają ślubu, to najpierw ksiądz mówił, żeby 2w1 zrobić. oni wrócili z Islandii to żąda pismo z parafii, gdzie mieszkali, które potwierdzi, ze oni tam czynnie uczęszczali do Kościoła! i teraz skąd oni mają wytrzasnąć takie pismo. w ogóle był niemiły- teksty typu: "niech chociaż rodzice chrzestni będą NORMALNI". to nie wiem teraz- mam wnioskować, że ksiądz uważa, że rodzice dziecka są nienormalni, bo ślubu nie mają? PARANOJA!!!!!!!!!! dodam, że chodzi o parafię w Rumi...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My co roku przyjmujemy księdza po kolędzie (z naszej parafii) i w nosie to mają, jak się bardziej wkurzę, to następnego razu już nie będzie, albo mój chłop sam będzie przyjmować, bo ja pójdę sobie na spacer, albo do sąsiadki :)
Nasi chrzestni czynnnie uczestniczą w mszach, są po ślubach kościelnych, mają ochrzczone dzieci i do tego będą naszymi świadkami na ślubie, ale to dopiero za rok :) (no chyba, że z przekory nie wezmę kościelnego) :)

W Pryszczu jest porąbany dziekan Ł., którego boją się wszyscy proboszczowie i trzęsą dupami ze strachu przed nim. Jeden ksiądz z którym rozmawialiśmy, z chęcią dałby chrzest, ale boi się, że go dziekan zdegraduje... Masakra jakaś!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
akurat znam dziekana Ł. i bardzo go cenię jako człowieka, bo nie ma podejścia, że "wszystko jedno", kto go zna, wie, że to człowiek, który potwierdza tym, co robi, to co mówi.
Mamo Miłoszka, Kościół to nie supermarket - nie wybierasz sobie z półeczki, co Ci "pasi".
Jeśli nie masz przeszkód do ślubu kościelnego i możesz go wziąć - to na co czekać? Swoim podejściem do ślubu kościelnego dajesz obraz swojemu podejściu do wiary w ogóle - i jak ksiądz ma ochrzcić dziecko, skoro może zrobić to tylko, jeśli rodzice zapewnią, że dziecko wychowają w wierze - tylko co to za wiara? Dziecku nic się nie stanie, jeśli poczeka ze chrztem do Waszego ślubu lub do dorosłości...
Sorry za bezpośrednie słowa, ale nie znoszę jak ludzie chrzczą dzieci wygłaszając w kościele obietnice, które z góry i z pełną premedytacją mają w d...
Potem 99% ludzi w Polsce to katolicy, z czego "praktykujących" jest może że 30%.
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
i zaraz zacznie się nawracanie ucisnionych :)

ty robisz tak wszystko zgodnie z wiarą nusia?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
staram się.
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nusia85 a no stoi na przeszkodzie kilka rzeczy, ale nie będę pisać o moich sprawach na forum publicznym. Tak się skałada, że mój narzeczony jest wierzącym, praktykującym itp. ja natomiast szczerze się przyznaję, że nie praktykuję. D Co do kościelnego, też mi nie jest potrzebny, ale kocham mojego partnera i jeśli chce przysięgać przed ołtarzem, to ja nie widzę przeciwskazań i zgadzam się. Także nasze dzieci, są wychowywane w pewnej mierze po chrześcijańsku. Pewnie zaraz ktoś napisze, że współczuje mojemu narzeczonemu takiej bezbożnicy, ale cóż miłość nie wybiera:)

Co do dziekana, to również go znam, nie tylko dlatego że chodziliśmy (aż 7 razy) do niego prosząc o chrzest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zanim zamieszkalam w Gdańsku mieszkałam w malej wsi, zresztą moj mąż tez pochodzi z takiej malej wiochy i prawda jest taka,ze własnie w takich wioskach księżą nie chcą godzic sie na chrzty nieślubnych dzieci. Malo tego pamietam jak mój mąż miałbyć chrzestnym (a mieszkał juz 2 lata w gdańsku) musial dostarczyć zaświadczenie ,że jest bierzmowany, więc musieliśmy udac sie do jego dawnego kościoła parafialnego na tej wlaśnie wsi. Ksiądz nam oznajmił,że zaświadczenia nie da bo nie widuje go w kościele więc został wykreślony z listy wiernych!!!! Na nic sie zdały tlumaczenia,że nie mieszka od 2 lat w tej wsi więc jak ma chodzic do kościoła....Mam jakieś takie dziwne wrażenie,że im mniejsza miejscowoć tym wieksza "wladza" kościola.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
My chrzciliśmy syna u św. Bernarda w Sopocie. Trafiliśmy na proboszcza :) U nas była inna sytuacja , bo mąż jest po rozwodzie i nie możemy mieć ślubu kościelnego. Spytał tylko , czy nie mamy tego ślubu z przyczyn sakramentalnych (poprzedni związek) i nic więcej nie mówił. Nie wiem jak byłoby w przypadku , gdybyśmy nie decydowali się z własnej woli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dyta52 niestety tak jest, że klechy ustanawiają własne prawa we "własnej parafii/kościele" Od tej ich władzy przewraca się we łbie, i zapominają, że przysięgali służyć Bogu i nauczać wedle pisanego prawa! Właśnie dlatego ja nie chodzę do instytucji zwanej kościołem, bo panuje tam zakłamanie, zawiść itp. Przeciez według wierzących bóg jest wszędzie Mozesz pomodlić się w swoim domu na łące ,w lesie, w górach ,bogu niepotrzebne są pałace zwane kośćiołami bogu potrzebna jest modlitwa. Kościoły są potrzebne księzom bo to jest ich biznes no i zakazdym razem taca.

EWANGELIA WEDŁUG MATEUSZA 5,38-6,9
5.Modlitwa. Gdy się modlicie, nie postępujcie jak obłudnicy! Ci gdy się modlą, lubią stawać na widoku, w synagogach i na rogach ulic, aby ich zauważyli. Zaprawdę powiadam wam: Otrzymali już swą nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do izdebki swej i zamknąwszy drzwi módl się do Ojca twego, który obecny jest w skrytości; a Ojciec twój, który widzi także w skrytości, odpłaci ci za to.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mamo Miłoszka im w du.. dawno się poprzewracało i zapomnieli komu i co przysięgali...... a to znalazłam przypadkiem i niestety jest w tym sporo prawdy
Dawaj dawaj Ty w dawaniu nie ustawaj Dawaj hojnie należycie Dawaj całe swoje życie Ta zasada jest u klechy Dawaj człeku za swe grzechy Dawaj za swe odkupienie Dawaj dawaj nieskończenie Kiedyś zdrowy dawaj wory Dawaj także kiedyś chory Dawaj nie szczedź swych grosików Daj na piekło bezbożników Dawaj swoich trudów plony Daj na kościół daj na dzwony Daj na świece na organy Daj na sufit i na ściany Gdy Ci dobrze nie ustawaj A w nieszczęściu także dawaj Czy w nieszczęściu czy w żałobie Dawaj człeku w każdej dobie Do pełnego nieście żłobu Od kolebki aż do grobu To księży wiary sielanka Od wieczoru aż do ranka .
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 4
ale w Was jadu i nienawiści... Szok.
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5
Do mama miłoszka: Ja mam identyczne zdanie na ten temat. Nic dodac nic ująć, ja równiez nie jestem czestym gościem w kościele.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
Na wsi ksiądz wie wszystko i o wszystkich i jeszcze nieomieszka podczas kolędy wytknąc Ci i powiedziec co mysli o danej rodzinie....Ludzie chodzą i spowiadają się ze swoich i ale i cudzych grzechów taka prawda. Ale to w wiekszości wina ludzi, jak ja widziałam bedą jeszcze na wsi jak wiern skladaja się na jakieś drogie prezenty dla księdza bo ma urodziny. Paranoja jakaś!!!! Babcie na leki nie mają ale ksiedzu dadzą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
mojej koleżanki brat został księdzem po to by po świecie pojeździć. wyjeżdżał na różne misje zawsze był chętny na wyjazdy i jak sobie pojeździł to odszedł i ma teraz może już żonę (nie mam z nią kontaktu od paru ładnych lat). Dla mnie to już przegięcie. Ja w mojej parafii zawsze księży lubiłam i szanowałam. Nadal mamy dobrego proboszcza. Nie spotkała mnie żadna przykrość czy też naciąganie na kasę od księży. Ślub czy chrzciny jak nie masz pieniędzy to za darmo jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A teraz to na mnie gromy z jasnego nieba polecą....
bo uważam za dziwne to, kiedy rodzice chcą koniecznie ochrzcić dziecko a sami nie mają ślubu, nie chodzą do kościoła, nawet mówią że nie są katolikami i nie wierzą w Boga.
Oczywiście sytuacja jest zupełnie inna, kiedy kiedy jest jakaś przeszkoda (np. rodzic po rozwodzie) ale są osobami wierzącymi. Jeśli tu ksiądz odmówi... to brak mi słów, bo nie chcę być wulgarna.
Ale jak nie ma żadnych przeciwności, bo rodzice nie czują się katolikami to nie widzę sensu, czemu chrzczą dziecko. Nie rozumiem. Pewnie jak ktoś zarzuci, że nie mają ślubu, oburzają się i kwitują, że papierek do niczego nie jest im potrzebny a już na pewno nie będą brali ślubu ze względu na ludzi. Ale dziecko ochrzczą koniecznie, bo... co ludzie powiedzą? To jest dopiero hipokryzja. Bo skoro wg nich Boga nie ma, to i sakrament chrztu jest czymś nieistotnym, i tak naprawdę nie powinno go być. Bo chrzest jest ściśle związany z wiarą, przynajmniej mi się tak wydaje.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i kolejna święta się odezwała.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
prawda w oczy kole?
Chrzest to obrządek religijny, czy to się komuś podoba, czy nie.
A nie "tradycyjna" szopka, którą wypada odprawić, bo co ludzie powiedzą. Możecie na mnie gromy spuścić, trudno. Nikt do wiary katolickiej nie zmusza, to jedna z wielu religii, można znaleźć sobie taką religię, która będzie odpowiadać, która będzie idealna. Jak ktoś ma trochę odwagi cywilnej, to będzie żył zgodnie z własnym sumieniem, nie oglądając się na innych.

Skoro wierzycie w Boga, ale negujecie z zapalczywością Kościół Katolicki, to jedźcie do lasu, weźcie trochę wody i ochrzcijcie dzieci w "swojej" idealnej religii i po problemie. Po co Wam ksiądz?Skoro dla niektórych z Was jest nikim?

A chrzest dziecka, gdy samemu ma się gdzieś Kościół i religię to policzek dla tych, którzy z serca wierzą i z pełną odpowiedzialnością chrzczą swoje dzieci. Byłam na takim chrzcie - przykro było patrzeć na obłudę rodziców i chrzestnych, którzy na co dzień do kościoła nie zajrzą ani na chwilę, wyśmiewają się głośno i z księży i z wierzących.
[url=www.nawieszaczku.pl]image[/url]
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 2
święta - nieświęta ale świadoma tego czym jest chrzest
czemu akurat chrzest jest "czymś takim" że trzeba go odprawić za wszelką cenę
czemu w przypadku ślubu nie ma takiego parcia
i proszę mi tu nie pisać, że nie należy dziecka karać nie umożliwiając mu chrztu bo ja tu piszę o osobach niewierzących (tak, zdeklarowanych ale dążących do chrztu dziecka) - dla nich chrzest dziecku nic nie daje, to jego brak też niczego nie pozbawia
i czemu akurat trzeba uprzeć się na chrzest w kościele rzymsko-katolickim
wyznań jest wiele a skoro to ma być tylko miły folklor to czemu nie gdzie indziej a tylko koniecznie u tych śmiesznych panów w czarnych sukienkach
juz pomijając kwiestie wiary, trzeba żyć w zgodzie z własnymi przekonaniami, z własnym "ja" a nie pod naciskiem: "bo co ludzie powiedzą"
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja byłam ostatnio chrzestną na takim chrzcie gdzie rodzice przed ksiedzem pokorne ludki a tak to tylko jadą na kościół na księży jakby im coś złego zrobili itd,i dziwiłam się im po co w takim razie to dziecko chrzczą i po co tę przysięgę składali na chrzcie.Ostatnio przykro mi się zrobiło bo kumpela(mama mojej chrześniaczki) do mnie dzwoni 3 maja czy ide na spacer? mówię że teraz ide z rodziną do kościoła a ona "no co ty chora jesteś jakies święto dzisiaj jest czy co?"
Przyznaje sie bez bicia że w pewnym okresie mojego życia zboczyłam z drogi,ale 3 tygodnie temu jak chrzciłam moje dziecko szczerze przysiegałam że wychowam je w wierze katolickiej (co potem zrobi jej sprawa),nie rzucam słów na wiatr i przysiegałam to Bogu,chrzestni tak się złozyli że są przykładnymi chrzestnymi.To my rodzice dajemy przykład i ja chcę by mała była tak wychowywana jak ja byłam.
Co do księży to jak wszędzie zdażają sie czarne owce,ale to nie znaczy że wszyscy są tacy.Na szczęście nalezymy do fajnej parafii (parafia św.stanisława kostki na tatrzańskiej w Gdyni),proboszcz i inni księża są oki,a szczególnie proboszcz to taki miły człowiek,fantastycznie prowadzi msze dla dzieci ma z nimi wspaniały kontakt,dzieci chyba tez go lubią.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nusia85 zgadzam się z tobą
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też mam dwójkę dzieci i nie miałam ślubu kościelnego i bez problemów ochrzcili je i to w zupełnie innej parafii,a do tej parafii co należymy to zgodę tez bez problemu dostałam,ale teraz jestem już sam i jest ok mój partner nie chciał ślubu to trzeba było się rozstać,nie widziałam innego wyjścia.Każdy błądzi ale trzeba wkąńcu przejrzeć na oczy.Bez pomocy BOGA życia sobie nikt nie ułoży. jak wiele jest par które idą do kościoła żeby ksiądz im udzielił sakramentu małżeństwa,a nawet nie sa świadomi co ten sakrament oznacza i jaką na siebie biorą odpowiedzialność.Ida tam tylko po to żeby mieć spokój żeby im nikt nie marudził i z tąd tyle rozwodów,a chrztu dla dziecka nie powinno się odmawiać,nie ważne jakie są okoliczności
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam bardzo złe zdanie o Kościele, sama nie jestem ochrzczona, swojego dziecka też nie ochrzciłam, bo nie chce ,zeby miała cokolwiek wspolnego z tą religią. Nie rozumiem ludzi, którzy fanatycznie zaprzeczają faktom i nabijają tylko kiesę swoim "duchownym"...
ale nie rozumiem tez ludzi, ktorzy robią sobie jaja z religii katolickiej a potem biegną do kościoła- to jest obłuda.
Brak chrztu niczego mnie nie pozbawił, jestem porządnym człowiekiem bez tego obrządku. Niestety wszystko dzisiaj, rowniez w sferach religijnych robi sie na pokaz, "zeby inni nie gadali"- i ze strony kleru i "wiernych"
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
a ja to znam taką co ślub koscielny ma 2 dzieci ochrzciła a męża zdradza !!!! i to ma być fer ???? ja i owszem bez slubu ale wole bez slubu i się szanowac kochac i byc wiernym niż dupy dawac a potem udawac jaka to ja swietojebliwa
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
No i ochrzciliśmy naszego drugiego syna:) A wiecie jakim sposobem? otóż matka chrzestna naszego synka zna kochankę proboszcza i ta wszystko załatwiła:) do tego proboszcz dostał w łapę 300stówy! dobre co?? I właśnie dlatego nienawidzę klechów, bo są zakłamani bardziej niż my!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Strasznie smieszny watek sie zrobil. Niby religijny,ale malo kto tu jest chyba, tak naprawdę prawdziwym chrzescijaninem....

Zacytuję niusię, ktorej komentarz zostal wysmiany (...)

"prosta rada dla wszystkich - żyjcie zgodnie z wiarą katolicką, a nikt Wam niczego nie odmówi.
Trochę konsekwencji w tym, co robicie."


I tyle w temacie ;) i jeszcze -!!!!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
ania_85 zgadzam się, ale co jeśli jedno z rodziców jest ateistą, a drugie katolikiem?? Np. mojemu partnerowi bardzo zależało aby ochrzcić nasze dzieci, a ja się na to zgodziłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamo Miloszka, w takiej sytuacji to rodzic wierzący zobowiązuje się do wychowania w wierze.
Są przecież rózne sytuacje,jak chociazby Twoja - czego nie wykluczam przeciez ;) i fajnie,że się zgodziłas i masz odwagę powiedzieć,że jestes atesitą i niczego nie udajesz,ani nie robisz na pokaz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I znów się z Tobą zgodzę. To ten drugi rodzic będzie wychowywać dzieci w wierze katolickiej, ale większość księży neguje takie zachowanie/postępowanie/umowę/ czy jak to nazwać.... i robi duże problemy z chrztem. Choć w Kodeksie Prawa Kanonicznego jest wyraźnie napisane, że jeśli jest taka sytuacja jak u nas, to wystarczy że jedno z rodziców jest katolikiem i chce aby dziecko było ochrzczone, to wystarczy. No ale jednak każdy ksiądz, to sobie inaczej interpretuje:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, ja mam z kolei inny problem, nie mam jeszcze slubu, i chce ochrzic dziecko, jednak ksiądz mi powiedział, że przy ołtarzu mam stac ja, i rodzice chrzestni, ojciec nie,. powiedział, że tak mówi prawo kanoniczne. Ja jednak nie znalazłam zadnego takiego przepisu, czy to z wredności księdza? miał juz ktos taki przypadek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to wrednosc ksiedza ja nie miałam slubu i bylismy oboje
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
powiedz mu, żeby wskazał Ci dokładnie, który przepis :]

a jak są problemy - idź do innego kościoła :] (tylko będzie potrzebna zgoda z Waszej parafii) my tak zrobiliśmy - bo nie chciałam chrztu w "moim" kościele.
(ogólnie chrzciliśmy, bo Mężowi zależało)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
ewidentnie to wymysł ksiedza zeby Was hmmm... ukarac?? ja chrzszcze dziecko za 2 tyg, mam tylko slub cywilny, gdy poszlam do ksiedza juz napoczatku zaznaczylam jaka jest sytuacja i zdziwil sie ze sa ksieza ktorzy nie chca chrzszczic gdy rodzice nie maja koscielnego albo ze robia problemy, wiec to tylko i wylacznie zalezy od ksiedza. jesli Ci sie chce mozesz napisac skarge do kurii na tego ksiedza to twoje pelne prawo, niestety wiekszosci ludzi nie chce sie ciagac po kuriach ale mysla ze to nie wypada, dlatego ksieza wciaz pozostaja bezkarni
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
prosze o wytłumaczenie :
co w tych ścianach pustogłowia waszych siedzi...po cholere chrzciecie dziecko skoro nie macie slubu kościelnego-odrzuciliście Boga własnie zyjąc tylko na cywilnym, wiec jaka wiare przekazecie dziecku? HIPOKRYZJA. daj mi jeden powód dla którego chcesz chrzcic w KK? skoro nie uważasz małżeństwa w KK to i po cholere chrzest ma byc w KK? ochrzcij sobie w lesie. tam też jest Bóg!

Boże słyszysz i nie grzmisz!! a co do skarg to sobie piszcie..pełno w was pychy i obłudy: ksiazd złodzie, czarny kler tylkołape po kase wyciaga, ja tam w d*pie mam katechizm KK, nauczanie moralne np. antykoncepcja i tp, kolędę, ale chrzest dziecku sie nalezy_nawet jak mam BOga w d*pie-bo nie mozna wierzyć w Boga bez pełnego udziału w sakrementach KK, a jak nie to skarge napisze...bo mi sie nalezy i basta!!

puste ściany waszych głów.....i o co wam chodzi? zastanówcie sie , zapytajcie siebie: CO ja zamierzam zmienić w momencie sakrementu chrztu mojego dziecka, czy zmienie swoje postepowanie, no i jak wypełnie przysiege, która przecież złoże w kosciele w obecności świadków i Boga. Ludzie..co wy macie zamiast mózgu?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
nastka - napisane dobitnie ale w 100% się zgadzam... zawsze przypomina mi się obrazek z kościoła u moich rodziców na wsi... do chrztu to pierwsi, zdjęć na portalach nawrzucają ale żeby w którąś niedzielę zobaczyć ich w kościele to zapomnij... i po co to? nazwać sobie możesz w domu, ogłosić wszystkim i dziękuję...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Tak, ten post powyżej zdecydowanie jest napisany po Bożemu;)
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
wiesz co Tinker Bell, w którym momencie użyałm wulgaryzmu, gdzie cie obraziłam, poczytaj nascie watków wyżej to dopiero odczujesz jezyk miłości od tych, którzy tak bardzo starają sie ochrzcić dziecko, a którzy nie maja ślubu koscielnego no i którzy oczywiscie nie praktykuja ale z kazdego ksiedza robia kochanka albo złodzieja. Pomyślałaś o tym, ze takie oszczerstwa i naprawde wulgarne epitety uderzają w religie tych, którzy ją szanują?

Gdyby takie słownictwo podało pod adresem koranu-wielu z nich nie miałoby już głów-co oczywiscie potepiam, bo zadna religia nie może odbierać zycia, ale jednoczesnie ubolewam nad tym , ze na wiare katolicka można wszelkie pomyje wylewać. Zastanów sie dziewczyno i przede wszytskim mysle samodzielnie-bo powielasz któreś z kolei zachowanie typowosztampowe, schematyczne, popatrz wytłumacze tu tak"
1. ktoś obraza ksiezy, kosciół kk, ale chce otrzymac-ba chce- on żada sakramentu, mimo ze mu sie nie nalezy
2. Ja pytam po co ci tem sakrement, odpusc sobie bo swoja postawa juz wykluczyłas sie z kk, nazywam rzecz po imieniu hipokryzja, falsz
3. ty odwracasz kota ogonem i robisz ze mnie osobe swietoszkowata w imie czego> bo nazwałam rzecz po imieniu, napisałam prawdę?
i smiesz pisac o moich słowach ze sa nie "boże" nawet trudno mi sie odnieść do twojej infantylności...

najbardziej kocham Jezusa własnie za te bicze z powrozów, którymi przepędził tych , którzy ze swiatyni-czyt, koscioła zrobili targ.

Mysl Tinker Bell.

to forum z tematu"ugrzecznione.pl" czy jak?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Powiem tak ,ja mam ślub cywilny ,kościelnego brać nie zamierzam ,mam dwoje dzieci jedno nie ochrzczone ,drugie zdecydowało same że chce iść do komunii ,chce chodzić do kościoła .

Zaczęło sie klasie 0 kiedy to wszystkie dzieci uczestniczyły w lekcji religii bo była "środkowa " rok później syn mnie zapytał czy on był ochrzczony ,ja mówię że nie ale wytłumaczyłam mu wszystko co to jest chrzest i kto po co go przyjmuje ,przyszedł do nas pół roku temu i poprosił abyśmy poszli z nim do kościoła bo on chce być ochrzczony ,ok zrobiliśmy to .

Czy wg Ciebie Nastka nie powinniśmy tego robić , powinniśmy odmówić dziecku bo według kościoła przecież żyjemy w grzechu .
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
zwróć uwagę Wiolu, ze na pierwszym miejscu, pisze o tych, którzy swoim postepowaniem wrecz szydzą, albo nienawidza kk a żądaja sakramentu własnie od tego koscioła na który sami pluja. Najbardziej agresywni sa ci co w swoim upartym trwaniu swiadomie odmawiaja uczestnictwa w sakramencie małzenstwa, była o tym mowa pare wątków wczesniej a nie ci, którzy pragna tego sakramentu a niestety z powodu, np. ponownego zwiazku otrzymać go niemoga.

Ponadto moze nawet o tym nie wiesz ale moze ty, albo twój mąż przyczyniliście sie swoim postepowaniem do tego ze wasz syn zapragnał sakramentu chrztu? Skąd u niego takie pragnienie? pytaliście? moze wasza droga zmierza własnie ku temu aby złozyc przysiege przed Bogiem? Wiola ja teologiem nie jestem, nie chce brnąc w sprawy o których mam niewielkie pojecie. Pomne tylko na dwie postawy ludzi: agresorów atakujacych kk, a tych którzy chcieliby miec sakrament a nie moga.

i jeszcze raz prosze nie zarzycajcie mi agresji tylko dlatego ze pisze prawde, a jezeli sie myle to mi to argumentami wykazcie. Same konkrety prosze. U Boga same konkrety;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
karambaaaa wybaczcie za blędy, oj sporo ich napisałam;-)najwyżej zamknijcie oczy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no coz im wiekszy ,,katol,, tym wieksza pala agresja i mow se co chcesz nastka twoja wypowiedz jest pelna agresji, ale nie tedy droga do umoralniania ,,grzesznikow,, bez slubu. ja nie mam koscielnego bo mnie narazie nie stac na niego a jako ze jest to ten 1 raz w zyciu chce miec isukniei wesele a ze jest wczesniej dziecko to tylko samo szczesciei cud!! a nie grzech a chrzest dla mnie to poswiecenie dziecka Bogu nie ksiedzu, mam o nich zle zdanie ale przeciez sam Bog nie zstapi z niebios ochrzszczic mi dziecka, i to ze mysle o ksiezach jak mysle to zmienia mojej wiary w Boga. ksiadz to czlowiek grzeszny i obludny jak nie jeden swiecki a moze nawet bardziej, coz przykro mi ale taka jest prawda i jesli bedziesz chciala nastka skomentowac moja wypowiedz to mnie agresji mniej a wiecej Boga w sercu ktorego tak kochasz, wiesz milosc do blizniego...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nastka mnie nie obraziłaś ale, cytuję:

"co w tych ścianach pustogłowia waszych siedzi"
puste ściany waszych głów...
Ludzie..co wy macie zamiast mózgu?

Idę dalej:

Zastanów sie dziewczyno i przede wszytskim mysle samodzielnie-bo powielasz któreś z kolei zachowanie typowosztampowe, schematyczne, popatrz wytłumacze tu tak"

W którym akapicie mojego postu napisałam o tym, jak postrzegam KK i co myślę o sytuacji chrzczenia dzieci przez nieślubne pary?

Czy to że:

1. ktoś obraza ksiezy, kosciół kk, ale chce otrzymac-ba chce- on żada sakramentu, mimo ze mu sie nie nalezy

Upoważnia Ciebie do obrażania innych?

2. Ja pytam po co ci tem sakrement, odpusc sobie bo swoja postawa juz wykluczyłas sie z kk, nazywam rzecz po imieniu hipokryzja, falsz

WTF??? Gdzie ja napisałam, że mam jakikolwiek sakrament????

Jaką moją postawą?

3. ty odwracasz kota ogonem i robisz ze mnie osobe swietoszkowata w imie czego> bo nazwałam rzecz po imieniu, napisałam prawdę?
i smiesz pisac o moich słowach ze sa nie "boże" nawet trudno mi sie odnieść do twojej infantylności...

W którym miejscu odwróciłam kota ogonem. Proszę o wskazanie akapitu.

odnieść do twojej infantylności...oczywiście jest epitet powszechnie uważany, za przyjemny i miły

Mysl Tinker Bell.

Myślę, i właśnie wymyśliłam, że jest z Tobą bardzo coś nie tak. Napisałam jedno słownie i dużymi literami JEDNO zdanie. Z którego nie wynika nic. Oprócz tego, że uważasz się za katolika, a z Twojego postu płynie tyle jadu, że aż słabo się robi.

Rozumiem Twój tok myślenia. Nie rozumiem już za to formy przekazu której użyłaś.

Może jednak Ty pomyśl, że swoim zachowaniem raczej robisz czarny PR wyznaniu które reklamujesz.
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zgadzam się z nastką, napisała dokładnie to co i ja myślę a czego pewnie bym tak nie ujęła. Proponuję na spokojnie jeszcze raz przeczytać to co napisała nastka i proszę w końcu nie obrażać ludzi wierzących (to do postu ani03..). Czarnego piaru nastka bynajmniej nie robi, a zresztą o czym tu mowa o jakimś ,,piarze", przecież nie o to w tym wszystkim chodzi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
do ania035 odnośnie tego że nie stać cie na ślub, mój proboszcz cały czas powtarza że ślubu udziela za darmo.... :P aha i jak dla ciebie istnieje Bóg to bez kościoła katolickiego to po co chrzest. Sama ochrzcij swoje dziecko po co ma je chrzcić grzeszny obłudny ksiądz
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
W tym zakłamanym kraju nie ma da rady się wychylić, więc nie pisz bzdur. Trzeba ochrzcić, wziąść ślub kościelny, liczy się dla kościoła kasa, nic więcej.

Banda hipokrytów!

"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.

popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
w takim razie brawo dla ksiedza widac jako 1z nielicznych zostal nim z powolania i rowniez takowy bedzie chrzcil moje dziecko o dziwo tacy jeszcze istnieja (nieliczni) co nie zmienia faktu ze dla mnie to tylko czlowiek-posrednik i nie jemu powieram dziecko. 2 sprawa ze nigdzie nie napisalam ze nie chodze do kosciola:) czytajcie dziewczynki ze zrozumieniem, wypowiadalamsieo ksiezach tylko( na szczesciekoscioly sa otwarte takze wtedy gdy nie jest odprawiana msza) co do obrazania to nikogo nie obrazam tylko stwierdzam fakt ze osoba ktora jest takim wielkim katolikiem a z jej wypowiedzi zionie jadem agresja i nienawiscia jest dla mnie ,,katolem,,. co do faktow to cytuje 1 z wypowiedzi powyzej

EWANGELIA WEDŁUG MATEUSZA 5,38-6,9
5.Modlitwa. Gdy się modlicie, nie postępujcie jak obłudnicy! Ci gdy się modlą, lubią stawać na widoku, w synagogach i na rogach ulic, aby ich zauważyli. Zaprawdę powiadam wam: Otrzymali już swą nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do izdebki swej i zamknąwszy drzwi módl się do Ojca twego, który obecny jest w skrytości; a Ojciec twój, który widzi także w skrytości, odpłaci ci za to. jaki wniosek z tego?? lepiej modlic sie w lesie i byc dobrym czlowiekiem wyrozumialym akceptujacym szanujacym niz nienawistna istota stojaca co tydzien w 1 lawce na mszy!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
heh taka prawda pijesz bijesz nienawidzisz obgadujesz zlorzeczysz ale chodzisz do kosciola i cialo boze pzyjmujesz jestes super extra chrzescijanin, nie chodzisz lecz jestes dobrym czlowiekiem i tak jestes bee. taki kraj taka mentalnosc.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Nie mam ochoty na seks (21 odpowiedzi)

Czy jest to możliwe w zaledwie kilkuletnim związku? Rozumiem,zę rutyna może przyjść po 20-30...

Mieszkanie na Kiełpinku (Wiszące Ogrody?) ul. Przytulna - jak tu się mieszka? (44 odpowiedzi)

Witam, planują zakup mieszkania na ul. Przytulnej, proszę o opinię czy dobrze się mieszka w...

opinia położna kuzepska magdalena (3 odpowiedzi)

Proszę o opinie, o tej położnej :)

do góry