Re: chrzest
Rozumiem świeca i szatka, ale ubranko i "złoto" to nie powinno być wymogiem. Zawsze mama mi mówiła, że chrzestni nie są od kupowania prezentów, gdyż tak to się niestety kojarzy. Ja staram się też...
rozwiń
Rozumiem świeca i szatka, ale ubranko i "złoto" to nie powinno być wymogiem. Zawsze mama mi mówiła, że chrzestni nie są od kupowania prezentów, gdyż tak to się niestety kojarzy. Ja staram się też uświadomić to mojej starszej córce.
Niestety, niektórzy (w tym moja teściowa) uważają, że chrzestny jest zobowiązany dać jak najwięcej. A na naukach przed chrzcinami nie mówi się o materialnych obowiązkach
Alina oprzytomniej kto powiedział że to wymóg???przeczytaj jeszcze raz posta a wtedy zabierz głos -ja nikomu nie mówiłam co ma kupić każdy kupił co to uważał a że kupił to co w naszej rodzinie jest tradycją to chyba świadczy o zgraniu rodziny -no ale chyba Ty nie bardzo to rozumiesz??
zobacz wątek