Widok
ciekawe tytuły książek
nałogowo czytam książki ,ale już chyba wszystko wyczytałam ...przynajmniej w mojej bibliotece .... może macie na mysli coś ciekawego ...może być obca kultura , historia, sztuka....może być powieść.... ale ostrzegam harlekin , kryminał, s-f odpada... nie lubię bajeczek.... w przeciwieństwie do bajek
ostatnio czytałam bardzo fajna ksiazke o zyciu, narkotykach, mozna sie nad nia mocno zastanowic, wciaga bardzo, niby powiesc obyczajowa, ale ma tez w sobie troszke dramatu, jest pisana w formie pamietnika, a napisła ja Janet Fitch " Biały Oleander".
Godne polecenia jest rowniez "Alchemik" paula Coelho.
A ty co bys mi poleciła. Lubie ksiazki o zyciu, jakies psychologiczne, nie przepadam za kryminalnymi i historycznymi, a takze za komediami, moze dlatego /kto wie/ ze nigdy jeszzce nie trafiłąm na jakas taka ciakawa.
Godne polecenia jest rowniez "Alchemik" paula Coelho.
A ty co bys mi poleciła. Lubie ksiazki o zyciu, jakies psychologiczne, nie przepadam za kryminalnymi i historycznymi, a takze za komediami, moze dlatego /kto wie/ ze nigdy jeszzce nie trafiłąm na jakas taka ciakawa.
Ja od 8 lat jestem zaczarowana krótkimi opowiadaniami Alberto Morawia 'Rzecz jest tylko rzeczą'. Samo życie, krótko zwięźle i na temat. Zawsze po nie sięgam jak mam jakąś myślówkę.
Także, gorąco polecam.
pozdrowienia
acha, w dobrym dla siebie momencie życia, czyli tydzień temu, przeczytałam alchemika, i mam mieszane uczucia, choć niewiele oczekiwałam to czuję niedosyt...
Także, gorąco polecam.
pozdrowienia
acha, w dobrym dla siebie momencie życia, czyli tydzień temu, przeczytałam alchemika, i mam mieszane uczucia, choć niewiele oczekiwałam to czuję niedosyt...
nie odpowiem na twoje pytanie, gdyz nie wiem, co juz "obczytalas", ale nasunela mi sie pewna mysl , na ktora mam nadzieje, odpowiesz..........
czy mlody czytelnik 21-wieku powinien znac tzw klasyke tzn. mam na mysli wielotomowe utwory np. M.Dąbrowskiej, J.Iwaszkiewicz, czy np. Tolstoja, ......sedno mojego pytania tkwi w tym: czy "stare"pozycje , grube tomiska, inne realia sa atrakcyjne -dzis.....?
czy podazac za nowosciami?
czy masz tyle samozaparcia czytelniczego, by czytac dlugie opisy w litraturze19 wieku?i przebrnac przez anachronicza narracje?
Gratulacje!!! za to, ze czytasz!
czy mlody czytelnik 21-wieku powinien znac tzw klasyke tzn. mam na mysli wielotomowe utwory np. M.Dąbrowskiej, J.Iwaszkiewicz, czy np. Tolstoja, ......sedno mojego pytania tkwi w tym: czy "stare"pozycje , grube tomiska, inne realia sa atrakcyjne -dzis.....?
czy podazac za nowosciami?
czy masz tyle samozaparcia czytelniczego, by czytac dlugie opisy w litraturze19 wieku?i przebrnac przez anachronicza narracje?
Gratulacje!!! za to, ze czytasz!
Bardzo polecam wszystko Milana Kundery, szczegolnie "Nieznosna lekkosc bytu" .
A co do literatury...przez lata czytalam tylko takie "stare" pozycje bo nie chcialam ryzykowac tracenia czasu na nowe ktory czesto nie sa nic warte. Dawna literatura jest przynajmniej sprawdzona. Ale wszystko wyczytalam i wyruszylam w "nowoczesne" ksiazki. Jest oczywiscie masa dobrych (jak Kundera) tylko jest jeszcze wiecej bzdurnych. Dobrze jest sie pytac o polecenia ...tak ja Ty to robisz :o)
Pozdrowienia.
A co do literatury...przez lata czytalam tylko takie "stare" pozycje bo nie chcialam ryzykowac tracenia czasu na nowe ktory czesto nie sa nic warte. Dawna literatura jest przynajmniej sprawdzona. Ale wszystko wyczytalam i wyruszylam w "nowoczesne" ksiazki. Jest oczywiscie masa dobrych (jak Kundera) tylko jest jeszcze wiecej bzdurnych. Dobrze jest sie pytac o polecenia ...tak ja Ty to robisz :o)
Pozdrowienia.
dzięki za polecenia, Alchemika czytałam i polecam innym -jest w nim coś nieuchwytnego ,coś co może sugerować zarówno baśń jak i okrutną rzeczywistość...
w tej chwili skończyłam Barbary Wood-Ulica rajskich dziewic,nie sugerować się tytułem,historia rodziny żyjącej w Egipcie w kulturze islamu-wspaniała!!!!!
jesli chodzi o klasykę ....w szkole czytałam tylko opracowanie lektur ,nie lubiłam przymusu ,chociaż wszystko przeczytałam ale póżniej ....a dzisiejsza młodzież ? trzeba poznać tak jak historię również kulturę ,sztukę,literaturę ,ale przymus jest niekoniecznie wskazany bo rodzi bunt ( a z polskiego byłam najlepsza)
moja rodzona młodzież czyta to co sama wybierze ,chyba że widzą że ja niemogę się oderwać od książki do rana ,a rano idę do pracy -to wtedy wiedzą że książka jest dobra...jak to zrobiłam ? to już inna para kaloszy ....
wyłączyłam na pewien czas (matury-niektórym udało się zdać nawet na 6) TV i komputer..hi, hi,...ale jestem okrutna co? założyłam że TV zniszczy ich wyobrażnię do końca ,najmłodszy czyta to co mu wpadnie w ręce ,godzę się na czasopisma komputerowe, kryminały i co tam jeszcze innego dziwnego jest w bibliotece .... ale wypieki na twarzy ma takie jakby oglądał najlepszy film ......a na wakacje włączyłam Tv i co się stało? nikt nie chce jej oglądać ...to naprawdę wspaniały pomysł...poćwiczcie na swoich rodzinach jeśli jeszcze nie musicie przytulać się do TV ...przepraszam rozpisałam się
w tej chwili skończyłam Barbary Wood-Ulica rajskich dziewic,nie sugerować się tytułem,historia rodziny żyjącej w Egipcie w kulturze islamu-wspaniała!!!!!
jesli chodzi o klasykę ....w szkole czytałam tylko opracowanie lektur ,nie lubiłam przymusu ,chociaż wszystko przeczytałam ale póżniej ....a dzisiejsza młodzież ? trzeba poznać tak jak historię również kulturę ,sztukę,literaturę ,ale przymus jest niekoniecznie wskazany bo rodzi bunt ( a z polskiego byłam najlepsza)
moja rodzona młodzież czyta to co sama wybierze ,chyba że widzą że ja niemogę się oderwać od książki do rana ,a rano idę do pracy -to wtedy wiedzą że książka jest dobra...jak to zrobiłam ? to już inna para kaloszy ....
wyłączyłam na pewien czas (matury-niektórym udało się zdać nawet na 6) TV i komputer..hi, hi,...ale jestem okrutna co? założyłam że TV zniszczy ich wyobrażnię do końca ,najmłodszy czyta to co mu wpadnie w ręce ,godzę się na czasopisma komputerowe, kryminały i co tam jeszcze innego dziwnego jest w bibliotece .... ale wypieki na twarzy ma takie jakby oglądał najlepszy film ......a na wakacje włączyłam Tv i co się stało? nikt nie chce jej oglądać ...to naprawdę wspaniały pomysł...poćwiczcie na swoich rodzinach jeśli jeszcze nie musicie przytulać się do TV ...przepraszam rozpisałam się
Dla mnie się chwilowo skończył czas nauki, więc też wróciłem do czytania książek....może taka propozycja której zapewne nikt z was nie czytał..."Biologia śmierci" autorstwa Lyall'a Watson'a i dla zachęcenia taki mały cytacik
"Jedyną cechą odróżniającą śmierć od wszystkich innych chorób i zaburzeń jest fakt, że dosięga ona każdego z nas."
pozdrawiam
PS: dopiero przeczytałem kilka wstępów i pierwszy rozdział, ale ciekawa lekturka;))
"Jedyną cechą odróżniającą śmierć od wszystkich innych chorób i zaburzeń jest fakt, że dosięga ona każdego z nas."
pozdrawiam
PS: dopiero przeczytałem kilka wstępów i pierwszy rozdział, ale ciekawa lekturka;))
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"