Widok
znalazałm w necie
"Jeżeli dziecko się o coś uderzy lub przewróci,domowym sposobem na to,żeby nie wyrósł guz należy szybko posmarować masłem miejsce uderzenia lub przyłożyć coś metalowego i zimnego.Ja stosuję smarowanie masłem,siniaki wychodzą czasem ale jak szybko posmaruję masłem to guza nie ma.A teraz często zdarza się uderzenie czy stłuczenie u mojego synka,tym bardziej,że jest żywym i ruchliwym chłopcem."
może faktycznie działa :-)
"Jeżeli dziecko się o coś uderzy lub przewróci,domowym sposobem na to,żeby nie wyrósł guz należy szybko posmarować masłem miejsce uderzenia lub przyłożyć coś metalowego i zimnego.Ja stosuję smarowanie masłem,siniaki wychodzą czasem ale jak szybko posmaruję masłem to guza nie ma.A teraz często zdarza się uderzenie czy stłuczenie u mojego synka,tym bardziej,że jest żywym i ruchliwym chłopcem."
może faktycznie działa :-)
mi altacet polecila pani w aptece nawet u malych dzieci można stosowac. A czy wy też słyszalyście może coś takiego, że nie powinno sie nic przykładać, że siniak guz nie powinien się wchłaniac bo jak coś będzie sie działo nie będzie tego widać?? Ostatnio usłyszalam coś takiego i nie wiem czy wierzyć czy nie??zawsze leciałam z czymś zimnym odrazu, a tu takie słowa że zgłupiałam juz???