co najpierw-makijaż czy fryzjer?

temat tutaj wałkowany wielokrotnie: najpierw fryzjer, potem makijaż :) a błogosławieństwo - to zależy od was samych i od czasu, u nas był ślub na 17, a błogosławieństwo coś koło 16,30 i trwało raczej krótko bo czas nas gonił do kościoła :)

może ktoś napisze jak miał zorganizowany dzien ślubu?

ja będę miała: 5:30 wstaje rano(!!!)kąpiel
6:30 fryzjerka w domku(Magda)
8:00 makijażystka(Ela Skoczeń)
14:00przyjazd Pana Młodego
14:30 Błogosławieństwo
14:50 na cmentarz do ojca Pana Młodego
15:10jedziemy do kościoła
16:00 Msza św.
Mysle że u mnie to bedzie tak wyglądało ale zobaczymy :D

A u mnie choć to dopiero za rok następująco:):) dopiero na 17.30 mamy msze:) wiec zamierzam sie wyspać:)by oczy były wypoczęte. Rano sprawdze czy wszystkie dekoracje sa juz wykonane,pojade po autko,udekoruje je z rodzinka i znajomymi, i pojade do fryzjera....czy on do mnie-to jeszcze czas.|Potem zrobie sobie makijaz:) i potem mam wielkie znak :):):)zapytania???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????:):):):)bo marzy mi sie by moj narzeczony zobaczyl mnie dopiero w kosciele jak bede szla z tatusiem pod reke.....i nie widzi mi sie to wczesniej:)dlatego tez chyba plener w niedziele zrobie...tez blogoslawienstwso nie wiem jak....itd itp:)

A ja będę miała odwrotnie :) Najpierw na 9 makijaż, a potem fryzjer na 10:30. Wolałabym odwrotnie, ale moja fryzjerka wczesniej już kogoś ma i najszybciej wchodzi w grę właśnie 10:30... no, ale podobno nie ma problemu jeśli makijaż będzie wczesniej ;)
Około 12:00 powinnam być w domu i tak się zastanawiam ile czasu może zająć ubieranie się "od stóp do głów" ?

hej. a ja mam tak:
pobódka chyba o 6 rano lub 5.30. kąpiel i o 7 30 wyjazd do fryzjera. potem do domku i na 10 30 makijaż. potem może szybki prysznic dla ochłody i ubieranie. nie wiem ile mi to zajmie. na 13 fotograf, więc trzeba wyjechać o 12 30. na ubieranie zostanie niecała godzina-wystarczy??? w domu bedziemy około 15. ślub na 16. kurczę, strasznie ten grafik napięty!!!

aanka mój dzień będzie wyglądał podobnie, też mam kościół na 16tą i plener przed:)ojjj napięty grafik

ciekawy temat,
ja ślub mam 16.06.2008 ale szczerze mówiąc nie zastanawiałam się nad tym jeszcze, a rzeczywiście warto, bo inaczej to porażka...

no to skoro ciekawy to do góry:))

up

up up,
ja mam ślub na 15:30
ok 13 idziemy z fotografem

musze jeszcze umowic fryzjerke, kosmetyczne i makijazystke

Ja mam na 8:30 fryzjera, pozniej gdzies na 12 makijaz (w między czasie prysznic) pozniej na 13:30 błogoslawieństwo i na 15 do kosciola.

ja idę do śłubu w rozpuszczonych włosach, więc najpierw makijaż - na 13, na 14 fryzjer, o 16.30 powinnam być już gotowa (narzeczo ny w tym czasie odbierze kwiaty i zawiezie samochod do przystrojenia), o 16.30 błogosławieństwo i wychodzimy, na 18.00 msza