Widok
co sądzicie o opryskiwaniu chemią miast (chemitrail) ??
przyznaje ze ostatnio nasila sie zjawisko pojawiania sie smug na niebie, sama od jakiegos czasu to obserwuje i nie są to samoloty rejsowe (smugi tych zmywają sie po kilku minutkach)
jeszcze 8 lat nie było tego gowna na niebie, teraz codziennie kilka- kilkanascie nieoznakowanych samolotów cos tam na niebie szmerają, po czym widok zachodzi smętna mgiełką sino buro różową
nie lubie teorii spiskowych, ale warto byłoby wiedzieć po co to i CO TO
i kto daje na to ogromną kase
wątpiłam na początku ale po zapoznaniu sie z róznymi informacjami, a także po własnej obserwacji - nie jest to przypadek
zjawosko jest w trójmiescie niewatpliwie obecne, wklejajcie co ciekawsze fotki :)
jeszcze 8 lat nie było tego gowna na niebie, teraz codziennie kilka- kilkanascie nieoznakowanych samolotów cos tam na niebie szmerają, po czym widok zachodzi smętna mgiełką sino buro różową
nie lubie teorii spiskowych, ale warto byłoby wiedzieć po co to i CO TO
i kto daje na to ogromną kase
wątpiłam na początku ale po zapoznaniu sie z róznymi informacjami, a także po własnej obserwacji - nie jest to przypadek
zjawosko jest w trójmiescie niewatpliwie obecne, wklejajcie co ciekawsze fotki :)
Od trzech lat pracuję w lotnictwie i interesują się tematem, a mimo to nie potrafię stwierdzić, czy samolot na wysokości przelotowej jest oznakowany, jak Tobie się to udaje?
Dlaczego te tajemnicze samoloty nie opryskują miast z małych wysokości (na przykład przy podejściu do lądowania - w Gdańsku przelatują idealnie nad miastem)? Przecież jakakolwiek ciecz rozpylona na wysokości przelotowej, spadnie wszędzie tylko nie nad obszarem nad którym była rozpylona?
Podsumowaując - to są naprawdę smugi kondensacyjne. To jak długo się utrzymują, zależy od stanu atmosfery. Proponuję śledzić sytuację synoptyczną, może pouczyć się o diagramie termodynamicznym i zapewniam, że sytuacja się rozjaśni.
Możesz też pośledzić strony typy flightradar - zobaczysz, że to co zostawia ślad na niebie, to zwykły komercyjny samolot (zaznaczam, że samolot, żeby tam się pokazał musi być wyposażony w transponder z modem S bodajże, więc nie każdy będzie wyświetlony)
Dlaczego te tajemnicze samoloty nie opryskują miast z małych wysokości (na przykład przy podejściu do lądowania - w Gdańsku przelatują idealnie nad miastem)? Przecież jakakolwiek ciecz rozpylona na wysokości przelotowej, spadnie wszędzie tylko nie nad obszarem nad którym była rozpylona?
Podsumowaując - to są naprawdę smugi kondensacyjne. To jak długo się utrzymują, zależy od stanu atmosfery. Proponuję śledzić sytuację synoptyczną, może pouczyć się o diagramie termodynamicznym i zapewniam, że sytuacja się rozjaśni.
Możesz też pośledzić strony typy flightradar - zobaczysz, że to co zostawia ślad na niebie, to zwykły komercyjny samolot (zaznaczam, że samolot, żeby tam się pokazał musi być wyposażony w transponder z modem S bodajże, więc nie każdy będzie wyświetlony)
muszę przyznać, że też to mnie zastanawia, Przedwczoraj zrobiłam nawet kilka fotek bo niebo wydawało mi się bardzo dziwne, "chmury" ułożyły się w takiego rodzaju trąbę, wir czy coś podobnego i miało to kolor taki pomarańczowy, była 24 około 1 w nocy a mimo to widać było kolor tych obłoków. Aż zamknęłam okno bo złe myśli mnie ogarnęły. Chyba każdy wie o tym, że RZĄD ŚWIATOWY chce uszczuplić zasoby ludzkości do 5 % ale nie każdy w to wierzy. ( ja wierzę!) Strach się bać. Maski na twarz i żyć dalej
20 było widoczne 73% tarczy słonecznej (wg googla) - wysokie chmury widać wtedy bez problemu.
Dziwne chmury? Widziałem już wiele filmów i zdjęć, podobno dziwnych chmur, które okazywały się jak najbardziej normalnymi, znanymi meteorologom od lat chmurami, co najwyżej rzadko występującymi, bądź nietypowo ułożonymi.
Ale po co poczytać książki, lepiej dorobić do tego teorię spiskową...
Normalnie jak w średniowieczu...
Rządu światowego nie będę komentował....
Dziwne chmury? Widziałem już wiele filmów i zdjęć, podobno dziwnych chmur, które okazywały się jak najbardziej normalnymi, znanymi meteorologom od lat chmurami, co najwyżej rzadko występującymi, bądź nietypowo ułożonymi.
Ale po co poczytać książki, lepiej dorobić do tego teorię spiskową...
Normalnie jak w średniowieczu...
Rządu światowego nie będę komentował....