Widok
co się dzieje???
Witam,skończyłam licencjat i nie mogę w zawodzie znaleźć pracy.Poszukuję jakiejkolwiek pracy.Ostatnio zgłosiłam się na produkcję-ryby,mrożonki...jak się dowiedzieli(nie ode mnie),że mam skończone studia,to powiedzieli,że nie ma pracy i dadzą znać.Nie ma pracy a ludzie z okolicy właśnie rozpoczęli pracę w tym zakładzie...O co chodzi?Nie mogę pracować w przetwórstwie rybnym,bo mam lic?Przecież nie żądam większej płacy czy przywilejów-ja tylko chcę pracować.Zanim rozpoczęłam studia,mówili - idź na studia,bo Cię zwolnimy.Zwolnili,w trakcie-redukcja etatów,a teraz nawet do ryb,sprzątania,biura nie chcą zatrudniać.Jestem kompletnie załamana.Ostatnio nawet byłam zmuszona zbierać złom i go sprzedać.Chcę pracować.Szukam po ogłoszeniach,ale tu albo studentów,albo osoby z orzeczeniem albo firmy krzak.Dałam ogłoszenie,że poszukuję pracy-a tu-salon masażu dla panów się odzywa,oriflame...Czy naprawdę nie ma normalnej pracy?
Tak trochę odbiegając od tematu przestrzegam przed firmą IMPEL w Gdyni. Są mili i życzliwi tylko na początku, później potwierdzają się wszystkie opinie negatywne o nich, m. in. ludzi siedzą do 20.00 za darmo, a rano na 8.00 do pracy.
Dyrektorka przychodzi do pracy, a pracowników, za ich pensje na nic nie stać. Pracownicy to podnóżki.
Dyrektorka przychodzi do pracy, a pracowników, za ich pensje na nic nie stać. Pracownicy to podnóżki.