Odpowiadasz na:

Re: co zrobić żeby 7-miesięczne niemowlę nie budziło się w nocy co 2 godizny?

Mleko matki jest najlepsze dla dziecko i to jest prawda, mm jest zastępstwem i to tez jest prawda. Rozszerzamy dietę po 6 miesiącu,ale dalej podstawą żywienia dziecka jest mleko, obojętnie jakie,... rozwiń

Mleko matki jest najlepsze dla dziecko i to jest prawda, mm jest zastępstwem i to tez jest prawda. Rozszerzamy dietę po 6 miesiącu,ale dalej podstawą żywienia dziecka jest mleko, obojętnie jakie, przez drugie półrocze życia dziecko ma dietę ROZSZERZANĄ jak sama nazwa wskazuje, ma poznawać smaki itp, po 1 roku życia powoli to pokarmy stałe są podstawą żywienia, a mleko dodatkiem. Mleko matki zmienia swój skład non stop, jest żywe, jak dziecko jest chore skład jest inny, jak starsze to inny, jak dziecko już nie potrzebuje mleka jako posiłku ma ono w sobie głównie przeciwciała a nie składniki żywieniowe i jeżeli matka i dziecko chcą korzystać z niego kiedy dziecko ma kilka lat to mają do tego prawo i to jest dobre, no bo do cholery po to kobiety mają te cycki. Nie każdy musi ale każdy może. Mi laktacja też nie przysłoniła mózgu, karmię bo chcę, nie krytykuje matek karmiących mm. To co mnie denerwuje to mity, zależałoby mi, żeby każda matka wiedziała czym to mleko matki jest, że nie zmienia się w wodę, że nie jest super tylko pół roku, że nie powoduje próchnicy! że ssanie piersi jest super. Jaką podejmie decyzję to jej sprawa i nikt nie ma prawa krytykować, i dziecko i matka muszą czuć się z karmieniem komfortowo, byleby to była świadoma decyzja!

Prawda że gotowce dla dzieci to w wielu przypadkach syf, w ogóle słoiczki, kaszki, ciasteczka, chrupki, soczki - w wielu jest szkodliwy cukier, także chemia. Trzeba czytać etykiety i to bardzo ważny aspekt zdrowego żywienia. I można dużo zaoszczędzić :) wykarmiłam dziecko na zwykłych kaszkach a nie tych dedykowanych dzieciom, na biszkopcikach swojego wypieku bez cukru, na warzywach od dziadków czy rolnika, nie da się ominąć wszystkiego ale da się sporo uniknąć, to wszystko nie świadczy o tym, że jestem matką polką i terrorystką laktacyjną a o tym, że jestem świadomą mamą i takie jest moje zdanie na ten temat.

Czarne mleczaki malucha to często efekt dużej ilości owoców i soczków owoców w diecie, kwasy owocowe to powodują, przynajmniej wg znajomego mi dentysty, próchnica także faktycznie jest dziedziczna, ale na pewno nie powoduje jej karmienie piersią, nawet nocne. Chyba że butlą, to tak.

Wszystko ma wiele możliwych powodów tak samo jak przerywany sen dziecka, w sumie takie wątki chyba mają tylko nasunąć pomysły, bo może też nie pomóc nic, ani kasza na noc, ani butla mm, ani nic innego. Jednak wszystkim mamom życzę powodzenia i znalezienia sposobu :) i dużo snu.

zobacz wątek
9 lat temu
~kalka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry