Re: coraz więcej samotnych ale jak tu się dziwić?
chyba ktoś tu idzie ze skrajności w skrajność i przeinacza moje wypowiedzi. Po pierwsze nie napisałam, że "muszę czymś zatrzymać męża w domu" i dlatego mu gotuję. Co za bzdura. Chodzi o to, że...
rozwiń
chyba ktoś tu idzie ze skrajności w skrajność i przeinacza moje wypowiedzi. Po pierwsze nie napisałam, że "muszę czymś zatrzymać męża w domu" i dlatego mu gotuję. Co za bzdura. Chodzi o to, że jesteśmy ze sobą bardzo szczęśliwi i jestem dumna z tego, iż potrafię stworzyć taki dom, w którym się chętnie przebywa i nie ucieka z niego na przysłowiowe piwo. Po drugie mój mąż nie jest żadnych pantoflarzem. mamy swoje wspólne zainteresowania i razem je spełniamy, jesteśmy razem 6 lat i jeszcze nigdy w naszym związku nie było rutyny czy znudzenia. świetnie czujemy się w swoim towarzystwie. Chyba po prostu nigdy tego nie zaznałyście, skoro nie potraficie zrozumieć, że takie związki istnieją.
zobacz wątek