Widok
wczoraj u mnie w bloku chodził Pan i roznosił zaproszenia :) co do terminów - cyrk wczoraj był na Chełmie, a dzisiaj i jutro ma być na Zaspie na pasie startowym :]
na Zaspie będą występy dzisiaj o 17:00
jutro o 13:00 i 16:00
z tymi biletami/zaproszeniami - dzieci do lat 12 wstęp bezpłatny (ważny z biletem opiekuna) i niby 50% taniej dla dorosłych :P młodzież do lat 17 - 10zł :)
na Zaspie będą występy dzisiaj o 17:00
jutro o 13:00 i 16:00
z tymi biletami/zaproszeniami - dzieci do lat 12 wstęp bezpłatny (ważny z biletem opiekuna) i niby 50% taniej dla dorosłych :P młodzież do lat 17 - 10zł :)
My byliśmy wczoraj - cena 40 zł dla dorosłego lub w "loży" 80 zł.
Dzieci za darmo - loża to krzesełka miękkie zaraz przy arenie,plus taki że do tych dzieci podchodzi Clown,bierze je na scenę,mogą pogłaskac jakieś zwierzaki itp. ale mimo wszystko uważam,że 80 zł to lekkie przegięcie.
Występ trwał od 18 do chyba 20:20 (nie pamiętam dokładnie) w tym miała byc przerwa 20 min w trakcie której dzieci mogły przejechac się na kucyku,zrobic fotkę z szopem i wężami - robiona swoim aparatem - 10 zł a gdy oni robili 20 zł.
Przerwa niestety się przedłużyła do 45 min bo wiadomo dopóki byli chętni to robili fotki bo to dla nich dodatkowa kasa.
Dla dziecka,które było pierwszy raz jak moje to była frajda:) Były wielbłądy,gołębie,pies pudel,strusie,węże.Skoki na trampolinie,popisy clowna,żonglowanie pochodniami i już nie pamiętam co tam jeszcze...
Dzieci za darmo - loża to krzesełka miękkie zaraz przy arenie,plus taki że do tych dzieci podchodzi Clown,bierze je na scenę,mogą pogłaskac jakieś zwierzaki itp. ale mimo wszystko uważam,że 80 zł to lekkie przegięcie.
Występ trwał od 18 do chyba 20:20 (nie pamiętam dokładnie) w tym miała byc przerwa 20 min w trakcie której dzieci mogły przejechac się na kucyku,zrobic fotkę z szopem i wężami - robiona swoim aparatem - 10 zł a gdy oni robili 20 zł.
Przerwa niestety się przedłużyła do 45 min bo wiadomo dopóki byli chętni to robili fotki bo to dla nich dodatkowa kasa.
Dla dziecka,które było pierwszy raz jak moje to była frajda:) Były wielbłądy,gołębie,pies pudel,strusie,węże.Skoki na trampolinie,popisy clowna,żonglowanie pochodniami i już nie pamiętam co tam jeszcze...
jak mozna dziecko do cyrku zaprowadzic???
od malego uczy sie jak ''traktowac'' zwierzeta.
w latach 80tych nie bylo innych rozrywek, ale teraz.....mozna zapewnic dziecku ciekawsze atrakcje.
zdjecie z wezem...zenada
te zwierzeta powinny zyc w naturalnym srodowisku a nie stanwic przedmiot do fotografii!!!!
od malego uczy sie jak ''traktowac'' zwierzeta.
w latach 80tych nie bylo innych rozrywek, ale teraz.....mozna zapewnic dziecku ciekawsze atrakcje.
zdjecie z wezem...zenada
te zwierzeta powinny zyc w naturalnym srodowisku a nie stanwic przedmiot do fotografii!!!!
a ja byłam dzis z córką
i tak naprawde to teraz w cyrku to prawie nie ma zwierząt
w stosunku do 25 lat temu jak sama jako dziecko chodziłam
i rozkladali kaltke były tygrysy i inne lwy
a teraz gołębie i papuga mała małpka weże strusie i 2 wielbłądy ktore prszesły sie po arenie
wiecej jest akrobatyki
małej sie podobało
od 17 do po 19 trwały wystepy
jak dla prawie 3 latkii troche za długo
i tak naprawde to teraz w cyrku to prawie nie ma zwierząt
w stosunku do 25 lat temu jak sama jako dziecko chodziłam
i rozkladali kaltke były tygrysy i inne lwy
a teraz gołębie i papuga mała małpka weże strusie i 2 wielbłądy ktore prszesły sie po arenie
wiecej jest akrobatyki
małej sie podobało
od 17 do po 19 trwały wystepy
jak dla prawie 3 latkii troche za długo
Cyrk Arlekin gościł wczoraj 5.07. w Ozorkowie. Niestety tak jestem oburzona poziomem tego wątpliwego ,,widowiska", że postanowiłam o tym wspomnieć . Na początek przedstawieni zostali artyści i ich liczba mnie powaliła - jakaś garstka. Większość stanowiły osoby fizyczne, które było widać przede wszystkim. Clown chyba powinien zweryfikować poziom swoich numerów popisowych-straszne przeciąganie akcji - i nic się nie dzieje. Jedynym plusem cyrku to para akrobatów i to oni stanowią cały cyrk. Dobrze, że dyrekcja zaimportowała tańczącego derwisza, który jest barwny ale jako lokalny folklor na wycieczce do Egiptu. Pokazy zwierząt - dobrze, że okrojone, bo ich zawsze żal, ale kozy i kucyki można pooglądać w tym kraju w setkach tzw. mini zoo. Treserowi też się raczej nie chciało. No i człowiek orkiestra - konferansjer i fan disco polo, który raczył publiczność swoim wokalem. Poziom - straszny i to wszystko za ,,jedyne'' 60 zł w sektorze i 80 zł w ,,loży'' ( czyli plastikowe krzesełka z poduszką) - żenujące !!! Za ten poziom występów można zapłacić maksymalnie 20 zł. Chyba cyrkowcy zapomnieli, że pracując sezonowo warto pokazać się z jak najlepszej strony i nie traktować mieszkańców małych miast jak idiotów, których zadowoli jakakolwiek chałtura - wstyd i nie polecam !!!!