Widok
czas poszukać kolejnego Księcia ;)
Tak jak w tytule, z tym że książę nie musi jeździć na białym koniu czy nosić zbroi ;)
NIE interesują mnie faceci którzy:
- są żonaci
- są żonaci - niektórym trzeba powtarzać, więc piszę jeszcze raz
- są dzieciaci - cud rodzicielstwa wolałabym przeżyć z kimś, kto też jest niedoświadczony w tej dziedzinie
- przekroczyli 35ty rok życia
- są młodsi o więcej niż 2 lata
- nie mają prawa jazdy - sorry chłopaki ale zabawa w bycie szoferem jest średnio kobieca ;) *
- są uczuleni na psy (na dłuższą metę to byłby problem)
- stronią od aktywności fizycznej (seks się nie liczy :P)
Dodam, że nie chcę być „dyskretna” oraz nie chcę „miło spędzać czasu”, bo szukam kogoś na dobre i na złe i to w wersji całodobowej, a nie tylko na nocna zmianę ;)
Oburzonych moim postem malkontentów informuję, że piękno to rzecz gustu, aczkolwiek nie uważam siebie za ropuchę ;) Co do niemożności znalezienia partnera w realnym świecie to (nie)stety z imprez już raczej wyrosłam, romans w pracy mnie nie interesuje, a na siłowni skupiam się głównie na sobie.
Jeśli chodzi o podstawowe informacje o mnie to: 29letnia blondynka mieszkająca w Gdańsku, 172wzr. ;)
Zainteresowanych zapraszam na priv lub maila: fankafioletu@wp.pl
* żeby nie było - własne auto mam i nie wymagam posiadania BMW X6 ;) jednak uważam, że od faceta koło 30stki mam prawo wymagać czegoś więcej niż karty rowerowej, chociażby po to, by na porodówkę nie musiała wieźć mnie koleżanka lub co gorsza taksówka ;)
NIE interesują mnie faceci którzy:
- są żonaci
- są żonaci - niektórym trzeba powtarzać, więc piszę jeszcze raz
- są dzieciaci - cud rodzicielstwa wolałabym przeżyć z kimś, kto też jest niedoświadczony w tej dziedzinie
- przekroczyli 35ty rok życia
- są młodsi o więcej niż 2 lata
- nie mają prawa jazdy - sorry chłopaki ale zabawa w bycie szoferem jest średnio kobieca ;) *
- są uczuleni na psy (na dłuższą metę to byłby problem)
- stronią od aktywności fizycznej (seks się nie liczy :P)
Dodam, że nie chcę być „dyskretna” oraz nie chcę „miło spędzać czasu”, bo szukam kogoś na dobre i na złe i to w wersji całodobowej, a nie tylko na nocna zmianę ;)
Oburzonych moim postem malkontentów informuję, że piękno to rzecz gustu, aczkolwiek nie uważam siebie za ropuchę ;) Co do niemożności znalezienia partnera w realnym świecie to (nie)stety z imprez już raczej wyrosłam, romans w pracy mnie nie interesuje, a na siłowni skupiam się głównie na sobie.
Jeśli chodzi o podstawowe informacje o mnie to: 29letnia blondynka mieszkająca w Gdańsku, 172wzr. ;)
Zainteresowanych zapraszam na priv lub maila: fankafioletu@wp.pl
* żeby nie było - własne auto mam i nie wymagam posiadania BMW X6 ;) jednak uważam, że od faceta koło 30stki mam prawo wymagać czegoś więcej niż karty rowerowej, chociażby po to, by na porodówkę nie musiała wieźć mnie koleżanka lub co gorsza taksówka ;)
nie ma miłości bez naiwności
Chyba najlepiej napisane ogloszenie matrymonialnie jakie widzialem ostatnio. Wszystkie wymagania jasno sprecyzowane i o dziwo nie sa to "kosmiczne" wymagania, ktore sugerowalyby, ze tylko idealny facet wchodzi w gre (tzw. ksiaze bajki). Teraz tylko pozostanie wybrac najlepszego kandydata z ofert jakie dostaniesz, co juz nie bedzie takie latwe :) powodzenia
łał! no witam again!
widzę że wracasz i to z wielkich hukiem... gratuluję "ogłoszenia" jest zarąbiste...
a tak poza tym... panowie... Fankafioletu to na prawdę fajna laseczka! bierzcie się za tę królewnę bo Wam ją Lord Farkuad podprowadzi...
trzymaj się ciepło...
pozdrawiam noworocznie
:o))
widzę że wracasz i to z wielkich hukiem... gratuluję "ogłoszenia" jest zarąbiste...
a tak poza tym... panowie... Fankafioletu to na prawdę fajna laseczka! bierzcie się za tę królewnę bo Wam ją Lord Farkuad podprowadzi...
trzymaj się ciepło...
pozdrawiam noworocznie
:o))
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
ogłoszenie zarąbiste
przepełnione cierpieniem i determinacją
a zarazem nienawiścią do mężczyzn
ile to trzeba znieść niepowodzeń, jakie trzeba mieć ciśnienie - zacięcie żeby odstawić taki anons
i to wszystko blondynka
odpisuje ponieważ moim kolorem ulubionym jest fioletowy
niestety ja odpadam z racji pierwszych 5 pozycji
przepełnione cierpieniem i determinacją
a zarazem nienawiścią do mężczyzn
ile to trzeba znieść niepowodzeń, jakie trzeba mieć ciśnienie - zacięcie żeby odstawić taki anons
i to wszystko blondynka
odpisuje ponieważ moim kolorem ulubionym jest fioletowy
niestety ja odpadam z racji pierwszych 5 pozycji
Wyczuwam w Twoim poscie sporo agresji wywolanej najprawdopodobniej milosnymi niepowodzeniami. Zwroc jednak uwage, ze kobiety tak samo szukaja najwiekszego "ciacha", co by mozna bylo sie pochwalic kolezankom, zeby mial dobre auto, byl bogaty itd. Czy to nie jest poszukiwanie czegos "pustego"? Niezaleznie od plci mozna znalezc takie samo powierzchowne podejscie. Nie chcialem juz bardziej zasmiecac watku i robic wiekszy off-topic, ale zirytowala mnie ta hipokryzja.
Mimo wszystko zawistny nie jestem i zycze Ci zebys miala okazje do zmiany swojego nastawienia ;)
Mimo wszystko zawistny nie jestem i zycze Ci zebys miala okazje do zmiany swojego nastawienia ;)
@pepi przecież nikt nie powiedział że kobiety są inne... ludzie w tym przypadku nie dzielą się na kobiety i mężczyzn tylko na takich co szukają swojej drugiej połówki i takich którzy chcą się dobrze w życiu ustawić... prosta sprawa...
pewnie że fajniej byłoby gdyby nasz "druga połówka" była zamożna i piękna ale chyba nie to jest najważniejsze... a to ze fanka fioletu nie ma ochoty na żonatego faceta... w pełni ją rozumiem i popieram decyzję... jeśli szuka kogoś na prawdę na całe życie to żonaty (mężatka w przypadku panów) zupełnie się do tego nie nadaje... nawet gdyby obiecywali nam złote góry, rozwody i oddanie do śmierci... sorki ale ja w to nie wierzę... jak już raz byli w stanie przysięgę złamać to co za problem to powtórzyć... i powtarzać w nieskończoność...
:o)
pewnie że fajniej byłoby gdyby nasz "druga połówka" była zamożna i piękna ale chyba nie to jest najważniejsze... a to ze fanka fioletu nie ma ochoty na żonatego faceta... w pełni ją rozumiem i popieram decyzję... jeśli szuka kogoś na prawdę na całe życie to żonaty (mężatka w przypadku panów) zupełnie się do tego nie nadaje... nawet gdyby obiecywali nam złote góry, rozwody i oddanie do śmierci... sorki ale ja w to nie wierzę... jak już raz byli w stanie przysięgę złamać to co za problem to powtórzyć... i powtarzać w nieskończoność...
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
obecnie też L4 czyli lektura waszych spostrzeżeń sorry ale czytając czyjeś posty to po jakimś czasie wydaje się że jesteś między nimi..........
tym bardziej Twoje poszukiwania rozpoczęły się wcześniej i wtedy jeszcze tkwiłem w szarej rzeczywistości i nie było okazji wymienić swoich spostrzeżeń ....
jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.
tym bardziej Twoje poszukiwania rozpoczęły się wcześniej i wtedy jeszcze tkwiłem w szarej rzeczywistości i nie było okazji wymienić swoich spostrzeżeń ....
jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.
@art wielkie dzięki,
Choć mam dziwne wrazenie, że okazujesz mi współczucie i nie za bardzo wiem czemu.
Mam dziwne wrażenie, że źle zinterpretowałes mój entuzjazm wywołany jutrzejszym wyjściem. Nie idę na podryw. Generalnie uwielbiam się bawić, śmiać, żartować a tak się złożyło, że z powodów kompletnie ode mnie nie zależnych musialam zmienić swoje upodobania i zdecydowanie nie bylo to związane z osobami trzecimi i dlatego bardzo ale to bardzo się cieszę, że ruszam na bilety czytalam. Dosłownie parkiet.
Choć mam dziwne wrazenie, że okazujesz mi współczucie i nie za bardzo wiem czemu.
Mam dziwne wrażenie, że źle zinterpretowałes mój entuzjazm wywołany jutrzejszym wyjściem. Nie idę na podryw. Generalnie uwielbiam się bawić, śmiać, żartować a tak się złożyło, że z powodów kompletnie ode mnie nie zależnych musialam zmienić swoje upodobania i zdecydowanie nie bylo to związane z osobami trzecimi i dlatego bardzo ale to bardzo się cieszę, że ruszam na bilety czytalam. Dosłownie parkiet.
hehh, na rodzinnych spędach jestem namawiana do "nie żałowania sobie" bo przeciez chodze na silownię...niby tak, ale przeciez nie chodzę tam by (w najlepszym wypadku) wyjśc na zero...chociaz z drugiej strony teraz mam najdluzsza przerwe w treningach bo od 27grudnia (L4 + takie tam rozne komplikacje) i musze sie pochwalic ze nie przytylam ani kilograma wiec jednak warto miec podkrecony metabolizm ;)
nie ma miłości bez naiwności
ja tam otyła nie jestem ani gruba, ale co do jedzenia to nie mam takich ograniczeń staram się zdrowo i normalnie odżywiać jednak nie jestem aż tak zapalona na "super zdrowe" jedzenie ZAZDROSZCZE silnej woli bo ja nie pogardzę raz w miesiącu fast food'em :)
Fioletowa nie wykręcaj się od tych talarków raz możesz sobie pozwolić :) a ~art i powinien je zrobić :)
Fioletowa nie wykręcaj się od tych talarków raz możesz sobie pozwolić :) a ~art i powinien je zrobić :)
bez logowania - spoko, jestem 'tylko' czlowiekiem - wczoraj bylo piwo i pieczywo czosnkowe z serem, ha!
art- no wlasnie co z tymi talarkami? w razie czego prosze o bardziej prywatny kontakt: fankafioletu@wp.pl
ok, zabieram zabawki i idę spaaaać - sen dobry na wszystko ;)
dobrej nocki wszystkim :)
art- no wlasnie co z tymi talarkami? w razie czego prosze o bardziej prywatny kontakt: fankafioletu@wp.pl
ok, zabieram zabawki i idę spaaaać - sen dobry na wszystko ;)
dobrej nocki wszystkim :)
nie ma miłości bez naiwności
ooo to dobry pomysł - i nawet nieświadomie z ostatnim tak było - na trochę pozostał przy okazji nawet na dłuższe trochę, ale to było już jakiś czas temu i niestety łudziłam się, że być może jednak zostanie na bliżej nieokreśłony czas, ale dziś już wiem - w końcu dojrzałam do tego, że to była niestety pomyłka dlatego poszukiwania rozpoczęte :)
@tom - ja tam nie ukrywam, iż Twoja wypowiedź podoba mi się...
ale kwiaty również ... i choć chciałabym je dostawać z potrzeby serca tego jedynego a nie w zamian za to i tak wydaje mi się że @FF ma rację - Wam niestety czasami pewne rzeczy trzeba łopatologicznie do głowy bo inaczej ni dudu... - bez urazy
ale kwiaty również ... i choć chciałabym je dostawać z potrzeby serca tego jedynego a nie w zamian za to i tak wydaje mi się że @FF ma rację - Wam niestety czasami pewne rzeczy trzeba łopatologicznie do głowy bo inaczej ni dudu... - bez urazy
Wiecie co może troszeczkë powinniśmy zmienić sposób wyrażenia siebie i swoich potrzeb. Tzn. O rany nie dostalam kwiatów :( na jej ale te kwiaty, które dostalam wtedy ... to bylo wow:)
Afirmujmy się.to działa wiem to z autopsji.
Wiem mnie czasami też jest.mega trudno ale jak sobie pomyślę jak często w ostatnich latach zylam tym że mi źle to mam dola i widzę, że niestety nie jestem w tym osamotniona....
Także dziewczyny od dziś teraz to tylko facet z kwiatami albo żaden ;)
FF mam nadzieję że dzisiejszy Pan stanie na wysokości zadania :)
Afirmujmy się.to działa wiem to z autopsji.
Wiem mnie czasami też jest.mega trudno ale jak sobie pomyślę jak często w ostatnich latach zylam tym że mi źle to mam dola i widzę, że niestety nie jestem w tym osamotniona....
Także dziewczyny od dziś teraz to tylko facet z kwiatami albo żaden ;)
FF mam nadzieję że dzisiejszy Pan stanie na wysokości zadania :)
do IQ Dody to mi jeszcze daleko pewnie :P
ale fakt - faceci to przewaznie slabe osobniki nielubiace godnych siebie "przeciwników" tudzież wyzwań intelektualnych ;) oczywiscie nie chce generalizowac, no ale....jednego takiego juz mamy tu na forum co chce piekna i biedna,co to pewnie tylko kiwac glowa potraf, oczywiscie wylacznie przytakująco swojemu panu i władcy ;)i
ale fakt - faceci to przewaznie slabe osobniki nielubiace godnych siebie "przeciwników" tudzież wyzwań intelektualnych ;) oczywiscie nie chce generalizowac, no ale....jednego takiego juz mamy tu na forum co chce piekna i biedna,co to pewnie tylko kiwac glowa potraf, oczywiscie wylacznie przytakująco swojemu panu i władcy ;)i
nie ma miłości bez naiwności
Fanka fioletu ;) silna kobieta - nie musi miec wsokiego IQ, coz..... kazdy rozumie jak chce ;) bylebyscie sie nie zatracili w tym calym forum :) mi juz wsytarczy...... analiza do bani....... z waszej str. obyscie nie byli psychologami i pedagogami bo moje dzieci miayby p******** za wlasne zdanie :) pozdr i no more takich glupot.
bodziu - a Ty nie na tancach dzis?
co do filmu to (w duzym skrócie i nie wspominajac o walorach artystycznych) główny bohater narażał życie swoje i swoich bliskich dla Żydów-seksoholików, pewnie wyjde na mega wyposzczona itp ze mnie to "boli" no ale seks w kanałach przy (powiedzmy że) spiących innych ludziach to taki jakby hardcore...
co do filmu to (w duzym skrócie i nie wspominajac o walorach artystycznych) główny bohater narażał życie swoje i swoich bliskich dla Żydów-seksoholików, pewnie wyjde na mega wyposzczona itp ze mnie to "boli" no ale seks w kanałach przy (powiedzmy że) spiących innych ludziach to taki jakby hardcore...
nie ma miłości bez naiwności
@Bodziu ale nie ma się czym przejmować mając 73 lata to się ciesze że klawiaturę widzę.......;) i gdyby nie duże klawisze to i popisać na starość bym nie mógł......;)
@FF co do sex wojny to cały czas temat tabu, wczoraj na tvp2 wypowiadały się kobiety które to przeszły w obozie myśląc tylko aby przeżyć a trauma przeżytej historii wyryta pozostaje do końca życia....;(
w obecnym czasie wielu ludzi grzeszy mówiąc głupoty nie świadomi że otwiera kran a tam ciepła woda......nie życzę nikomu tego co było i tego co również obecnie dzieje się obok nas.....
@FF co do sex wojny to cały czas temat tabu, wczoraj na tvp2 wypowiadały się kobiety które to przeszły w obozie myśląc tylko aby przeżyć a trauma przeżytej historii wyryta pozostaje do końca życia....;(
w obecnym czasie wielu ludzi grzeszy mówiąc głupoty nie świadomi że otwiera kran a tam ciepła woda......nie życzę nikomu tego co było i tego co również obecnie dzieje się obok nas.....
życie upada moralnie kiedy nie masz planów przynajmniej na kilka dni do przód.......wydaje się że każdy żył w miarę normalnie ale w podświadomości strach i niepewność rodziła wyrzutków i wariatów zamkniętych we własnym świecie........
choć chyba każda chwila historii rodzi ludzi dziwnie upośledzonych.....bo każdemu z czymś może być źle.........chyba się zakręciłem......;)
choć chyba każda chwila historii rodzi ludzi dziwnie upośledzonych.....bo każdemu z czymś może być źle.........chyba się zakręciłem......;)
FF wedle życzenia.....ciałko surfera........
http://www.youtube.com/watch?v=INVkkEytpfM
miłego relax
http://www.youtube.com/watch?v=INVkkEytpfM
miłego relax
Chciałam oficjalnie zakończyć ten wątek - znalazłam mojego Księcia, który co prawda nie jest ideałem (a któż jest?) i nie spełnia wszystkich moich oczekiwań wypisanych w 1szym poście, ale po prostu jest TYM facetem. Teraz wiem, że nie ma co dorabiać ideologii na siłę, że miłość to nie mieszanka podobnych poglądów i zrywów namiętności, to coś znacznie bardziej metafizycznego i nieopisanego - wiem, że zabrzmię mega sloganowo, ale albo to coś jest, albo tego czegoś nie ma, koniec kropka.
Wszystkich szukających informuję, że Księcia znalazłam właśnie za pośrednictwem tego forum, więc jednak warto.
Wszystkich szukających informuję, że Księcia znalazłam właśnie za pośrednictwem tego forum, więc jednak warto.
nie ma miłości bez naiwności
Milosc sie skonczyla, a moze jedyne co mi dal to tylko puste słowa? Tak czy inaczej lepiej zmarnowac 4 miesiace niz cale zycie z facetem ktory jaja ma tylko w lodówce i znajomosc konczy SMSem (!!) jak gimnazjalista. Teraz wiem że NIE WARTO ZMIENIAC SWOICH OCZEKIWAŃ i jest to mój apel do wszystkich szukajacych bo wiem ze moja historia sluzyla jako przyklad - by w imie milosci zapomniec o swoich zasadach. Teraz wiem ze dzieciaty rozwodnik z prawem jazdy zabranym za alkohol (raczej ciezko uwierzyc ze to jednorazowy wyskok) to nie jest szczyt moich marzen. Biore sie za mlodszych bo mam dosyc 35latkow o mentalnosci przedszkolaka ktorzy nie wiedza czego chca i nie odkochali sie od żony, bo co moge sadzic o facecie ktory nazywa swoja ex suka i menda a potem kupuje jej na urodziny (niby na zlosc) bukiet kwiatow za kilkaset zlotych? Tak wiem, bywalo smiesznie :P w koncu doszlam do takiego etapu ze czekalam na kolejna bajke ktora wymysli, faceci sa na szczescie pomyslowi ;) no ale najlepsza rozrywka kiedys sie nudzi wiec aktualnie jestem szczesliwa singielka :))
nie ma miłości bez naiwności
Nie no nadal wierzę w to, ze gdzieś daleko stąd istnieja faceci, ktorzy robia to co mowia i ktorzy nie uciekaja jak tchorze gdy pojawiaja sie pierwsze problemy pomimo wczesniejszych zapewnien że szukaja kogos "na dobre i NA ZŁE" ale nie ukrywam że ostatnio moja wiara została mocno zachwiana, fajnie było tylko przez 2 miesiace a potem bylo juz tylko gorzej.
Jeszcze raz apeluje - nie zaniżajcie/zmniejszajcie swoich "wymagan" bo nie warto !!!
Jeszcze raz apeluje - nie zaniżajcie/zmniejszajcie swoich "wymagan" bo nie warto !!!
nie ma miłości bez naiwności
no to super możesz być, tylko ja tam lubię się pobawić a nie rywalizować czy wyrywać sobie z rąk innych facetów nie o to chodzi.
idę potańczyć to przede wszystkim, wypić piwo ale nie nadstawiać się na chore reakcje panienek, które za to, że uśmiechniesz sie do jakiegoś faceta są gotowe wydrapać oczy.
także zwyczajnie bądź sobą i nie szukaj "tatusia" na zdjęcie bo się jeszcze chętny znajdzie i co wtedy? szybka adopcja?
idę potańczyć to przede wszystkim, wypić piwo ale nie nadstawiać się na chore reakcje panienek, które za to, że uśmiechniesz sie do jakiegoś faceta są gotowe wydrapać oczy.
także zwyczajnie bądź sobą i nie szukaj "tatusia" na zdjęcie bo się jeszcze chętny znajdzie i co wtedy? szybka adopcja?
Zresztą, już raz taka była co zdjęcie pokazywała "zauroczonemu" w niej żołnieżowi;) Babka wyglądała całkiem w porządku;) I pokazuje zdjęcie, chuopowi, na oko okoł 30 lat i mówi...to moja WNUCZKA:D:D:D:D ;) Chuop się zdziwił;)
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
od razu piłaś...
zapomniałaś że jak się rozkręcę to płynę?
a poza tym napisałam szczerą prawdę...
ps. piwko było jedno do kolacji ale o 18 no i bez przesady.
wiesz znalazłam tu super miejsce z jedzeniem także w końcu mam gdzie odpoczać po pracy i popitolić przez tel, bo przez cały dzień jakoś mi nie starcza...
zapomniałaś że jak się rozkręcę to płynę?
a poza tym napisałam szczerą prawdę...
ps. piwko było jedno do kolacji ale o 18 no i bez przesady.
wiesz znalazłam tu super miejsce z jedzeniem także w końcu mam gdzie odpoczać po pracy i popitolić przez tel, bo przez cały dzień jakoś mi nie starcza...
zależy do czego ? :P
FF nie wzgardź młodym jurnym chętnym do spotkania bo tu CI go zaraz panny wyhaczą i dopiero będzie problem, bierz co jest, przetestujesz i zadecydujesz.
sorki Obywatelu ale takie są realia ;) owszem zawsze to możesz TY być tym testującym i jeśli panna jest mądra to na pewno będziesz miala wrażenie że to Ty jesteś Panem sytuacji ale to dopiero po wstępnej selekcji :)
FF nie wzgardź młodym jurnym chętnym do spotkania bo tu CI go zaraz panny wyhaczą i dopiero będzie problem, bierz co jest, przetestujesz i zadecydujesz.
sorki Obywatelu ale takie są realia ;) owszem zawsze to możesz TY być tym testującym i jeśli panna jest mądra to na pewno będziesz miala wrażenie że to Ty jesteś Panem sytuacji ale to dopiero po wstępnej selekcji :)
Ludzie z niską samooceną nigdy nie dochodzą do tego o czym marzą:)
Ktoś kto nie wierzy w siebie nie robi kroków na przód:)
Ja uwielbiam osoby, które wiedzą czego chcą i znają swoją wartość:) Umartwianiu się i martyrologii mówię stanowcze nie:)
Ktoś kto nie wierzy w siebie nie robi kroków na przód:)
Ja uwielbiam osoby, które wiedzą czego chcą i znają swoją wartość:) Umartwianiu się i martyrologii mówię stanowcze nie:)
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
@sdera oj tam, oj tam :)
ja tam się nie ważę bo jeszcze się rozczaruję po tej wczorajszej kolacji :P
żarty i owszem muszą być - ale w sumie wszyscy się chyba dobrze bawiliśmy :)
ja padłam tak, że jak TB do mnie napisała co tam z golfikiem to odpisałam ale odpowiedzi już nie doczekałam.
nie ma jak pozytywne zmęczenie :)
ja tam się nie ważę bo jeszcze się rozczaruję po tej wczorajszej kolacji :P
żarty i owszem muszą być - ale w sumie wszyscy się chyba dobrze bawiliśmy :)
ja padłam tak, że jak TB do mnie napisała co tam z golfikiem to odpisałam ale odpowiedzi już nie doczekałam.
nie ma jak pozytywne zmęczenie :)
sdera - kazdy powód jest dobry aby kogos wkręcić :P
W temacie nieodczytanych smsow dodam ze tez czesto tak mam, to chyba starosc...kiedys moglam np. czytac w lozku a teraz od razu zasypiam, no chyba ze zwiekszylo mi sie tempo życia co jest bardzo prawdopodobne :)))
dzis bedę miła - zyczę wszystkim udanego niedzielnego popołudnia :)
W temacie nieodczytanych smsow dodam ze tez czesto tak mam, to chyba starosc...kiedys moglam np. czytac w lozku a teraz od razu zasypiam, no chyba ze zwiekszylo mi sie tempo życia co jest bardzo prawdopodobne :)))
dzis bedę miła - zyczę wszystkim udanego niedzielnego popołudnia :)
nie ma miłości bez naiwności