Widok
czekam...
oczekiwanie jest zabójcze
jak w mega kompresji
zgniata irracjonalną nadzieję
zrywa ze mnie ludzką postać
odziera z myśli o szacunku
wyrywa wspomnienie skrzydeł
pozwala rdzewieć ukochanym ostrzom
każe być szarym użytkownikiem ulic
czekam
lavazzę parzę i skunk anansis słucham
wszak dwie proste równoległe
w nieskończoności przecinają się
http://www.youtube.com/watch?v=Nwzgak0pNpk
jak w mega kompresji
zgniata irracjonalną nadzieję
zrywa ze mnie ludzką postać
odziera z myśli o szacunku
wyrywa wspomnienie skrzydeł
pozwala rdzewieć ukochanym ostrzom
każe być szarym użytkownikiem ulic
czekam
lavazzę parzę i skunk anansis słucham
wszak dwie proste równoległe
w nieskończoności przecinają się
http://www.youtube.com/watch?v=Nwzgak0pNpk
wiesz,Ćmo mam zupełnie tak samo
Lubię przerzucać na papier wszystkie swoje myśli, to pomaga... niektórzy wolą rozmawiać godzinami i zanudzać towarzystwo opowieściami o sobie, my wolimy papier...mój kalendarz jest pełny różnych zapisków, notatek, myśli, niedokończonych wierszy- to wszystko ma niewiele z pracą. Lubię w trakcie dnia oderwać duszę i polecieć daleko, do nieba... Być może to pomaga zachować ciągle zapał i chęć do pracy... odkąd sięgam pamięcią lubiłam pisać i w zależności od wieku różne były treści jak i poziom;)
Ale wiesz, dobrze mi z tym i nawet uśmiecham się do siebie gdy to piszę...;]
Lubię przerzucać na papier wszystkie swoje myśli, to pomaga... niektórzy wolą rozmawiać godzinami i zanudzać towarzystwo opowieściami o sobie, my wolimy papier...mój kalendarz jest pełny różnych zapisków, notatek, myśli, niedokończonych wierszy- to wszystko ma niewiele z pracą. Lubię w trakcie dnia oderwać duszę i polecieć daleko, do nieba... Być może to pomaga zachować ciągle zapał i chęć do pracy... odkąd sięgam pamięcią lubiłam pisać i w zależności od wieku różne były treści jak i poziom;)
Ale wiesz, dobrze mi z tym i nawet uśmiecham się do siebie gdy to piszę...;]