Widok
Przyjęcie to dużo powiedziane. Po prostu mąż pochodzi z wielodzietnej rodziny i rodzice tego dziecka zapraszają po kościele na obiad do domu. A że będzie nas ok 30 os i to sama najbliższa rodzina to swoją drogą. Ale dzięki za wypowiedzi. Tak jak wcześniej napisałam, kupiłam fajną książkę za 30zł i myślę że to spokojnie starczy.
Aż mnie dziwią te wszystkie wasze odpowiedzi.
Ja swoją komunię (i rocznicę) miałam grubo ponad 20 lat temu. pewnie z 25 (wole nie liczyć;P). I po mszy rocznicowej pamietam, ze w domu mieliśmy obiad z gośćmi - rodziną tą najbliższą. Mieszkaliśmy wtedy w 2-pokojowym mieszkaniu, a "najbliższa rodzina" z obu stron to u nas lekko 20 osób, choć nie wiem, czy z uwagi na odległość wszyscy na rocznicy byli.
Czy były prezenty? Nie pamiętam. Zresztą wtedy prezenty były "inne" (ja na komunię dostałam kilka pamiątek, rower, chyba zegarek i korale z bursztynu. Sama pewnie zdecydowałabym się na jakąś książkę/płytę/grę planszową - w zależności od zainteresować dziecka.
Co złego jest we wspólnym, rodzinnym świętowaniu różnych uroczystości?
Ja swoją komunię (i rocznicę) miałam grubo ponad 20 lat temu. pewnie z 25 (wole nie liczyć;P). I po mszy rocznicowej pamietam, ze w domu mieliśmy obiad z gośćmi - rodziną tą najbliższą. Mieszkaliśmy wtedy w 2-pokojowym mieszkaniu, a "najbliższa rodzina" z obu stron to u nas lekko 20 osób, choć nie wiem, czy z uwagi na odległość wszyscy na rocznicy byli.
Czy były prezenty? Nie pamiętam. Zresztą wtedy prezenty były "inne" (ja na komunię dostałam kilka pamiątek, rower, chyba zegarek i korale z bursztynu. Sama pewnie zdecydowałabym się na jakąś książkę/płytę/grę planszową - w zależności od zainteresować dziecka.
Co złego jest we wspólnym, rodzinnym świętowaniu różnych uroczystości?
Znaczy każdy robi jak mu pasuje ,ale takie gadanie że robi się to dla prezentów jest raczej bzdurą ,bo ja zapraszam gości i muszę ich ugościć więc wydaje pieniądze ,po za tym nie sądzę że rodzice dzieci rocznicowych robią to z nadzieja że ktoś da kopertę i zwróci im się gościna ,raczej w takim dniu jeżeli juz jest obchodzony to daje się drobny podarunek ,kwiaty .
Ja miałam rocznicę ale nie było świętowania i zapraszania gości ,mój syn będzie miał rocznicę to tak samo będzie to dzień bez gości ,może po kościele biec na podwórko z kolegami .
Ja miałam rocznicę ale nie było świętowania i zapraszania gości ,mój syn będzie miał rocznicę to tak samo będzie to dzień bez gości ,może po kościele biec na podwórko z kolegami .