Odpowiadasz na:

A ja bym oddała. Szczególnie już po tym jak urodziłam swoje dzieci.
Nie widzę problemu, żeby oddać komórkę np. najlepszej przyjaciółce. Ze względu na 30 lat szczerej przyjaźni bez trudu... rozwiń

A ja bym oddała. Szczególnie już po tym jak urodziłam swoje dzieci.
Nie widzę problemu, żeby oddać komórkę np. najlepszej przyjaciółce. Ze względu na 30 lat szczerej przyjaźni bez trudu mogłabym przejść faszerowanie lekami, trochę bólu i powiedzmy dyskomfortu. Jakby sie udało i urodziła by takie dziecko umierałabym ze szczęścia, że mogłam jej pomóc. Gdyby mnie poprosiła nawet bym się nie zawahała.
Nie wiem czy potrafiłabym to zrobić dla kogoś zupełnie obcego i anonimowego.

zobacz wątek
6 lat temu
~Miśka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry