Widok
czy pojechalibyscie duzym fiatem do slubu?
pytanie jak w temacie...
0
0
a jesli nie fiatem to czym?
0
0
ja bym pojechala. oczywscie nie jakims gratem. to ma swoj klimat tak samo jak syrenka czy warszawa
0
0
ja bym nie pojechala bo wole nowoczesne samochody ale ma to swoj urok..
0
0
ja bym pojechała, gdybyśmy mieli jakieś fajne wspomnienia związane z takim autem.. ale mamy jedynie deawoo matiza i w ostateczności nim pojedziemy, jeśli nic lepszego w "sąsiedztwie" się nie znajdzie ;)
0
0
byśmy pojechali, ale nikt wśród znajomych i rodzinki nie ma takiego cuda, a właśnie znajomy użycza nam swoje autko, gdyż nie chcemy wynajmować auta i ponosić dodatkowych kosztów
0
0
ja też myślałam o dużym fiacie... ale marzy mi się wersja kabrio :)
jak znajdę takiego, to pojadę!
a jak ktoś takiego ma to proszę o kontakt..
można popytać o takie auta w jakiś zrzeszeniach, klubach miłośników takich aut ..tylko nie wiem gdzie podbić :/
jak znajdę takiego, to pojadę!
a jak ktoś takiego ma to proszę o kontakt..
można popytać o takie auta w jakiś zrzeszeniach, klubach miłośników takich aut ..tylko nie wiem gdzie podbić :/
0
0
Proponuje Garbusa. Ogłoszenie umieszczone na forum pod hasłem: przejazdy okolicznosciowe Garbus.
0
0
Ja pojadę obojętnie czym-nie przywiązuje do transportu uwagi,może być i fiat:-)
0
0
my jechaliśmy duuuuużym fiatem :)
bryka odpicowana, pomalowana na standardowy kolor - mandarynkowo-pomarańczowy, siedzonka w starym stylu (skórzane)... samochodzik był dość wiekowy, tak więc nawet pasów nie posiadał :)
sam w sobie był piękny, więc miał tylko przy klamkach białe margaretki, nic więcej :)
całą drogę ludzie nam machali, uśmiechali się :)
bryka odpicowana, pomalowana na standardowy kolor - mandarynkowo-pomarańczowy, siedzonka w starym stylu (skórzane)... samochodzik był dość wiekowy, tak więc nawet pasów nie posiadał :)
sam w sobie był piękny, więc miał tylko przy klamkach białe margaretki, nic więcej :)
całą drogę ludzie nam machali, uśmiechali się :)
0
0
My jedziwemy starym Mercedesm naszych znajomych:) Taki typowy taksówkowy samochód:) W ogóle nie mamy parcia na odpicowaną brykę!
0
0
my jedziemy swoim :), ale wracając do pytania w temacie, gdyby był to fajny i zadbany duży fiat to czemu nie
0
0
Ja tez bym pojechala starym fiatem :)
0
0
ja z ogromną przyjemnością bym pojechała do ślubu dużym fiacikiem a zwłaszcza gdyby to był "włoch", takie autka mają swój wyjątkowy klimat i z przykrością muszę stwierdzić że jest już ich coraz mniej
my się zastanawialiśmy nad dużym fiatem bo siostra ma znajomego w Automobil Klubie Morskim co ma takiego pięknego, ale ostatecznie pojedziemy do ślubu jej "Królową polskich szos" (Syrenką 105 nie mylić ze 105L) ;)
my się zastanawialiśmy nad dużym fiatem bo siostra ma znajomego w Automobil Klubie Morskim co ma takiego pięknego, ale ostatecznie pojedziemy do ślubu jej "Królową polskich szos" (Syrenką 105 nie mylić ze 105L) ;)
0
0
ja bym z checia pojechala duzym fiatem :) albo maluszkiem :)
0
0
a ile jestescie w stanie zaplacic za wynajecie duzego fiaciora?
0
0
Ktoś z IP 89.74.74.* robi sobie badania rynkowe... udając parę osób...
0
0
Mój tata miał kiedyś dużego fiata, kolor czerwony, a jak go wypucowaliśmy ale się błyszczał. Autko-klasyk. :)
___________________________________________________
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
"A gdyby tak świat leżał u Twych stóp...?"
''Nie odkładać marzeń, bo nie zmieszczą się na półce"
0
0
Ja gdybym nie miał swoich samochodów to chętnie pojechałbym Fiatem. Zawsze mi się podobały. Miałem nawet okazje prowadzić duzego fiaciora na trasie z Giżycka do Gdańska wracając z rajdu. Ja jechałem Fiatem a kolega moim Volvo.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
0
0