Zgadzam się z tym, że to drugorzędna sprawa. I oczywiście myślę, że przedszkole ma swoje dobre strony. Usamodzielnia. Uczy funkcjonowania w grupie. Ale dla dwulatka to mało ważne. Ja mam zamiar...
rozwiń
Zgadzam się z tym, że to drugorzędna sprawa. I oczywiście myślę, że przedszkole ma swoje dobre strony. Usamodzielnia. Uczy funkcjonowania w grupie. Ale dla dwulatka to mało ważne. Ja mam zamiar posłać później dziecko do przedszkola, ale rozumiem też ludzi, którzy tego nie robią. Znam dużo takich dzieci i naprawdę żadne z nich nie odstawało od reszty swych rówieśników w szkole. A te z nich, które miały naprawdę dobry kontakt z rodzicami zawsze były bardzo chwalone w szkole pod wieloma względami. Również społecznymi.
zobacz wątek