Zawsze myślałam, że przedszkola są po to by rodzic mógł wrócić do pracy jeśli nie ma z kim zostawić malucha.
Jeśli wróce do pracy syn pójdzie do przedszkola, jeśli będe w domu zostanie ze...
rozwiń
Zawsze myślałam, że przedszkola są po to by rodzic mógł wrócić do pracy jeśli nie ma z kim zostawić malucha.
Jeśli wróce do pracy syn pójdzie do przedszkola, jeśli będe w domu zostanie ze mną. Nie sądze aby na całym życiu dziecka zaważyło to czy bedzie w grupie mając 3 czy 6 lat. Widze po dzieciach w rodzinie że przedszkole zmienia maluchy są bardziej śmiałe, odważne ale ja zupełnie tego nie potrzebuje na tym etapie. Wbrew opini którą czytałam wyżej u mnie przed blokiem w na placu zabaw jest mnóstwo dzieci. Mamy przychodzą z maluszkiem jednym w chuście a drugim za rączke.
Znam też mame będącą w ciąży w domu posyłającą dziecko na 4 h do przedszkola by odpocząć. Też nie krytykuję.
zobacz wątek