Odpowiadasz na:

Ja jestem w podobnej sytuacji. Dziecko poszło do żłobka jak miało 2 lata kiedy wróciłam do pracy, potem drugie dziecko i starsza tak już została najpierw w żłobku, potem w przedszkolu i jest OK.... rozwiń

Ja jestem w podobnej sytuacji. Dziecko poszło do żłobka jak miało 2 lata kiedy wróciłam do pracy, potem drugie dziecko i starsza tak już została najpierw w żłobku, potem w przedszkolu i jest OK. Nasza córka chodzi do przedszkola państwowego. Nie ma tam żadnych cudów na kiju, zwykłe zajęcia dostosowane do ich wieku, ale wydaje mi się, że dzieciom się podoba. Malują, rysują, tańczą, hodują kwiatki. Kochają wręcz swoją panią Grażynkę, która zawsze je przytuli i powie coś dobrego. Na początku też się zastanawiałam, czy nie lepsze prywatne przedszkole, ale stwierdziliśmy, że jednak stawiamy na państwową edukację bo chcemy, żeby dziecko miało styczność z różnymi dzieciakami. W prywatnym przedszkolu - wiadomo - raczej tylko dzieci rodziców lepiej sytuowanych. Oferta przedszkola prywatnego, które braliśmy pod uwagę była naprawdę super. Jeżeli ktoś ma bardzo aktywne dziecko i pieniądz to na pewno by się nie zawiódł. Ale druga strona medalu była taka, że podobno niektóre dzieciaki nie dawały rady - były tak zmęczone tyloma różnymi rodzajami zajęć w ciągu dnia, że padały i znajome matki rezygnowały z części tych zajęć bo dziecko było przemęczone. Wszystko jest dla ludzi i każdy rodzic na pewno wie, co jest lepsze dla jego dziecka, zawsze są plusy i minusy.

zobacz wątek
7 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry