Zajmowanie sie dwójką dzieci to jest takie wyzwanie jak czwórką, a sa takie mamy i też dają radę. Jak ktoś z jednym siedzi i żali się, że nie ogarnia tego to słabo. Wszystko się da. Na razie z...
rozwiń
Zajmowanie sie dwójką dzieci to jest takie wyzwanie jak czwórką, a sa takie mamy i też dają radę. Jak ktoś z jednym siedzi i żali się, że nie ogarnia tego to słabo. Wszystko się da. Na razie z praca poczekam. Nie na rękę mi sytuacja, że chcemy sprzedać nasz dom, co wiąże sie z ewentualna przeprowadzką. Nie wiem czy sprzedamy i kiedy. Dziecko pójdzie do szkoły, młodsze do przedszkola, ja do pracy i przyjdzie nam to wszystko zostawić i w nowe miejsce sie wynieść. Więc na razie wisze w zawieszeniu, nie wiem jak długo...
zobacz wątek