Acha. W klasie mojego syna jest tylko ten jeden płaczek, w drugiej grupie dwójka. Ale tam płakali koło miesiąca i teraz jest spokój, a tu nadal cyrki. Było też kilkoro dzieci z klas pierwszych,...
rozwiń
Acha. W klasie mojego syna jest tylko ten jeden płaczek, w drugiej grupie dwójka. Ale tam płakali koło miesiąca i teraz jest spokój, a tu nadal cyrki. Było też kilkoro dzieci z klas pierwszych, którzy płakali pierwszych parę dni. Tak więc dzieci są różne i to czy chodziły do przedszkola czy nie nie ma znaczenia czy dobrze poczują sie w szkole i szybko nawiążą tam kontakty z grupą.
zobacz wątek