Widok
wyjazdy osobno nam sie jeszcze nie zdarzyły
ale wychodne sie zdarzają, nie jest to na zasadzie czy moge tylko dzis wychodze i tyle
nie mamy z tym problemu
jak wychodzi z kolegami to najczesciej jest kolo północy w domu
raz na dwa miesiace mu sie zdarzy, czasem idzie jakis mecz obejrzec czy boks
raz w miesiacu tez wychodzimy na wspołną impreze
ale wychodne sie zdarzają, nie jest to na zasadzie czy moge tylko dzis wychodze i tyle
nie mamy z tym problemu
jak wychodzi z kolegami to najczesciej jest kolo północy w domu
raz na dwa miesiace mu sie zdarzy, czasem idzie jakis mecz obejrzec czy boks
raz w miesiacu tez wychodzimy na wspołną impreze
wychodzi po pracy z ludzmi z pracy albo z kolegami. nie pyta ale informuje , a raczej sprawdza czy nie mialam za ciezkiego dnia. wyjezdza na meskie weekendy. prosze zeby dal znac jak nie bedzie ostatnim metrem zebym sie nie denerwowala jak wychodzi. nie mam z tym problemu ja tez wychodze z kolezankami lub ludzmi z pracy.
jak wychodzimy to razem, jak spotykamy sie ze znajomymi tez razem jak mecz tez razem itp jakos nie lubimy spedzac czasu osobno a jak juz to jest to bardzo rzadko w ciagu dnia na 2godzinki moze.pewnie jakby chcial isc z kolegami na piwo nie mialabym problemu ale jak koledzy z zonkami przychodza do nas czy my do nich to nie musze sie tym martwic ani zastanawiac czy mialabym problem czy nie.
przed narodzinami dziecka wychodziliśmy bardzo dużo, ale prawie cały czas razem, osobno jedynie na wieczory kawalerskie/panieńskie
po narodzinach córeczki mąż zaczął pracę na morzu i te 5 miesiecy w roku kiedy jest na lądzie tym bardziej staramy się spędzać razem, sama wychodzę zazwyczaj ja na zakupy :D ale gdyby mąż chcial isc na piwo z kolegą to nie musi mnie błagać o zgodę :P
po narodzinach córeczki mąż zaczął pracę na morzu i te 5 miesiecy w roku kiedy jest na lądzie tym bardziej staramy się spędzać razem, sama wychodzę zazwyczaj ja na zakupy :D ale gdyby mąż chcial isc na piwo z kolegą to nie musi mnie błagać o zgodę :P
Mój raczej nie wychodzi sam, czasem, baaaardzo sporadycznie, ale to dlatego, że on taki domowy typ :)
U mnie mąż sam wychodzi dosłownie raz w roku :) I to nawet wyrzucany na siłę, mówi, że woli jak idziemy razem.
Także mąż bardzo rzadko sam, ja natomiast też już rzadziej, ale jak czuję potrzebę wyjścia to idę gdzieś potańczyć, chociaż również tak jak mąż wolę jak idziemy razem się pobawić
Także mąż bardzo rzadko sam, ja natomiast też już rzadziej, ale jak czuję potrzebę wyjścia to idę gdzieś potańczyć, chociaż również tak jak mąż wolę jak idziemy razem się pobawić
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Z nas to papużki-nierozłączki, najlepiej się czujemy, jak wychodzimy razem, typowo babskie/męskie spotkania nas niezbyt rajcują, więc się chyba dobraliśmy ;)
Ostatnio mąż sam wychodził co tydzień na basen, ja nie chciałam chodzić, więc szedł z bratem. Ale karnet się skończył i znów wszędzie chodzimy razem ;)
Ostatnio mąż sam wychodził co tydzień na basen, ja nie chciałam chodzić, więc szedł z bratem. Ale karnet się skończył i znów wszędzie chodzimy razem ;)
[url=www.nawieszaczku.pl]
[/url]
[/url]






