Widok
czy wasze dzieci 4/5 latki jedzą np. bigos, pieczarki, żebraka...
mam pytanko czy wasze przedszkolaki jedzą np. sledzie, bigos, żeberka, pieczarki, smażoną kiełbaskę
czy w ogóle podajecie im to?
mam dylemat co na obiad ale zawsze dopasowuje się do syna ale już chyba pora zeby zaczął jeść prawie wszystko. Do tej pory nie dawałam mu pewnych potraw a wy co o tym myslicie?
czy w ogóle podajecie im to?
mam dylemat co na obiad ale zawsze dopasowuje się do syna ale już chyba pora zeby zaczął jeść prawie wszystko. Do tej pory nie dawałam mu pewnych potraw a wy co o tym myslicie?
Mój (już 4-latek) pieczarki jadł dawno temu ;) jako dodatek np. do mielonych, do sosu :] na pizzy itd. ale jakiś czas temu odwidziało Mu się i nie chce jeść, a jak przypadkiem trafi - to po jakimś czasie kończy się to wymiotami :/ (ostatnio podebrał Mężowi zapiekankę z marynowanymi pieczarkami ukrytymi pod serem, po ok 30 min. była akcja.....)
śledzie smażone je, surowych w oleju nie daje.
za kapustą nie przepada, więc raczej bigosu jeść nie chce.
sporadycznie smażę kiełbaskę, raczej piekę na grillu(latem) lub w Halogen Oven albo w piekarniku - bardzo lubi :]
jakoś nie mogę się przekonać żeby dawać Mu wątróbkę drobiową :P chyba tydzień temu mieli w przedszkolu na obiad, ale w końcu nie wiem czy jadł :]
żeberka - jeśli są chude i uduszone/upieczone do miękkości - czemu nie :]
śledzie smażone je, surowych w oleju nie daje.
za kapustą nie przepada, więc raczej bigosu jeść nie chce.
sporadycznie smażę kiełbaskę, raczej piekę na grillu(latem) lub w Halogen Oven albo w piekarniku - bardzo lubi :]
jakoś nie mogę się przekonać żeby dawać Mu wątróbkę drobiową :P chyba tydzień temu mieli w przedszkolu na obiad, ale w końcu nie wiem czy jadł :]
żeberka - jeśli są chude i uduszone/upieczone do miękkości - czemu nie :]
ja nie dawałam i teraz moja cora nie chce jeść takich rzeczy.
Certoliłam sie i niestety teraz nie je bigosu, wątróbki, grzybów, fasolki, pieczarek( je tylko w zapiekance), śledzi w oleju, w smietanie, smażonej cebulki, sałatek z majonezem, kapuśniaku, grochówki, fasolówki, i juz nie wiem czego....;p
Trzeba od małego przyzwyczajać, bo poźniej jest coraz gorzej.....
ps.
Zeberek to ja nie lubie....
Certoliłam sie i niestety teraz nie je bigosu, wątróbki, grzybów, fasolki, pieczarek( je tylko w zapiekance), śledzi w oleju, w smietanie, smażonej cebulki, sałatek z majonezem, kapuśniaku, grochówki, fasolówki, i juz nie wiem czego....;p
Trzeba od małego przyzwyczajać, bo poźniej jest coraz gorzej.....
ps.
Zeberek to ja nie lubie....
żebraka moja córka nie jadła hihih;-)
Ale od małego uczyłam ją różnych smaków i teraz w sumie nie mam żadnych problemów. Jedynie lepiej jej nie mówić, z czego coś jest przygotowane. Robiłam sos do makaronu - przychodziła co chwilę i mówiła, że pięknie pachnie i że ona już się nie może doczekać, nawet spróbowała z patelni, mmm ale pyszne. Potem przyszedł mąż i powiedział, że w sosie jest cukinia i ser pleśniowy - nie zjadła ani trochę...Dlatego po prostu nic jej nie mówię a zajada.
Moich znajomych córka jest świetna - wchodzi do domu (jakaś impreza imieninowa była) a ona "ooo, nóżki w galarecie!ooo, śledzie w occie!" i nakładała sobie a ma 5 lat - wszyscy byli w ogromnym szoku:-)))
Ale od małego uczyłam ją różnych smaków i teraz w sumie nie mam żadnych problemów. Jedynie lepiej jej nie mówić, z czego coś jest przygotowane. Robiłam sos do makaronu - przychodziła co chwilę i mówiła, że pięknie pachnie i że ona już się nie może doczekać, nawet spróbowała z patelni, mmm ale pyszne. Potem przyszedł mąż i powiedział, że w sosie jest cukinia i ser pleśniowy - nie zjadła ani trochę...Dlatego po prostu nic jej nie mówię a zajada.
Moich znajomych córka jest świetna - wchodzi do domu (jakaś impreza imieninowa była) a ona "ooo, nóżki w galarecie!ooo, śledzie w occie!" i nakładała sobie a ma 5 lat - wszyscy byli w ogromnym szoku:-)))
Moj trzylatek tez nigdy nie jadl zebraka:))) ha ha ha. Kiedys uwielbial duszona kapuste czerwona i bigos, teraz juz nie ruszy. Nie je rowniez makaronu, grzybow, zemniakow. A wlasciwie to lubi tylko mieso- w kazdej postaci, byle bez chrzastek i sciegen, zupy chetnie zjada ale tylko z marchewka, jajecznice, parowki i chleb
moczony w jajku i usmazony. Nie je kanapek, wedlin, salatek, gotowanych jajek. Uwielbia owoce, zwlaszcza jablka, ciasta jada tylko " suche" np drozdzowke, babke i ew. Sernik bez dzemow, kremow itp.
moczony w jajku i usmazony. Nie je kanapek, wedlin, salatek, gotowanych jajek. Uwielbia owoce, zwlaszcza jablka, ciasta jada tylko " suche" np drozdzowke, babke i ew. Sernik bez dzemow, kremow itp.
Żebrak jest bezbłędny to prawda:))))
Graszka przypomniala mi czego nie je moja cora-------kremowych tortow, ciastek, makowca, ale za to mcdonaldsa wcina ze hej:))------------>Twój obiad dzisiaj Graszko:) i nie ma problemu z cebula i sałątą w hamburgerach ale tylko kupnych. W domowych nie zje;p
aż śmiać mi sie chce z tych upodobań....ale mój małż np kechup tylko na hot dogu domowym zje:) i jeszcze sie obraża jak mu powiem, ze nie lubi kechupu....hihihihih
Graszka przypomniala mi czego nie je moja cora-------kremowych tortow, ciastek, makowca, ale za to mcdonaldsa wcina ze hej:))------------>Twój obiad dzisiaj Graszko:) i nie ma problemu z cebula i sałątą w hamburgerach ale tylko kupnych. W domowych nie zje;p
aż śmiać mi sie chce z tych upodobań....ale mój małż np kechup tylko na hot dogu domowym zje:) i jeszcze sie obraża jak mu powiem, ze nie lubi kechupu....hihihihih
"żąlądki w galarecie sa ok:)także gulasz z żołądków.
Za to nóżki, ryjki i ogony.....nie jadamy wogóle....;p"
zgadzam się :)))
mój za to wcale nie jadał ciast ;) dopiero kilka m-cy temu zaczął :)
za to nie ruszy budyniu, kisielu, kaszy manny :/
jeszcze dzisiaj będziemy robić ciastka z kleiku ryżowego ;) bo tak nam posmakowały :] i obiecałam Młodemu :]
Za to nóżki, ryjki i ogony.....nie jadamy wogóle....;p"
zgadzam się :)))
mój za to wcale nie jadał ciast ;) dopiero kilka m-cy temu zaczął :)
za to nie ruszy budyniu, kisielu, kaszy manny :/
jeszcze dzisiaj będziemy robić ciastka z kleiku ryżowego ;) bo tak nam posmakowały :] i obiecałam Młodemu :]
Mój 3 latek zje wszystko co je tata a że mąż je praktycznie wszystko to i młody je wszystko ,starszy za to od małego nie ruszy bardzo wielu potraw i już go nie namawiam , ja mam to samo więc ma to po mnie .
A jeżeli chodzi o takie specjały ,to nawet takich nie robimy bo tego akurat by nikt nie zjadł .
"żąlądki w galarecie sa ok:)także gulasz z żołądków.
Za to nóżki, ryjki i ogony.....
A jeżeli chodzi o takie specjały ,to nawet takich nie robimy bo tego akurat by nikt nie zjadł .
"żąlądki w galarecie sa ok:)także gulasz z żołądków.
Za to nóżki, ryjki i ogony.....