Odpowiadasz na:

Re: czy zdarza Wam się dać klapsa swojemu dziecku?

Olaoleńka, weź sie nie denerwuj.
Pytałam co zrobić jak sie nie ma auta, bo na histerię dziecka na mieście macie receptę wsadzić do auta, uczepiłyście sie tego auta jak rzep psiego ogona.rozwiń

Olaoleńka, weź sie nie denerwuj.
Pytałam co zrobić jak sie nie ma auta, bo na histerię dziecka na mieście macie receptę wsadzić do auta, uczepiłyście sie tego auta jak rzep psiego ogona.
A co jak jak auta nie ma w ogóle? Albo w pobliżu?
A co jak po Gdyni nie jeżdżą tramwaje?! ;)


ww dobrze piszesz


tak w ogóle to jeszcze nie mogę jak dziecko np. sie potknie to od razu tez z marszu dostaje klapsa, albo burę "Jak leziesz?!" "Patrz pod nogi?!"
No kurde, jakby sie dorosłej kobiecie nigdy nie zdażyło potknąć? Mąż tez powinien ją zlać jak sie baba wywali, zamiast podnieść i pocałować w kolanko jeszcze powinien jej manto spuścić i focha strzelić ;)

Tak samo jak dziecko coś rozleje, zbije, ubrudzi sie. Może to ja jestem jakaś niezdarna, że mi sie takie rzeczy zdażają. Jak sie dorosłemu zdazy to dziecku chyba tym bardziej ma prawo...

zobacz wątek
13 lat temu
~Daria_982

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry