Widok
debridat
dziewczyny jak podajecie ten środek(odrazu do ust czy może w mleczku czy herbacie)
i po jakim czasie wasze dzieciaczki robia kupki,
a i kiedy to podajecie przed czy po posiłku?
wczoraj podałam go małej a ona strasznie nim pluła ;-(
juz nie mam siły na te kupki, nie chce sama robić , ale za to baczków puszcza duzo , ma juz 2 miesiące i 10 dni i jeszcze się to chyba nie unormowało , lekarz badał brzyszek i niby wszystko ok, poradzcie co jeszcze mogę robić żeby kupki były codziennie...;-(
i po jakim czasie wasze dzieciaczki robia kupki,
a i kiedy to podajecie przed czy po posiłku?
wczoraj podałam go małej a ona strasznie nim pluła ;-(
juz nie mam siły na te kupki, nie chce sama robić , ale za to baczków puszcza duzo , ma juz 2 miesiące i 10 dni i jeszcze się to chyba nie unormowało , lekarz badał brzyszek i niby wszystko ok, poradzcie co jeszcze mogę robić żeby kupki były codziennie...;-(
Beatko, nie bardzo rozumiem - dlaczego niepokoisz się, że córeczka nie wypróznia się codziennie??? Jeżeli karmisz przede wszystkim piersią, to dziecko ma prawo robić kupkę nawet raz na tydzień (specjaliści mówią nawet o przypadkach wypróżnień raz na dwa tygodnie). Pokarm matki jest na ogół prawie całkowcie przyswajalny przez dziecko (w odróżnieniu od mleka modyfikowanego), bezresztkowy.
Nasze dziecię będąc tylko na piersi robiło luźną kupkę raz na 3-4 dni. Bączki były wszechobecne i bardzo częste. I wszystko było ok :D a ja była zadowolona, bo mniej roboty było z myciem i sprzątaniem ;o)
"Rytm wypróżnień dziecka karmionego piersią przedstawia się następująco:
• Pierwsze doby - czarne, smoliste, gęste stolce zwane smółką minimum dwa dziennie
• Stolce przejściowe są luźniejsze i brunatne
• Od 2 tygodnia stolce są żółtawe, prawie półpłynne, z białawymi grudkami, zieleniące na powietrzu, minimum dwa na dobę, ale może być tyle ile karmień (8 - 12)
• Około 6 - 8 tygodnia liczba stolców maleje. W tym czasie może zdarzyć się kilka dni zupełnie bez stolca, po czym dziecko ustala swój rytm wypróżnień raz na dzień, raz na 2-3 dni, czy inny. Nawet stolec po pięciu dniach przerwy jest luźny, papkowaty."
żródło: http://www.laktacja.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=375&Itemid=66
Nasze dziecię będąc tylko na piersi robiło luźną kupkę raz na 3-4 dni. Bączki były wszechobecne i bardzo częste. I wszystko było ok :D a ja była zadowolona, bo mniej roboty było z myciem i sprzątaniem ;o)
"Rytm wypróżnień dziecka karmionego piersią przedstawia się następująco:
• Pierwsze doby - czarne, smoliste, gęste stolce zwane smółką minimum dwa dziennie
• Stolce przejściowe są luźniejsze i brunatne
• Od 2 tygodnia stolce są żółtawe, prawie półpłynne, z białawymi grudkami, zieleniące na powietrzu, minimum dwa na dobę, ale może być tyle ile karmień (8 - 12)
• Około 6 - 8 tygodnia liczba stolców maleje. W tym czasie może zdarzyć się kilka dni zupełnie bez stolca, po czym dziecko ustala swój rytm wypróżnień raz na dzień, raz na 2-3 dni, czy inny. Nawet stolec po pięciu dniach przerwy jest luźny, papkowaty."
żródło: http://www.laktacja.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=375&Itemid=66
i jeszcze:
"Zaparcie to stan, w którym dziecko oddaje rzadziej niż dotychczas stolec twardy, zbity i wyschnięty. U dzieci karmionych wyłącznie piersią zaparcia występują bardzo rzadko. Jeśli stolce są skąpe, ciemniejsze lub zielonkawe trzeba pomyśleć o niedoborze pokarmu. Jeśli dziecko dobrze przybiera na wadze, a rzadko oddawane stolce powodują dolegliwości np. napięcie, prężenie, bóle brzucha można wprowadzić do diety matki produkty, które “przyspieszają” pracę jelit np. otręby, ziółka łagodnie przeczyszczające. Można też dziecku 1-3 razy dziennie podać niewielkie ilości np. przetartego jabłka lub wywaru z suszonych śliwek czy jarzyn."
"Zaparcie to stan, w którym dziecko oddaje rzadziej niż dotychczas stolec twardy, zbity i wyschnięty. U dzieci karmionych wyłącznie piersią zaparcia występują bardzo rzadko. Jeśli stolce są skąpe, ciemniejsze lub zielonkawe trzeba pomyśleć o niedoborze pokarmu. Jeśli dziecko dobrze przybiera na wadze, a rzadko oddawane stolce powodują dolegliwości np. napięcie, prężenie, bóle brzucha można wprowadzić do diety matki produkty, które “przyspieszają” pracę jelit np. otręby, ziółka łagodnie przeczyszczające. Można też dziecku 1-3 razy dziennie podać niewielkie ilości np. przetartego jabłka lub wywaru z suszonych śliwek czy jarzyn."
Beatka ja jak wiesz tez mam problemy z kupami:((I nie lubie jak wypowiada się ktoś kto tego nie doświadcza i nie rozumie.Ja ponownie daje małej debridat 3x2,5ml staram sie mniej wiecej o tych samych porach i daje z koprusiem przed mleczkiem.U nas kup jak nie ma tak nie ma ale jest mniej ulewań...Najlepjej dawaj przed jedzonkiem:)
Uważajcie z debridatem, on rozleniwia jelita. Dziecko może miec potem problem z samodzielnym wypróżnianiem. Dodam, że rozumiem, bo moje dziecko też miało problem z wypróżnianiem. Ale jeśli dziecko nie stęka i się nie męczy nie podawajcie debridatu. Kupkę maluszek może robić nawet raz na 2 tygodnie.(Rekord Julki 11 dni) Tak jak mówiła moja pediatra (wtedy nie chciałam jej uwierzyć) problemy kupkowe miną po wprowadzeniu pokarmów stałych. Dawajcie maluchom probiotyk - lacidobaby, to jest bezpieczne, a z debridatem należy uważać.
A jeszcze dodam, że przy karmieniu piersią najczęściej tak jest że dziecko rzadko robi kupkę. Wiąże się to z dojrzewaniem układu pokarmowego. Mleko matki jest w ponad 95% całkowicie trawione. Więc z czego ma być ta kupka? Uwierzcie, dużo się naczytałam o kupkach i ich braku jakiś rok temu. Nie ma się czym martwić. Przejdzie jak ręka odjął. Po pierwszych zupkach i soczkach.
Magda to może za wczesnie jeszcze na takie nowosci pokarmowe. Ja Julce wprowadzałam dopiero w 6 miesiacu życia, bo cyckowe dzieci póżniej powinny stałe pokarmy dostawać. I też na początku Julka zareagowała zatwardzeniem po ziemniaku,więc go na jakiś czas odstawiłam i potem było ok. Przypomnij sobie po czym mała tak zareagowała i odstaw to na jakiś czas. Bo chyba pojedynczo wprowadzałaś nowości? Nie wolno kilku na raz, bo potem nie wiesz po czym było źle.
Ja za 2tyg wprowadzam jabłko no i dzisiaj pmagdalena kupie ta gripe water czy jak tam.Może to będzie dla nas wybawienie bo jest masakra z tymi kupami:((
ech... Zuzka, przeczytaj dokładnie to, co napisałam. Nie rozumiem - lekarz mowi, że z brzuszkiem jest ok, Beatka karmi piersią i nie pisze o żadnych innych nieprawidłowościach (płacze, prężenie się, napięcie etc) niż brak kupki. Być może są - ale o nich nie pisze.
Sama byłam w identycznej sytuacji, kiedy okazało się, że nagle 2-miesięczne dziecko przestało wydalać. Przeraziłam się, chciała dać "dopalacze", ale wytłumaczono mi, że taka jest fizjologia u dziecka karmionego piersią. Całe szczęście - bo tak jak pisze Bj, mogłabym dziecko skrzywdzić - debridat, czopki etc. stosowane w nadmiarze powodują, że dziecko bez "chemii" samo się później nie załatwi.
Sama byłam w identycznej sytuacji, kiedy okazało się, że nagle 2-miesięczne dziecko przestało wydalać. Przeraziłam się, chciała dać "dopalacze", ale wytłumaczono mi, że taka jest fizjologia u dziecka karmionego piersią. Całe szczęście - bo tak jak pisze Bj, mogłabym dziecko skrzywdzić - debridat, czopki etc. stosowane w nadmiarze powodują, że dziecko bez "chemii" samo się później nie załatwi.
Ja np nie karmie piersią tylko sztucznym.I nasze problemy są od kiedy mała skonczyła 3tyg.Nasz lekarz też mówił, że to nic, nie przejmować się itp.Ale nie da się tym nie przejmować bo u nas to jest ogromna męczarnia.Zresztą byłam też na konsultacji u innego lekarza i ten powiedział, że brak kupy to nie jest normalne.
Co do dziecka karmionego sztucznie - nie znam się, więc wypowiadać się nie będę. Fakt - czytałam, że po mleku modyfikowanym kupki powinny być.
Może chcesz poszukać pomocy na forum "karmienie butelką"? Jest tam lekarz i dziewczyny, które karmią tylko sztucznym, z różnymi problemami, podobnymi również do Twoich. Tutaj adres:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=632
Powodzenia
Może chcesz poszukać pomocy na forum "karmienie butelką"? Jest tam lekarz i dziewczyny, które karmią tylko sztucznym, z różnymi problemami, podobnymi również do Twoich. Tutaj adres:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=632
Powodzenia
Gripe water działa wiatropędnie, ale jak pomaga to ok. Z tym, że beatka pisała, że mała bączki puszcza, to znaczy że układ pracuje ok. Tak więc beatce życzę cierpliwości. Magda a ty może rzeczywiście spróbuj śliwek. Ale wydaje mi się, ze po prostu za wcześnie i za dużo Majeczka dostała nowości i układ pokarmowy sobie troszkę z tym nie radzi.
no mam teraz duzo dyni i to jej dam
wiesz co dalam jej wczoraj marchew i Maja zrobiła dzisiaj kupola bo same pachy (przed chwilka) i w sumie to moze taka jej uroda ze bedzie robiła raz na 2 dni -to chyba nic złego
teraz przez tydzien bede dawała jej dynie a za tydzien spróbuje cos innego , moze za szybko zmieniałam jej smaki
wiesz co dalam jej wczoraj marchew i Maja zrobiła dzisiaj kupola bo same pachy (przed chwilka) i w sumie to moze taka jej uroda ze bedzie robiła raz na 2 dni -to chyba nic złego
teraz przez tydzien bede dawała jej dynie a za tydzien spróbuje cos innego , moze za szybko zmieniałam jej smaki
Zuzka, a tak się jeszcze zastanowiłam.. Jakim mlekiem karmisz? Może jest ono zbyt ciężkostrawne? Wiem, że mamy karmiące sztucznie, których dzieci miały problemy z wypróżnianiem się, chwalą sobie Bebilon Comfort - jest lekkostrawny, przeznaczony do zaparć i kolek. Tutaj przykład: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=632&w=87894457&v=2&s=0
Dokładnie, Magda nie dawaj samej dyni, ja bym dała raz dziennie jeszcze starte świeże jabłko.
U nas (7 miesięcy) kupki są codziennie lub co 2 dni. Poza tym, jak wprowadziłaś pokarmy stałe to Majka może, ale nie musi, potrzebować więcej pić - woda czy częściej pierś.
Na przyszłość na wszelki wypadek - gdyby Majka zaczęła robić kupkę w postaci takich zbitych zajęczych bobków to znak, że dostaje za mało płynów.
U nas (7 miesięcy) kupki są codziennie lub co 2 dni. Poza tym, jak wprowadziłaś pokarmy stałe to Majka może, ale nie musi, potrzebować więcej pić - woda czy częściej pierś.
Na przyszłość na wszelki wypadek - gdyby Majka zaczęła robić kupkę w postaci takich zbitych zajęczych bobków to znak, że dostaje za mało płynów.
Na razie dałabym ze słoiczka, ona jeszcze malutka jest. A kupki nie trzeba rozrzedzać skoro jest dobrej konsystencji. A czasem możesz jej też dać troszkę soczku jabłkowego. Ja rozcieńczam zawsze z woda pół na pół. Do dziś to robię , bo dla mnie te soczki są za słodkie. No i przy okazji może przyzwyczai się do picia z kubka.
Wiesz co, ja czytałam, że w słoiczku jest jabłko gotowane, a ono ponoć zatwardza. Najlepsze jest starte świeże miękkie jabłko. Do starcia najlepsza, wg mnie, jest szklana tarka, taka jak ta:
http://www.allegro.pl/item488970608_lalka_lalki_pismo_kolekcjonerskie_puppenmagazin.html
Jak zetrzesz to uzyskasz taką delikatną piankę.
Do rozszerzenia diety - encyklopedia wiedzy:
http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka.html
Forum o rozszerzaniu diety:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=579
http://www.allegro.pl/item488970608_lalka_lalki_pismo_kolekcjonerskie_puppenmagazin.html
Jak zetrzesz to uzyskasz taką delikatną piankę.
Do rozszerzenia diety - encyklopedia wiedzy:
http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka.html
Forum o rozszerzaniu diety:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=579
Witam
Podepnę sie do waszej dyskusji bood dzis zaczęłam podawać mojej 4 miesięcznej córeczce Debridat. Jest karmiona w większości piersią, czasami dokarmiana modyfikowanym. Kupki robi raz na kilka dni, czasami nawet co 10 dni. Lekarka mówiła mi że to normalne, ale moja intuicja podpowiada że nie. Córeczka placze, pręży sie, stęka. Dziś zmieniłam pediatrę, wizyta skończyła sie lewatywą robioną przeze mnie w domu. Pomogło, dziecko śpi spokojnie. Zrobiła ogromną kupę, nie wiem gdzie jej sie to mieściło. Lekarka poinformowała mnie że nie można dopuścić do tak długiej przerwy w oddawaniu stolca. Jesli minie 4 doba, należy dziecku pomóc. Bardzo sie martwię, nie wiem czy debridat i probiotyki pomogą. Mam nadzieje, bo nie wyobrażam sobie robienia lewatywy dziecku co dni.
Pozdrawiam wszystkich
Podepnę sie do waszej dyskusji bood dzis zaczęłam podawać mojej 4 miesięcznej córeczce Debridat. Jest karmiona w większości piersią, czasami dokarmiana modyfikowanym. Kupki robi raz na kilka dni, czasami nawet co 10 dni. Lekarka mówiła mi że to normalne, ale moja intuicja podpowiada że nie. Córeczka placze, pręży sie, stęka. Dziś zmieniłam pediatrę, wizyta skończyła sie lewatywą robioną przeze mnie w domu. Pomogło, dziecko śpi spokojnie. Zrobiła ogromną kupę, nie wiem gdzie jej sie to mieściło. Lekarka poinformowała mnie że nie można dopuścić do tak długiej przerwy w oddawaniu stolca. Jesli minie 4 doba, należy dziecku pomóc. Bardzo sie martwię, nie wiem czy debridat i probiotyki pomogą. Mam nadzieje, bo nie wyobrażam sobie robienia lewatywy dziecku co dni.
Pozdrawiam wszystkich