Widok
no oczywiście, a mi sie u niej podoba to, że nakłada ci tzw. śliniak, a do tego używa jednorazowych rękawiczek o zapachu mentolu,a szybko obrotówka jest z delikatną wodą cytrynową, odsysacze do śliny są również jednorazowe z gumy,więc jest o wiele przyjemniej. Babeczka daje również często różne próbki past, i mówi co i jak wygląda. Nie naciąga na zbędne koszty. Mój mąż ostatnio robił u niej piaskowanie wszystkich zębów i zapłacił100 zł.