Widok
uderzyłam teściową
Wczoraj miałam bardzo dużą sprzeczkę z teściową. Poszło o to, że powiedziała o moim synku "A czemu go w szpitalu nie zostawiłaś??", "mój syn nie ma kasy żeby utrzymywał ciebie i dziecko", "złapałaś go na dziecko", "ja nie rozumiem jak można mieć dzieci, ja mam bo wpadłam", "ciągniesz tylko od mojego syna, zamiast chodzić do opieki lub po kościołach"
Ja jej odpowiedziałam:
-słucham, czy do mnie k*** mówisz??!!"
Teściowa: Tak, możesz mi go dać, ja się nim zaopiekuje w drodze do domu dziecka, on jest taki ładny napewno ktoś go weźmie.
Szlag mnie trafił jak to usłyszłam, pierw zatkało mnie na ok3sekundy, później krew mnie zalała i po prostu walnełam jej bardzo mocno w twarz, doszło do bijatyki.
Teściowa zalała się krwią i groziła że na obdukcję pójdzie i zrobi mi proces. Całą akcje widziała młoda dziewczyna ok. 20lat poprosiłam ją zeby w razie czego była świadkiem w sprawie, ona się zgodziła.
Wiem, że to nie wiarygodnie brzmi i jak prowokacja, ale niestety nią nie jest.
Nie będę kłamać nie żałuje tego co zrobiłam, ale jak teściowa mnie poda na policje to mam jakieś szanse żeby się obronić??
Mam nagraną 1 rozmowe jak pijana mnie obraża i wygraża się mi, i chcę skłócić mnie z partnerem.
Kiedyś mówiłam już mojemu partnerowi, żeby nie brał od tej zołzy kasy na wnuka, bo później wypomina i wydzwania i sie wypytuje na co wydane. Ale to nic nie daję partner przyjmuje od niej gotówkę i nie przekazuje mi jej, bo wie ze bym jej rzuciłam w pysk nią. Kiedyś spotkałam ją u fryzjera byłam za swoje pieniądze z macierzyńskiego na podcięcie końcówek, to za plecami obgadała mnie że widziała mnie w luksusowym salonie i że 300zł płaciłam niby za fryzurę( co nie jest prawdą, bo byłam u zwykłego osiedlowego fryzjera, od którego od lat chodzę i zapłaciłam 20zł)
nagaduje partnera, a on nie umie jej powiedzieć, jak ja mu coś o niej powiem jakąś prawdę, to zaraz w obronie matki staje i moja rodzine poniza.
Matka go nie wychowywała tylko babcia, matkę widział raz na półroku i wogole się nie zajmowała dziećmi, tylko jej matka, tak samo z utrzymaniem ta zalozła na siebie wydawała, zamaist dzieciom na buty dac!! Później wyrzuciła go z domu jak skonczył 16lat i kazała mu sobie radzić, bo ona nie jest bankiem.
Tyle świnstw mu zrobila, a on za nią jest.
Nie wiem co mam zrobić z nimi obojgiem
Ja jej odpowiedziałam:
-słucham, czy do mnie k*** mówisz??!!"
Teściowa: Tak, możesz mi go dać, ja się nim zaopiekuje w drodze do domu dziecka, on jest taki ładny napewno ktoś go weźmie.
Szlag mnie trafił jak to usłyszłam, pierw zatkało mnie na ok3sekundy, później krew mnie zalała i po prostu walnełam jej bardzo mocno w twarz, doszło do bijatyki.
Teściowa zalała się krwią i groziła że na obdukcję pójdzie i zrobi mi proces. Całą akcje widziała młoda dziewczyna ok. 20lat poprosiłam ją zeby w razie czego była świadkiem w sprawie, ona się zgodziła.
Wiem, że to nie wiarygodnie brzmi i jak prowokacja, ale niestety nią nie jest.
Nie będę kłamać nie żałuje tego co zrobiłam, ale jak teściowa mnie poda na policje to mam jakieś szanse żeby się obronić??
Mam nagraną 1 rozmowe jak pijana mnie obraża i wygraża się mi, i chcę skłócić mnie z partnerem.
Kiedyś mówiłam już mojemu partnerowi, żeby nie brał od tej zołzy kasy na wnuka, bo później wypomina i wydzwania i sie wypytuje na co wydane. Ale to nic nie daję partner przyjmuje od niej gotówkę i nie przekazuje mi jej, bo wie ze bym jej rzuciłam w pysk nią. Kiedyś spotkałam ją u fryzjera byłam za swoje pieniądze z macierzyńskiego na podcięcie końcówek, to za plecami obgadała mnie że widziała mnie w luksusowym salonie i że 300zł płaciłam niby za fryzurę( co nie jest prawdą, bo byłam u zwykłego osiedlowego fryzjera, od którego od lat chodzę i zapłaciłam 20zł)
nagaduje partnera, a on nie umie jej powiedzieć, jak ja mu coś o niej powiem jakąś prawdę, to zaraz w obronie matki staje i moja rodzine poniza.
Matka go nie wychowywała tylko babcia, matkę widział raz na półroku i wogole się nie zajmowała dziećmi, tylko jej matka, tak samo z utrzymaniem ta zalozła na siebie wydawała, zamaist dzieciom na buty dac!! Później wyrzuciła go z domu jak skonczył 16lat i kazała mu sobie radzić, bo ona nie jest bankiem.
Tyle świnstw mu zrobila, a on za nią jest.
Nie wiem co mam zrobić z nimi obojgiem
badz twarda . niech wybiera Ty i dziecko albo "matka", jak reszta rodziny ok to nie odcinaj go ale tu powiedz ze koniec jakichkolwiek kontaktow i dla dobra Twojego i dziecka, - takie Twoje warunki,i niech sam popatrzy i pomysli czy chce byc normalnym ojcem bo szczesliwa rodzina to rodzice i dziecko, dziadkowie do szczescia nie sa potrzebni zwlaszcza tacy.
no niestety mozesz chyba odpowiadac za naruszenie nietykalnosci osobistej ,ale bylo to w afekcie wiec raczej nie bedziesz miala wiekszych problemow - ew ciaganie po sadach jak jej sie bedzie chcialo zaplacic za proces... poradz sie u jakiegos radcy, ew złóż o nie zblizanie sie do was bo boisz sie ze ci zabierze dziecko i gdzies odda, lub cos mu zrobi.
no niestety mozesz chyba odpowiadac za naruszenie nietykalnosci osobistej ,ale bylo to w afekcie wiec raczej nie bedziesz miala wiekszych problemow - ew ciaganie po sadach jak jej sie bedzie chcialo zaplacic za proces... poradz sie u jakiegos radcy, ew złóż o nie zblizanie sie do was bo boisz sie ze ci zabierze dziecko i gdzies odda, lub cos mu zrobi.
sorry bardzo wszystko rozumiem, nie dziwię Ci się że jesteś zdenerwowana itp, sama nie raz miałam dość teściowej, ale nigdy w życiu nie podniosłabym na Nią ręki- jeśli w Tobie jest tyle agresji, to nie dziwię się, że i teściowa ma do Ciebie taką awersję, radziłabym zastanowić się co robisz, bo możesz być zagrożeniem dla swojego dziecka.
swój na swego trafił, sama sobie winna jesteś - takiego chłopa sobie wybrałaś
nie trzeba było nikogo bić, to byś sie nie musiała pytać czy się wybronisz ;/
a te co tu Ci przyklaskują za to, że uderzyłaś teściową tak, że się krwią zalała, tez maja super w głowach poukładane
widziałas z kim dziecko robisz i z jakiej jest rodziny, co się teraz dziwisz?
nie trzeba było nikogo bić, to byś sie nie musiała pytać czy się wybronisz ;/
a te co tu Ci przyklaskują za to, że uderzyłaś teściową tak, że się krwią zalała, tez maja super w głowach poukładane
widziałas z kim dziecko robisz i z jakiej jest rodziny, co się teraz dziwisz?
Ale chyba dyskusja toczy sie nie o "normalną" teściową tylko jak autorka napisała o jakąs zdgenerowną babe, która olała nawet swoje dziecko. Rozumiem doskonale ze nie wytrzymałaś bo broniłaś swojego syna. Jeżeli ktos zagroziłby mojemu też bym sie nie zawahała. Ja uważam, że nie zrobiłaś niczego, czego inna matka na Twoim miejscu by nie zrobiła. I piszcie sobie co chcecie ale jestem ciekawa jak byście postąpiły na miejscu Izy.
mam na imie anita, nie iza tez nie wiem skad padło:)
jesli ktos mnie trzyma za reka i mino moich prosb i rozmow nie ustepuje i szarpie mnie i popycha mnie przed moim wlasnym domem, i za wozek ciagnie(dziecko w gondoli, bez pasów, madre forumki) nie lepiej miałam powiedziec wybrałam takiego chłopa to walnij dzieckiem o ziemie mamooo JESTESCIE WREDNE I ZLAOSNE
jesli ktos mnie trzyma za reka i mino moich prosb i rozmow nie ustepuje i szarpie mnie i popycha mnie przed moim wlasnym domem, i za wozek ciagnie(dziecko w gondoli, bez pasów, madre forumki) nie lepiej miałam powiedziec wybrałam takiego chłopa to walnij dzieckiem o ziemie mamooo JESTESCIE WREDNE I ZLAOSNE
Anita
przestań sie denerwować, przestań na forum rozwiązywać takie problemy bo:
0. Opisujesz sytuacje na którą forumki Ci nie pomogą a jedynie rzucisz im mięso "piatkowe" --> pod koniec dnia będzie tu ok 100 wpisów i milion pięcset, sto dziewięćset kciuków w góre i w dół
1. forum to wolność słowa i każdy napisze ci chece
2. każdy inczaj różne wypowiedzi interpretuje
Tu możesz się tyl;ko wqić bardziej co nie jest Ci teraz na ręke
idz na spacer, przemysl, pogadaj z kimś odpowiednim ... niewiem z koleżanką, psychologiem, policją ...ale tu chyba nikt Ci nie pomoże
podejmij jakieś decyzje i sie ich trzymaj
tylko postaraj się żeby to były przemuslane decyzje i podejmowane bez emocji
przestań sie denerwować, przestań na forum rozwiązywać takie problemy bo:
0. Opisujesz sytuacje na którą forumki Ci nie pomogą a jedynie rzucisz im mięso "piatkowe" --> pod koniec dnia będzie tu ok 100 wpisów i milion pięcset, sto dziewięćset kciuków w góre i w dół
1. forum to wolność słowa i każdy napisze ci chece
2. każdy inczaj różne wypowiedzi interpretuje
Tu możesz się tyl;ko wqić bardziej co nie jest Ci teraz na ręke
idz na spacer, przemysl, pogadaj z kimś odpowiednim ... niewiem z koleżanką, psychologiem, policją ...ale tu chyba nikt Ci nie pomoże
podejmij jakieś decyzje i sie ich trzymaj
tylko postaraj się żeby to były przemuslane decyzje i podejmowane bez emocji
no sorry, sama przecież pisze to wszystko, nikt jej nie kazał
to jest forum, raaaaaany, nie ma przyjaciółek? liczy na to, że co? że jej przyklasnę bo dobrze robi? że je będe współczuć, bo walnęła teściową i teraz się boi, bo może tamta założy jej sprawę?
współczuć to ja mogę jej dziecku, nie jej
wkurza mnie to, że ludzie sami pakują się w taki syf a potem ręce załamują i płaczą jak to im źle
wybacz, droga autorko, tak, jestem wredna, przyznaję, bo nie popieram takich zachowań
skoro kobieta, jak sama napisałaś, zalała się krwią to chyba nie było to zwykłe odepchnięcie - bić Ci brawo nie będę
znajdź sobie przyjaciółkę i jej pytaj o radę, mamę, kogoś z rodziny
ogarnij sie życiowo bo tkwisz w bagnie, panuj nad sobą bo tylko więcej kłopotów sobie narobisz
wiem, ze to przykre, co piszę, i milej byłoby usłyszeć, że dobrze zrobiłas i chwała Ci za to, że nie żałujesz...
moja opinia nie jest 'forumowa' to samo powiedziałabym Ci w twarz
Poza tym nikt nie zmienia się z dnia na dzień, widziałaś w co się pakujesz, siedząc na forum nie zmienisz swojego życia
to jest forum, raaaaaany, nie ma przyjaciółek? liczy na to, że co? że jej przyklasnę bo dobrze robi? że je będe współczuć, bo walnęła teściową i teraz się boi, bo może tamta założy jej sprawę?
współczuć to ja mogę jej dziecku, nie jej
wkurza mnie to, że ludzie sami pakują się w taki syf a potem ręce załamują i płaczą jak to im źle
wybacz, droga autorko, tak, jestem wredna, przyznaję, bo nie popieram takich zachowań
skoro kobieta, jak sama napisałaś, zalała się krwią to chyba nie było to zwykłe odepchnięcie - bić Ci brawo nie będę
znajdź sobie przyjaciółkę i jej pytaj o radę, mamę, kogoś z rodziny
ogarnij sie życiowo bo tkwisz w bagnie, panuj nad sobą bo tylko więcej kłopotów sobie narobisz
wiem, ze to przykre, co piszę, i milej byłoby usłyszeć, że dobrze zrobiłas i chwała Ci za to, że nie żałujesz...
moja opinia nie jest 'forumowa' to samo powiedziałabym Ci w twarz
Poza tym nikt nie zmienia się z dnia na dzień, widziałaś w co się pakujesz, siedząc na forum nie zmienisz swojego życia
no i masz! teściowa wredna, forumowiczki też wredne! Tylko ty mądra i wspaniałomyślna... Czyli twoje motto brzmi: Jak nie po mojej myśli - to w pysk! Przyhamuj trochę kobieto, bo trafi kosa na kamień i sama kiedyś tak od syna własnego dostaniesz, bo masz dużą szansę go tak właśnie wychować -na takiego jak ty.
mama 34 lepiej sie nie odzywaj jak nie znasz sytuacji, moze ty tak syna wychowalas skoro tak mowisz??
Ja z ta kobieta od 2 lat stram sie spokojnie rozmawiac i wyjasnic jej problem ale to sie konczy jej agresja , a moim milczeniem.
ile mozna milczec , miarka sie przebrała
agresja budzi agresje
Dejwi dziekuje za mile słowa, chyba zablkouje naprawde ten watek, lub nie bede sie udzilac na nim juz wcale!!!
zegam was zalosne baby
Ja z ta kobieta od 2 lat stram sie spokojnie rozmawiac i wyjasnic jej problem ale to sie konczy jej agresja , a moim milczeniem.
ile mozna milczec , miarka sie przebrała
agresja budzi agresje
Dejwi dziekuje za mile słowa, chyba zablkouje naprawde ten watek, lub nie bede sie udzilac na nim juz wcale!!!
zegam was zalosne baby
uderzyłam ja w twarz i doszło do bijatyki tzn szarpaniny odpychałam ja od dziecka nie dopuszczałam jej łapsk do mnie.
wiec nie przekręcajcie wydarzeń, lub nauczcie się czytać ze zrozumieniem!!!
A ja mam całą szyję podrapaną, bo ta wściekła baba zaczeła mnie dusic i pazury wbijac we mnie, to co miałam może ją przeprosić za to???!!!!
Mądralińskie jakbyście się zachowały jakby obca baba powiedziała, że zabierze Wam bachora do biedula??? nooo słucham , pewnie byście dały cooo??? święte
wiec nie przekręcajcie wydarzeń, lub nauczcie się czytać ze zrozumieniem!!!
A ja mam całą szyję podrapaną, bo ta wściekła baba zaczeła mnie dusic i pazury wbijac we mnie, to co miałam może ją przeprosić za to???!!!!
Mądralińskie jakbyście się zachowały jakby obca baba powiedziała, że zabierze Wam bachora do biedula??? nooo słucham , pewnie byście dały cooo??? święte
Darujcie sobie niektóre wpisy, naprawdę bywacie żałosne, jeżeli kobieta od kilku lat jest nękana prze agresywną i pijącą teściową to same nie znacie swoich reakcji w tej materii. Ja nie wiem jak bym się zachowała, nie mam rozchwianej psychiki ,jestem spokojna,ugodowa, zapewne do czasu jak większość z was...
ja tez jestem ugodowa a ile mozna, Teściówka lubiła czerpać z mojego dobreego serca.
Kiedyś chciałam iść z nią do psychologa, żeby jej pomoc, bo jest bardzo agresywna. Dałam sobie wejść na głowe przez te lata, nie raz jej grzecznie zwróciłam uwagę, ale ona ignorowała to.
wiadomo nie kazdy musi kochac dzieci, ale zeby chciec skrzywdzic dziecko to juz przesada...!!!
Patologia to jest u Was nie umie ja nie pije i nie pale, tak samo maz, pracujemy, jestesmy wykształconymi ludzmi...
Ale cóz jestem złą matką bo bym za moje dziecko oddała życie, i nic się dla mnie liczy poza nim, wiem, wiem Wy byście powiedziały a oddamy bachora, zeby nie podpaść teściowej
To jest zachowanie odpowiedzialanej matki?? psa bym z Wami nie zostawiła bo tylko na własne du9py patrzycie i sie boicie własnego cienia hipokrytki
Kiedyś chciałam iść z nią do psychologa, żeby jej pomoc, bo jest bardzo agresywna. Dałam sobie wejść na głowe przez te lata, nie raz jej grzecznie zwróciłam uwagę, ale ona ignorowała to.
wiadomo nie kazdy musi kochac dzieci, ale zeby chciec skrzywdzic dziecko to juz przesada...!!!
Patologia to jest u Was nie umie ja nie pije i nie pale, tak samo maz, pracujemy, jestesmy wykształconymi ludzmi...
Ale cóz jestem złą matką bo bym za moje dziecko oddała życie, i nic się dla mnie liczy poza nim, wiem, wiem Wy byście powiedziały a oddamy bachora, zeby nie podpaść teściowej
To jest zachowanie odpowiedzialanej matki?? psa bym z Wami nie zostawiła bo tylko na własne du9py patrzycie i sie boicie własnego cienia hipokrytki
arnita bardzo dobrze zrobiłas... nie powinnas dawać sie tej starej prukwie. Ogranicz kontakty jak to mozliwe, a twoj partner pewnie lgnie do niej bo ona go zawsze miala w d*pie, zawsze tak jest jak ktos ma ciebie w d*pie to lgniesz do tej osoby... wspolczuje ci takiej sytuacji, trzymam kciuki zeby bylo lepiej ;)
Współczuję Ci dziewczyno,że sytuacja zmusiła Cię do takiego czynu.
Wiem jednak,że niektóre sytuację sprawiają,ze tracimy nad sobą kontrolę,wiem tez ze niejedna zasługuje by dostać w pysk i dostała jednak powinaś się powstrzymać,matka Twojego partnera obojętnie jaką szuja jest reki na nią podnosić nie powinnas,gdyz tylko pogorszych i tak już zaognioną sytuację.
Ale zdaję sobie sprawę,ze matka w obronie własnego dziecka jest zdolna do wielu okropnych rzeczy dlatego też Cię nie oceniam,radzę jednak olać kobietę,zostawić i nie kontaktwać się,nie tylko dla własnego dobra ale i dobra dziecka.
I jakie obie musiałybyscie być mądre by po takim incydencie móc ze sobą kiedyś rozmwiać,ale to się nie uda,zatem zapomnij o tej kobiecie,o jej istnieniu,rób swoje i żyj z dala od niej.
Wiem jednak,że niektóre sytuację sprawiają,ze tracimy nad sobą kontrolę,wiem tez ze niejedna zasługuje by dostać w pysk i dostała jednak powinaś się powstrzymać,matka Twojego partnera obojętnie jaką szuja jest reki na nią podnosić nie powinnas,gdyz tylko pogorszych i tak już zaognioną sytuację.
Ale zdaję sobie sprawę,ze matka w obronie własnego dziecka jest zdolna do wielu okropnych rzeczy dlatego też Cię nie oceniam,radzę jednak olać kobietę,zostawić i nie kontaktwać się,nie tylko dla własnego dobra ale i dobra dziecka.
I jakie obie musiałybyscie być mądre by po takim incydencie móc ze sobą kiedyś rozmwiać,ale to się nie uda,zatem zapomnij o tej kobiecie,o jej istnieniu,rób swoje i żyj z dala od niej.
Arnita, a nie szkoda Ci zdrowia i nerwów ?
Urwij kontakt z tesciową a jak gdzies ją spotkasz przejdź obok jak koło obcej osoby
Jeżeli sytuacja się powtórzy, zawiadom odpowiednie władze
Za takie nękanie, straszenie można odpowiedzieć karnie ! a i uzyskać zakaz zbliżanie się owej Pani
Jeżeli faktycznie poniosło Cię, jeżeli nie jestes osobą z takiego marginesu jak opisuje swoją tesciową to polecam ucięcie całkowitego kontaktu
Urwij kontakt z tesciową a jak gdzies ją spotkasz przejdź obok jak koło obcej osoby
Jeżeli sytuacja się powtórzy, zawiadom odpowiednie władze
Za takie nękanie, straszenie można odpowiedzieć karnie ! a i uzyskać zakaz zbliżanie się owej Pani
Jeżeli faktycznie poniosło Cię, jeżeli nie jestes osobą z takiego marginesu jak opisuje swoją tesciową to polecam ucięcie całkowitego kontaktu
jakbym była z marginesu to bym juz chyba 2lata temu jej walneła,
Nie mam z nia kontaktów ona przychodzi do mojego mieszkania, bo maz ja zapraszał, teraz po tym nigdy jej juz nie zaprosi powiedział i ze zapomniał o niej jako matce.
Czas pokaze czy to prawda..
Moja siostra już podczas chrzcin mówiła, że mam zlać tą rodzinę teściowa się upiła i zaczeła zebrać kasę od mojej rodziny która umiejętnie i grzecznie wyszła z sytuacji iż musi już jechać do domu:))
Mowiła, że mam jej porzadnie przygadać, ja to robiłam, ale nic efektów nie dawało, byłam wyśmiewana za kazdym razem.
Partner umijętnie ukrywał zachowania matki i jej pijactwo przez tyle lat, ja bym w życiu jej o to nie podejżewała, bo nigdy wcześniej się nie spotkałam z taką osobą
Nie mam z nia kontaktów ona przychodzi do mojego mieszkania, bo maz ja zapraszał, teraz po tym nigdy jej juz nie zaprosi powiedział i ze zapomniał o niej jako matce.
Czas pokaze czy to prawda..
Moja siostra już podczas chrzcin mówiła, że mam zlać tą rodzinę teściowa się upiła i zaczeła zebrać kasę od mojej rodziny która umiejętnie i grzecznie wyszła z sytuacji iż musi już jechać do domu:))
Mowiła, że mam jej porzadnie przygadać, ja to robiłam, ale nic efektów nie dawało, byłam wyśmiewana za kazdym razem.
Partner umijętnie ukrywał zachowania matki i jej pijactwo przez tyle lat, ja bym w życiu jej o to nie podejżewała, bo nigdy wcześniej się nie spotkałam z taką osobą
haha Anita - masz rację - na tym forum ciężko znaleść wsparcie ... nie sądzę że każdy musi się zgadzać z Twoją opinią ale te co się nie zgadzają najczęściej nic oprócz niemiłych słów nie wnoszą do dyskusji ....
ale tak tutaj jest - to forum dla tych co mają albo duzo ironi albo są lekkimi masochistami (to takie żarty oczywiście jakby któraś nie zrozumiała) :)
Szkoda że dałaś się ponieść nerwom - teraz już za późno ... masz nauczkę na przyszłość (może postaraj się znaleść jakiegoś psychologa co potrafiłby ukoić twoje nerwy?)
a teściowa durna i tyle - sama sobie winna: jak zaczynasz kogoś obrażać to licz się z tym że on niekoniecznie będzie tego grzecznie słuchał i jak oberwiesz (co oczywiście jest złe) to miej tylko do siebie pretensje :)
ale tak tutaj jest - to forum dla tych co mają albo duzo ironi albo są lekkimi masochistami (to takie żarty oczywiście jakby któraś nie zrozumiała) :)
Szkoda że dałaś się ponieść nerwom - teraz już za późno ... masz nauczkę na przyszłość (może postaraj się znaleść jakiegoś psychologa co potrafiłby ukoić twoje nerwy?)
a teściowa durna i tyle - sama sobie winna: jak zaczynasz kogoś obrażać to licz się z tym że on niekoniecznie będzie tego grzecznie słuchał i jak oberwiesz (co oczywiście jest złe) to miej tylko do siebie pretensje :)
bo ja się na początku wypowiedziałam- stąd ktoś pomylił mnie z autorką.
Spoko wszystko rozumiem, ale mimo wszystko zamiast rękoczynów powinnaś po prostu wyjść, uspokoić się i nie odzywać się do niej (ja tak robiłam), a tak oskarży Cię jeszcze no i po co więcej Ci problemów... z takimi lepiej nie zaczynać...poza tym odejdź od kolesia, niech wróci do mamusi :)
Spoko wszystko rozumiem, ale mimo wszystko zamiast rękoczynów powinnaś po prostu wyjść, uspokoić się i nie odzywać się do niej (ja tak robiłam), a tak oskarży Cię jeszcze no i po co więcej Ci problemów... z takimi lepiej nie zaczynać...poza tym odejdź od kolesia, niech wróci do mamusi :)
A czy napisałam, że daję każdemu w pysk kto mnie zdenerwuje??? jak napisałam jestem spokojną osobą, ale każdy gdzieś ma swoją granicę, każdy...nie umiesz czytać ze zrozumieniem, napisałabym, że gdyby ktokolwiek zagrażał (czyt. świadomie chciałby zrobić mu krzywdę)mojemu dziecku to na daniu w pysk by się nie skończyło.
do tych co potępują ja za ze ja walnęła tak świat jest brutalny widać ze nie którzy maja wszystko co chcą Łatwo przyszła ale może łatwo pójść a nie tylko motylki i kwiatki.
a co to walnięcia są inne wyjścia ale jak jest konieczność to naprawdę trzeba.
Tu chodziło o dziecko w wózku które mogło wypaść zrobić sobie krzywdę .
Ja bym zrobiła prawie wszystko by ochronić moje dziecko a wy?
a co to walnięcia są inne wyjścia ale jak jest konieczność to naprawdę trzeba.
Tu chodziło o dziecko w wózku które mogło wypaść zrobić sobie krzywdę .
Ja bym zrobiła prawie wszystko by ochronić moje dziecko a wy?
no arnita - właśnie widzimy, jaka jestes ugodowa
aż zioniesz agresją kobieto
może jak przestaniesz wyzywać ludzi i im ubliżać to dotrze do Ciebie, co mają ci do powiedzenia??
(tak na marginesie, niby dlaczego, my, które się z Tobą nie zgadzamy, jesteśmy patologią??)
są różne instutucje do których mogłabys się zgłosić:
psycholog, telefon zaufania, dzielnicowy, centrum pomocy rodzinie, poradnia życia rodzinnego, ośrodek pomocy społecznej
ale z Twoich wypowiedzi wynika, że jednak musisz zacząć od siebie i relacji z partnerem/mężem, potem czas zająć się teściową
aż zioniesz agresją kobieto
może jak przestaniesz wyzywać ludzi i im ubliżać to dotrze do Ciebie, co mają ci do powiedzenia??
(tak na marginesie, niby dlaczego, my, które się z Tobą nie zgadzamy, jesteśmy patologią??)
są różne instutucje do których mogłabys się zgłosić:
psycholog, telefon zaufania, dzielnicowy, centrum pomocy rodzinie, poradnia życia rodzinnego, ośrodek pomocy społecznej
ale z Twoich wypowiedzi wynika, że jednak musisz zacząć od siebie i relacji z partnerem/mężem, potem czas zająć się teściową
Wy jestescie głupie czy takie udajacie ??!!
Mogłam zadzwonić na policje usiąść i czekać aż przyjadą, pozniej portokuł spisza. haha
Ja sie nie dziwie że tyle jest pedofilów w 3city i porwan, skoro matki, same by oddały własne dzieci lub by chciały gadać z jakims zbirem.
Lub jak Wam co chwile w tesco dzieci gubia sie to pretensje do kazdego nie do siebie, matka powinna strzec dziecka.
KONIEC TEGO TEMATU O MNIE BO NIE WAM JEST OCENIAC TO:
czy myślicie żeby zglosić sprawę do prokuratury wystarczy.
- świadek
-nagranie rozmowy przez tel(pogróżki)
-prawdopodobnie jest nagrane zajscie na kamerze od co znjaduje się przed blokiem i na bloku???
Mogłam zadzwonić na policje usiąść i czekać aż przyjadą, pozniej portokuł spisza. haha
Ja sie nie dziwie że tyle jest pedofilów w 3city i porwan, skoro matki, same by oddały własne dzieci lub by chciały gadać z jakims zbirem.
Lub jak Wam co chwile w tesco dzieci gubia sie to pretensje do kazdego nie do siebie, matka powinna strzec dziecka.
KONIEC TEGO TEMATU O MNIE BO NIE WAM JEST OCENIAC TO:
czy myślicie żeby zglosić sprawę do prokuratury wystarczy.
- świadek
-nagranie rozmowy przez tel(pogróżki)
-prawdopodobnie jest nagrane zajscie na kamerze od co znjaduje się przed blokiem i na bloku???
kkasia1 własnie miałam na celu uzmyslowic im to jakie sa wredne i glupie, ze czasami lepiej pomoc niz komus dopiec.
Opisałam najbardziej zwariowana sytuacje jaka mi do głowy przyszła, po co by ludzie tu zgladali, gdbym miala taki problem napewno bym tu go nie napisała i nie podssysała emocji
TEN WATEK= WASZA WYROCZNIA
Opisałam najbardziej zwariowana sytuacje jaka mi do głowy przyszła, po co by ludzie tu zgladali, gdbym miala taki problem napewno bym tu go nie napisała i nie podssysała emocji
TEN WATEK= WASZA WYROCZNIA
Anita teściowa pokazała swój niski poziom tym co powiedziała ale Twoja reakcja i odpowiedzi tutaj mają poziom jeszcze niższy.
Zadam Ci jedno pytanie: Po co umieszczałaś wątek na forum skoro gdy tylko ktoś się z Tobą nie zgodzi wyzywasz? Znasz definicję forum? Co chcesz zwojować poprzez atakowanie wszystkich o odmiennych poglądach? Myślisz że zmienią zdanie? że zaczną Cię żałować? \
Temat jest w czasie dokonanym i niestety żadne słowa nic nie zmienią a skoro napisałaś o tym świadczy to że nie jest Ci obojętna cała ta sytuacja...
Co do męża to poproś niech się facet ogarnie bo nie wyobrażam sobie by mąż tolerował takie teksty o własnym dziecku od swojej matki.
Uderzeniem okazałaś swoją słabość a nie siłę. Wiesz co działa lepiej? Ignorowanie. Moja mama zawsze mi powtarzała" Jeśli Cię ktoś obraża a Ty się denerwujesz oznacza to że ma rację, jeśli nie-powinnaś to wyśmiać" Uważam że bardziej teściowa by się zdziwiła gdybyś odpowiedziała ironicznie "że to wzruszające" z uśmiechem od ucha do ucha niż tym co zrobiłaś. Nie działałaś w obronie własnej-Ty zaatakowałaś, masz podrapaną szyję? Pamiętaj że agresja rodzi agresję. Szkoda tylko że dzieciak patrzy na zachowanie matki...
Zadam Ci jedno pytanie: Po co umieszczałaś wątek na forum skoro gdy tylko ktoś się z Tobą nie zgodzi wyzywasz? Znasz definicję forum? Co chcesz zwojować poprzez atakowanie wszystkich o odmiennych poglądach? Myślisz że zmienią zdanie? że zaczną Cię żałować? \
Temat jest w czasie dokonanym i niestety żadne słowa nic nie zmienią a skoro napisałaś o tym świadczy to że nie jest Ci obojętna cała ta sytuacja...
Co do męża to poproś niech się facet ogarnie bo nie wyobrażam sobie by mąż tolerował takie teksty o własnym dziecku od swojej matki.
Uderzeniem okazałaś swoją słabość a nie siłę. Wiesz co działa lepiej? Ignorowanie. Moja mama zawsze mi powtarzała" Jeśli Cię ktoś obraża a Ty się denerwujesz oznacza to że ma rację, jeśli nie-powinnaś to wyśmiać" Uważam że bardziej teściowa by się zdziwiła gdybyś odpowiedziała ironicznie "że to wzruszające" z uśmiechem od ucha do ucha niż tym co zrobiłaś. Nie działałaś w obronie własnej-Ty zaatakowałaś, masz podrapaną szyję? Pamiętaj że agresja rodzi agresję. Szkoda tylko że dzieciak patrzy na zachowanie matki...
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
tak sobie myslę, że to naprawdę musi być patologiczna rodzina:
- babcia, która nie wychowywała swojego syna, na dodatek wyrzuciła go z domu, kiedy miał 16 lat - to raz
- na pewno miała powód żeby go wywalić, wątpie żeby ten syn był jakiś normalny, ogarnięty, na pewno dawał matce powody - to dwa
- babcia opowiada takie straszne rzeczy o swoim wnuku, na siłę chce go wywieźć do sierocińca - to trzy
- synowa, która bije teściową do krwi
- całą akcje widziała dziewczyna lat ok. 20. Czyli gdzie to sie działo? Na ulicy?
- synowa, która nie potrafi w składzie i ładzie napisać jednego zdania, a jej wypociny najeżone (i znów ten jeż) są błędami
No ja tu widzę patologię. Pasujesz i do swojej teściowej i do swojego "partnera". Taka sama patologia z Ciebie jak i z nich.
Tylko dzieciaka szkoda w tym wszystkim. Czy nie powinna się Wami zainteresować opieka społeczna?
Skoro ta kobieta jest taka podła i takie rzeczy wygaduje dlaczego utrzymujecie kontakty? Może jednak podoba Ci się, że kasę daje? Może taka nie najgorsza z niej matka skoro jeszcze sponsoruje swojego dorosłego syna?
- babcia, która nie wychowywała swojego syna, na dodatek wyrzuciła go z domu, kiedy miał 16 lat - to raz
- na pewno miała powód żeby go wywalić, wątpie żeby ten syn był jakiś normalny, ogarnięty, na pewno dawał matce powody - to dwa
- babcia opowiada takie straszne rzeczy o swoim wnuku, na siłę chce go wywieźć do sierocińca - to trzy
- synowa, która bije teściową do krwi
- całą akcje widziała dziewczyna lat ok. 20. Czyli gdzie to sie działo? Na ulicy?
- synowa, która nie potrafi w składzie i ładzie napisać jednego zdania, a jej wypociny najeżone (i znów ten jeż) są błędami
No ja tu widzę patologię. Pasujesz i do swojej teściowej i do swojego "partnera". Taka sama patologia z Ciebie jak i z nich.
Tylko dzieciaka szkoda w tym wszystkim. Czy nie powinna się Wami zainteresować opieka społeczna?
Skoro ta kobieta jest taka podła i takie rzeczy wygaduje dlaczego utrzymujecie kontakty? Może jednak podoba Ci się, że kasę daje? Może taka nie najgorsza z niej matka skoro jeszcze sponsoruje swojego dorosłego syna?
Chyba nie wszystkim chcialo sie czytac calosc i umknelo im, ze to prowokacja.
Swoja droga od poczatku zastanawialam sie - niby na jakiej podstawie jakas stara pijaczka majaca papke zamiast mozgu mialaby ot tak idebrac wnuka matce i oddac do domu dziecka? Ze niby kim jest i jakie ma ku temu prawo?
Ale to tylko podpucha. Wiec nie bede pisala co bym zrobila w takiej sytuacji.
Swoja droga od poczatku zastanawialam sie - niby na jakiej podstawie jakas stara pijaczka majaca papke zamiast mozgu mialaby ot tak idebrac wnuka matce i oddac do domu dziecka? Ze niby kim jest i jakie ma ku temu prawo?
Ale to tylko podpucha. Wiec nie bede pisala co bym zrobila w takiej sytuacji.
powiem krótko, teściowej się nie wybiera,
ale szacunek powinna do Ciebie mieć, nie dziwie ci się, dobrze zrobiłaś, bo ile można wytrzymywać kłamstwa teściowej, potem będzie twoje dziecko nastawiać przeciwko ciebie, bo ty najgorsza matka w jej oczach jestes, ze synka jej zabralas.
twoja tesciowa powinna sie leczyc!
trzymam kciuki za ciebie bo wierze ze sobie poradzisz.
pozdrawiam cie i sciskam
ale szacunek powinna do Ciebie mieć, nie dziwie ci się, dobrze zrobiłaś, bo ile można wytrzymywać kłamstwa teściowej, potem będzie twoje dziecko nastawiać przeciwko ciebie, bo ty najgorsza matka w jej oczach jestes, ze synka jej zabralas.
twoja tesciowa powinna sie leczyc!
trzymam kciuki za ciebie bo wierze ze sobie poradzisz.
pozdrawiam cie i sciskam
hmm... myślałam, że nikt nie ogląda tych "Trudnych spraw", czy tam "Pamiętników", ale widzę że się myliłam, wszyscy wiedzą co to mięsny jeż ;) Aż musiałam sobie sprawdzić co to jest ;)
Ale.... to nie są tanie rzeczy takie jeże, oj nieeee.... nie wiem czy sie opłaca robić takiego wypasionego jeża dla teściowej ;) Chyba że w wersji mini dla ubogich: kawałek salcesonu i powbijane wykałaczki ;)
Ale.... to nie są tanie rzeczy takie jeże, oj nieeee.... nie wiem czy sie opłaca robić takiego wypasionego jeża dla teściowej ;) Chyba że w wersji mini dla ubogich: kawałek salcesonu i powbijane wykałaczki ;)
Teściowa dobrze że oberwała, należało się jej jak tak ci powiedziała. Procesem karnym niech cię straszy, w razie czego bronisz się bardzo prosto że to jej prowokacyjne zachowanie cię sprowokowało, to dla sędziego okoliczność łagodząca, wręcz możliwość umorzenia. Nie przejmuj się tym.
Porozmawiaj z tym twoim facetem, co to ma być? To jest jego matka?!
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Porozmawiaj z tym twoim facetem, co to ma być? To jest jego matka?!
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Dziewczyny po pierwsze opieka to może być w szpitalu, od ładnych kilkunastu lat istnieje pomoc społeczna.
Poza tym piszecie patologia, nie wiedządz ile patologi jest w "normalnych" rodzinach takich jak nasze, obłuda i pruderia ot co
Wiem co piszę, pracuję w pomocy społecznej i powiem jedno najwięcej patologii jest w tzw" normalnych rodzinach"
Poza tym piszecie patologia, nie wiedządz ile patologi jest w "normalnych" rodzinach takich jak nasze, obłuda i pruderia ot co
Wiem co piszę, pracuję w pomocy społecznej i powiem jedno najwięcej patologii jest w tzw" normalnych rodzinach"