Widok
dla wszystkich narzekających na jakość dróg w Baninie ;)
post Pawła Korenia na fb:
"Powoli kończymy tegoroczną akcję modernizacji dróg w Baninie. Należy zaznaczyć, że bez udziału Mieszkańców, Funduszu sołeckiego i Przedsiębiorców tak dużego zakresu zadań inwestycyjnych byśmy nie zrealizowali. Tegoroczne inwestycje objęły swoim zasięgiem ulice: Dębowa, Szczęśliwa, Polna, Leśna, Bajeczna, Miodowa, Rolnicza, Błękitna, Źródlana, Potokowa, Wesoła, Sportowa, Poziomki, Jagodowa, Rubinowa, Kolorowa, Halna, Żeglarska, Słoneczna. Ułożono już 12 tys. płyt, pozostało do ułożenia 2 tys. Koszt całego przedsięwzięcia to 1,21 mln złotych, w tym koszt wykonania ul. Dębowej w kostce betonowej 600 tys. Utrzymanie dróg do sierpnia tego roku to koszt 350 tys. zł - równanie, tłuczeń na drogi i pobocza.
Modernizacji poddano także odcinki asfaltowe, ul. Przemysłowa przy Ośrodku Zdrowia, ul.Lipowa w Baninie przed Algidą oraz wymieniono nawierzchnię asfaltową na odcinku łączącym Rębiechowo z Barniewicami - tworząc dogodne połączenie Banino-Rębiechowo-Osowa. W tym miejscu chciałbym podziękować za zaangażowanie radnej Bogumiła Ropel z Rębiechowa oraz Burmistrzowi Wojciech Kankowski za zdecydowane działania.
W tym roku planujemy jeszcze wykonanie asfaltowania na ul. Tuchomskiej. Chciałbym odpowiedzieć na dużą ilość zapytań w sprawie właśnie tej realizacji - ul. Tuchomskiej. Temat ciągnie się od dobrych 2 lat. Przewlekłość postępowania z realizacją II etapu wynika z opieszałości Energa Operator. Energa wskazała w trakcie uzgodnień projektu kolizję energetyczną na wysokości skrzyżowania Polna - Tuchomska - Zdrojowa oraz na kolizję słupów energetycznych na wysokości ul. Koziorożca. Po wielomiesięcznej korespondencji i ponagleniach ze strony UG doszliśmy do wniosku, że nie ma co czekać na wykonanie projektu przełożenia instalacji przez Energa i wykonaliśmy ją we własnym zakresie (tu płynie nauka w jaki sposób zawierać umowy dotyczące zajmowania pasów drogowych przez dostawców mediów). Projekt mamy, oczekujemy na rychłe wejście ekip Energa i przystępujemy do prac drogowych.
(w Chmielnie sobie poradzono).
Z końcem sierpnia ukaże się przetarg na projekt odwodnienia części północnej Banina. Finansowanie pochodzi z funduszu sołeckiego, wpłat Mieszkańców osiedla Polna oraz środków gminnych. Obejmuje 18 km urządzeń melioracyjnych, zbiornika retencyjnego pomiędzy ul. Zdrojową i Mazurską. Czekamy na ogłoszenie przetargu.
Zaniepokojenie budzi fakt braku reakcji ze strony Gospodarstwa Wody Polskie z siedzibą na ul. Rogaczewskiego w Gdańsku. W lutym tego roku, złożyliśmy dokumentacje projektową zbiornika przeciwpowodziowego pomiędzy Baninem a Rębiechowem. Maksymalny termin administracyjny oczekiwania na pozwolenie wodno prawne to 65 dni. Od lutego do sierpnia w "Wodach Polskich" byliśmy kilkakrotnie osobiście z Wice Burmistrzem Tomasz Szymkowiak, byli także pracownicy referatu inwestycji UG z Wice Burmistrz Sylwia Laskowska-Bubula. Informacje uzyskane od p. b. musiał kier. działu pozwoleń wodno prawnych był jednoznaczny - działamy, sprawa jest w toku. Po ostatniej wizycie z końcem lipca pani Sylwii Laskowskiej-Bubula mieliśmy pozwolenie otrzymać w ciągu tygodnia. Po tygodniu do wód polskich zadzwonił projektant, który aby otrzymać zapłatę za projekt musi do gminy dostarczyć komplet dokumentów z pozwoleniem na budowę - w odpowiedzi usłyszał, że Gospodarstwo Wody Polskie ma ważniejsze tematy niż pozwolenie wodno prawne na zbiornik przeciwpowodziowy dla Banina i Rębiechowa.
No cóż ..., pieniądze na finansowanie i wybudowanie zbiornika przeciwpowodziowego Burmistrz zabezpieczył w budżecie na ten rok czy je wydamy i zrealizujemy jedną z najważniejszych inwestycji dla Banina?
A tak poza nawiasem - Jaki Gospodarz - takie Gospodarstwo."
"Powoli kończymy tegoroczną akcję modernizacji dróg w Baninie. Należy zaznaczyć, że bez udziału Mieszkańców, Funduszu sołeckiego i Przedsiębiorców tak dużego zakresu zadań inwestycyjnych byśmy nie zrealizowali. Tegoroczne inwestycje objęły swoim zasięgiem ulice: Dębowa, Szczęśliwa, Polna, Leśna, Bajeczna, Miodowa, Rolnicza, Błękitna, Źródlana, Potokowa, Wesoła, Sportowa, Poziomki, Jagodowa, Rubinowa, Kolorowa, Halna, Żeglarska, Słoneczna. Ułożono już 12 tys. płyt, pozostało do ułożenia 2 tys. Koszt całego przedsięwzięcia to 1,21 mln złotych, w tym koszt wykonania ul. Dębowej w kostce betonowej 600 tys. Utrzymanie dróg do sierpnia tego roku to koszt 350 tys. zł - równanie, tłuczeń na drogi i pobocza.
Modernizacji poddano także odcinki asfaltowe, ul. Przemysłowa przy Ośrodku Zdrowia, ul.Lipowa w Baninie przed Algidą oraz wymieniono nawierzchnię asfaltową na odcinku łączącym Rębiechowo z Barniewicami - tworząc dogodne połączenie Banino-Rębiechowo-Osowa. W tym miejscu chciałbym podziękować za zaangażowanie radnej Bogumiła Ropel z Rębiechowa oraz Burmistrzowi Wojciech Kankowski za zdecydowane działania.
W tym roku planujemy jeszcze wykonanie asfaltowania na ul. Tuchomskiej. Chciałbym odpowiedzieć na dużą ilość zapytań w sprawie właśnie tej realizacji - ul. Tuchomskiej. Temat ciągnie się od dobrych 2 lat. Przewlekłość postępowania z realizacją II etapu wynika z opieszałości Energa Operator. Energa wskazała w trakcie uzgodnień projektu kolizję energetyczną na wysokości skrzyżowania Polna - Tuchomska - Zdrojowa oraz na kolizję słupów energetycznych na wysokości ul. Koziorożca. Po wielomiesięcznej korespondencji i ponagleniach ze strony UG doszliśmy do wniosku, że nie ma co czekać na wykonanie projektu przełożenia instalacji przez Energa i wykonaliśmy ją we własnym zakresie (tu płynie nauka w jaki sposób zawierać umowy dotyczące zajmowania pasów drogowych przez dostawców mediów). Projekt mamy, oczekujemy na rychłe wejście ekip Energa i przystępujemy do prac drogowych.
(w Chmielnie sobie poradzono).
Z końcem sierpnia ukaże się przetarg na projekt odwodnienia części północnej Banina. Finansowanie pochodzi z funduszu sołeckiego, wpłat Mieszkańców osiedla Polna oraz środków gminnych. Obejmuje 18 km urządzeń melioracyjnych, zbiornika retencyjnego pomiędzy ul. Zdrojową i Mazurską. Czekamy na ogłoszenie przetargu.
Zaniepokojenie budzi fakt braku reakcji ze strony Gospodarstwa Wody Polskie z siedzibą na ul. Rogaczewskiego w Gdańsku. W lutym tego roku, złożyliśmy dokumentacje projektową zbiornika przeciwpowodziowego pomiędzy Baninem a Rębiechowem. Maksymalny termin administracyjny oczekiwania na pozwolenie wodno prawne to 65 dni. Od lutego do sierpnia w "Wodach Polskich" byliśmy kilkakrotnie osobiście z Wice Burmistrzem Tomasz Szymkowiak, byli także pracownicy referatu inwestycji UG z Wice Burmistrz Sylwia Laskowska-Bubula. Informacje uzyskane od p. b. musiał kier. działu pozwoleń wodno prawnych był jednoznaczny - działamy, sprawa jest w toku. Po ostatniej wizycie z końcem lipca pani Sylwii Laskowskiej-Bubula mieliśmy pozwolenie otrzymać w ciągu tygodnia. Po tygodniu do wód polskich zadzwonił projektant, który aby otrzymać zapłatę za projekt musi do gminy dostarczyć komplet dokumentów z pozwoleniem na budowę - w odpowiedzi usłyszał, że Gospodarstwo Wody Polskie ma ważniejsze tematy niż pozwolenie wodno prawne na zbiornik przeciwpowodziowy dla Banina i Rębiechowa.
No cóż ..., pieniądze na finansowanie i wybudowanie zbiornika przeciwpowodziowego Burmistrz zabezpieczył w budżecie na ten rok czy je wydamy i zrealizujemy jedną z najważniejszych inwestycji dla Banina?
A tak poza nawiasem - Jaki Gospodarz - takie Gospodarstwo."
Święta racja może wygra wybory ktoś np z Chwaszczyna albo Przyjaźni może Leźna fajne by było... Tamte strony też są w gminie i mają swoje potrzeby a tu ciągle Banino i Banino limit płyt na rok to 30tys z czego 12 położono w Baninie czy to sprawiedliwe? Niech deweloperzy wezmą część kosztów infrastruktury na siebie jeśli chcą tu pomieścić pół Gdańska...
Ale na szczęście większość mieszkańców nie jest zameldowana i pozostanie im tylko wylewać żale na forum:-) Tak więc może po wyborach ruszy się coś i w innych miejscowościach...
Ale na szczęście większość mieszkańców nie jest zameldowana i pozostanie im tylko wylewać żale na forum:-) Tak więc może po wyborach ruszy się coś i w innych miejscowościach...
Panie Pawle,
Które drogi po Tucholskiej będą budowane w dalszej kolejności?
Kiedy gmina przystąpi do budowy dróg po stronie zachodniej Banina?
Skrawek asfaltu obok Ośrodka zdrowia to pierwszy asfalt z tej strony od czasu wybudowania drogi do Pępowa (czyli od 2008? roku).
Ulica Księżycowa była w planach wieloletnich Gminy Żukowo już w 2007 roku!!! Płyty na Księżycowej się rozpadają. Ludzie i auta brodzą w rwącej rzece jak tylko popada.
Które drogi po Tucholskiej będą budowane w dalszej kolejności?
Kiedy gmina przystąpi do budowy dróg po stronie zachodniej Banina?
Skrawek asfaltu obok Ośrodka zdrowia to pierwszy asfalt z tej strony od czasu wybudowania drogi do Pępowa (czyli od 2008? roku).
Ulica Księżycowa była w planach wieloletnich Gminy Żukowo już w 2007 roku!!! Płyty na Księżycowej się rozpadają. Ludzie i auta brodzą w rwącej rzece jak tylko popada.
Zapraszam nowych radnych \ bo tych mam nadzieję już nie będzie/ do wsi Zbychowo k. Wejherowa zobaczcie jak wyglądają drogi .... gdzie dom od domu to kilkanaście metrów , wszystko w asfalcie , boczne drogi również , oświetlenie . Tam chyba jest 1 lub 2 spozywczaki !!! Wieś zabita dechami a w asfalcie z chodnikiem . Można ???
Nie trzeba szukać tak daleko - gmina Przodkowo wygląda także o niebo lepiej od Żukowa.
W Baninie najbardziej doskwiera nam brak wody latem i brak głównych dróg! Księżycowa, Przemysłowa, Pszenna, Rolnicza, Tuchomska,
Nie chodzi nam o ostatnie 100 metrów pod dom - ludzie sami się skrzykują, kupują płyty albo developer to robi.
W tej wsi mieszka więcej ludzi niż w Żukowie - jest nas około 10 tys ludzi (zameldowanych 7 tys), średnio 5 tys z każdej strony, a ze strony pólnocnej nie ma w ogóle dróg!!!
Wspomniane drogi główne, którymi porusza się kilka tysięcy samochodów dziennie są tymczasowymi traktami z płyt Yomb w większości bez chodników, oświetlenia i oznakowania.
Dolna część Księżycowej została ułożona płytami Yomb ponad 15 lat temu. Od tego czasu z 20 rodzin korzystających z tej ulicy zrobiło się 1 tys. albo więcej.W porze morkej (deszcz, śnieg), księżycowa zmienia się w rzekę okresową, natomiast pszenna jest nieprzejezdna (tworzą się kałuże, których nie da się przejechać samochodem osobowym).
Banino zalewa woda, a nas zalewa szlag gdy widzimy jak Żukowo gospodaruje infrastrukturą.
- Yomby nie są tanie i budowanie dróg tymczasowych za połowę ceny drogi docelowej jest zwykłym marnotrastwem.
- Marnotrastwem jest też przebudowanie nowych dróg w rok, dwa czy trzy lata po ich budowie - tak było i jest w przypadku Armii Krajowej (szosa Żukowo - Pępowo), najpierw wybudowano miejsca postojowe przy prywatnej firmie, potem chodnik i zatoki autobusowe w połowie odcinka, teraz budowana jest zatoka autobusowa w Pępowie. Droga w dodatku w trzy lata po budowie się rozpada a gmina naprawia ją na własny koszt (zamówienie publiczne).
- Budowane drogi nie są odpowiednio odwodnione. Droga Banino - Pępowo nie ma rowów melioracyjnych, zimą tworzą się zamarzające jeziora, które są likwidowane koparkami typu CAT (przy okazji niszczona jest nawierzchnia),
- Mamy XXI wiek, a ujęcia wody pitnej, zbiorniki retencyjne wody pitnej i stacje uzdatniania budowane są gdy wody brakuje i przyjeżdża telewizja (akcja powtarza się od wielu lat).
W 2018 Gmina Żukowo przeznaczyła ponad 7 milionów na rewitalizację starego centrum Żukowa (udział własny Gminy - łaczny koszt ponad 11 milionów) oraz 7 milionów 22 tys na budowę wszystkich dróg w całej gminie. Źródło: bip.zukowo.pl.
W Baninie najbardziej doskwiera nam brak wody latem i brak głównych dróg! Księżycowa, Przemysłowa, Pszenna, Rolnicza, Tuchomska,
Nie chodzi nam o ostatnie 100 metrów pod dom - ludzie sami się skrzykują, kupują płyty albo developer to robi.
W tej wsi mieszka więcej ludzi niż w Żukowie - jest nas około 10 tys ludzi (zameldowanych 7 tys), średnio 5 tys z każdej strony, a ze strony pólnocnej nie ma w ogóle dróg!!!
Wspomniane drogi główne, którymi porusza się kilka tysięcy samochodów dziennie są tymczasowymi traktami z płyt Yomb w większości bez chodników, oświetlenia i oznakowania.
Dolna część Księżycowej została ułożona płytami Yomb ponad 15 lat temu. Od tego czasu z 20 rodzin korzystających z tej ulicy zrobiło się 1 tys. albo więcej.W porze morkej (deszcz, śnieg), księżycowa zmienia się w rzekę okresową, natomiast pszenna jest nieprzejezdna (tworzą się kałuże, których nie da się przejechać samochodem osobowym).
Banino zalewa woda, a nas zalewa szlag gdy widzimy jak Żukowo gospodaruje infrastrukturą.
- Yomby nie są tanie i budowanie dróg tymczasowych za połowę ceny drogi docelowej jest zwykłym marnotrastwem.
- Marnotrastwem jest też przebudowanie nowych dróg w rok, dwa czy trzy lata po ich budowie - tak było i jest w przypadku Armii Krajowej (szosa Żukowo - Pępowo), najpierw wybudowano miejsca postojowe przy prywatnej firmie, potem chodnik i zatoki autobusowe w połowie odcinka, teraz budowana jest zatoka autobusowa w Pępowie. Droga w dodatku w trzy lata po budowie się rozpada a gmina naprawia ją na własny koszt (zamówienie publiczne).
- Budowane drogi nie są odpowiednio odwodnione. Droga Banino - Pępowo nie ma rowów melioracyjnych, zimą tworzą się zamarzające jeziora, które są likwidowane koparkami typu CAT (przy okazji niszczona jest nawierzchnia),
- Mamy XXI wiek, a ujęcia wody pitnej, zbiorniki retencyjne wody pitnej i stacje uzdatniania budowane są gdy wody brakuje i przyjeżdża telewizja (akcja powtarza się od wielu lat).
W 2018 Gmina Żukowo przeznaczyła ponad 7 milionów na rewitalizację starego centrum Żukowa (udział własny Gminy - łaczny koszt ponad 11 milionów) oraz 7 milionów 22 tys na budowę wszystkich dróg w całej gminie. Źródło: bip.zukowo.pl.
na pewno nie ksiądz :P
czyli o ile nie były to środki prywatne (a z tego wynika, że nie) to rozumiem, że połowa całego budżetu poszła na kostkę brukową z latarniami, gdzie stoją 3 domy na krzyż (ale jakie chałupy!), gdy reszta Banina - patrz część północna z głównymi ulicami, brodzi w błocie po kolana
nooooo to się nazywa gospodarność! brawo my!
czyli o ile nie były to środki prywatne (a z tego wynika, że nie) to rozumiem, że połowa całego budżetu poszła na kostkę brukową z latarniami, gdzie stoją 3 domy na krzyż (ale jakie chałupy!), gdy reszta Banina - patrz część północna z głównymi ulicami, brodzi w błocie po kolana
nooooo to się nazywa gospodarność! brawo my!
cytat z internetu:
"Dla wiadomości czytających, gmina Żukowo otrzymała darowiznę od mieszkańców ulic Dębowej, Kościelnej i Żeglarskiej w Baninie w wysokości 4.250 zł od każdej posesji (chyba 35 lub 36, bo jeden człowiek nie wpłacił). Uzyskane środki gmina przekaże na budowę asfaltu właśnie na tych ulicach, oczywiście dołoży też pewną kwotę pieniędzy.
Mieszkańcy ulic Dębowej i Sosnowej na własny koszt sfinansowali zakup oraz montaż oświetlenia tychże ulic."
"Dla wiadomości czytających, gmina Żukowo otrzymała darowiznę od mieszkańców ulic Dębowej, Kościelnej i Żeglarskiej w Baninie w wysokości 4.250 zł od każdej posesji (chyba 35 lub 36, bo jeden człowiek nie wpłacił). Uzyskane środki gmina przekaże na budowę asfaltu właśnie na tych ulicach, oczywiście dołoży też pewną kwotę pieniędzy.
Mieszkańcy ulic Dębowej i Sosnowej na własny koszt sfinansowali zakup oraz montaż oświetlenia tychże ulic."
Naprawdę ktoś się jeszcze o to pyta? Myślałam że wszyscy wiedzą że mieszkańcy sami to sfinansowali. Tak samo jak Wesoła + Sportowa - każda posesja dała jakiś grosz a gmina dołożyła 15% płyt i robociznę. To że gmina chwali się tymi inwestycjami to dla mnie jest kuriozum.
Przestańcie ludzi napuszczać na siebie...
Przestańcie ludzi napuszczać na siebie...
Taka jest różnica że północna część tylko narzeka i marudzi a np na takiej Dębowej społeczność jest zorganizowana i nie da się ukryć że majętna wzięła sprawy w swoje ręce i jest wynik...
Ale pieniądze ze zbiórki może wystarczyły na większość kostki bo roboty ziemne podbudowy no i samo już ułożenie krawężników i kostki pochłonęło w granicach 600tys wniosek taki że im więcej dasz od siebie tym więcej dostaniesz...
Ale pieniądze ze zbiórki może wystarczyły na większość kostki bo roboty ziemne podbudowy no i samo już ułożenie krawężników i kostki pochłonęło w granicach 600tys wniosek taki że im więcej dasz od siebie tym więcej dostaniesz...
Gmina właśnie wymieniła asfalt (!) na kostkę na podjeździe do DK20 pod kościołem norbertańskim w Żukowie.
Przy okazji wybudowano jakieś 200 metrów chdonika i kilkanaście zatok parkingowych. Obok pięknego nowego zbiornika wodnego - miejsca do spacerów i rekreacji.
Banino, Chwaszczyno, Przyjaźń i inne miejscowości mają w głębokim poważaniu.
Przy okazji wybudowano jakieś 200 metrów chdonika i kilkanaście zatok parkingowych. Obok pięknego nowego zbiornika wodnego - miejsca do spacerów i rekreacji.
Banino, Chwaszczyno, Przyjaźń i inne miejscowości mają w głębokim poważaniu.
tekst wyraźnie sugeruje, jakoby gmina zrobiła tę ulicę na swój koszt , dlatego zapytałam ....
biorąc pod uwagę mocno ograniczony budżet gminy oraz warunki tu panujące, taki wydatek w tym kontekście budzi co najmniej zdziwienie ...
w takim razie wystarczy pogratulować gospodarności mieszkańcom, bo zebrać taką kasę od tylu ludzi to jest coś! bo przy takiej zbiórce zawsze ktoś się wyłamie i kombinuje ....
biorąc pod uwagę mocno ograniczony budżet gminy oraz warunki tu panujące, taki wydatek w tym kontekście budzi co najmniej zdziwienie ...
w takim razie wystarczy pogratulować gospodarności mieszkańcom, bo zebrać taką kasę od tylu ludzi to jest coś! bo przy takiej zbiórce zawsze ktoś się wyłamie i kombinuje ....
Masakra jakaś.....chwala się że ludzie muszą dokładać własne pieniądze do zadań gminy,ul Pszenna 1/4 płyt połamana i nie widac planów wymiany.Ńic nie robiż przez całe lato z w kierunku rozwiązania problemu mega jezior na Pszennej które tworzą sie przy skrzyżowaniu z Pszenna/Rolnicza i Pszenna /Bajeczna chyba że szambiarka która raz na jakis czas zbiera wodę jest rozwiązaniem.Może taki samochód powinien stale stać przy każdej większej kałuży i będzie można odtrąbić rozwiązanie kolejnego problemu.....
Nie no świetnie ....najpier zrobimy droge w polu, potem wydamy masę pozwoleń na budowy,położymy płyty (w końcu) podniesiemy skrzyżowania (żeby wolniej ) a potem będziemy się dziwiwić że woda płynie w dół i skrzyżowanie uniemożliwia jej odpływ.W tej gminie nigdy nie mysli się do przodu, nie przewiduję skutków działań......normalnie dzieci mają więcej wyobraźni....
Dlatego mówię, że to ze gmina się tym chwali to jest to kuriozum. Bardzo nie fair wobec mieszkańców.
A jeśli chodzi o wybory w tym roku- zapoznaj cie się z kandydatami, ich programami, zobaczcie co rzeczywiście zrobili dla wsi i kto tu rzeczywiście działa bo jak widzę sporo obecnych uaktywnilo sie tuż przed wyborami.
I pamietajcie- burmistrz ma być dla całej gminy a nie tylko dla jednej wsi czy konkretnie osiedla ( mam nadzieje ze ten gość z stowarzyszenia osiedle królewskie o tym pamieta;))
A jeśli chodzi o wybory w tym roku- zapoznaj cie się z kandydatami, ich programami, zobaczcie co rzeczywiście zrobili dla wsi i kto tu rzeczywiście działa bo jak widzę sporo obecnych uaktywnilo sie tuż przed wyborami.
I pamietajcie- burmistrz ma być dla całej gminy a nie tylko dla jednej wsi czy konkretnie osiedla ( mam nadzieje ze ten gość z stowarzyszenia osiedle królewskie o tym pamieta;))
Kolejna sprawą są właśnie odwodnienia najpierw trzeba wykupić ziemię pod zbiorniki wybudować kanalizację deszczową jak i same zbiorniki wbrew pozorom Banino jest bardzo ciężkie do budowy takich instalacji że względu na różnice terenu a przepompownie o wiele zwiększają koszty i tak wielomilionowych inwestycji. Tak więc dróg z chodniczkami spodziewajcie się po apokalipsie jaka zostawia po sobie firmy kanalizacyjne uwierzcie wtedy docenicie nawet te połamane płyty:-)
Nooo i trzeba tak odrazu , czyli urzędnicy którzy są utrzymywani z pensji podatnika ,gminy są nie kompetentni do takich nie typowych inwestycji wymagających dużego doświadczenia . To wypada zmienić ludzi na doświadczonych a nie płacić kolejne pieniądze przez kolejną kadencję a oni będą wysyłać sprawozdania prac i zajmować się problemami pobocznymi ....i wizjami by uspokoić mieszkańca. Pozoranci ....
Nie, ja dam 6 tys. Tylko czlowieku zrób zbiórkę od calej ulicy tak jak zrobilismy to my mieszkancy Debowej 36 rodzin. Na Dębowej ponad 95 proc. się złożyła na droge, i były to ustalenia zeszłoroczne gdzie wykonanie nawierzchni było ponad 30 proc. tansze. Latarnie tez polozylismy 10 lat temu z wlasnych srodkow, wiec mozna cos zrobic tylko trzeba robic, nie siedzieć i pierd... ze samo się zrobi. Poproscie swoich deweloperow aby Wam drogi zrobili skoro stawiali takie osiedla na kupie z dzialkami wielkosci tarasu. Skoro jest tyle ludzi taki natłok to chyba latwiej zebrac srodki na droge. Ehhh... zli ci co sami daja, zli bo maja wieksze domy, zli bo maja latarnie, jakie to polskie.