Widok
nie ma bocianow ale jestem Ja andiamka ja rowniez chodzilam na poradnictwo do NSJ we wrzeszczu .Pani jest bardzo nudna na pierwszym spotkaniu wyswietlala slajdy i opowiadala o dniach plodnych i nie plodnych drugie spotkanie to tlumaczyla przez 10 min na czym polega metoda kalendarzykowa a pozniej dala nam zeszyt cwiczen i je wraz ze swoimi partnerami rozwiazywalismy a pozniej pani je sprawdzala czy dobrze a jak zle to tlumaczyla od nowa i tak przez godzine a trzecie spotkanie to jeszcze przed nami.ogolnie nieciekawie
no i po spotkaniu pani bardzo mila o kalendarzyk sie oczywiscie spytala powiedzialam ze nic z tego nie mam a to zeszyt cwiczen poprosze tez nie mam Pani powiedziala no dobrze poszukala jakis stary zeszyt cwiczen powiedziala co miala do powiedzenia a pozniej porozmawialysmy sobie o dziecicach ze chlopcy pozniej mowia itd ogolnie ok. Fajne jest to ze mozna chodzic samemu bez partnera nie robia zadnych problemow.Pozdrawiam.