Re: do chustowych mam:) co polecacie i czy warto????
kto nie nosił w chuście ni razu, ten nie zazna wolności kangura :P
chusta jest super, ja za każdym razem jak plątałam/plączę któreś z moich klopsikowatych dzieci (od początku mam tkaną...
rozwiń
kto nie nosił w chuście ni razu, ten nie zazna wolności kangura :P
chusta jest super, ja za każdym razem jak plątałam/plączę któreś z moich klopsikowatych dzieci (od początku mam tkaną i bardzo sobie chwalę, LennyLamb taką fajną miękką, Hoppediz np dla mnie za gruba była), mam tę samą myśl - czemu nie zrobiłam tego jakieś 10min wcześniej tylko męczyłam ręce, plecy i dziecko nosząc "normalnie"? ;) dobrze zamotana chusta to baardzo wyraźna ulga, zwłaszcza dla rodziców przytulastych dzieci.
a nosidło to dopiero jak dziecko siedzi; tylko czekam, aż się Mrysiek nauczy i sobie uszyję mei-tai albo jakąś hybrydę, bo to zawsze sprawniej, niż z chustą.
wybierz się do Klubu Kangura, poprzymierzajcie się
zobacz wątek
11 lat temu
bauaganiarka`