Re: do mam dzieci żłobkowych
A jeżeli chodzi o chorowanie to faktycznie masakra - pierwsze pół roku ciągle oskszela. Dzieciaki ogólnie chdza w żłobku zasmarkane i kaszlące. Mimo iż Panie zwracają uwagę rodzicom to i tak...
rozwiń
A jeżeli chodzi o chorowanie to faktycznie masakra - pierwsze pół roku ciągle oskszela. Dzieciaki ogólnie chdza w żłobku zasmarkane i kaszlące. Mimo iż Panie zwracają uwagę rodzicom to i tak dzieciaki prychają. Moja kaszle już 3 tydzień i nic nie pomaga. Też ją posyłam bo nie mogę wiecznie siedzieć w domu na zwolnieniu bo moje dziecko pokasłuje jak 80 % innych dzieciaków.
zobacz wątek