Re: do mam które same gotuja obiadki dla dzieci
Ja od kiedy gotowałam córce czyli gdzieś od 7-8 mieś to gotowałam wszystko razem, mieso i warzywa. Najczęsciej był to indyk lub cielęcina, a z warzyw na początku te podstawowe, a potem to juz...
rozwiń
Ja od kiedy gotowałam córce czyli gdzieś od 7-8 mieś to gotowałam wszystko razem, mieso i warzywa. Najczęsciej był to indyk lub cielęcina, a z warzyw na początku te podstawowe, a potem to juz radosna twórczośc :) Hitem byla zupa ogórkowa, ale to chyba jakos po ukonczeniu 1 r.ż. Do wywaru mięsno - warzywnego dodawalam podduszone na maselku starte kiszone ogórki - nie przyprawialam, a zupa byla pyszna! :)
Ja z racji tego, ze pracowalam to gotowalam raz na 2 tyg mniej wiecej wieksze ilosci, tzn 3 -4 smaki zupki i mrozilam porcje pojedyncze w woreczkach do mrozenia. Mloda miala cała swoją szuflade w zamrażalniku :) Codzienne rano wyjmowalam jedna zupke dla niani :)
zobacz wątek