do przyszłych mamuś!!!

Proponuję od wizyty u psychologa...warto się dowiedzieć, czy nowo założona rodzina jest na to gotowa.

Dobre, dobre!!! I może od razu do neonatologa, żeby zawczasu wiedzieć, na co szczepić noworodka.
A tak serio: urodziłam pierwsze, zdrowe dziecko mając 34 lata; bez wcześniejszych (przed poczęciem) dokładnych badań; bez szczepień itp. Nie dajcie się zwariować! Większość tego typu usług medycznych nie jest finansowana w ramach NFZ i artykuły o "koniecznych" szczepieniach mają na celu głownie wyciągnięcie kasy. Jesteś ogólnie zdrowa, robisz coroczne badania okresowe (rentgen, morfologia, mocz itp.), odwiedzasz ginekologa co pół roku - wystarczy. Wybierz dobrego położnika. Łykaj kwas foliowy. Dobrze się odżywiaj (witaminy, minerały). Odstresuj się.
P.S. Co do choroby "od kotów", to ponad 80% dorosłych jest jej nosicielami. Groźne jest jej złapanie w trakcie ciąży. I tak na jej początku sprawdzane jest, czy masz te przeciwciała.

w końcu jakiś głos rozsądku Beann :)))

cześć!
właśnie odebrałam wyniki na toksoplazmoze i żołtaczke---
jak na moje to jestem udoporniona na żółtaczkę
niestety nie mam przeciwciał na toksoplazmoze "0"
ciekawe czy można się zaszczepić, skoro już wiem....?

I przy okazji proponuję szczepienie na toksokretynozę.

jak nie masz co robić wredny to sie podrap po dupie a nie zanieczyszczasz forum....

asiu to może do lekarza się najlepiej udać i zapytać co w tym przypadku ale sądzę że coś podają jak już bedziesz w ciąży:)

poszlabym gdyby to bylo free, ale nie chce placic 70 zl tylko za kilka slow:(

aha to rozumiem ze chcesz skompensować wizytę z innymi sprawami i wtedy:)

Niestety nie ma szczepionki przeciwko toksoplazmozie musisz poprostu uważać żeby się nie zarazić.

Pzdr