Mam to samo co ty mieszkając na wsi pod Gdańskiem. Ale ta wieś ma więcej plusów niż mieszkanie w Gdańsku. W Gdańsku miałam dalej do szkoły dzieci, do lidla, do biedronki, do stacji benzynowej, do...
rozwiń
Mam to samo co ty mieszkając na wsi pod Gdańskiem. Ale ta wieś ma więcej plusów niż mieszkanie w Gdańsku. W Gdańsku miałam dalej do szkoły dzieci, do lidla, do biedronki, do stacji benzynowej, do kościoła czy przychodni. Tu mam wszystko co najmniej o połowę bliżej. Jedynie tu nie mam kolejki, ale nie jechałam kolejką ponad 20 lat, więc mi tego nie brakuje. Za nic nie wrócimy już do miasta.
zobacz wątek